Adziucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Adziucha
-
Mój raz u lekarza tak się spiedział ,że ta się na mnie patrzyła :D Ok, padł...głupia mama po 5 minutach rozszyfrowała,że ciamkanie palucha to nie na smoczek tylko na jedzenie i padł przy butli :)
-
Monia to pewnie to :-) albo ma senny okres i tyle. Moj dzielnie ze soba walczy zeby nie spac :-)
-
Monia ja tez o tym ostatnio pisalam,ze Junior bardziej chyba przesypia te skoki
-
Hehe,puszczaja,przynajmniej moj. Moze nie jak stary,ale smierdzace cichacze :-P kilka razy zdejmowalam pampersa,a on czysty :-)
-
Ok, mały po kaszce bardziej pierdział,brzusio odczuł zmianę,ale już jest ok. Moge podac na noc. Probuje znow uspac malego metoda th. Oczka juz malutkie :-) Karolka ,a jak u ciebie? Udalo sie?
-
Hhehehheh :) Coś w tym może być ;)
-
Celina, ty też?? :P
-
No !! W końcu :) Anika, teraz mi się przypomniało jak Ty mnie już dobrze znasz :P Dziecko,tfu,tfu śpi. Ja mam ciasto zrobione, jak zwykle z papierka :P Ale niech cieszą ,że maja :P Gellwe Czarny Las, troszkę urozmaiciłam przepis, bo zapomniałam kupić czekoladę do kremu i zamiast tego dosypałam kawy :) Smaczne. HAHHAHHAHHAH, Groszku...padłam :):) Ale masz zakręconego tego Grocha swojego :) No i uważajcie tam na siebie... U mnie po kilku dniach zimnych i oszronionych przyszło +9 i deszcz. DUPA. Dwa lata temu była taka piękna zima...buuu. Aha, skończył mi się kleik i teraz na próbę kupiłam kaszkę :) Zobaczymy :) I znalazłam swoje mleko na e-bayu. Wychodzi po 5 Ł. Kiedy ja płacę normalnie 9Ł. Tylko,że termin do końca marca...i nie wiem czy brać. 12 puszek...powinnam zużyć...
-
KAfe znów szaleje...no co za...:P
-
I zjadło mi posta!!! Ehh...później napiszę :P
-
Hejka, ja już po spacerku, był błyskawiczny bo zaczynało padać ,a musiałam zakupy zrobić. Małe leży na macie i guga, już zdążyłam ziemniaki obrać na obiad...do tego usmażę mortadelę :) :) Wspomnienie dzieciństwa... Wydaje mi się,że teść mnie irytuje już tym ,że siedzi tak długo...chyba trzeba będzie zakupić bilety powrotne :P Fajny facet,ale ja zawsze była typem samowystarczalnym...a teraz ciągle ktoś siedzi obok :P Mój od początku je z TT. smoczki też kupiłam tylko Tt i nie było problemu :) Załapał od razu.
-
Ehh,nic takiego niby teść nie zrobił :P Ale się wkurzyłam. Jak wiecie mieszkam jeszcze ze szwagrem, dorosły chłopak , lat 20. Pracuje, mieszka, dla mnie gites. Ale umowa jest taka,że on swoje pranie robi sam, sam zmywa po sobie itp. Logiczne :) Pytam teścia czy ma coś do prania, on ,że nie,ale B ma. No to mówie,że on sobie sam pierze i koniec tematu. Na co następnego dnia-wczoraj, teść mówi,że ma coś do prania i ,że już włożył do pralki. No to wstawiłam...nie ważne ,że już była 20...i czekałam aż się wypierze, bo przecież on sam nie rozwiesi ( ręka ) Wyciągam , a tam same ubrania szwagra....Oszukał mnie :P
-
Qrwa!! A obiecalam sobie,ze na telefonie tylko czytam...dobranoc
-
Kokosowa
-
Moje dziecko zgodnie z zasadami TH juz spi :-) Te zasady stosuje jednak od poczatku dlatego tak ladnie idzie . Ja tez mykam spac,wkurzylam sie na tescia-hehe,zaczyna sie :-P
-
Hmm,moj dalej spi,ale chyba obudze bo co z nocą??
