Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

RandomLady

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez RandomLady

  1. hej kobietki, pamieta mnie ktoś jeszcze? :D Weszłam w sumie przez przypadek, tak żeby powspominać co ja w tej ciąży wypisywałam :D Gratuluje przyszlej mamusi po raz drugi! Jak sobie radzicie kobietki ze swoimi skarbami? Ja chyba powoli siwieje przy tej mojej małej czerepie. Dziś wstała o 8 rano i nie poszła spać aż do 22 wieczorem! Żadnej drzemki, nic. Tylko biegała dookoła kanapy i goniła interaktywnego kotka :) Pozdrawiam i cieszę się, że jeszcze tu zaglądacie!
  2. heh jak_k rozumiem :) emu, ja tez mysle, ze Twoj maly nalezy do tych zdolnych, ale leniwych. Mowia, ze kazde dziecko rozwija sie we wlasnym tepie i nie ma co porownywac - ale jednak, jak dziecko nie robi tego, co wiekszosc rowiesnikow to zaczynamy sie martwic. I to jest normalne. Wczoraj mala zwazylam - 8.200 w wieku 6 miesiecy. Ja tez musze dodac, ze czasem mojego J musze "popychac" zeby mi pomogl, ale nie ma z tym problemow- i jest duzym wsparciem. Kiedys juz pisalam, ze raz bylam w ciazy, ktora stracilam i to z moim poprzednim partnerem - on byl straszny. Zero wsparcia, straszny egoista, czesto na mnie podnosil glos (nie pozostawalam mu dluzna) a juz nie wspomne jak sie odzywal do matki... Moj maz jest przeciwienstwem jego - i moze jednak tamta ciaze stracilam, bo tak mialo byc? Nie wazne, milo z Wami popisac na nowo :)
  3. Dawno mnie tu nie bylo, postaram sie troche nadrobic ;) Chcialam tylko wtracic slowko, DOTKA moj tak samo zgubil obraczke po kilku miesiacach i wtedy tez zaczely sie klotnie miedzy nami. Nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy faktycznie cos sie za tym kryje... Tak czy inaczej po trzech miesiacach znalazl ja jego kolega w pracy! Mimo wszystko nadal jakos duzo sie nie zgadzamy, ale nie jest az tak zle miedzy nami. Tak tylko chcialam nawiazac do tematu. Poczytam pozniej Wasze posty, zeby znowu byc na bierzaco! Pozdrawiam mamuski!
  4. hej dziewczyny! ale mnie tu dawno nie bylo :P Wybaczcie, ale jakos zaczelam duzo czasu spedzac na zabawach z Emma. Widze, ze piszecie o spaniu - moja spi zawsze ok 11 godzin, dzis udalo sie ja przetrzymac 12,5 :D Z tym, ze budzi sie co 4 godziny na jedzenie. W sumie to nawet nie to, ze sie budzi - zaczyna sie wiercic w pol snie i wtedy wiem, ze jest glodna. Karmie ja, ona je przez sen. 5 minut poje i dalej spi :) Tyle, ze usypia mi w bujaczce, niewiem co to bedzie, jak mi z niej wyrosnie... Ale o to bede martwic sie pozniej. Ja mam takie pytanie, moze ktoras z Was sie orientuje - chcialabym powoli odzwyczajac ja od karmienia piersia w dzien, tylko na noc. Czy w taki sposob nie zacznie zanikac mi pokarm? Wiem, ze pewnie po kilku godzinach bede musiala spompowac troche, ale czy calkiem nie zaniknie?
  5. jak_k Jakbym o swoim czytala... U mnie za to walcze z nim, zeby wyslac moje papiery o pobyt staly. Wzielismy slub w zeszlym roku, urodzilam juz dziecko a on nadal tylko przedluza mi wize :O Tyle razy sie z nim o to klocilam, ze to takie wazne, ze co jak mi wkoncu odmowia przedluzenia? Eh szkoda gadac, powiedzial, ze w tym miesiacu juz na 100%. Chodzi o to, ze duzo pieniedzy trzeba za to zaplacic i duzo papierow powypelniac. Ciagle cos wypada i oo. Tak wiec rozumiem Cie jak musisz byc czasem sfrustrowana. Chyba moj maz to podobny typek do Twojego, on nie probuje byc "na sile" lubiany, jest bardzo fajnym i madrym facetem, ale jakos nie lubi sie otwierac na nowych ludzi itp.
