Adziucha

Franka no worries :) Wszytskie firanki mam nisko do wieszania, tylko w kuchni M wskoczy :) Bo jakby zobaczyl ,ze po blatach laze....ojjj biada mi :P No M na ryby jezdzi baaardzo czesto :) W dobrych czasach jak mi sie robilo slabo po godzinie lazenia to tez z nim jezdzilam :P Dzisiaj pogoda u nas srednia wiec zostalam.

Hej Ja mam dzisiaj spiaco-pracujacy dzien :P M przyjechal w nocy i posiedzialam z niom do 6 rano, pospalam do 10 i przyjechala moja mama, przywiozla mi ciuszki :) i butelki , pare innych rzeczy tez, takie pierdulki :) Zmieniamy w domu firanki wiec, piore caly dzien i wieszam :P Z przerwa na dluuuga drzemke, bo sie nie dospalam wczesniej. :) A moj M na rybkach, mam nadzieje,ze zlapie cos pysznego ten moj Myśliwy :)

Ojjj Marti był wytrwały , był. Ja mu dwa razy dawałam kosza, przez to właśni ślub wziął...z moich ust padło nie i koniec :/ Ehhh, gówniara byłam, nie wiedziałam co dobre :) Ale na szczęście cały czas mnie chciał i za trzecim razem to ja zrobiłam pierwszy krok :) No i jesteśmy :)

Ja swojemu wierzę :) A co!.Kiedy ja mu mówię,że ma świetny brzuszek ,albo te jego ramiona....to mówię prawdę :) A mój były wcale nie był taki rozkoszny...potrafił mi powiedzieć,że wyglądam jak szafa trzydrzwiowa.... Pytał czy na pewno mam zamiar zjeśc cały talerz tego obiadu...masakra jakaś.

Mi zostały do kupienia : Miekki kocyk, pościelka, kilka ubranek i kosmetyki :) Nie tak xle, przreażało mnie to na początku,ale mam już tyle rzeczy i jest ok :)

Mój właśnie daje takie komplementy w które ciężko nie uwierzyć, tzn zawsze mówi to co myśli. Zauważa te dobre rzeczy,ale też wady. I mówi np, że jestem prawie idealna , że mam tylko troszkę przygrube łydki. No i łaził za mną bite 7 lat, więc chyba mu się podobam :)

Marti , mj M też mi mówi,że w życiu nie umówiłby się z idealną kobietą, że to nie jest kobiece nie mieć cellulitu (??) No ,ale dobrze,że tak mówi. Mój może nie jest jakiś przeraźliwy, widać go jak ścisnę nogę ,albo zacisnę pośladki ,ale jest....buuu. No ale najlepszy komplement jak od niego chyba słyszałam, to ,że mam najlepszy tyłek jaki widział w realu :D:D Jest ode mnie 9 lat starszy i swoje poużywał ;P Tyłków się naoglądał troszkę też, więc wie co mówi :)

No ja też bym chciała znać magiczny sposób na pozbycie się cellulitu :P masakra dziewczyny co mi się na tyłku zrobiło :(

https://www.youtube.com/watch?v=FKT0Vtco4cs&feature=player_embedded#at=125 Czekam, przepis na muffinki dla Ciebie :)

No ja mam w domku jeszcze 2 szafy zabudowane, dwie szafy osobno i dwie komody, wiec myślę ,że jakoś to zagospodaruję :) Łóżeczko to prezent od mojej mamy więc ja też za to nie płaciłam. I 100 funtów za łóżeczko to nie tak drogo...

Ja na razie mam łóżeczko i przwijak http://www.toysrus.co.uk/Babies-R-Us/Nursery/Cots-and-Cotbeds/Shoreditch-Cotbed-in-Natural%280081812%29 http://www.toysrus.co.uk/Babies-R-Us/Nursery/Furniture/Dressers-and-Changers/Shoreditch-Dresser-in-Natural%280081813%29 Do tego chce tylko dokupić komodę i styka, pokoik dla malucha jest, ale łóżeczko na początek i tak wstawię do sypialni. Z czasem Młody pójdzie na swoje :P Mi też się podobaja takie zestawy do sypialnii, ale kurczę tutaj ceny kosmiczne, jakies 600 funtów za wypas sypialnię dla maluszka. To my za 500 funtów kupiliśmy auto !! Opla Omegę więc nie jakieś pokraczne małe coś :P Kawał auta.

