Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Adziucha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Adziucha

  1. Dziewczyny..ale u mnie zakręcenie. Normalnie...ehh, szkoda gadać. Usiedliśmy sobie z M i znów poważnie pogadaliśmy...,że chyba jednak powinniśmy zostać. Przyjechał szwagier, jeśli w ciągu miesiąca uda mu się pracę załapać to nie musimy się wyprowadzać. A tu mamy 3 pokoje tylko dla siebie...Więc pakowanie dziś też mnie omija, bo decyzja nie podjęta. Nie wiem już co robić...z jednej strony ok. Wyjdzie trochę taniej i będe blisko mamy. Z drugiej strony, będziemy mieszkać w 3 osoby i dwa koty na jednym, pokoju mniejszym od naszego salonu. W domu mieszka 3 dorosłych facetów, co też mi się nie uśmiecha mieszkać z nimi. Obcy ludzie. Nie wiem już co robić...pomocy. Mamy jeszcze dzisiaj z M porozmawiać jak wróci z pracy. Zobaczymy.
  2. Groszku ja też jestem, tego pena, najgorsze, ze musimy zrobic kilka krokow w tyl, zeby pozniej zrobic te w przod. Ale takie jest zycie :) Junior nawet nie bedzie pamietal ,ze prtzez pierwsze miesiace cisnal sie z rodzicami na jednym pokoju wynajmowanym :P Ok spadam robic obiadek :*
  3. No właśnie Monisu nie, bo gdybym parcowała to miałabym 9 mc na siedzenie z Juniorem. Ale ,że sytuacja jest dramatyczna u nas finansowo to będę musiała jak najszybciej do pracy wrócić. Ze znaleźieniem nie będzie problemu. Mam juz jedną nawet " umówioną' decyzja zależy ode mnie kiedy wracam. Ale będzie to dość szybko. Nie chcę ,żebyśmy musieli z siedzieć na jednym pokoju długo, atak będzie jeśli nie poprawimy naszych fiansów :)
  4. Monisia, wiedzieli,że jestem w ciąży. Ale w anglii do 15 tc mogą...niestety. No i dupa blada :P
  5. Arwena...jaaaki sen mega !! Boski !! Monisia- ja gdybym mogła też bym pracowała do końca, niestety zwolnili mnie w 3 mc , a poźniej nikt nie chciał mnie przyjmować już. Ale planuję krótko po porodzie w domu siedzieć. :) Aha, właśnie dziewczyn. Nie wiem czy to coś da, ale ja odstawiałm kawę kompletnie. Od 2 tyg wypiłam tylko jeden kubek. Myślę,że przez dwa mc dziecko nie zdąrzy się urodzić uzależnione od kofeiny? :) CHciałabym ,żeby był małym i spokojnym bobaskiem :) Ex mojego M paliła całą ciąże, kawy też nie załowała...z tego co wiem na alkohol też sobie cześciej niż powinna pozwała...no i Mała jest rozdarta jak stare prześcieradło. Choć ma już prawie roczek...ale to tez kwestia wychowania...bo to co sie tam dzieje to masakra jakas.
  6. Hej Dziewczyny....wczoraj nic nie spakowałam. Nawet nie ruszyłam. :/ Dzisiaj musze przysiąść bo inaczej będę zapierdzielać jak wariatka w sobotę. A na coś takiego mi chyba sił nie starczy. Zresztą w sobotę chciałam tylko wpaść z odkurzaczem i ogarnąć pustą chatkę. W domu bałagan...tak mnie to wkurza, nie jestem typem porządnickiej, co chodzi i ściera wszytskie kurze i co drugi dzień odkurza wszystko...ale kartony, jakieś taśmy . Masa papierów i wszytsko powyciągane z szafek mnie wkurwia. I jeszcze mi kot do wanny nasrał...ale dzisiaj już M posprzata po kotku. Ja już mam dość jej robienia do wanny. Sylwiucha ja też się pośmiałam z M. :) Powkurzaj się chwilę ,a później też się pośmiej :) Monia, mój do mnie wczoraj mówił " mój Słoniku kochany, grubasku , beczułko " Ale całował mnie przy tym namiętnie więc mu wybaczyłam :P Czekam, oczywiście czekamy na wieści z wizyty. Arwena, super,że Szymek się normuje :) Buziaki wielkie.
