Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kotomirka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kotomirka

  1. Prawda. Bo ja się z niej po prostu wypisuje. To ostatni mój cykl. Dobrze jest jak jest. Jesteśmy we dwoje szczęsliwi i nic nam więcej nie potrzeba. Przynajmniej nie takim kosztem. Pozdrawiam ciepło!
  2. Xenia w pierwszej tabelce to jak już będziemy we dwie... Mi tam w tej pierwszej dobrze i na razie w niej zostane.
  3. Ale Was dzisiaj wykosiło :) Żadna nic nie napisze, choćby o pogodzie :) Ja sama dzisiaj siedzę, bo M na nocce. Czeka mnie cała kupa prasowania i jeszcze Tort urodzinowy dla mamy do zrobienia. Eh.. A potem uzależnienie weźmie górę i będę grać w The Sims 3 :D
  4. Ten cykl jeszcze będę się starać ale kolejny sobie odpuszczę. Bo będę miała wtedy pewność, że nie jestem w ciąży i spokojnie się poddam operacji. Choć przegadam tą kwestie jeszcze z moim laryngologiem. Dobra już starczy o tym, bo ja się strasznie boję :)
  5. No ja nie słyszę na jedno ucho wcale od 7 lat. W tym czasie miałam już 14 operacji, ta ma być 15. Coś mi się tam buduje wg lekarza, ale nie wie co i chce otworzyć ucho by to sprawdzić. Ale ja już nie chce by mi tam grzebali. Nie boli mnie więc nie robi się coraz większe. Zawsze bolało, robiły się wycieki ropne. Tym razem nic. Zastanawiam się, czy nie chcą sobie ze mnie zrobić królika doświadczalnego. Słuch mi i tak ni wróci. Guz, który odbudowywał się 10 razy pochłonął mi całe ucho środkowe.
  6. Ładnie napisane :) Ja się zastanawiam, czy jeszcze się w tym miesiącu starać, czy zrobić już przerwę. Nie chce tracić żadnego cyklu, ale jak mus to mus :) Mój gin jeszcze nie wie o tym, że ja mam mieć w sierpniu operacje. Ale to tylko dlatego, że ja sama nie wiem, czy się na nią zgodzę. Nie jestem przekonana, czy jet tak do końca potrzebna i czy chce przechodzić to znowu.
  7. widzę że się jakiś maruder włączył wśród Nas mimo ładnej pogody ;) Przynajmniej u mnie taka jest. Może trochę za ciepło, ale nie muszę wychodzić z domy to mi upał nie przeszkadza. Anvers spokojnie, bo owulacji stres nie służy. :) A Tobie Vix zazdroszczę tego złego samopoczucia, nawet nie wiesz jak bardzo... U mnie w rodzinie kobiety są zmęczone, senne przez całą ciąże, a z wymiotami dzielą się na 2 grupy. Te które tylko kilka razy odwiedzają WC i te które całą ciąże wiszą całymi dniami nad WC. Mam nadzieje, że mnie to ominie. Tzn nie ciąża, a nieprzyjemne dolegliwości z nią związane. :)
  8. Witam Ja Was :) Mi minęły wszelkie dolegliwości. Trochę mnie z boków biust boli, ale nie jest to jakieś specjalnie uciążliwe. Krwawienie ustało wczoraj około południa, więc trwało tylko 24 h. Krótko, ale cóż zrobię.
  9. Dziewczyny w której fazie cyklu najlepiej zrobić cytologie? Aa na te moje wczorajsze przeboje lekarz powiedział, że jeżeli jestem pewna, że testy były negatywne to nie było poronienie, choć tak wyglądało. Wg Niego najprawdopodobniejszą wersją jest torbiel. I jak chce mogę iść na USG (i stracić 60 zł, by mieć pewność) lub poczekać i jeżeli nie będzie plamień, tzn, że się wchłonęła, a jak plamienia będą się utrzymywać dłużej lub będę odczuwała silny ból mam przyjść na wizytę.
  10. Dlaczego nikt cocacoli nie przepisał do ostatniej tabelki? Ja sie do lekarza nie dodzwoniłam ::(
  11. Zawiedzona ja wiem jak to jest jak są torbiele. Ja miałam przez 2 czy 3 miesiące plamienia non stop prawie, a mój poprzedni gin to bagatelizował. Dopiero jak zmieniłam to się wszystko unormowało...
  12. No Xenia to mój ulubiony tekst "Czemu Ty znów płaczesz kobieto" i moja odpowiedź "tez bym chciała wiedzieć"...
  13. Mój M się rzadko śmieje w towarzystwie. On się tylko uśmiecha. Jak jesteśmy we dwoje to się śmieje. Ja za to nadrabiam, bo mi "banan" z twarzy nigdy nie schodzi. Choć ostatnio ten uśmiech przychodzi mi coraz trudniej...
