Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Adziucha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Adziucha

  1. Monia, to było chwilowe zasmutanie :)...tak ładnie opisałaś o tym oddechu i dotyku...no smutno się robi. ?Nie da się inaczej :) Emma, ja już się umówiłam z mamą,że jak nam kasa przyjdzie to podrzucam jej małego , a my na zakupy !! :) Też się rodzicom od życia należy.Pewnie,że będę myślała co u niego ,ale zostawiam go w dobrych rękach. :) Będzie ok Słońce.
  2. No i nachwaliłam syna... w sumie i tak chyba nie jest najgorzej, płacze tylko jak ciśnie kupę...mleko ma cały czas to samo, wczoraj mu swojego nie dawałam , więc nic odemnie nie zassał...Mały terrorysta chce na rękach chyba być bo zaraz się uspokaja... i jak tu takiego nie utulić?? Ja używam papersów wg mnie są najlepsze, nic nie leci , a kupa śmierdzi kupą ;p innych zapachów nie wyczuwam :) Kąpiemy w j&j lawendowym, tym też smaruje mu ciałko. Oliwka była w użyciu raz, w sumie nie widzę potrzeby. Agnezze wszystkiego naj dla Zosi :) Monia kiedy napisałaś o karmieniu piersią zrobiło mi się tak przykro...wcześniej było ok...ale nie leci :/. ?Nie jestem tym załamana, taki chwilowy spadek humoru to był. Kiedy karmię małego butlą wpatruje mi się w oczy łapie swoimi paluszkami za mojego palca...no i M dzięki temu też sobie nawiązuje z nim jakąś więź. Pazurki obcina M...choć chyba zaraz to zrobię bo buzia zaczyna nosić ślady nieprawidłowego używania paznokci ;p
  3. Hej. Piszę dopiero teraz bo jak zwykle w niedzielę u wnusia była babcia i nie było czasu wejść :P Strasznie miło spędziliśmy dzień. Mama przywiozła obiad, ojczym tym razem upiekł bułeczki z makiem :) Byliśmy na długasnym spacerku, bo pogoda rewelacyjna :) Mama dosłownie wyrywała mi wózek z ręki :P Wczorajsza impreza też się udała , choć na koniec mały marudził,ale było mu za gorąco chyba. U nas temperatura pokojowa, a u nich jak w piecu. Wczorajszą nockę też miałam rewelacyjną, mam nadzieję,że dziś też tak będzie. Maciek wraca do pracy jutro i o 5 musi wstać, więc chciałabym,żeby choć troszkę się wyspał. Co do podgrzewacza, ja mam , ale Junior pije mleko w tem pokojowej. Mam zawsze wodę przegotowaną w kubku i mu mieszam z mm. W nocy jeśli muszę dorobić, tylko dosypuję mleczka , dwie minuty i gotowe. Nie podgrzewam mu jedzonka, bo temperatura pokojowa, jest jak najbardziej ok. A przecież nie zawsze będzie mógł dostac pogrzane , ostatnio dostał ciepłe to miał taką rewolucje w brzuszku ,że zwymiotował. Wolę mu nic nie kombinować :) Ja używam chusteczek , i kremu j&j do pupy, mam też sudocrem ,ale to jeśli zrobi się coś poważniejszego. Na rzie odparzeń brak. Małemu też ropieje oczko, jutro chyba pójdę z nim do lekarza , bo przemywanie wodą i moim mlekiem nic nie pomaga. :( Ogólnie odpukać dziecko ciche i spokojne :) Zaczynam myśleć o następnym...ten mój mężczyzna ma dar przekonywania :P A seksu już mi się tak bardzo chce,że szok !! Ale jeszcze tylko troszkę....uff. Buziaki :*... Jutro sama w domku, mam nadzieję ,że damy radę.
  4. Hej :) Jak już piszecie o wbijaniu się w przed-ciążowe ciuchy to właśnie chciałam wam napisać ,że wbiłam się w swoje spodnie :):) Nawet się nie spodziewałam !! Ale mamy dzisiaj małe wyjście na urodziny do koleżanki Juniora :P Więc postanowiłam sprawdzić w co mogę się ubrać. :) U mnie noc kiepska, tzn mały budził się 5 razy zamiast 2-3. Ale dzielnie dałam radę ;) Na szczęście był tylko nienażarty, obyło się bez przebierania całego syna. Teraz śpi grzecznie. Buziaki dla Was weekendowe.