  6. Ja zaszczepilam moja mala, pierwsza dawke miala jak miala 8 tygodni, druga miala na poczatku 4 miesiaca. Mala chorowala mi raz - jak miala 10 dni to podlapala jakies lekkie przeziebienie, a od tego czasu zdrowa jak ryba. jak_k masz racje z tym, ze ludzie mysla, ze skoro mamy dziecko to nie potrzebujemy przyjaciol... Przykre. Jedynie w sumie kiedy ich widze, to kiedy maz ma wolne, bo tylko on prowadzi. Juz sie nie moge doczekac tego prawa jazdy. Co do podlapywania to moja uwielbia wytykac jezyk :P A tak to ciagle mi piszczy z radosci, aj wesolo z nia mam :)
  7. oops sorki, cos mi sie pokopiowalo za duzo :P U mnie problem jest tego typu, ze je dopiero jestem w trakcie robienia prawo jazdy, z czego rok musze wyjezdzic, zeby moc przystapic do egzaminu z jazdy.Z mojego miasta nie ma ZADNEGO polaczenia typu autobusy, pociagi do miasta, w ktorym mam tych znajmomych. A to raptem 50km. I Doopa, ze tak napisze. :O
  8. Wrzesniowki, a ja mam pytanie z innej beczki. Jak wygladaja Wasze kontakty z przyjaciolkami/kolezankami? Moze najpierw zaznacze, ze odkad sie wyprowadzilam z Polski i zamieszkalam tutaj, nie znalam nikogo oprocz mojej siostry. Z czasem jednak poznalam wiecej ludzi, bo w sumie od zawsze bylam bardzo towarzyska. W Polsce nie bylo DNIA zebym przesiedziala w domu nie wychodzac nigdzie. A teraz? Wyprowadzilam sie do innego miasta i tak mi sie znajomosci powykruszaly, ze juz naprawde rzadko kto tutaj wpada. Zastanawiam sie, czy to cos ze mna nie tak? PRzeciez nie mecze nie dzieciatych kolezanek opowiadaniami o kupkach i zupkach itp. Kontakt mam z nimi glownie przez facebook. Czy taka jest poprostu kolej rzeczy? Jak to u Was wyglada? Czy zmienilo sie to u Was?
  9. Wrzesniowki, a ja mam pytanie z innej beczki. Jak wygladaja Wasze kontakty z przyjaciolkami/kolezankami? Moze najpierw zaznacze, ze odkad sie wyprowadzilam z Polski i zamieszkalam tutaj, nie znalam nikogo oprocz mojej siostry. Z czasem jednak poznalam wiecej ludzi, bo w sumie od zawsze bylam bardzo towarzyska. W Polsce nie bylo DNIA zebym przesiedziala w domu nie wychodzac nigdzie. A teraz? Wyprowadzilam sie do innego miasta i tak mi sie znajomosci powykruszaly, ze juz naprawde rzadko kto tutaj wpada. Zastanawiam sie, czy to cos ze mna nie tak? PRzeciez nie mecze nie dzieciatych kolezanek opowiadaniami o kupkach i zupkach itp. Kontakt mam z nimi glownie przez facebook. Czy taka jest poprostu kolej rzeczy? Jak to u Was wyglada? Czy zmienilo sie to u Was?
  10. Wrzesniowki, a ja mam pytanie z innej beczki. Jak wygladaja Wasze kontakty z przyjaciolkami/kolezankami? Moze najpierw zaznacze, ze odkad sie wyprowadzilam z Polski i zamieszkalam tutaj, nie znalam nikogo oprocz mojej siostry. Z czasem jednak poznalam wiecej ludzi, bo w sumie od zawsze bylam bardzo towarzyska. W Polsce nie bylo DNIA zebym przesiedziala w domu nie wychodzac nigdzie. A teraz? Wyprowadzilam sie do innego miasta i tak mi sie znajomosci powykruszaly, ze juz naprawde rzadko kto tutaj wpada. Zastanawiam sie, czy to cos ze mna nie tak? PRzeciez nie mecze nie dzieciatych kolezanek opowiadaniami o kupkach i zupkach itp. Kontakt mam z nimi glownie przez facebook. Czy taka jest poprostu kolej rzeczy? Jak to u Was wyglada? Czy zmienilo sie to u Was?