-
Karolka, rozdział 5 :) Zostawiłam dla M ,żeby też przeczytał. Niech nie psuje co ja zrobię :)
-
Karolka...mój na gile patrzy z takim obrzydzeniem :P Heh...też już się przyzwyczaiłam. O dziwo moje dziecko też leży całkiem spokojnie :) Czy zachęci was do ponownego przeczytania książki jeśli powiem,że moje dziecko nadal śpi? A kiedy ja go usypiałam było to góra 15 minut :)
-
Karolka, szkoda ,że nie napisałaś tego wcześniej, właśnie dzięki temu będziemy wiedziały co jest nie halo. Z drugiej strony nie jest to forum, jak nam zarzucano tylko i wyłącznie cukrowania i mlaskania nad sobą. Każdy ma swoje zdanie i ma prawo je wyrazić. Dziękuję w imieniu swoim i może innych ,że przeprosiłaś :) Mi też raz zdarzyła się gafa...ale wtedy było mi głupio wracać na forum...akcja bezpieczny link... U mnie jest tak,że jesteśmy ze sobą dwa lata-już ,albo dopiero. Wcześniej M był mężem i partnerem jednej kobiety przez 8 lat. Zdążył się przyzwyczaić do czegoś innego. I ja też to rozumiem. Sytuacja z przed kilku dni. M spał jeszcze smacznie więc polazłam z dzieckiem do salonu. M wstał, ja później idę do sypiali łóżko nie pościelone, błahostka. I nie zrobiłam z tego powodu awantury-bo zawsze ja, a nie ty. Tylko zadałam mu bardzo ważne pytanie . " Czemu kochanie nie ścielisz po sobie łóżka kiedy wstajesz ostatni?" No i już ścieli :P Jasne, może to pierdoła, ale nawet takie drobiazgi ułatwiaja mi codzienne życie i to doceniam.
-
Przykro mi Kama :P Pewnie i u mnie to nie będzie działać za każdym razem, ale dzisiaj na jedno karmienie noce dam smoka...zobaczymy czy podziała :) ...albo poczekam jak M będzie miał wolne:P Nie chcę ,żeby Mały się ewentualnie rozżalił i obudził tatę :)
-
Karolka...napisałam, coś tam stękał-ale to było takie buczenie bardziej, nie płacz , nic przeraźliwego,ale zazwyczaj reakcja była taka,że w buzi dalej lądował smoczek lub brałam go na ręce i lulałam do snu. Co skutkowała płaczem...dokładnie jak w książce. Może Krysia to inny typ i potrzebujesz czegoś innego? Hhehe, zasiałam nadzieję wśród matek na forum :)
-
Nie uciekłam :P Odpisywałam :P
-
Karolka, ja nie mam styczności z osobami chorymi na zespół Downa i nie mam pojęcia czy sobie bardziej lub mniej poradzili :) U mnie jest tak,że z racji tego,że jednak ja spędzam z małym najwięcej czasu, to ja wyczuwam o co może mu chodzić. Ale ostatnio-kiedy przycięłam mu nóżkę pasami, M się nim zajmował przez cały czas. Zresztą M kąpie małego, bawi się z nim. Ja go usypiam i wcale mi to nie przeszkadza. Idzie to nam już tak sprawnie,że szkoda ,żeby mały teraz się pogubił w tym. Kiedy M ma 4 dni wolnego ostatnie karmienie przed snem i pierwsze rano, on odbębnia, dzięki temu ja odpoczywam. A przwijanie z kupy? Mały robi 2 razy dziennie i nie widzę potrzeby żeby M udowadniał swoją męskość w ten sposób :) Zresztą jest najstarszy z siedmiorga rodzeństwa, więc wie jak to zrobić , szybko " czyta " dzieci...wszytskie starsze dzieci naszych znajomych go uwielbiaja :) A o zasypianiu mówię w ciągu dnia. Zazwyczaj sam ładnie zasypiał,ale ostatnie kilka dni się poprzewracało, może to był skok? Zastosowałam metodę 3 ziewnięć, jako ,że moje dziecko to typ Średniaczka. Poczekałam aż ziewnie sobie tak mocno, doszło pocieranie oczek. Przełożyłam go do łóżeczka i dałam smoczka. Słyszałam,że się kręci,ale weszłam po 15 minutach i spał. Bez smoczka :)
-
Boże :) Tracy Hogg jest naprawdę genialna !! Coś mi się zaczęło nie podobać u Małego, dwa dni z rzedu musiałam go lulać do snu. Przeczytałam jeszcze raz Jezyk niemowląt i działa. Śpi, bez noszenia, bez marudzenia, bez płaczu :):) HAHA
-
Ewqa to masz jak ja!! Mi ostatnio wyszla w-ztka dr.oetkera :-P wszyscy zjedli i nic sie nie lalo po podlodze :-P