Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Esska271

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Esska271

  1. Soniówka napisałam do Ciebie, Domi i Karrla dodałam Was :)
  2. Karrla dlaczego ten link do NK mi sie nie otwiera i pokazuje, że strona o danym adresie nie istnieje? Ja tez chce was zobaczyć.
  3. Doskonale Cię rozumiem, mój mąz jest kochany jednak mam wrażenie, że nie zawsze rozumie co ja czuje i czemu się tyle martwię. Dlatego pozwalam mu na wyjścia, nie robie awantur / no może czasami ;)/ i akceptuje to, że tak naprawde każda kobieta przechodzi ciaże samotnie. Nikt nie wie kiedy cos cie boli, kiedy naprawde jesteś zmęczona i jaki to wysiłek dla organizmu. Nic się nie martw, to równiez wina hormonów w ciaży. Jesteśmy napięte, marudne i chcemy przytulania i głaskania :)
  4. Ja też tępa jestem z tym zamieszczaniem zdjęć ;) Jak rozmiar może mieć avatar?
  5. Prywatne forum jest o tyle dobre, że masz stałego nicka i jak za bardzo zadmiasz to admin Cię wywala. To lepsze niż na kafeterii gdzie kazdy może Ci nakląc bo ma ochotę.
  6. Karrla to nie jest zły pomysł. Myslałam juz nad utowrzeniem specjalnego konta na facebooku dla nas.
  7. Ja juz się zarejestrowałam ;) Będe pisac i tu i tam jak bedzie trzeba :) Ale i tak wole privat .
  8. To tak na zmianę nastroju : Pewna dama kupiła bardzo drogą papugę. W domu ptak > odzywa się: > - Stara wiedźmo, dawaj krakersa! > Oburzona dzwoni ze skargą do sklepu. > - Proszę włożyć papugę na godzinę do zamrażarki- > radzi właściciel sklepu. > Po godzinie zziębnięta papuga woła: > - Te, wiedźma! A ten duży kurczak to co przeskrobał? > > Przychodzi zajączek do apteki, i mówi do farmaceutki: > - poproszę kurwa 734 prezerwatywy ! > Nieco zmieszana ekspedientka idzie na zaplecze zebrać > zamówione prezerwatywy. Po chwili wraca do okienka i mówi > - mam 733 sztuki, może być ? > Na to odpowiada zajączek > - No niech kurwa będzie, ale chciałbym zaznaczyć, że > delikatnie spierdoliła mi pani wieczór. :)
  9. Karrla Ciebie też bardzo proszę. Tyle czasu trzymałysmy sie razem i teraz już 3 chcą odchodzić. Nie mam mocy sprawczej, zrobicie jak uznacie jednak uważam, że to zła decyzja.
  10. Powiem szczerze, że tez wolałabym miec prywatne forum. Chcę Was widzieć, chce wiedzieć z kim rozmawiam, nie chcę pomarańczowych bzdur.
  11. Dree witaj :) Ja mam prenatalne 23-go czyli w poniedziałek. Nie wiem z czym to się je. Bardzo sie denerwowałam tymi plamieniami i chciałam dzisiaj umówic się na USG prywatnie. Nie wiedziałam, że tym jest większy kłopot niz z prenatalnym. Wszystkie terminy zajęte, najwcześniej 1 czerwca więc odpuszczam i czekam do poniedziałku.
  12. Domi czekam z niecierpliwością :) Czy tam będzie hasło tylko dla nas?
  13. Prosze dziewczyny , to niepotrzebne. ja wiem, że jak sie w kogos rzuci kamieniem to zaboli. Jesteśmy dorosłe, postarajmy się o dystans do pewnych spraw i więcej uśmiechów. Ktoś zrobił zadymę , nie zwracajmy na to uwagi. Na kafeterii też miałam przypadek że mnie pomarańczowy nick tak wkurwił, że pojechałam po nim koszmarnie. Teraz wiem, że to było niepotrzebne. Ja chce Was na forum zobaczyć i z Wami być do porodu i dłużej !!!!
  14. Chyba wszystkie mamy konta na NK ? Bedzie super, chciałabym Was zobaczyc :) Ewcia nie znikaj , to bez sensu. Każda z nas jest tu potrzebna bo każda dodaje swoja cegiełkę do forum. Wiem, że łatwo się unieśc dumą i zrezygnować, ale nie rób tego jak możesz. Proszę.
