Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Adziucha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Adziucha

  1. Monia- tez bym chciala ,zeby mi ktos poszyl ubrania, a tu dupa. Ale uwielbiam latac po lumpeksach :) I tez bardzo tanio wychodzi.
  2. Monia, te moje ja podaje z ziemniaczkami i do tego jakis sosik, moze byc nawet pieczeniowy z papierka. Pyszota :) A gotuje sie...szybciutko :) Angel- w Anglii to super sklep jest. Troszke drogi ,a le mam juz lozeczka stamtad i karte do wykorzystania na 75 funtow wiec mozna zaszalec :)
  3. Angel- czy to nie smakuje bosko?? Pychhhaaa. Zrobie sobie galaretke, to na jutro bedzie zeby wkroic...mniam, mnaim...
  4. Ehh, koga ja chciala oszukac?/ :P Bita smietana wygrala ze mna. Poddalam sie jej i wlasnie wcinam wielgachna miske owocow :):) Mniam Groszku, a masz jakies przeczucia kto tam mieszka?
  5. Arwena Slonce, zapomnialam Ci napisac, ze strasznie sie ciesze z wynikow meza !! Super. Jak widzisz nasze forum jest zaczarowane, a z kazda nowa mamusia rosnie w sile :) Teraz znow ja prosze o kciuki na piatek...trzymajcie na corcie dla nas :)
  6. Ojjj, salatki i surowki to moja specjalnosc. Robie ze wszytskim co mam w lodowce. Serio, da sie zrobic,ze wszystkiego co chcesz. Pychota. A ostatnio szalejemy na punkcie salatki z makaronem z zupek chinskich i piersia z kurczaka. Rewelacja :D:D Ja kotlety z kurczaka robie tez tak: Piersi pokroic w kostke , dodac cebulke , jakies warzywka, np papryke. Do tego ciasto nalesnikowe na ostro. Slone, pieprzne z czosnkiem i ziolami. Mieszamy to ze soba i smazymy na malym ogniu,zeby sie miesko usmazylo,a nalesnik nie spalil :P pychotka. a ja juz po zakupie bitej smietany...sprawdzam teraz swoja wytrzymalosc. Ona patrzy na mnie, ja na nia. :P Zjem dopiero wieczorkiem.
  7. Ale takie malusie ubranka to moment jest. Zelazko bedzie mialo wieksza powierzchnie niz taki kaftanik :) Spoko, dam rade. Lubie prasowac,ale nie lubie sobie dokladac dodatkowej roboty wiec tego po prostu nie robilam.
  8. Mill, ja rzadko kiedy pamietam co napisac :p Korzystam ze sciagi pod spodem, zawsze sobie zerkne ktora co napisala :)
  9. Moj M ma 183, tez prezentujemy sie swietnie :)
  10. Arwena, ja nauczylam sie lubic swoj wzrost, tylko te nogi. Nie sa super zgrabne. Mam naprawde grube lydki. Nie wiem czemu,ale te lydki...ehh szkoda gadac.Ale ogolnie swoja figure bardzo lubie. Przy tym wzroscie waze ok 65 kg wiec jeste typem bardziej kobiecym. Ale za to uwielbiam swoj tylek !!. Jest mega fajny. Taki wystajacy, jak u murzynek tylko, ze nie taki wielki :P Co do przepisow, ja juz swoj wrzucilam na poczte, wiec Groszku dawaj swoje cudowne pomysly. Angel- mi sie wczoraj owocow zachcialo ok godziny 20.30 i musialm isc. Koniecznie. Co do prasowania dziewczyny, ja sobie odpuscilam. Jak mi pranie wyschnie, chowam do szafy i tyle. Jest ladnie zlozone, wiec nie ma zagniecen. A jesli cos jest mozna na szybko przeprasowac.Nawet deski do prasowania nie mam. Ale wiem, teraz trzeba bedzie kupic, jednak ubranka dziecka powinny byc przeprasowane. Ale tak naprawde nawet nie wiem czemu...czemu? Oto pytanie do Was :)
  11. Halo Halo, melduje sie :) Teraz jak M pracuej na nocki tak sie z nim slodko leniuchuje w lozeczku :) ... i inne takie. Az, szkoda wstawac. Monia ja to jestem z metra cieta, ledwie 160 cm. Zawsze swoj tylek targam po piachu bo nogi krotkie jak...nie wiem jak co,ale krotkie. hanabe-przyjaciel na baterie , to jeden z moich najlepszych przyjaciol :P Ja jak widze siebie e lustrze, szybie to mam ochote odruchowo wciagac brzuch...ale juz nie da rady. dnia na dzien coraz mocniej skubany wystaje. Czekam- ja tez mam wizyte w piatek, o waszej 12...juz sie nie moge doczekac. Prosze niech to bedzie coreczka :D:D Ja wczoraj sobie nakupilam owocow,ale mam zamiar wyskoczyc jeszcze po bita smietane do nich...taaak, a co, ja tez moge miec dzien dziecka :P my tez jezdzimy oplem, to juz nasz drugi. I jestesmy bardzo zadowoleni. kupilismy za cale 500 funtow,a jest normalnie limuzyna. Fakt,ze strasznie duzo pali...nawet mielismy plan zmienic auto,ale teraz jak malenstwo w drodze, to to auto jest idealne. Bardzo duzo miejsca ma. Monia jak chcesz to zapraszam, u mnie na oko 25-27 stopni. Ale i tak wam zazdroszcze tego slonca... U mnie na obiad wczorajsze danie, czyli makaron z miesem mielonym, dokladam tylko sos slodko kwasny i gotowe.