  11. Wrzesniowki, a ja mam pytanie z innej beczki. Jak wygladaja Wasze kontakty z przyjaciolkami/kolezankami? Moze najpierw zaznacze, ze odkad sie wyprowadzilam z Polski i zamieszkalam tutaj, nie znalam nikogo oprocz mojej siostry. Z czasem jednak poznalam wiecej ludzi, bo w sumie od zawsze bylam bardzo towarzyska. W Polsce nie bylo DNIA zebym przesiedziala w domu nie wychodzac nigdzie. A teraz? Wyprowadzilam sie do innego miasta i tak mi sie znajomosci powykruszaly, ze juz naprawde rzadko kto tutaj wpada. Zastanawiam sie, czy to cos ze mna nie tak? PRzeciez nie mecze nie dzieciatych kolezanek opowiadaniami o kupkach i zupkach itp. Kontakt mam z nimi glownie przez facebook. Jak to u Was wyglada? Zmienilo sie sporo odkad macie dziecko?
  12. Linka, faktycznie! Moge sobie jedynie wyobrazic jaka bylas szczesliwa, kiedy coreczka sie urodzila :)
  13. detra, wlasnie czytalam o tym, pisza, ze przyczyna jest nie do konca znana, wiec trudno tez znalesc lekarstwo... Wspolczuje Ci naprawde, bo pewnie czujesz sie tez bezradna :( A co mowia lekarze? Przepisuja cos, zeby chociaz zalagodzic to swedzenie i wysypke?
  14. Sorry, mialo byc Emu, nie Emi :P
  15. Emi, mam tak samo z moja kruszynka, zawsze ladnie mi spi jak np. jade na weekend do siostry - to bardziej ja mam problemy, zeby spac w obcym lozku :P Ogolnie mala jak juz zasnie gleboko to spi ladnie - zawsze ok. 10-12 godzin, z tymze ma 2 przerwy na karmienie. O tyle dobrze, ze dostanie cyca i zasypia odrazu wiec nie mam z tym problemu. Za to polozyc ja do spania to masakra.... czasem 'walcze' z nia z dobra godzine zanim wkoncu usnie... Emma tez najlepiej by wogole od cycka nie odchodzila :P Wlasnie tata jej gra na gitarze, a mala slucha. Chyba artystka mi tu mala rosnie :)
  16. Ja usypiam mala tak: gasze swiatlo, biore ja na rece, daje piers i zazwyczaj juz po kilku minutach zamyka oczka i wtedy jeszcze obudzana odkladam ja do lozeczka. Oczywiscie musi byc smoczek. W dzien za to mam niezastapiona bujaczke :) Czy Wasze pociechy tez tak 'piszcza'? Moja mala od samego rana jak sie budzi to daje mi koncerty :) Wyglada to, jakby byla taka podekscytowana :)
  17. Macie racje - narazie zostawiam malej smoka. Niech ma, skoro ja to uspokaja. Dzisiaj w nocy juz bylo troche lepiej, kwestia wlozenia jej smoczka spowrotem i dalej spi. Pozniej sie bede o to martwic. Maz mnie wzial na romantyczna kolacje i naprawde milo bylo z nim spedzic wieczor - tylko ja i On. Wypilam jednego drinka bailey's z martini i czyms tam i wiecie co? Normalnie czulam jak mi sie glowa zaczyna robic ciezka i przysnelam w samochodzie w drodze powrotnej do domu hehe. Glowe zawsze mialam niemasowicie mocna do picia, potrafilam wypic 0.7l z kims na pol, do tego jeszcze inne alko i nadal kontaktowac :) ahh stare, dobre czasy :D Tesknicie czasem za tymi dawnymi czasami? Mi nie raz lezka sie w oku kreci od wspomnien, chociaz jestem szczesliwa.
