Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

efffciek83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej dziewczyny. Jak tu cicho :-) u mnie wybila godzina zero,na dzis mam termin ale jakos nic sie nie zapowiada. Ciekawe jak dlugo maly nas przetrzyma hehe Pozdrawiam :-)
  2. Hej. Faktycznie dzis tu cicho i spokojnie,czyzby wszystkie panie odpoczywaly po Swiatecznym podjadaniu?? Pozdrawiam :-)
  3. Witam.Serdeczne gratulacje dla Oliwki86,zaszalalas nie spodziewalam sie tak szybkiego porodu,bo i nic takiego sie niezapowiadalo-prawda?.Ja mam termin na dzien przed Twoim(28.04) i wlasnie Twoja sytuacja uswiadomila mi,ze lada moment zupelnie nieoczekiwanie moge i ja sie posypac. Moze byloby i lepiej,bo juz ciezko. Pozdrawiam.
  4. mojmaluszek- dokladnie tak jak mowisz,wrazenie po takim kopaniu i naciaganiu jest takie,jakby maly chcial za wszelka cene nie wazne ktora droga wyjsc juz teraz,natychmiast!! choc dla nas to nie zawsze jest przyjemne hehe (te kopniaki)bo dzidzie sa juz na tyle duze ze maja jednak sile :-) dzien zapowiada sie ladny,sloneczny-choc jak narazie tylko przez szybe bo na ogrodzie zimno.... trzymajcie sie cieplo,lece ugotowac obiad a potem jakies male sobotnie sprzatakno. :-)
  5. Hej kulka2804 no jest juz mi ciezko,fakt czasu nie zostalo zbyt wiele a nerwy i niepewnosc przeplataja sie z niecierpliwoscia i oczekiwaniem.U nas w drodze syn :-) jak na ta chwile wciaz bardzo ruchliwy i lubi kopac mame po zebrach i rozpychac sie :-) biedakowi tez juz jest w brzuszku ciasno. Oby chcial szybko wylesc,a poród bedzie mozliwie szybki i bezbolesny hehehe tego sobie i innym mamom zycze. Pozdrawiam.
  6. Witam wszystkie mamusie,te rozpakowane i te ktore jeszcze czekaja na swoj czas.Czytam Was od dawna w zasadzie codziennie,no moze czasem z kilkudniowym poslizgiem ale jestem na biezaco. Mam termin porodu na 28.04 i juz jestem nerwowa,spanikowana a jednoczesnie nie moge sie doczekac.Najbardziej martwi mnie ta niemoc,czyli brak jakiegokolwiek wplywu na to kiedy porod sie wydazy.Moze nas zaskoczyc w kazdej chwili i kazdym miejscu.To moje pierwsze dziecko wiec tym bardziej boje sie tego co nieznane. A moj maz jest kierowca zawodowym i boje sie,ze jak sie zacznie to On akurat bedzie w trasie i nie zdazy dojechac na czas :-( --etka-- Ty jestes z Pyskowic,kolo Gliwic na slasku?bo ja tez :-) i mam zamiar rodzic w Pyskowicach.Pozdrawiam
×