jasminka70

Hej tak jak przypuszczałam nie spadłam nic w poprzedniej turze pewnie przez leki a potem@ ale tak jak sobie obiecałam dziś zaczynam drugą turę więc to 1szy dzień.trzymajcie kciuki żeby tym razem się ruszyło.

Hej, malutkanr1 jesteś bardzo obstukana w sprawach żywieniowych jak zdążyłam zauważyć, skoro mówisz że to nie szkodzi aż tak to ja dziś wieczorem wypijam jedno piwko już od dawna chodzi za mną i mój mąż mnie denerwuje bo wieczorkiem popija piwko a mnie skręca, w zasadzie to ja nie jestem piwoszem, wypijam do 2 piw dziennie więcej nie dałabym rady. A i jeszcze jedno skoro tak się znasz na żywieniu to może powiesz mi dlaczego od stycznia nie schudłam ani kilograma no nie ćwiczyłam co prawda codziennie ale częściej tak jak nie jak sie poruszałam to spadło jakieś 2 kg. ale nie zawsze mam czas na ćwiczenia więc nawet jeśli nie przerywam diety to zaraz waga stoi albo przybywa, a wcześniej byłam na diecie życia Mai błaszczyszyn, po niej też na początku też chudłam a potem waga stanęła i znowu w górę a teraz drugi raz jestem na tej diecie i po pierwszym razie 1,5kg teraz to nie wiem jutro kończy mi się dieta więc w czwartek waga, jem niby tak jak jest w diecie i też już zauważyłam że nie potrzebuje takiej ilości jedzenia ale dwa dni poopuszczałam kilka posiłków, czy to zle? A już też mam kryzys bo już mi się tak wszystko znudziło te kurczaki i ryby i warzywa i serki, już nie mam na to wszystko ochoty. Dziewczyny ratujcie, dajcie jakieś rady.

Aha czyli u mnie wszystko w porządku z dietą, bo też czasem dam sie namówić na coś innego,jakąś ciemną bułeczkę z pomidorem, no teraz zaczęłam tą moją sauna pas plus stepper rano puki mam czas bo pózniej już nie mam. Na razie po 20 min. ale będę wydłużać czas, do tego może jakieś inne ćwiczenia zobacze ile czasau wygospodaruję teraz przed świętami pewnie mało ale postaram się. pozdrawiam pa!

A ja też nie dam się chociaż pewnie nic nie spadnie w tej turze, ale nie dam się i zacznę nową turę już zdrowa i bez @ wiec pewnie będzie łatwiej ja już wiem że mam silną wolę więc jak skończę turbo to na tydzień spróbuję diety kapuścianej, stosował ją ktoś z was?chciałabym coś zżucić chociaż 2kg. Niech tylko się ruszy ta waga a ja już się z nią rozprawię odpowiednio.

Hej turbowiczka ja z tym brzuchem mam tak samo, wyglądam jak w 5-tym, tylko że ja już nie ćwiczę drugi tydzień bo mój syn chory i siedzi w domu i nawet mi nie pozwoli nic poćwiczyć, a w tym tyg. to ja jestem chora i nie mam ani siły ani ochoty na ćwiczenia, ale mam pas na brzuch sauna pas który grzeje i topi tłuszcz z zewnątrz to tylko na razie tym się wspomagam.

hej dziewczyny, ja mam dziś 4 dzień ale nie jestem pewna czy mi cośs padnie ponieważ jestem chora i faszeruję się lekami, dużo cherbaty z miodem mleko z miodem, i inne specyfiki, i podejrzewam że będzie klapa i że na święta nie ma co zaczynać więc po świętach też jeszcze raz podejdę. A jak robicie piersi kurczaka bo ja dziś podsmażyłam z ziołami na łyżce oliwy

Brutalna, mam jeszcze pytanko małe do ciebie co oznacza szynka razy 2, co 2 plasterki, czy 2kg. haha! nie rozumię .