  12. Tak gadalyscie o tych truskawkach ,ze nie wytrzymalam. Wlasnie wrocilam ,ze sklepu i zrobilam sobie miche owocowa :) truskawki, pomarancze, banany i ananas :) mniam... terpsy, super,ze zaproszenie gotowe :)
  13. Karolka super masz brzusio :) taki zgrabny, okraglutki. Tak w ogole to chcialabym Ci podziekować za rady. :) I za obiektywna ocenę, Naprawde Was- Nas za to bardzo cenię. nie rzadko ciezko jest powiedzieć komuś bliskiemu o swoich obawach, a tutaj mamy swoja odskocznie. Hanabe od sprawcy, Marti od tęsknoty , Arwena od genetyki , Monisia od pracy...kazdej z nas jest to potrzebne :) Jestescie super dziewczyny. Jeszcze raz dziekuje :)
  14. Franka, gdyby nie odleglosc to bym chetnie wpadla. Moje wczorajsze drozdzowe to zakalec...ale robilam pierwszy raz :) Podobno to bardzo trudne ciasto,zeby bylo idealne...ehh. Wiec nie mam sie czym z Wami dzisiaj dzielic. o nie,mam paczke sezamkow- komuś? :)
  15. Marti- masz racje, atrakcyjnosc partnerow jest bardzo wazna. Tak jak u Ciebie, dla M jest mega atrakcyjny. On zawsze sie peszy, kiedy rozbiera sie do spania,a ja go pozeram wzrokiem. No ale nie moge sie powstrzymac :P Tez staram sie dla niego byc atrakcyjna. Nie musze byc super szczupla, bo na szczescie takie nie sa w jego typie :P Ale co jest najzabawniejsze, nawet w 5 miesiacu ciazy jestem najszczuplejsza z jego dziewczyn :P
  16. No mam nadzieje, w nas ta namietnosc nie wygasnie zbyt szybko... Pamietaj, zawsze masz 25% szans :)
  17. Arwena, nikt nie moze byc idealny ;) Monia, a ty pisalas ,ze chcesz ,zeby malutki mial oczy po tobie. Jaki kolor ma tatus? U nas m ma, szaro-niebieskie . Ja mam dosc mocno niebieskie-blekitne takie. Tez bym chciala,zeby mialo po mnie. Chyba da rade :0 to gen dominujacy jest,ale jesli twoj ma np, brazowe no to dupa. Szansa 3 do 1. U nas zwiazek jest przyjacielsko, partnersko , namietny. Przyjaciolmi bylismy wczeniej przez 5 lat. Partnerski bo z gory ustalilimy zasady,ze nikt nie rzadzi, tylko rozmawiamy. I TO SIE SPRAWDZA!! A namietny bo...wiadomo, co jak co,ale ten sport uprawiamy czesto i z radoscia :) Efekt kryje sie pod sercem :)
  18. No u mnie w rodzinie ,az 5 osob z pazdziernika wszyscy licza,ze to na nich trafi. Zobaczymy, ja mam termin na 22 pazdziernik. A urodziny wypadaja kolejno 8,16, 23,24,25 Wiec teoretycznie kazdy ma szanse :):)
  19. Agnezee , super brzusio :) Swietny , taki prawdziwie ciazowy. Moj to jeszcze z latwoscia mozna pomylic ze spozywczym :p Arwena-brzydkie uszy ,a taka laska wyroslas :)
  20. No juz jestem, M odjechal do pracy. hanabe- rzeczywiscie atmosfera po meczu byla dziwna tutaj :/ Co do sprawcy , ja uwazam,ze bycie z kims , dla 'bycia' chyba nie ma wiekszego sensu. jak czytamy o Tobie, to widac,ze jestes kobieta super zorganizowana i wcale nie trzeba mezczyzny w zyciu ,zeby sie realizowac. Pewnie,ze sa potrzebni do innych spraw ;) Ale tak jak mowi Monia, czas jest potrzebny. Niektorym wiecej. Mi tez by sie przydalo troszke czasu. Ciaza to takie troche abstrakcyjne dla mnie...Wiem,ze ktos tam mieszka, kocham ta istotke,ale czesto zapominam o tym,ze jestem w ciazy. Nie mam odruchu lapania sie za brzuch, po 3 kawie mi sie przypomina,ze nie powinnam...moja kolezanka przezywa ta ciaze bardziej niz ja. Nie mam zamiaru sie oszczedzac jesli czuje sie dobrze. Poniewaz M dostal nowa prace, na pensje muismy czekac miesiac