GreenEye73

Ryby to najpóźniejszy ze znaków zodiaku - ostatni i przez to gromadzi w sobie całość cech zodiaku. Jest jak yin i yang :) Za to pownien oszczędzać energię życiową bo z tą u Rybek krucho :) A że płynie w dwa kierunki - no właśnie - tak jak świat, dobro i zło, czerń i biel. Ryba jest wszystkim i niczym jednocześnie :)

ravija- czyli nie wyszło Ci konkretne przypisanie? :)

promyczku - w moim otoczeniu jest parę osób, które naprawdę wierzą że są idealne hehehehe :)

hmmm ciekawe co Wam wyjdzie. To mam teraz chwilę przerwy :)

ja nie umiem ładnie pisać :) moje myśli słabo się zamieniają w słowa :) robiłyście sobie kiedyś ten enneagram? mi to wyszło idealnie - że abstrakcja w głowie słabo przekładalna i trudna do zwerbalizowania :)

ja lubię gotować, ale nic z klasyki :) same autorskie pomysły. Uwielbiam to wymyślanie smaków. Lubię zapraszać przyjaciół na obiadki albo rodzinkę. Chętnych nie brakuje, więc chyba dobrze mi idzie. Ale dla siebie też lubię, plus ładnie nakryty stół. W końcu o własne kubki smakowe też warto dbać. :)

ravija - zygzakiem, bośmy porozrzucani :) promyczku - kulinarną bardzo chętnie - już mam dosyć wysyłania przepisów w mailach :)

potem napiszemy książkę - Zygzakiem po Polsce ;)

promyczku - gun powder dla Ciebie \_/p

ravija, to jutro odrzutowiec- lecisz do Poznania, zabierasz Jacka i do Szczecina przylecicie w 20 minut :) Promyczku skąd Ciebie mają zabrać? Zapraszam na obiadek ;)

promyczku - ja mogę Cie poczęstować zieloną herbatą z melonem jeśli lubisz :) albo gun powder wybieraj :)

ravija - masz własnego pekaesa? ;)

eee nie lubie tematu migreny. wolę muzyczki posłuchać. :)

hmmm ponieważ na polsacie lecą bad bojsi a ja bardzo lubię ścieżkę dzwiękową z tego filmu to jeszcze coś do posłuchania :) http://www.youtube.com/watch?v=2cjv7hEAytU

ha ha ha ravija ale super glue? naprawde? ja tam wole dać do szewca, mam takiego prawdziwego fachowca, jakie on potrafi robic cuda z obuwiem.

a ravija jak zawsze, jak po kawę to Boliwia, a jak herbata to chyba Chiny :)

z kondycją to mi kiepsko wyszło - ale z migreną nie jestem w stanie ćwiczyć i jeszcze sobie podnosić ciśnienie. Dlatego wybrałam opcje - very lazy days :) troche sobie leżakuje, czytam, oglądam. Spotykam się ze znajomymi, gotuję dla nich obiadki. Robię za pomoc drogową, takie tam No i sobie milutko gawędzę na kafe :)

jak tu plotkować skoro byłaś nieobecna :) jak majówka mija, co porabiałaś? chodzi za mną od paru dni ten kawałek :) http://www.youtube.com/watch?v=5gSroh2XP-0

kupilam dzis ciekawa ksiązke - psychologia spoleczna. Może wreszcie się dostosuje do reszty świata hehehe :)

zreszta ja nie mam wanny tylko brodzik, a poza tym zaraz bym od takich wynalazków uczulenia dostała pewnie :)

no ja mam nadzieję na dziś skończyłam pracę szofera, to sobie driniunia zrobię, zamiast tych feromonów :)

to ja sobie driniunia zrobię :) ravijaaaaaaaaaaaaaaaaa???? chcesz driniunia na polepszenie nastroju?

leć wspieraj ale do nas szybko wracaj :)

ravija - dziękuję za łaskawość z tą pałką na drodze. Zresztą ja nigdy nie kłócę sie o mandat - jakaś taka harda sztuka się we mnie budzi, bo skoro zasłużyłam, to niech piszą już i dadzą jechać dalej :) Chyba że policjant miły ;)

czytam co pisaliście i chciałam Wam powiedzieć, że nie do kńca się zgadzam z tym poznawaniem ludzi. Mozna kogoś spotkać i od razu jest porozumienie a czasem poznajemy kogoś całe życie a i tak go nie poznamy. Poza tym jak na naszej drodze stanie straszny jakiś wyrahowany kłamca, to trudno naprawdę się ustrzec. Mimo to warto ludzi poznawać i być otwartym na nowe znajomości. acha i proszę nie pisać, że ktoś ma pecha w życiu. Ja się tak nie czuję. Jeśli chodzi o mężczyznę, to poznałam w swoim życiu wielu wspaniałych facetów, więc albo już wyczerpałam limit, albo jeszcze spotkam kogoś takiego :) jestem optymistką :)