No Emma, wasz zestaw mi się bardziej podoba, choć ja też inaczej bym to zestawiła :P Ale jak wiadomo, gusty są różne :) A co do jasnych mebli masz rację, ja mam ciemne komody i kurz co dwa dni :)

Emma, mi się nie podobają. Jakoś mało funkcjonalne jak do salonu dla mnie, troszkę bym inaczej to skomponowała :) Ale kolor naprawdę eztra :)

Kici Kasia, naprawdę moja kuchnia to porażka :P Ale widziałam gorsze, raz wynajmowaliśmy pokój w domu gdzie sufit w kuchni był czarny bo ktoś olej przypalił i zadymiło. A inni mieszkańcy zostawiali kiepy na wannie...ja się szłam umyć a tam pety odgaszone....a jeszcze jeden dla oszczędności kradł nam papier toaletowy , jak go zabraliśmy to podcierał się gazetą.....mówię wam...strasznie. Treaz mamy swoje mieszkanie , najważniejsze ,że bez obcych. Jak odmalujemy będzie ładnie, tylko,że okolica nie teges.

Fronty jej się nie podobają... :) Ładna kuchnia , naprawdę kochana :) :) Ciesz się ,że nie widzisz mojej....blehhh, cudze odrapane szfki, widok z okna...pożal się Boże. Suszące się gacie jakiś pakistańców. Porażka.... Teraz jak odmalujemy, powiesze inne firanki, będzie ładnie :) Tylko,żeby za okno nie wyglądać :P

Kici Kasia, kuchnia ok :) Inez super brzusio :) Moj M ma od poniedzialku wolne, bedziemy na rybki jezdzic i w ogole w plener to sie troszke opale :) Bede sexi mama :) Agnezze, czekamy na wiesci :)

No tak , a ja zapomniałam sie pochwalić :) Mieszczę się z brzuchem jeszcze moje spodnie rurki z przed diety :) Tym sposobem mam dodatkowe dwie pary spodni na ciążę :):)

Mi bardzo zależało na 3in1 bo samochodem b. dużo jeździmy, Tutaj ze szpitala nawet nie wypuszczają jak nie masz fotelika, albo gdy dziecko jest np za małe i źle siedzi w foteliku. Fakt,że nie ma prawdziwej gondoli tylko taka wkładkę jest spoko, spacerówka na płasko się rozkłada więc to plus, no i wózek posłuży też wiekszemu dziecku, nie będe go musiała zbyt szybko zmieniać.

Mill , mi wybrało strasznie brzydki jakiś :P Stanowczo wolę swój, choć jestem teraz troszkę zła, bo na stronce z ogłoszeniami w moim mieście tyle wózków teraz jest. A jak ja szukałąm to dupa !!

Mill...no właśnie. U mnie to są wyraźne kopniaki, M kładzie rękę na brzuchu i czuję, brzuch mi skacze...ale nic ,a nic nie bolą :P

Ja zawsze duzo czytalam , teraz nadrabiam czasy kiedy nie maialm czasu bo praca, dom, praca , dom... Skonczylam czytac ksiazke od mamy Biała wilczyca, całkiem fajna, wróciłam teraz do Jestem Bogiem, bo ja na chwilkę odstawiłam. Dość ciężki kryminał. U mnie wczoraj byl kurczak w sosie ze słoika, kiedy jest dużo osób nie chce mi się gotować czegoś wymyślnego. Kiedy jesteśmy we dwoja, zawsze coś dobrego upichcę :) U mnie już od jakiś dwóch-trzech tyg Junior kopie w lewy bok, a głowę ma albo w dół ,albo w prawym boku. Choć nie lubie jak się w poprzek układa. Mam dość mały brzuch na szerokość i to po prostu boli :/ I nie wiem , czy ja mam czekać na bolesne kopniaki?? Każdy się pyta czy daje mi popalić , to już zaraz 7 mc, a mnie kopniaki nie bolą wcale...?

Cześć dziewczyny, ja dzisiaj wcześniej bo, brat mnie obudził... Pewnie jak pojedzie to się przytulę do M na chwileczkę jeszcze :) Marti, może się zacięłaś gdzieś wczoraj? Impreza super!! Sama radocha ! Czekam...tort malinowy, mniam mniam.... U mnie na obiad żurek też. Smakowo :P

Karolka, dzieki za dane o lewatywie, tym sie troszke martwilam...tutaj to nie funkcjonuje , a naprawde moze, polozne sie nie przejma,ale nie chce rodzic dziecka srajac :/...sorki za wyrazenie :P:P No i za ostrzezenie o zelazie, choc ja i tak nie biore, czasem tylko magnez, ale i tak juz mniej bo przeszly mi te bole. Kurcze, tak sie martwie,tym ,ze ja nie mam tu badania ginekologicznego....

Czekam to ja przyjadę Ci nazrywam , przywiozę też zdjecia z UK, to już nie będziesz musiała jeździć do mnie :) I będę piekła muffiny ,a ty tylko będziesz mnie instruować :) Karolka, też się cieszę,że u Ciebie wszytsko lepiej :)

Zamiast kciuki napisałam KCIUKUKI...przeczytajcie sobie to na głos, poprawia humor :)