ponad. Wszystkie oszczednosci poszly na czas ' bez pracy ' i juz mielismy problem , nawet z jedzeniem. Na szczescie okazalo sie ,ze mam calkiem dobre konto i udalo sie nam wziac karte z limitem 1000 funtow, co nam uratowalo dupy !! :D Karolka- Z M jestemy ze soba, od 1,5 roku. Cale te 1,5 roku mieszkamy ze soba. Przyznaje,ze moja pierwsza mysla bylo,zeby nie isc na te chrzciny. Ale to jest podwójna impreza, nie wdajac sie w szczegoly ona bedzie bardziej uczestniczyla w tej drugiej, po prostu bedzie jedna msza. Nie ide tam ,zeby sie afiszowac, robic sceny, rzucac M na szyje i pokazywac jak sie kochamy. To jest swieto siostrzenca M i nie mam zamiaru nic niszczyc. Zreszta ja naleze do gatunku tych pokornych wiec jesli cos bedzie nie tak...wroce do domu. Co do rozwodu, jak juz pisalam, sprawa utknela z kilku wzgledow. Po pierwsze jeszcze dwa, trzy miesiace temu ona stawiala straszne opory. Pozniej nie mielismy absolutnie pieniedzy na cos takiego. Niestety... Ona wie,ze ja jestem w ciazy, dala juz nam odczuc swoje 'zadowolenie' z tego powodu. Czy Ona ma wieksze prawa niz ja? Juz nie, nie w Anglii, to tak nie dziala. We wszystkich papierach M ma wpisane ' separacja' co jest oficjalne juz. Ja funkcjonuje jako partner co ma status prawny w Anglii wiec jest ok. Nie chce sie godzic na status ' tej drugiej' na ci w oczach innych wyglada. Nie chce sie chowac w cien, skoro nie mam sie czego wstydzic. To ona , po tych kilku miesiacach kiedy dziecko ma ciemna karnacje, brazowe oczy i ciemne wlosy powinna sie zastanowic nad pewnymi sprawami. Kiedy zaczynalismy byc ze soba, kazde z nas bylo wolne. Oczywiscie teoretycznie ( rozwod ) Wzielam na barki jej slowa o tym ,z4 jestem kurwa, szmata, zlodziejka mezow. Ze M jest ze mna tylko dla pieniedzy. Pozniej ,ze dla sexu , ateraz ,ze on chcial odejsc odemnie ,a ja go usidlilam na dziecko. Uwazam ,ze to najwyzszy czas stawic jej czola. :)
  21. Zmierzylam sie tez, tzn M mierzyl. 160 cm wzrostu i rowno 89 cm w talii , 19 tc 3 dni jestem teraz. Wpadne do Was pozniej, bo czytam Was caly czas, ale nie mam czasu na razie :) karolka, dzieki za rade, odpisze pozniej :*
  22. Ok, kurczak w miodzie zawita do galerii :)
  23. Ojj, jeszcze mam troszke czasu :0 Teraz skupiam sie na drozdzowym ktore sie piecze. Pozniej na sobie- dalej misja ' byc najpiekniejsza laska na chrzcinach. Niech inne ,a zwlaszcza ex sie chowa ' :D :D Czyli znow peeling kawowy i oliwienie ciala. Pozniej pojde za rada czekam i umyje glowe poluczac ja w zimnej wodzie. No i juz jeden dzien mniej do USG :D:D:D:D:D
  24. Monia , moze rzeczywiscie oba napisy? :) Koszulki zrobie sama. W tesco mozna kupic papier do naprasowania, drukuje napisy na nim ze zwyklej drukarki. Jedyny wiekszy koszt to te dwie koszulki by byly :P Czyli jakies 3 funty :P
  25. Monia , paradoks ,ale te malo pomidorowe pomidory zbyt czesto sie zdazaja... Tak sobie pomyslalam,ze skoro wklejamy do galerii rozne dokumenty to moze jakies przepisy tez, kilka juz bylo podane,ale na pewno,zadna z nas nie pamieta na ktorej stronie byly. Pisze to z mysla,ze monia poda mi przepis na pierogi :) Ale by mial M niespodzianke...:) Mowilyscie o przentach na dzien ojca, ja pomyslalam ,ze swojemu zrobie koszulke z nadrukiem. To sa male pieniazki,a fajna pamiatka. Tylko nie wiem co napisac: DUMNY TATA , czy BEDĘ TATĄ. Podpowiedzi wskazane.
×