rozesmiany_promyczek

ja dzisiaj tylko na chwilke, bo padam ze zmeczenia :p przydałby mi się osobisty masazysta :P

cześć :)

Dobranoc aniulka, dobranoc ravija - kolorowych :)

V-beta nie rozmawiamy o wczoraj, tylko o dzisiaj - Twoje zarzuty sa na dzisiejszą dyskusje, do której okreslania tematu nie masz uprawnien, bo akurat dzisiaj nie brałeś udziału - do wczorajszych możesz sobie zgłaszać dowolnie skoro w nich uczeniczyłeś :) Aniulka - słusznie mówisz, przyłączam się do głosów oburzenia na nagły spadek kultury osobistej V-beta. V-beta - dobranoc, spokojnej nocy.

masz rację Aniulka - z kwiatka na kwiatek. Bardzo niestosowne zachowanie. Dlatego katalog chyba lepszy niż V- beta :P

Aniulka my chyba mamy rację - zobacz jak nagle razem wrócili... a wcześniej razem zniknęli... :P

może zdążyli sie wczesniej umówić i któreś pisze "wyjazdowo" ?:P

nie wiem, ale skoro oboje tak nagle zniknęli, to może to DNA już wymieniają?:> :P

Aniulka, dziękuję za herbatkę :) cieplutka i aromatyczna, mmm :)

ja poproszę herbatkę :) zieloną :)

V a to jednak dasz? Czyli chcesz sie dzielic. Tylko nie ze mną, tak?:> Dla całego topiku starczy, tylko mi poskąpisz-nieładnie :P

ravija - kulam sie ze smiechu na ten tekst o prezesie MFW :P

ravija - nie do mam talent, ale do ONZ albo innej podobnej instytucji, gdzie się awansuje stopniowo :P

Ale widzisz Aniulka, V skąpi i nie chce się dzielić :P Nie wiem czy to ogólnie taka postawa, czy nie chce się dzielić ze mną (podejrzewam, że to drugie :P)

wiesz V, zdaje się, że faceci jednak maja tendencje chlapać nim na prawo i lewo :P

moje "nie skomentuję" - dotyczyło Aniulka tego postu :" promyczku a nie lepiej wymienić się DNA i przy okazji sprawić sobie trochę przyjemności?", a nie tego, który zdążyłaś juz napisać, zanim ja wysłałam swoją wiadomość :)

Anuilka... pozwól, że nie skomentuję tego :] Ale myślę, że byłby to ryzykowny pomysł, bo jestem długoterminową monogamistką i takie jednorazowe przyjemności mi nie odpowiadają.

sugeruję się tym, co powiedziała Aniulka :P A z Twojego DNA wyizolowałabym sobie już to, co mi potrzebne i zadbała żeby dzieciaczki wyrosły na moje podobieństwo :P Ty jako dawca części chromosomów nie będziesz miał na szczęście zgubnego wpływu na ich charakter, więc bycie samcem beta i upodobanie do sterty kosmetyków im nie grozi :P

V widzę, że w końcu zaczynasz przejawiać oznaki logicznego myślenia - po tylu stronach topiku w końcu wiesz, gdzie Twoje miejsce w hierarchii i że Ja przewyższam Cię znacznie pod względem intelektualnym i każdym innym, a świat może być dumny z zaszczytu, który mu okazałam pojawiając się na tym świecie :D Co do spotkania, to wybacz, ale chyba nie wyobrażasz sobie, że ja jako kobieta będę się za Tobą uganiać i dopytywać o rzucone kiedyś tam zaproszenie na piwo...

Aniulka może to i dobrze że V się wycofał z tej propozycji, bo jeszcze Poznań by nie przetrwał takiej walki na słowa (a V to już na pewno - szkoda by nawet trochę było, wszak topik się tak ładnie rozwija :P)

ale materialiści przynajmniej wprowadzają pewne urozmaicenie tym świecie i osoby bardziej skierowane na świat wartości mogą sobie dzięki temu od czasu do czasu pomarudzić, jak to świat "schodzi na psy":P No i na zasadzie kontrastu, wartości się wtedy bardziej ceni :P:P

V - nie, to ja wolę raczej świat wartości niż świat rzeczy :P

Aniulka, V przecież stchórzył przed tym spotkaniem i zrzucił na to zasłonę milczenia :)

aniulka jakim młotem a kowadłem?! dwie wyższe inteligencje vs samiec beta (albo gamma albo jeszcze jakiś dalszy :P) - wybór nie powinien Ci raczej nastręczać trudności :P

ja rozumiem, że v i jego "upodobania" sprawiają, że kobieca solidarność kojarzy Ci się z solidarnością z V, a z dzisiejszych rozmówców to ja jestem tutaj najbardziej rzeczowa i konkretna (męska :P), ale trzymajmy się może tego rozróżnienia na płcie, które mamy w dowodach, dobrze?:P