Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Adziucha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Adziucha

  1. Przechodze na dietę dziamdziary. Chce Ci się jeść, to pij :P Wydaliśmy 200 Ł na nową nawigację...:( :( Tyle kasy. Ale się przydaje ustrojstwo. No i chcemy do PL jechać na wakacje więc tym bardziej :)
  2. Ja staram się stworzyć album małemu...no i swój z ciąży :)
  3. Mi pomógł ketanol :P Meniu, z całego serca współczuję... Ocieplacz rewelacja :D:D Mój na rybach,ale mu serdecznie współczuję , bo u nas przymrozek :P Sam chciał...ale w sumie świeżej rybki nigdy dosyć :P NIe idę dzisiaj na spacer, mały nadziębiony i już wczoraj nie byliśmy...wolę nie ryzykować, bo angielka służba zdrowia raczej mi nie pomoże później... Emma, gratulacje :) Ja na obiad do mamusi jadę jutro,a wy będziecie produkować :p
  4. Ja juz w lozku,maly chrapie obok,duzy zmywa. Ines jak sie patrzy na Leosia,to nie mozna sie nie usmiechac. Mi serce topnieje jak czytam komentarze od was '
  5. Dziamdziara :D Przesunęłam Ci Agniueszosa za Olgę,co by Twoje dziecko było widać :) Tj Imię dziecka :)
  6. Ktoś zmienił na Werę? Ja nie byłam pewna ,ale coś mi się wydawało,że właśnie tak mała ma na imię :)
  7. Hehehhe , zarażamy :P Prątkujemy przez internet :P
  8. Ahh, ja swoją choinką dziś rozebrałam...jakoś pusto :( Ale trzeba wykorzystać ,że chłop w domu...swoją drogą jeszcze go zmywanie czeka :P
  9. Ok, przesuwam numery tel dalej, żeby imiona dzieciaczków były widocze :)
  10. Agnezze poprawiłam,żeby imię Małego było widoczne :)
  11. Co jak co, ale w nowej galerii fajne sa komentarze :)
  12. Hehe , napisałam,że jest sympatyczny ale mam przez to więcej roboty :P Wiecie o co chodzi nie?? :P
  13. Arwenka Kochana, przecież nikomu nic takiego nie ma prawa przeszkadzać :) Cieszymy się każdym Twoim wpisem, oczywiście najbardziej tymi optymistycznymi :) Ja się zazwyczaj kładę ok 21- 22 więc też nie robię nasiadówek. Na nocnym karmieniu czytam w telefoinie i tym sposobem jestem na bieżąco :) Ja też przez 4 dni jestem z Mały sama, jeszcze teraz jest teść, który jest strasznie sympatycznym facetem, ale mam przez to troszkę dodatkowej roboty. On jest po udarze i nie za bardzo sobie radzi, ma niedowaład prawej ręki i muszę robić dodatkowe śniadania , zawsze jest obiad no i przecież dziecko. Ale jakoś leci :) W poniedziałek jedziemy do mojej mamy :) :) Specjalnie dla mnie robi żeberka w owocach...miód w gębie :) No i moje dziecko leżąc na macie samo trąca sobie zabawki :D:D:D
  14. Hej, my już na nogach,ale nie ma się co dziwić skoro dziecko spało od 16 !! Teraz już oczka trze, więc zaraz znów pośpi,a ja pójdę się przytulić jeszcze do poduszki :) Emma, kicia pojechała na wieś do jakiejś rodzinki angielskiej. Mam nadzieję,ze będzie jej dobrze :) Biedny Antoś...kurczę.
  15. Tzn nie ja umieszczalam ogloszenie,pewnie tlumaczone przez translator,ale kurcze z jakiego jezyka???
  16. BEZPIECZNY LINK OGLOSZENIE Z MOJEGO MIASTA :D PADLAM http://www.peterboroughpl.com/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&catid=4&sobi2Id=45008&Itemid=419
  17. :* Dzieki...kota była po sterylizacji już jakieś 3 czy 4 lata, ale wet powiedział ,że mimo tego może to być zazdrość o dziecko i on nic nie pomoże...:( Ktośka, mi też kiedyś rodzice powiedzieli,że pies uciekł...wiesz ile go szukałam? Na koniec się okazało,że auto go potrąciło i go tata zakopał...3 dni płakałam, przed samą komunią, nie chciałam iść z tego wszystkiego :P Dlatego tobie też współczuję,ale piesek się męczył...
  18. Wiem Dziewczyny , Jezu ciężko tak bez was by było...: Ale jak patrzysz na swoje dziecko, które ma czerwone nóżki, wyskakują mu siniaki i zanosi się przeraźliwym płaczem , to serce ci pęka, a wiesz ,że to twoja wina... Jeszcze do tego jest zaziębiony i z tego wszystkiego nie mógł zrobić kupy.... No i ten kot, posiedziałam z nią chwilę , w sumie nie mój...ale oddajcie własne zwierzę... Ale dziecko jest ważniejsze i kot nie może sobie w domu znaczyć terenu :(
  19. Ja się drugi raz dzisiaj spłakałam, przez kota, właśnie ją M spakował do klatki i się pożegnaliśmy :( Mój mały śpi od 16...miał już przerwę na jedzenie...coś czuję ,że rano będę musiała wstać z nim...teraz mi jeszcze bardziej z tym źle, bo widzę,że w takim wypadku musiało go boleć skoro jak już się uspokoił to śpi do teraz :( Ale mam kiepski dzień. Piątek 13 KURWA
  20. Karolka,mi tez przykro. Ex mojego ema chciala sie jej pozbyc,to ja przygarnal. Rok bylo super. Pozniej zaczela srac do wanny ,a teraz regularnie sika pod drzwiami. W domu robi sie szambo. Weterynarz nie dal rady,my juz nie mamy sily
×