![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/S_member_13696967.png)
sali11
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sali11
-
Makijaż permanentny - gdzie najlepiej w Warszawie?
sali11 odpisał monik* na temat w Chirurgia plastyczna
prosze o dokładny adres i miejscowość. moje brwi wygladaja już niezaciekawie;/ -
Makijaż permanentny - gdzie najlepiej w Warszawie?
sali11 odpisał monik* na temat w Chirurgia plastyczna
Do Sylwi-w Trójmieście?-metoda taffy? -
Makijaż permanentny - gdzie najlepiej w Warszawie?
sali11 odpisał monik* na temat w Chirurgia plastyczna
Gdzie w Trójmiescie robia najlepiej makijaż permamentny brwi-metoda piórkową? -
oczywiście-marzunia masz racje, wszystkie pilingi i mezoterapia popeawiaja tylko kondycje skory i dobrze ja nawilżają, za to zmarszczek nie pomoga nam zlikwidować;/
-
mama10-pozdrawiam i zycze powodzenia:)
-
29 lat-to nie byl efekt starzenia tylko taka uroda;/
-
miałam jakby za mocno wpadniete oczy i lekarka wstrzykneła mi preparat delikatnie wypeniajac czesc oczopdolu na granicy z kościa policzkowa.zmarszczki, ktore mialam w tych miejscach wyprostowały sie pod wpływem wypchniecia skory i efekt byl bardzo fajny i naturalny.robilam to tylko raz-jakis 1,5 roku temu i chyba caly czas cos tam mam-jestem zadowolona
-
koleżanka wie co to jest, bo napełniając sobie policzki likwidujemy zarazem zmarszczki.miałam ten zabieg
-
dokładnie! najpierw spojrz w lustro i zobacz co Ci pzreszkadza a potem na konsultacje do lekarza:)
-
ja mam 30 lat i wstzryknełam sobie botox-stosuje sie go w młodym wieku,zeby zahamowac troche powstawanie smarszczek( w młodym, w w starszym wieku sa juz z reguły głebokie zmarszczki i pomooc tu moze bardziej wypełniacz), wiec ja poleciła bym, Ci botox, jesli pojawiły ci sie jakies wieksze zmarszczki.Rozmawiałam z lekarzem dermatologiem, który jest jednocześnie lek. med. estetycznej i powiedział mi,ze prawde mowiac zadne zabiegi typu złuszczającego nie są w stanie zatzrymac procesu starzenia-tj. moga poprawic jakosc skóry,male skoro zmarszczki sie pojawiiaja to lepiej je zahamowac, bo pilling nic nie da. po prostu bedzie ladneijszy koloryt i struktura skóry ale ze zmarszcxzkami. Jesli chodzi o wypełniacze to sama musisz wiedziec co ci przeszkadza w twojej buzi-np. głebokie bruzdy policzkowe itp. Jesli tak jest to warto skonsultowac sie z lekarzem, on na pewno cos doradzi,zebyś wyglądała subtelniej:)
-
Super!będziesz na pewno zadowolona jak zastzryczek został dobrze wykonany! ja tam jestem zwoleniczka tyego typu zabiegów. nie ma co sie oszukiwac.krem zmarszczek nie zlikwiduje
-
a kto chce sugerowac miejsce wstrzykniecia botoxu!-chodzi mi o to czy zasugerowac mu w ogole wstrzykniecie w celu poprawy czy lepiej nic nie robic, a w ktore miejsce to on juz powinien wiedzuiec najlepiej.
-
moja przyjaciółka miała poduchy pod oczmi po podaniu botoxu blisko oczodołu
-
komprezy na powieki a masowac czoło, czy jak?
-
Dziekuję bartzo i podpisuje sie pod wszystkim, co Pan napisał. Nie lubie po prostu ignorowania problemu przez lekarza, kiedy sie do niego przychodzi. Przyszłam,zeby powiedziec o swoim zaniepokojeniu sprawa moch oczu a usłyszalam cos na zasadzie:" to nie ja, to na pewno nie moja wina'_co wydalo mi sie wrecz smieszne, bo nawet nie zaczelam szukac winnych... Mysli Pan ze powinnma podnisc te brwi, czy poczekac az ten preparat, ktory zostal wstzykniety 6 tyg. temu przestał działać(ps. boje sie ze ta skora nad oczami przyzwyczai sie do takiego zwiotczenia)
-
to znaczy, ze lekarz nie odpowiada w zaden sposob za to co nam zrobi? nie powinno tak chyba byc. Przyszłam do lekarza,zeby pozbyc sie zmarszczek a dostalam zamiennie opadajacą skorę nad oczami. Ja takze nie jestem zwolenniczka sugerowania czegokolwiek i uważam,ze powinno lezec to w gestii lekarza. to on powinien zasugerowac jakis maly retusz skoro cos do konca mu nie wyszlo. moj lekarz wypiera sie wszystkiego i zwala na fakt,ze nie pamieta jak wygladałam wczesniej, co moim zdaniem jest badzo nieeleganckie i powoduje ze traci klintów. o podanie preparatu pytam z czystej ciekawosci gdzie powinno sie podac zeby podniesc te skore, na pewnoi nie bede niczego sugerowac lekarzowi, zeby nie było na mnie.dziekuje:)
-
a prosze mi powiedziec, bo wybieram sie dzisiaj do tego lekarza-czy powinam poprosi, badz lekarz zasugerowac podniesienie brwi botoxem( z uwagi na to ,ze dostał mi sie taki gratis uboczny;))? i w ktore miejsce dokladnei sie wsrzykuje,zeby podniesc te brwi a wiec przy okzaji nadmiar skory nad powiekami
-
tą zmarche miedzy brwiamy miałam porzadnie ostrzykniętą a co do materiału jaki mi podano to zostalam o tym poinformowana siedzac juz na fotelu zabiegowym i słyszac od lekarki jaki to dobry produkt. Teraz, czytajac inf. na temat tego produktu nie dała bym sobie go wstrzyknac po raz drugi, tym bardziej, ze bardzo sie zle po nim czuklam-oczy mnie bolały jakby mialy zaras wybuchnac;/ten preparat podany zostal jeszcze w zmarszczki na wysokosci kosci policzkowych(zmarszczki spod oczu zaczely wychodzic mi na policzki), wiec lekarka"skrócila mi je podajac preparat. Jak sie susmiecham to zmarszki [pojawiaja sie tylko w obrebie oczu a nie ponizej. Na poczatku myslalam,ze moze to własnie ostrzykniecie spowodowało ściagniecie tej skory na oczach ku dołowi, ale poczytalam troche informacji na temat ostrzykiwania i prawdopodobnie powodem jest to ostrzyknieie czoła. Wy tez tak uważacie?Dziekuje za odp.