  18. Dziekuje dziewczyny za zyczenia, myslalam, ze ten dzien bedzie jakos fajniejszy a tu tylko same zle wiadomosci dostaje. Eh :( Ale nie bede zamulac, emu21 , podalam temperature w Celsjuszach :) Tak zimno to dawno nie bylo, a ja jestem w Kanadzie wiec u nas zimniej zazwyczaj niz w USA :) A w jakiej czesci jestes? Karmiaca, a moze Twoj synek ma refluks po Tobie? A z ta kupka to tez czytalam, zeby za duzo nie cudowac i nie wkladac nic do pupy, bo mozna zaszkodzic, jesli za czesto... Ja dostalam syrop dla malej jak miala problemy, bardzo pomagal - nazywa sie "lactulose", moze jest jakis polski odpowiednik? Kurcze wspolczuje i wiem, jak sie czujesz, bo ja mam podbudki w nocy ostatnio co godzine, a zeszlej nocy mala budzila sie co 20(!) minut, bo... chciala smoczka :O Tak jak pisalam, lekarz mi poradzil, zebym dala jej sie wyplakac, bo inaczej zawsze bedzie tak robic, myslac, ze to jest ok a mama jest na kazde zawolanie :O Nie chce tak, ale nie chce jej zostawic takiej placzacej, szczegolnie po przeczytaniu tego artykulu o Cry It Out... Co Wy byscie zrobily? Juz mi rece opadaja a ja znowu zaczynam wygladac jak zombie...
  19. hehe no tak ja Ci powiem, ze tez czasem biore corcie do lozka, ale to dlatego, ze jestem za leniwa i wtedy zasypiam karmiac ja :P Przeczytalam ten tekst i ja osobiscie nie potrafilabym malej zostawic placzacej przez killka minut... Ja usypiam ja tak - biore ja na poduche, karmie, ona zawsze sie uspokaja podczas karmienia, wtedy biore do odbicia,wkladam smoczka, odkladam do lozeczka i trzymam za raczke. Zwykle jeszcze przez kilka minut sie wierci, ale po jakims czasie usypia. Faktycznie ciezka sprawa dziecko oduczyc spania w lozku z Toba,wiesz to Twoja sprawa, ale dla swojego dobra i malego mysle, ze powinnas. Moze rob tak jak ja? Probowalas?
  20. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1349,wid,334583,wiadomosc.html?ticaid=1dbd2 - tu o tej kobiecie, zeby nie bylo, ze sobie wymyslam :D Fajnie, gdyby sasiadka Ci podpasowala - mialabys zawsze blisko jakies towarzystwo. Ja mam obok sasiadow, ale oni sa jacys dziwni. Kiedy chcialam sie z nimi przywitac, podeszlam i sie przedstawilam, a ta babka jakas taka flegmatyczna - niewiem, czy na fazie byla czy co z nia bylo. Spacery hmm faktycznie musze zaczac czesciej wychodzic z mala. Wychodzimy 3 czasem tlyko 2 razy w tygodniu na spacer. Dziwie sie tylko, ze maly juz "nie pozwala" Ci nigdzie wyjsc? Kochana, bedziesz miec problem. Chyba musisz go przyzwyczaic do przebywania tez z innymi ludzmi, bo faktycznie nie bedziesz miala innego zycia oprocz siedzenia z dzieckiem... a co jak przyjdzie czas przedszkola? Az strach pomyslec
  21. aha i wlasnie nie dopisalam - jest tak jak mowisz, nie nudze sie napewno; dom ktos musi ogarnac, ugotowac cos, mala sie zajac, a jak mam chwile to na necie sie nigdy nie nudze :D Dziekuje tworca gg, facebook-a i skype, bo dzieki temu wiem co sie dzieje z moimi przyjaciolmi w Polsce i moge miec z nimi kontakt :)
  22. Moze przestanmy je karmic i nie bedzie z kupa problemow :D 46 lat, babka miala 75 lat kiedy poszla z ogromnymi bolami brzucha do lekarza. Mysleli, ze to guz,a tu dziecko :| Czesto wychodzisz z malym na spacery? Bo u mnie ciagle wiatr wieje jak oszalaly i nie bardzo chce ja wtedy ciagnac po dworzu
