Adziucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Adziucha
-
Idzcie spac Kochane :) Jeszcze raz dzieki, nawt nie wiecie jak sie buzia smieje, jak wiem,ze ktos o mnie mysli. M biedny mowil,ze az mu sie rece trzesly jak jechal do mnie. Ale posluchalismy sobie serduszka, ruchow. Z malym wszytsko ok. :)To najwazniejsze.
-
Dzieki dziewczyny za troske. :) Jest ok, tak bede wypoczywac, koniec lazenia samej po zakupy. Nic nie bede nosic. No coz, juz tak blisko wiec moge poczekac :)
-
Dziewczyny jestem. Nie urodzilam jeszcze :P Z samej wizyty w szpitalu jestem bardzo zdowolona, napawde. Przyjeli mnie bez kolejki ,lezalam godzine na ktg, wszytsko w normie. Cisnienie w normie , mocz tez. Mialam nawet badanie ginekologiczne- co mnie pozytywnie zaskoczylo. Wykazalo to malutkie rozwarcie , nic niepokojacego , a prawdopodobnie mam lekko pekniety worek owodniowy i leciutko ciekne. Mam tylko na siebie uwazac , zeby za szybko nie urodzic, choc to juz niedlugo. :) No i niestety...amorow koniec :( Ale jestesmy bezpieczni w domku, zaraz spac. Bo w szpitalu spedziam 2,5 h.
-
Heh, spakowalam torbe , swoja. Jednak sie nie zmiescilismy z juniorem w jedna. Ta dla malego zostawiam w dou. M najwyej dowiezie. Czuje,ze to jeszczemoze nie byc to...ale kurcze, teraz jak mam jechac do szpitala to dostalam takiego nerwa, szok. I jak wstalam to zaczelo bolec i kluc...i duszno mi. Boje sie :P
-
Ok, M wraca do omku , zwolnil sie z pracy. Ide sie umyc i jediemyy na oddzial. :) Buziol dla was Kochane !! Uwielbiam was dziewczyny :** I chlopaki - to do Jasia :*
-
Sylwiucha...jak dla mnie to ten czlowiek jest wiezniem. Najlepiejniech nie oddycha, bo w powietrzu sa szkodliwe rzeczy.
-
No wlasnie mam :P I teraz sie czuje zobowiazana urodzic :P A tak swoja droga M sie spytal ostatnio ile nas jest na forum. I policzylam w tabelce bylo 83 osoby !! NIe liczylam ile nas jest czynnych,al duzzzo :)
-
Marti, fajn brzucho. Rzeczywscie skora wyglada na napieta.
-
Marti, no wlasnie nie wiem czy jest co panikowac w moim przypadku. Fakt,ze podjechac nie zaszkodzi i sprawdzic,ale panikowac nie bede :)
-
Chore, moja ekologia konczy si na segregacji smieci.
-
Zyje, tylko M dzwonil , panikarz jeden, oczywiscie przekazal mamie telefon i teraz caly zaklad sie denerwje juz:P
-
Nie regularnie, tylk caly czas, ciagle uczucie ciagniecia i bolu.
-
NIe , nic sie nie zmienilo. NIe jest to uciazliwe, tylko...odczuwalne.
