Weszłam na wage 60,5 kg (nie jest źle, myślałam, że będzie gorzej po świętach).Na śniadanko pyszna jajecznica na cebulce z moja malo kaloryczną buleczka + 0,5 l herbaty rumiankowej
Jeszcze dojdzie kawka i pare jabluszek w ciagu dnia + dlugi spacer z synkiem.Rano przejazdzka na rowerze do przedszkola a codziennie wieczorem jazda na rolkach po mieście okolo 6km :)