Adziucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Adziucha
-
KOlor jest od 3 dni żólty, ale błagam dziewczyny. Nie panikujcie, bo macie chyba gorzej niż ja :P Jest ok. Teraz jak siedzę to nic nie czuję. Takie parcie tylko mało komfortowe. Jest naprawdę ok. :)
-
Karetke, zawsze sie da zawolac :) No moj M nie jest delikacik...predzej sie boje , że komuś tam walnie jak coś bedzie nie tak się dzialo :P Choć to też nie jest dobre :P Bo kto mi wtedy pomoże :P Sprawe wspolnego porodu przemyslelismy i podjelismy wspolnie. Jest ok :)
-
Co do lewatywy, mówię ostatnio do M ( bo chcemy być razem przy porodzie ) ,że istnieje prawdopodobieństwo tego,że się obs....m. Stwierdził ,że to powinno być moje najmniejsze zmartwienie. I ,że tym on też się akurat najmniej przejmuje. Więc dziewczyny, nie myślmy, że nasi panowie są tacy płytcy. To fajni faceci którzy będą nas wspierać !! :)
-
Kuźwa- Arwena...ale się dzisiaj dziewczyny plączecie :P
-
Aurora...poczekam na M. Nie ruszam sie z domu bez nigo. Nie mam jak dojechac do szpitala sama. NA taxi mi zwyczajnie kasy zabraklo :P Nie jest to naprawde takie straszne, tylko bardzo niekomfortowe.
-
Agneze...M nie ma w domu do 18, ja sama nie jade :P Ale nie jest tak źle...jestem spokojna ;P Jak marti :)
-
Karolka, ale na dole brzucha nie bolą...raczej są takie niekomfortowe.
-
To nie jest śmieszne dziewczyny :P A co tam...z Wami mogę być szczera...boli :P Mocno. Ale Chyba jeszcze nie tak mocno, skoro leżałam w łożku i się śmiałam :P Że to już :P Teraz mnie tylko chwytaja w dole brzucha, mały też już niemiłosiernie nisko.
-
Jestem,ale było strasznie...łapią mnie bóle takie jak na kolkę...nie wiem czy to kuźwa to czy nie to??...Nie mogłam się obracać z boku na bok, Naprawdę bolesne to to...ehhh. Serdeczne, największe gratulacje dla dziewczyn!! :) Ogromne :) Ja chyba wróce do łóżka, nie ma co kombinować...ehh, lapek by się jakiś przydał teraz...:P
-
Franiu :*:* Ojjjjj. CZemu ja się tak wzruszam?? :P Czekamy na Tymka !!!!
-
Mill, fajne to to :) Ja zaraz uciekam, M już w drodze z pierogami mamusinymi :D Mniam. Będę zaglądać :)
-
Ja to M powiem,żeby zaraz do Was smsa pisał :P
-
Celina, a taxi?
-
No właśnie, Czekam i Marti tak ładnie urodziły ,a biedna Franka nie wiadomo co i jak...
-
Hhhee...ok \Dziewczyny, słowo. Żadnego sexu....:( :( Ale na poprawę wizerunku M to powiem ,że to mnie swędziało. I ja go w końcu namówiłam. Głupia baba
-
Ojć Karolka, zła matka ze mnie...to mi do głowy nawet nie przyszło !!...
-
Ja się Wam przyznam, że myśmy się wczoraj też wykorzystali...ale M mówił później ,że jak z dziewicą tak delikatnie :) Ale jaka odmiana fajna...inaczej tak :)
-
Ja mam tylko program pół godz, ale temp mogę regulować. Wczoraj dałam na najwyższą , nawet się nie zastanowiłam czy mi się ciuszki nie skurczą Ale wyszło ok.
-
Nie kojarzę Aggi z dzisiaj...hmmm. Już za godzinkę M będzie. I pierogi !!
-
Mill, ja mam pralkę z suszarką wbudowana także luzik :) Fajnie będzie zimą, bo ubranka naprawdę suche w pół godziny. A nawet jak coś ufajdoli to szybkie pranie, jeszcze szybsze suszenie i ciuszek jak nówka w godzinkę :) A wilk jest :) Zjedź niżej na tym ogłoszeniu.
-
NO właśnie, pierwsze pranie robiłam u mamy, ona nie ma suszarki więc w ruch poszło żelazko. A u siebie wysuszyłam. Nie dość,że wyschły poźniej w pół godziny to jeszcze nie musiałam machać żelazkiem :P
-
No ja poprasowałam dwie pierwsze partie ubranek, a te wczorajsze wrzuciliśmy do suszarki. Duuużo szybciej :P I założę się,że będę tak robić, bo to mega wygodne. :)
-
Ja biorę kilka sztuk na początek, nie chciałam torby wypychać. Najwyżej M dowiezie :) Albo mama, albo ktoś :P Dostałam też od położnej taki mini zestaw. Mała paczkę chusteczek, malusi sudocrem także w kosmetyczce to miejsca prawie nie zajmuje :)
-
Karolka, powiedz mi, kiedyś napisałaś ,że można dziecięce ciuszki suszyć w suszarce zamiast prasować. Nigdzie nie mogę o tym przeczytać, a zastanawiam się czy nie stosować tego. :) Ja mam dwie, średniej wielkości torby :) Takie poręczne :)
-
Pewnie,że tak :) Mi też wszytskie radziłysie pojechać i dobrze zrobiłam, ty też jedź :) Ciekawe jak tam Frania ?? :) I Hania :)