  15. Cześc dziewczyny :) Wczoraj niestety nie dostałam sie do kompa ponieważ mój wspaniały mąż robił wyniki w rajdach samochodowych i jeździł cały dzień !!! Normalnie oszaleć mozna, niedługo kupuję mu laptopa , kazdy będzie sobie robił swoje i basta :) Teraz chodzi dumny i blady bo ma najlepszy wynik na świecie hahahaha cudownie :) Karrla nie denerwuj się kochanie. Niepotrzebne zamieszanie powstało. Jesteśmy w tym gronie od początku i niech tak pozostanie. Pomysł o prywatnym forum jest jak najbardziej na miejscu, podpisuje sie pod tym rękami i nogami. Pozdrawiam.
  16. Cześc dziewczyny . U mnie już lepiej, przynajmniej w przypadku plamień. Ze strachem budziłam się rano i szłam do toalety. Mówiąc krótko wczoraj wylała sie ze mnie tzw. polewa czekoladowa. Dzisiaj nic. Zwariuję ;) Co do porodu, jestem już po więc co nieco tam wiem. Rodziłam SN, byłam nacięta i dało się przeżyć. Co do wstawania do dziecka w tak krótkim czasie to po SN faktycznie wstałam po 4 godzinach ale to tylko dzięki zastrzykowi przeciwbólowemu po porodzie który dostałam. Przyjechała rodzina i wstałam na wizytę hehehe. Niestety środek ten przestał działac wieczorem i juz kompletnie nie mogłam się ruszyć - ból jakby mi dupe oberwało. Jak nie będzie przeciwskazań co do tej ciaży to też chcę SN , boję się CC - to zawsze operacja. A co do strachu przy porodzie to: - po pierwsze - tak mówicie teraz, w 9 miesiący będziecie tak zmęczone tym ogromnym brzuchem, zgagą i brakiem ruchu że same będziecie odliczać dni do rozwiązania :) - po drugie - jak poród się zacznie to nie myslisz o strachu, zaczyna boleć dół brzucha i nerki jak przy okresie ale z 20 razy mocniej i nie ma czasu na strach, chcesz żeby sie to skończyło. Potem po odpowiednim rozwarciu czujesz przesunięcie główki dziecka i zaczyna się jazda bez trzymanki :) Sama akcja porodowa to jak przebięgnięcie maratonu w godzinę więc sobie wobraźcie jaki wysiłek fizyczny. Jestem pewna że dacie rade i potem sie z tego wszystkie będziey śmiały :) Pozdrawiam.
  17. Chyba wyczuwamy nawzajem smaki. Zjadłam talerz frytek na obiad a potem dobiłam truskawkami ze smietaną i cukrem. Troche mi teraz niedobrze i zgaga mnie męczy. Mzele - nigdy wcześniej nie miałam opryszczki, a na początku tej ciaży wywaliło mi na buzi , smarowałam sie jakimś środkiem z apteki który farmaceutka uznała jako bezpieczny. Najlepsza pasta do zębów na noc i pozasychało :)
  18. Marchewka ja tez chce placki :) Pomimo tego, że wcięłam talerz frytek z ketchupem i majonezem i poprawiłam jogurtem :) Ostatnio non stop coś mi się śni, nie zawsze dobrego.W nocy sniło mi się, że siedziałam w wannie zalana krwią i martwiłam się, że musze natychmiast do szpitala ech... Na szczęscie dzisiaj plamienia praktycznie żadne więc jestem spokojniejsza. Do tego wszystkiego ostro pokłóciłam się dzisiaj z mamą. Będą ciche dni tak czuję...
  19. Gratulacje Ewcia, zazdroszczę. tez bym się już chciała pochwalić fasolką, a musze czekać do 23-go. Buuuuu.
  20. Ooooo Gosiek nabralam smaków na takie pyszności :) Jeszcze truskawki ze śmietana i cukrem.
  21. Zalezy czy chcesz obiad w 20 minut czy w 2 godziny bo wyborów jest sporo ;)
  22. Cześc dziewczyny :) Barbera - postaraj sie nie martwić. Będziesz na profesjonalnym USG to zobaczysz co i jak. Skoro rozwijały się dobrze to dlaczego nagle jeden miałby przestać? Bądź cierpliwa, jestem dobrej mysli. Wyspałam sie nieźle. Pogoda do d....., zimno się zrobiło.
×