  5. Słuchajcie mam Redcurrant na fcb. Dodała zdjęcia Laura Klara urodzona 8.10 :)
  6. także teraz się nie wtrącam do waszych kulinarnych rozmów :)
  7. Karolka, ja małemu jak leży na boczku za plecki podkładam np zwinięty ręcznik...nie ma możliwości się wtedy obrócić. I kiedy go usypiam w nocy kładę go raz na jednym raz na drugim boku. Ja nic w kuchni nie robię. :) Nawet ciasto wczoraj m zrobił, fakt,że sernik na zimno,ale stara się ten mój facet :)
  8. Dziewczyny przyznali mi macierzyński :):) Cieszę się strasznie bo musiałam się strać urzędowo. A do tego mi jeszcze nadpłacą za okres ciąży :) Ale radość z samego rana...no i dzisiaj startujemy w drugi tydzień życia Juniora...który ten najzwyczajniej przespał :P
  9. Hej. Groszku nie martw się. I tak jak piszą dziewczyny, nie nakręcaj się :) Mój rok zaczął się beznadziejnie na maka, tak źle jeszcze nie miałam...a jaka nagroda na koniec? ! :) Ja nawet nie czytam w internecie nic, żadnych głupot...tylko bym się nakręcała. A po co? Nawet się już przestałam martwić,że mi się mleko kończy...pewnie,że lepiej jest karmić swoim,ale nie wyszło.I tyle. Monisia, nie martw się. Nie wiem czemu,ale takie baby to najczęściej jakieś sfrustrowane stare panny. Bezdzietne i bez życia. Zawsze wyżywają się na innych.
  10. Groszku, bedzie dobrze :* Śmieszna- boli ,ale KURWA WARTO !! :) Trzymam Kciuki !!
  11. No i odpadł pępek :) Pielęgnowałam tylko wodą, żadnych udziwnień :)
  12. hejka. Jedna reka doje , druga pisze :) Fajnie dziewczyny,ze wam maluchy spokojnie przezyly szczepienia. Tutaj jest 5w1 i jeszcze cos dodatkowo. W drugim miesiacu zycia.Moje dziecko wczoraj pierwszy raz mialo problem z kupa. Ale kiedy juz skonczyl...jakie szczescie na jego buzi :)
  13. A więc tak : Mały w 5 dni przybrał 250 g :) :) I jeśli będzie małym pulpeciakiem na początku, to nic strasznego. Ojca ma szczupłego i wysportowanego, wszelkie cechy fizyczne widzę odziedziczył po nim więc no problemo :) Ja też nie sterylizuję, tylko wyparzam. Zalewam wrzątkiem i wsio. Ubranka małego , podobnie jak u Hanabe-nie widziały żelazka. Po za tym jedynym, pierwszym razem. Powiem więcej- piorę jego ciuszki razem z naszymi i jak na razie jest gites. Używam tylko dziecięcego proszku. Moje dziecko jest z tych spokojnych ( teraz sobie grzecznie śpi przy tatusiu ) Owszem, macha rączkami i nóżkami, buzia mu się śmieje. Budzi się regularnie co 3-4 godziny, poje , popatrzy sobie na nas, piernie porządnie :) Tak samo w nocy więc to spanie w dzień na razie mnie nie przeraża. Dziewczyny, może przegrzewacie dzieci?? To chyba jest najczęstszy problem tego,że dziecko tak się wierci i marudzi, nie chce leżeć w jednym miejscu. Junior jest ubrany tylko w body, na to śpiochy albo pajacyk i skarpetki. I tak sobie śpi. Na noc nakrywamy go kocykiem. ..sprawdźcie :) Buziaki dla Was. PS. Moje wzruszenie osiągnęło punkt krytyczny...mamy taki pamiętnik ciążowy i przeczytałam właśnie ,że |M też się do niego wpisał...i to co napisał doprowadziło mnie do fontanny łez. Ja mam oczy w mokrym miejscu,ale jeśli dorosły facet tak otwarcie mówi o miłości do dziecka...to nie ma innej rady jak wyć ze szczęścia :) :*
  14. Heloł Ja po błyskawicznej wizycie u lekarza...zadzwoniłam o 8.20 , powiedzieli,ze maja tylko wolne na 9. No to Junior szybko do taty, a mama leci do lekarza. Chciałam dostać receptę na pigułki...wszystko fajnie, pięknie...i pytanie. "kiedy pani urodziła" -3 listopad...no to się dowiedziałam,że to za szybko na pigułki, tabletki mogą mi spowodować zakrzepice ( jakbym nie wiedziała !! ) i ,że może mi polecić tylko kondony. No trudno , powiedziała,że za miesiąc droga wolna do antykoncepcji do ustnej :P O 11.20 mamy wizytę u pediatry. Idę budzić moich mężczyzn :) Buziol :*