-
sprostowanie-miałam podany azalure
-
świetnie! w końcu bardziej prezyzyjne dane!:) ja mialam wstrzykniety botok blisko wew. czesci oka-była likwidowana lwia zmarszczka ale linia ciagnela sie z okolicy miedzybrwowej do poczatku kosci nosowej. czy to mogło spowodowac obnizenie brwi lub czegos co spowodowało,ze skora nad oczami zrobila sie wiotka?
-
ojejj, to sie teraz bede martwic, bo myślałąm ze jak botox pusci to zwiędła skora nad oczami sie podniesie, a jesli nie...?:(powinnam pojsc do lekarza teraz i poprosic o jakis dodatkowy zabieg, czy lepiej nic nie robic. co radzicie?
-
do hmmhmmhmm- ja miałąm takie samo odczucie co Ty-u mnie dokladnie 8 dni po wstrzyknieciu obwisła jakby skóra nad powiekami i zaczela sie zaginac w zewnętrznych kacikach oczu. jestem miesiac po zabiegu, jest jakby lepiej ale nadal mam falde skory nad oiczami a tego wczesniej nie było
-
do monro! jak Poradzilas sobie z tą opadająca skóra nad oczami?mam ten sam problem po botoxie:(
-
lekarka mnie zbyła-taka prawda-boje sie tylko ze jak botox pusci, a moze to byc pół roku to ta skora nad powiekami przyzwyczai sie do tego swizania-tym bardziej ze ja mam oczy gleboko osadzone, wiec pewnie za 20 lat moze pojawic sie tego typu problem co ja mam własnei teraz. moze Znacie jakies sposoby na to,zeby te kaciki oka poszly w gore?
-
Witam serdezcnie Wszystkich:) mój problem to taki, ze po wstrzyknieciu botoxu(cos na bazie botoxu-nazwy nie pamietam)opadła mi skóra nad oczami.Preparat miałam wstzrykniety na koncu zmarszczek pod oczami(zaczely mi troche na kości policzkowe wychodzic)i w bruzde miedzy brwiami(tu bylo wstrzykniete dosc nisko-blisko wew kącika oka-u nasady nosa)po trzech dniach strasznie bolały mnie gałki oczne-masakrycznie,az bałam sie zasnac ze obudze sie rano z oczami patzracymi kazde w innym kierunku;)-smiesznie brzmi, ale to prawda).po 5 dniach zadzwonilam do lekarza i zglosilam ze preparat nie zadzialal pod oczami, bo sie nadal marszcze ale na czole jest super. lekarka powiedziala zebym poczekala bo to za krotki okres i zebym zglosila sie po 2 tyg od zabiegu. doklasdnie 8 dnia od zabiegu obudzilam sie rano a moje oczy byly przymkniete od skory nad oczami, ktora zachodzila mi(zakładala sie) w kacikach oczu-robilam sobie zimne oklady, kremy itp i troche odpuscilo. codziennie obserwowalom czy "zjawisko" mija. Bylo lepiej ale nadal ta skora nad oczami zostawala troche opadnieta-wczesniej nie mialam takiego problemu!poszlam doe lekarza a lekarz powiedzial ze jest wszystko ladnei i niepotrzebnie sie czepiam. Powiedzialam mu(jej)ze botox zadzialał i nie mam pretensji do tego ale czuje niepokoj w zwiazku z tymi oczami.Powiedzial mi ze to nie jest opadajaca powieka, bo opadajaca powieka to bym oka nie mogla otworzyc, na to ja do niej-ze moze nie wygladam jak kokerspaniel, ale wyraznie widze roznice i boje sie ze pzez to ze zalamuje mi sie ta skora nad oczami to powstana mi nowe zmarszki w kacikach oczu a pzeciez nie chodzi tu o to,ze naprawiajac jedno psuje sie drugie.Lekarka nie ustepowala,zawolala nawet swoja druga kolezanke po fachu ktora tez stwierdzila ze jest ok .obydwie próbowaly mi wmowic ze to taka uroda...brak mi slo, nie wiem co robic:( skora ewidentnie opadla-szczegolnie przy prawym oku-a rano wygladam bardzo niekorzystnie.wczesniej nie mailam takigo problemu.Czy któras z Was miala podobny problem, czy to minelo i kiedy?