  23. hihi z tym kaslaniem na zwrocenie uwagi mam tak samo :) Do tego moja mala nauczyla sie wyciagac smoczek z buzi i sie nim bawic, ale potem ma problem wlozyc go spowrotem. I tak w kolko - ja jej wkladam, ona wyciaga i marudzi, bo trafic nie moze. Jak ja Wam zazdroszcze tego spania, u mnie mala zawsze budzi sie po ok, 3 godzinach, czasem 4, a jak mam ogromne szczescie to 5 przespi (moze dwa razy tak bylo) Tez sie boje zabkowania jak cholera. Mala juz daje znaki, ze cos tam sie dzieje z zebami. I ja i moj maz mieslimy pierwsze zeby na dole jak skonczylismy 4 miesiace... Moze po rodzicach odziedziczy? :D
  24. Daga, w zyciu bym jej nie dala malej wykapac! Tyle, ze wydaje mi sie, ze od dawania kar i utemperowania dziecka powinna byc moja siostra... A ona wogole nie reagowala. Ja nie toleruje totalnie wymuszania piskiem i placzem. Tak mnie to denerwuje i drazni, ze szok. Za to wlasnie moja siostrzenica tak wymusza wszystko na rodzicach, a oni zawsze jej ustepuja co mnie tez bardzo wkurza. Ale dosc tego narzekania :P Wczoraj musialam sie komus wygadac Moja mala wazy juz 6.900 :O Dopiero kilka dni temu skonczyla 3 miesiace. Troche klucha jest :P Wogole to czytam, o co chodzi z tymi usg bioderek i glowki? Moja Emma nic takiego nie miala robionego... PS. Tak patrze na nia jak sie bawi i nadal czasem nie moge uwierzyc, ze to moje :) W zyciu nie przypuszczalabym, ze mozna kogos kochac az tak mocno!
  25. hej dziewczyny, ja na weekend wybylam do siostry! jak_k Ja pozwalam sobie na duzo podczas karmienia piersia :D Emma jedynie ma problemy z brzuszkiem jesli zjem cos mocno doprawionego, albo kukurydze lub groszek. Unikam tez kapusty, fasoli itp. Daga, ojaaa ale wypas gdyby udalo Wam sie z tym mieszkaniem, duza przestrzen jest super szczegolnie jak dziecko zaczyna raczkowac i chodzic. Ja mam b. duzy salon w domu wiec mala bedzie mogla sie popisywac :) Wiecie, dawno nie mialam tak nerwow zszarpanych. Pojechalam do siostry i ona ma 8 letnia corke. Kochana jest, ale tak mi dzialala na nerwy, ze hej... Poszlysmy do galerii to koniecznie chciala pchac wozek z moja corka, dalam jej, ale wjezdzala we wszystkie stojaki, w ludzi chodzacych itp. Wkoncu zostawila wozek z mala na srodku galerii , bo cos zobaczyla w jednym z butikow... Powiedzialam, ze w takim razie ja bede pchala mala - zaczela plakac... Dalam jej spowrotem- znowu to samo. Co chwila wkladala jej smoczek do buzi - ja mowie, ze nie ma tego robic, bo mala nie marudzi- ona swoje, Emma zasnela i wyplula smoczek - a siostrzenica na chama wpycha jej do buzi i ja budzi, chociaz mowie , ze nie ma tego robic. Wszystko wiedziala najlepiej... Ciagle za mna chodzila, polozylam Emme spac - mowie 'ide sprawdzic jak spi' po czym dodalam, zeby nie szla ze mna, bo nie chce jej obudzic, a ta biegiem przede mna wbiegla do pokoju malej, drzwi walnely o sciane z hukiem, az mala sie obudzila z placzem, bo sie wystraszyla... I caly weekend taki. Naprawde kocham moja siostrzenice, ale ta jej "pomoc" byla tak meczaca, ze dziekuje Bogu, ze jestem juz w domu... Jak moja mala taka bedzie to chyba uciekne z domu...
×