Adziucha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Adziucha
-
Przechodze na dietę dziamdziary. Chce Ci się jeść, to pij :P Wydaliśmy 200 Ł na nową nawigację...:( :( Tyle kasy. Ale się przydaje ustrojstwo. No i chcemy do PL jechać na wakacje więc tym bardziej :)
-
Ja staram się stworzyć album małemu...no i swój z ciąży :)
-
Mi pomógł ketanol :P Meniu, z całego serca współczuję... Ocieplacz rewelacja :D:D Mój na rybach,ale mu serdecznie współczuję , bo u nas przymrozek :P Sam chciał...ale w sumie świeżej rybki nigdy dosyć :P NIe idę dzisiaj na spacer, mały nadziębiony i już wczoraj nie byliśmy...wolę nie ryzykować, bo angielka służba zdrowia raczej mi nie pomoże później... Emma, gratulacje :) Ja na obiad do mamusi jadę jutro,a wy będziecie produkować :p
-
Ja juz w lozku,maly chrapie obok,duzy zmywa. Ines jak sie patrzy na Leosia,to nie mozna sie nie usmiechac. Mi serce topnieje jak czytam komentarze od was '
-
Dziamdziara :D Przesunęłam Ci Agniueszosa za Olgę,co by Twoje dziecko było widać :) Tj Imię dziecka :)
-
Ktoś zmienił na Werę? Ja nie byłam pewna ,ale coś mi się wydawało,że właśnie tak mała ma na imię :)
-
A u Niki jest Weronika , czy Wera??
-
Hehehhe , zarażamy :P Prątkujemy przez internet :P
-
Ahh, ja swoją choinką dziś rozebrałam...jakoś pusto :( Ale trzeba wykorzystać ,że chłop w domu...swoją drogą jeszcze go zmywanie czeka :P
-
Ok, przesuwam numery tel dalej, żeby imiona dzieciaczków były widocze :)
-
Agnezze poprawiłam,żeby imię Małego było widoczne :)
-
Co jak co, ale w nowej galerii fajne sa komentarze :)
-
Ahhh imiona wpisujesz :)
-
Galeria to Twoje drugie dziecko :)
-
Hehe , napisałam,że jest sympatyczny ale mam przez to więcej roboty :P Wiecie o co chodzi nie?? :P
-
Arwenka Kochana, przecież nikomu nic takiego nie ma prawa przeszkadzać :) Cieszymy się każdym Twoim wpisem, oczywiście najbardziej tymi optymistycznymi :) Ja się zazwyczaj kładę ok 21- 22 więc też nie robię nasiadówek. Na nocnym karmieniu czytam w telefoinie i tym sposobem jestem na bieżąco :) Ja też przez 4 dni jestem z Mały sama, jeszcze teraz jest teść, który jest strasznie sympatycznym facetem, ale mam przez to troszkę dodatkowej roboty. On jest po udarze i nie za bardzo sobie radzi, ma niedowaład prawej ręki i muszę robić dodatkowe śniadania , zawsze jest obiad no i przecież dziecko. Ale jakoś leci :) W poniedziałek jedziemy do mojej mamy :) :) Specjalnie dla mnie robi żeberka w owocach...miód w gębie :) No i moje dziecko leżąc na macie samo trąca sobie zabawki :D:D:D
-
Hej, my już na nogach,ale nie ma się co dziwić skoro dziecko spało od 16 !! Teraz już oczka trze, więc zaraz znów pośpi,a ja pójdę się przytulić jeszcze do poduszki :) Emma, kicia pojechała na wieś do jakiejś rodzinki angielskiej. Mam nadzieję,ze będzie jej dobrze :) Biedny Antoś...kurczę.
-
Tzn nie ja umieszczalam ogloszenie,pewnie tlumaczone przez translator,ale kurcze z jakiego jezyka???
-
to ja bylam :-)
-
BEZPIECZNY LINK OGLOSZENIE Z MOJEGO MIASTA :D PADLAM http://www.peterboroughpl.com/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&catid=4&sobi2Id=45008&Itemid=419
-
:* Dzieki...kota była po sterylizacji już jakieś 3 czy 4 lata, ale wet powiedział ,że mimo tego może to być zazdrość o dziecko i on nic nie pomoże...:( Ktośka, mi też kiedyś rodzice powiedzieli,że pies uciekł...wiesz ile go szukałam? Na koniec się okazało,że auto go potrąciło i go tata zakopał...3 dni płakałam, przed samą komunią, nie chciałam iść z tego wszystkiego :P Dlatego tobie też współczuję,ale piesek się męczył...
-
alcatel :P
-
Wiem Dziewczyny , Jezu ciężko tak bez was by było...: Ale jak patrzysz na swoje dziecko, które ma czerwone nóżki, wyskakują mu siniaki i zanosi się przeraźliwym płaczem , to serce ci pęka, a wiesz ,że to twoja wina... Jeszcze do tego jest zaziębiony i z tego wszystkiego nie mógł zrobić kupy.... No i ten kot, posiedziałam z nią chwilę , w sumie nie mój...ale oddajcie własne zwierzę... Ale dziecko jest ważniejsze i kot nie może sobie w domu znaczyć terenu :(
-
Ja się drugi raz dzisiaj spłakałam, przez kota, właśnie ją M spakował do klatki i się pożegnaliśmy :( Mój mały śpi od 16...miał już przerwę na jedzenie...coś czuję ,że rano będę musiała wstać z nim...teraz mi jeszcze bardziej z tym źle, bo widzę,że w takim wypadku musiało go boleć skoro jak już się uspokoił to śpi do teraz :( Ale mam kiepski dzień. Piątek 13 KURWA
-
Karolka,mi tez przykro. Ex mojego ema chciala sie jej pozbyc,to ja przygarnal. Rok bylo super. Pozniej zaczela srac do wanny ,a teraz regularnie sika pod drzwiami. W domu robi sie szambo. Weterynarz nie dal rady,my juz nie mamy sily