  7. Monia, Mill, super wieści :) Monia, czyli ty też tuż tuż przed porodem? :) Jaak szybko...uhhh. Ja jeszcze jakoś wytrzymam te 7 tyg :P Menia, masz rację drzemka jest super, zawsze to lubiłam. :) Monia, powinnyśmy ze wszytskiego zrezygnować w ciąży najlepiej by było...U mnie Junior podwieszony głową do dołu, mam nadzieję,że już tak zostanie, biorąc pod uwagę to ,że już jakiś czas tak sobie wisi. :)
  8. Jejjj :) Udało się, pospałam !! Ale mi dobrze. Mogę to uznać za sukces, ponieważ trzaskanie drzwiami to nowy sport moich sąsiadów....Jezuuu, jeszcze kilka dni. Będzie ciaśniej, ale ciszej...i vis a vis parku :)
  9. Sylwiucha, ja też chce pospać...:( Chyba zrobię ostatnie podejście :P
  10. Uzależnienie :P Jak wczoraj dostałam smsa od Kokosowej to się M tak śmiał...:D No co? Przepływ informacji musi być :)
  11. Kasiu, wychodzisz ponad skalę. Dziewczyny, coś źle mierzycie chyba. Mi też nawet położna jedna źle mierzyła...ta pólkę trzeba naprawdę wymacać. Chciałam się przespać ,ale coś mi ostatnio nie idzie...nie wiem czemu.Jestem zmeczona i chciałabym się zdrzemnąć ale jak się kładę już to dupa. Emma, super,że Zośka już taka duża, choć obstawiałam,że będzie gdzieś 2 kg. :)
  12. Tak , na leżąco , od półki na brzuchu, ( kiedy się leży trzeba ją dobrze wymacać- moja jest kilka centymetrów pod piersiami ) do spojenia łonowego.,
  13. AnaKatia- sprawdziłam i chyba coś tu mi nie halo , wychodzi,ze masz dziecko już ok 3 kg :P Ale może jest takie duże...jak już mówiłam, tabelka to nie jest dobra badanie, a zresztą powinno brzuch się mierzyć od tej półki która się robi pod piersiami :) A Zośka zrobi Emmie niespodziankę i dobije do 2 kg :)
  14. Hehe, Monia masz rację. 13 to nie rano. Ale ja wstaję o 11, więc dla mnie to troszkę poprzestawiane jest :P Racja, lumki w Uk są boskie. Bardzo często tam zachodzę. O dziwo rzeczy dla maluszków są droższe niż dla dorosłych :/ U mnie na obiad schaboszczaki :) A spaghetti uwielbiam !! Każdą ilość i w każdej postaci. :) Najbardziej tradycyjne i ze szpinakiem i fetą. :) Pyszota.
  15. Dziewczyny, wróciłam. Kupiłam 3 pary spodenek i koszulę malusią :) Jak za szybko nie urośnie to go elegancko na świta ubiorę :P Na wszytsko wydałam Ł3,50 , więc spoko :) Wiedziałam,że rankami się gorzej czuję,ale ,że aż tak?? Ledwo się doczłapałam...słabo mi było, mroczki przed oczami...ojj nie, wieczorami to mogę chodzić ile wlezie, długie spacery na rzeką- bomba. A od rana 5 min do sklepu i mdleję...masakra.
  16. Menia, ja wczoraj miałam 31 tc i 4 dni. Miałam też 33 cm. Dziecko wchodzi na ok 2200 teraz. Ale naprawdę nie wiem,czy to jest miarodajne....zobaczymy po porodzie :)
  17. Ok, spadam do tego lumpka, M jeszcze śpi smacznie, mam teraz czas dla siebie...później obiad i dalsze pakowanie...już skaczę z radości :/
  18. Hej Hej. Tabelki w internecie nie mogę znaleźć ,ale mam ją w domu więc mierzcie brzuchy, podajcie mi dokładnie tyg ciąży i wam sprawdzę. Aha, brzuch powinno się mierzyć na leżąco , od momentu tworzenia się na nim takiej półki ( nie wiem czy wiecie o co mi chodzi) do spojenia łonowego :) Ja wczoraj upiekłam ciasto...nie mam miksera i wszytsko robiłam ręcznie...moje poświęcenie poszło na nic. Ciacho wyszło zbyt kruche, i do tego przypiekłam z wierzchu. Dzielny M wszystko zjada :) A ,żel Durex wczoraj się przydał :) Nigdy nie mieliśmy problemów z nawilżeniem,ale teraz mamy z moim goleniem :P I to troszkę nas hamowało :) :* Zaraz uciekam do lumpka, bo mi wczoraj przed nosem zamkneli ,a takie fajne spodenki dla J wycziłam :)
  19. Dokładnie , takie hobby jest super :) Też juz miałam jechać na strzelankę ,ale mi brzuch wyskoczył :P
  20. Mi w telefonie najfajniej wygląda Kokosowa Monika :P
  21. Agnezee, dokładnie, jesteś na facebooku, to kliknij sobie na profil mojego M, chyba powinny wyskoczyć zdjęcia. No maniak po prostu. Zapaleniec totalny. Ale musze mu przyznać ,że ma kilka hobby i we wszytskie się angażuje pełnym sercem :) Miło na niego popatrzeć jak o czymś opowiada. Mill, też jestem ciekawa co do wyjdzie z mojego dziecka :P
  22. Menia, jak fajnie ślub brałaś. Mój to by się za taki pokroić dał. Teraz dostał polski mundur to chodził w nim dwa dni. Jak dziecko dosłownie. Maniak.
  23. Mill, jak zwykle centymetrem. :P sprawdziłąm pomiar na tabelce od nich i wychodzi mi ,ze 2200 dziecka , dźwigam już.
  24. Monia , nie jest chyba tak źle...nic nie dźwigam. Tylko układam do pudełek. Szwagier wszytsko za mnie nosi. Tylko kurczę mi pudełek zabrakło. Co do wygody Twojej z wózkiem masz rację. Mój się jakoś wybitnie nie wtrącał. Aha dodam tylko dziewczyny,że mój Junior w pozycji ' na nietoperza "
  25. Celina wiem wiem...robię każdy pokój po kolei, zresztą już mi się skończyły kartony :P A nawet gdybym chciała coś więcej tu porobić to by mnie tak M opierdzielił ,że ho ho :) Spadam na drzemkę :*
×