Hawanana dzięki, będę pamiętała, choć na razie jest (odpukać) wszystko ok. Super, że nie odpisałaś, tak trzymaj. Tylko teraz się ni złam, jak będziesz miałą słabą chwilę to pomyśl o tym co już osiągnęłaś tym milczeniem. Jeśli się złamiesz to znowu będziesz w punkcie wyjścia, a Ty masz iść do przodu!!!!!
Parę dni temu dowiedziałam się, że mój sąsiad się żeni- chłopak 24 lata. Byłam trochę zdziwiona, bo nigdy nie widziałam go z dziewczyną. Owszem kiedyś tam z jakąś był, ale z tego co wiem to się rozstali. Ale okazało się, że żeni się z inną. Co więcej z poprzednia rzuciła go, bo ją zdradzał i oszukiwał. W życiu bym się tego po nim nie spodziewała, on taki spokojny, grzeczny. Trochę taka d u p a i oferma życiowa. W szkole miał przechlapane od zawsze bo się jąka, był otyły a tu proszę taki babiarz. Pozory jednak cholernie mylą.....