-
Ok, wiec stan majtek oceniam na lekko wilgotne. Pwinnyscie wiedziec o co chodzi jesli napisze, ze jestem tam mokra jakbym byla mocno podniecona. Sprawdzilam reka, konsystencja rzadka , kolor wodisty , moze tylko lekko metne. :) Jest ok
-
Nie, od kilku tyg mam spakowana torbe dla malego plus czesc kosmetykow, dla mnie nie bedzie duzo wiec nie chcac panikowac, nawet sie ie ruszylam z przed koputera...:P Chyba musze jednak byc bardziej odpowiedzialna i to zrbic...choc, mam na wierzchu liste rzeczy i wszystko mi zajmie gora 10 minut. Ok ide sprawdzic majtki :P
-
Angel, ja tez spakuje sobie takie piankowe japonki,jak cos t i pod prysznic w nich wejde. A pozniej do wywalenia :)
-
Heh, mama pracuje na tej samej zmianie co M. Odpada. mam jeszcze pod reka kolge z autem,ale naprawde czuje sie dobrze, wole poczekac ewentualnie na m. :)No i mam was, moje wirtualne wsparcie :**
-
Basiulqa, chetnie bym zaczela panikowac:P Ale po co nerwy? A jesli to falszywy alarm? Albo rzeczywiscie siezaczelo to poi nic nie boli i niczego nie jestem pewnato sie nie denerwuje. Bo po co. Dziecko w brzuchu czuje, w sumie jest ok...:) NIe chce sama siebie nakrecac ani tym badziej innych. M juz i tak w nerwach bo mu smsa wyslalam. Bedzie ok. :)
-
Sylwiucha, no racja, ten ciemny zielony jakis taki smutny jest. Fiolet naprawde super :)
-
eshiraz, nie strasz mnie :P nie przyjmuje tego do wiadomosci :P Siedze jakgdyby nigdy nic, przytargalam wczesniej zakupy do domu nawet, mialam tylko chwile slabsci w spozywczym,ale szybko mi przeszlo. :) ...hmm, torbe dla malego mam spakowana, tylko moje rzeczy ewentualnie. Ale ja jeszcze nie chce :p
-
Dziewczyny, chcialam sie polozyc,ale mi straszliwie niewygodnie bylo. Zaczyna mnie bolec krocze coraz mocniej , tak z odsepami, mysle, ze to moga byc jakies tam skurcze. Ale ciagl mi sie to wszystko wydaje zbyt delikatne. Nie wiem czemu uparlam sie,ze wszystko ma bolec :P Troszke mi promienieje na plecy tzn odcinek krzyzowy. M wraca z pracy o 18.30. Zobaczymy jak sie sytuacja rowinie do tego czasu. Pojde chyba wziac ciepla kapiel. Moze cos to da, a jesli to juz to ,to musze nogi ogolic , cobym taka zarosnieta niejechala :P Co do wiatru, to u nas dmucha uz od dwoch dni,ale ja nie wiedialam,ze to huragan :P teraz wyczytalam tutaj. Co do sexu, no nie wyobrazam obe tych 6 tyg..hmm, mam nadzieje,ze tak jak u meni szybcej bde mogla :P A jesli nie, to tak jak pisalam, ja sobie radze na wszytkie sposoby :) Sylwiucha- fioleowy tez fajny :)
-
Dziewczyny byłam u położnej, tzn w przychodni, pani mi bardzo sucho powiedziała,ze jak cos mam jechac na oddzial./ Ale to ew dopiero wieczorem jak m wroci. Wystraszyłam pania w polskim sklepie, bo mi sie slabo zrobilo i musialam usiasc :) :P Biedna panikara bala sie ,ze urodze. A co do tematu zboczonych, ja lubie i tu i tam i jeszcze gdzie indziej :P
-
Aremiza , dzieki wielkie za rade :) Ide zaraz do banku, moze uda mi sie wejsc do poloznej. Nie wiem czy przyjmuje dziisja,ale to zaraz obok wiec nie zaszkodzi. Coco, tak 5 dni bez wod. Lata do szpitala jak glupia. Ale ja ciagle odsylali. Tego wlasnie sie najbardziej balam zawsze ,ze mnie tu w uk oleja po prostu. No nic dziewczyny, uciekam zjesc sniadanie, bo nie bede na glodnego latac jakby co :)
-
No raczej nie. A co do kwasnosci, ja zawsze kwasna tam jestem...wiec moze normalne to jest. Nie wiem :)
-
Kasiu, 5 dni bez wod lezala w domu. W koncu chcieli jej zrobic cesarke " no bo to jednak dlugo " ,ale zobaczyli rozwarcie, ponacinali ja w poprzek ,a dziecku dali antybiotyk. Historia prawdziwa !!