  14. Sipp mój M powiedział, że jak będę się w ciąży zachowywać jak po luteinie to on sie wyprowadza. Bo mi się taki agresor wtedy włącza, że ja sama nie mogę ze sobą wytrzymać i trwa tak długo, aż się popłacze. Następnie jak już tak wyje dochodzi do mnie cały absurd zaistniałej sytuacji i zaczynam się śmiać :) Wczoraj wyłam wieczorem i smarkałam w mężową koszule, a on mnie głaskał po głowie i się śmiał. Zwyczajnie się śmiał... Więc i mi się udzieliło.
  15. Xenia w poście była uśmiechnięta buźka, bo ja nie wkręciłam sobie na tyle poronienia by się nim przejmować. Taka myśl przebiegła mi przez głowę nic więcej (no może wczoraj wieczorem hormony wzięły górę i wyłam na piersi męża, że może przez głupotę zabiłam własne dziecko... Bo przecież przez tydzień bolał mnie brzuch, bo miałam lekkie krwawienia wcześnie i takie tam... I w dzisiejszych postach też jeszcze mnie to trzymało, ale jak to wyrzuciłam z siebie to mi przeszło. Chce po prostu zadzwonić do lekarza i powiedzieć o mojej wczorajszej anomalii, która bynajmniej normalna nie była. Ale jak sobie pomyślałam, że bym zadzwoniła i powiedziała lekarzowi wprost panie doktorze ja poroniłam, to by musiał mieć mnie za jakąś wariatkę biorąc pod uwagę moją sytuacje (negatywne testy). Nie wierze w to poronienie tak samo jak nie wierzyłam w to, że jestem w ciąży i słusznie. Co nie zmienia tego, że jednak wczorajsze bóle i krwawienia nie były u mnie do końca normalne. I myślę, że mogło mi przyjść na myśl między innymi poronienie. Szczególnie, że byłam nieco otumaniona. Wczorajszy dzień mam zamglony i to mocno. Myślałam również o torbielach i nie w zasadzie mi bardziej chodzi. Ale lekarzem n ie jestem i nie chce mieć jasność, że jak wezmę za kilka dni CLO to nie zrobię sobie krzywdy. Ale nie możesz mi mieć za złe tego, że staram się podchodzić do tego z uśmiechem. Ja na stres reaguje śmiechem od zawsze i zawsze spotykam się przez to z dużymi problemami.
  16. Ja tak dla pewności zadzwonię do tego lekarza niech on to zweryfikuje. Nie będę dzwonić oczywiście i nie powiem: "Panie doktorze ja poroniłam" :) Tylko powiem co się stało i on już będzie wiedział.
  17. He, he, ale biust mi nadal rośnie z czego M się cieszy choć zawsze mialam duży, a teraz to już monstrum... :)
  18. No ja właśnie nie wiedziałam, czy jestem i krwawienie mam silne z dużą ilością skrzepów. Ale chyba wolałabym nie wiedzieć... Ale mam zacząć brać od piątku leki i nie wiem, czy to nie od nich mam takie sensacje. Bo właściwie dopóki nie miałam owulacji wszystko było dobrze, a teraz się miesza. Mam nadzieje, że mój lekarz wie co robi...
  19. Zawiedzona ja miałam zawsze cykle 27-29 dni. Ale przez ostatnie 3 wszystko sie pochrzaniło. 2 razy po 24 dni a teraz 31... Nie wiem co jest. Tak mnie brzuch boli, jeszcze dzisiaj. A takie skrzepy z siebie wydalam, że nic w tym dziwnego, że mnie boli, jakoś muszą się wydostać, przynajmniej mam takie myślenie. Wiem, że po tym co teraz napisze będziecie się na mnie wyżywać i śmiać, że panikara jestem i, że sobie wmawiam, ale pamiętam jak moja ciotka kiedyś, dawno temu opowiadała jak wyglądało jej poronienie i było tak samo jak mam ja teraz... Ja w wieku 17 lat miałam podejrzenie poronienia, ale poszłam za późno by lekarka mogła jednoznacznie stwierdzić, a ja na badania nie szłam żadne, bo wtedy było mi to na rękę, że nawet jak wpadłam to już nie ma problemu... Chciałam zadzwonić do mojego gina i powiedzieć, że coś jest nie tak i żeby mi powiedział, czy coś takiego może być po lekach czy jak i że by mi powiedział, że nie mam się czym martwić...
  20. Greczen musicie być dobrej myśli. Ja wiem łatwo powiedzieć gorzej zrobić. Ale czy Twój M miał badania nasienia już robione? Mój idzie we wtorek za tydzień na kontrolne badanie i wtedy zobaczymy.
  21. To nic każdy panikuje w swój sposób. :) Mi to osobiście nie przeszkadza, bo sama to robię, ale możesz się napotkać na jakieś pomarańczki obrażające Nas forumowiczki. :)
  22. No i natka zaczernij nicka i wpisz się do tabelki, a będziesz już wtedy zupełnie Nasza :)
  23. Nie no ja wiem, że to od @, ale nigdy tak nie miałam. Zawsze mnie brzuch bolał i brałam no-spe i takie tam, ale nigdy aż tak... Spóźnił mi się dokładnie tydzień, ale ważne, że przyszedł i może to od tego. Jak myślisz? I 3mam kciuki, żeby to był "złoty" strzał :P
×