  15. Hej, Marti kochana jeszcze troszkę i będziecie wszyscy razem :* Czaruję,żeby7 czas zleciał Ci jak najszybciej i absolutnie popieram Twoją decyzję o wyjeździe :) Monia, Antonio to strasznie dzielny chłopak :* Hanabe, ja też się wpasowuję w rytm Juniora, on śpi ( a robi to prawie cały dzień ) to ja mam czas dla siebie, na ogarnięcie np, prania. Posiłkami teraz zajmuje się M. Ja mam wolne od kuchni ;) MILL-GRATULACJE !!!! Co do tego,że przestało mnie boleć myślę,że te dwa szewki które miała w środku ( ponoć lekko pękłam ) się rozpuściły i przestało skubaństwo ciągnąć. Krwawienie też już się kończy tylko jakieś takie różowawe upławy mam teraz. Oczywiście wstrzymam się jeszcze z seksem, tak szalona nie jestem, chcoiaż M się ze mnie już śmiał, że nie kochaliśmy się niecały tydzień ( bo ostatni raz w srodę wieczorem) a mi już się chce :P No ale co poradzę. Tak już mam Jutro my mamy wizytę w przychodni, będą wszytsko sprawdzać, pobierać też krew...mam nadzieje,że będe dzielna. Wczoraj się zalałam łzami jak M tulił Juniora...i mówił do niego. Normalnie tak wyłam...i możecie się śmiać. Ale M właczył w internecie " śmierć Hanki" i kiedy on się zanosił ze śmiechu, że zmarła na zatrucie celulozą po tym walnięciu w kartony, to ja uroniłam łezkę, choć serialu nie oglądam :P Ahh te hormony :P Buziole :*
  16. Heloł :) Czekam- głos oddany :) Śmieszna, osobny pokoik fajna sprawa, ale wygodnie jest kiedy dziecko jednak jest w pokoju. Jestem dość czujna i kiedy on mruknie otwieram oko,a nie musze się zrywać i lecieć do innego pokoju. Całe noce bym mała zmarnowane, a tak wstajemy tylko 2- 3 razy :) W ciagu dnia, mały jest z nami w salonie, rozmawiamy, ogladamy filmy, ciagle leci muzyka...takze nie trzymamy go w ciszy. Mnie juz nic nie boli...jutro ide po tabletki :):)
  17. Ja zawsze chciałam 3 dzieci..zobaczymy jak mi życie zweryfikuje plany :) Nie mówię nie :) Spadam na camemberta pieczonego- specjalna kolacja dzisiaj dla mnie :):)
  18. Arwena-przepraszam, ale się uśmiałam zdrowo :) Monisia- trzymaj się dzielnie Kochana :* Monia- Trzymam tak mocno kciuki za Antonia,że aż mi palce bieleją :*:*:* I ja też mocno podziwiam wszystkie " podwójne" mamusie. Jesteście niesamowite, wszystkie.
  19. Hejka :) U mnie super, nocka nienajgorsza, choc dwa razy bylo przebieranie wszystkich ciuszkow :P Ale M dwa razy karmil, teraz tez spi jeszcze z malym wiec ja sobie odpoczelam :) Kasiu, pije mnustwo wody, maly w ciagu dnia jest przystawiany do piersi- w nocy sobie odpuszam, bo za szybko sie konczy mleko i maly sie denerwuje strasznie. Mielismy dzisiaj isc na spacer, ale cos sie pogoda spieprzyla.... Spadam was poogladac i tez wrzuce jakies fotki :* Arwena, Smieszna i reszta ferajny :P Jeszcze troszke :)
  20. No jestem :) Czytam Was, ale teraz rozumiem brak czasu na odpisywanie :) Arwenka, trzymam kciuki ,żeby z eMem się ładnie poukładało. No i Mateuszek zaraz z Wami będzie już :) Śmieszna :) Napij się oleju, działa :P Staram się coś odciągać z piersi, mało leci bo po ok 15 ml z każdej ,ale i tak dodaje to małemu do mleczka. Zawsze coś. Ja się czuję dobrze, w sumie ciężko mi się tylko podnosić bo krocze ciągnie,ale jak już stoję , czy coś robię to jest super, Mój M spisuje się na medal !! Tj w nocy i tak częściej wstaję ja, bo M zanim by się obudził to by wieki minęły, a ja reaguję dużo szybciej :) Ale chyba tak jak u Was wszytskich to On jest specjalista od bekania :P Dobra teraz ja uciekam pooglądać galerię :)
  21. Kilka nowych zdjec :) Pozniej usiade zeby pogadac z wami :* Mill, kochana Gratulacje !!
×