Hej dziewczyny, jestem nowa i chciałabym z wami podietkować trochę jeśli mnie przyjmiecie do swojego grona. dziś miałam pierwszy dzień nie będę dziśpisała co jadłam bo trochę dużo pisania, haha ostatnio odchudzałam się na diecie diamondów tam są tylko 3 posiłki więc jest mniej opisywania. a tak ogólnie to ważę 74kk i mam 167cm wzrostu chciałabym zgubić z dychę ale to jest niestety tylko marzenia ponieważ od 3 lat odkąd urodziłam syna walczę z tymi kilogramami ale nie za bardzo mam czas ćwiczyć. Na diecie diamondów trochę zgubiłam oczywiście nie tak szybko potem waga stanęła i próbowałam turbo jeden raz ale tylko 1,5 kilo mniej potem wróciłam na diamondów i nic zero, więc spróbuję jeszcze raz turbo jeśli coś będę jadła nie tak to oczywiście proszę o poprawki, jeszcze nie znam diety na pamięć . pozdrawiam i do zobaczenia.

dzieki kochana życzę wytrwałości, niedługo tu wrócę !

hej! No czaciorelna co do mojego metabolizmu obawiam się że niestety masz rację może i prawdę napisałaś tylko że ja właśnie nie mam już na siebie pomysłu, może faktycznie przejdę na tą turbo, poczytałam ją i nawet jest dosyć fajna, tylko że w kółko to samo jesz, ale myślę że wytrzymałabym na takiej diecie. dzięki i pewnie spróbuję może po niedzieli. muszę spisać co tam się je i zakupić potrzebne rzeczy. Myślę że z truskawkami nie będzie problemu, ostatnio widziałam świeże truskawki na półkach w sklepie, importowane oczywiście ale pomyślałam że mogą nie mieć smaku więc nie brałam. .

Hej dziewczyny Ja dwa dni pod rząd na obiad jadłam przedwczoraj warzywa duszone w serze, a wczoraj warzywa z piersią z kurczaka z patelni a od dziś jestem na 3 dniowej owocowej jem głównie jabłka piłam sok z grapefruta i cytrynki i jeszcze jadłam ananasa a na kolację jabłko i herbata zielona oczywiście nie razem, może ja tak po woli chudnę bo nie trzymam tych odstępów czasowych, ale nie zawsze tylko jak jestem bardzo głodna.

co ty kachna przeżywasz, jedno ciastko daj spokój ja na babskim piję alkochol i jem co dziewczyny przyniosą a na drugi dzień mam kaca i chce mi się wszystkiego co nie mogę, dlatego na razie odstawiłam alkohol.

oj sorki ediedi, 55kg, ale dla mnie to i tak za mało

Hej! No kachna to chociaż trochę pojezdzisz tym rowerkiem to jest dobrze wierzę że ci się uda bardziej boję się o siebie bo ta moja waga prawie wcale nie rusza w poniedziałek mam sie zważyć, ale jak ubrania jeszcze nie są luzne to nie będę się ważyła bo nie ma sensu dopiero jak ubrania zaczną być luzne, albo jak w lustrze zauważę że mój brzuch jest w 3 miesiącu a nie w 5-tym haha, śmieję się ale to nie jest takie śmieszne tylko denerwujące.

Witam ponownie ja się melduję z moim menu. -obiad sałatka z warzywami i serem mozzarellą, -kolacja, ziemniaki pieczone i może do tego jakąś surówkę

No czaciorelna jestem z ciebie dumna że w końcu wskoczyłaś na rowerek, ja zaczynam jak mi się @ skończy czyli od jutra lub pojutrza

dziewczyny ja dziś nawet w miarę, do tych kurczaków z marchewką to jeszcze zrobiłam kapustę pekinkę z selerem i łyżką śmietany, a na kolację wypiłam jogurt i zieloną herbatkę, wiem że ten jogurt nie wskazany bo z owocami, ale byłam głodna a nie chciałam się za bardzo obżerać .

Hej! znowu witam nowe koleżanki, a co do gotowania dla rodzinki, to tak różnie to bywa, mój mąż musi mieć zazwyczaj normalne posiłki, a syn jest chory i je w kółko to samo no to trochę mam dylemat bo zawszę muszę kombinować, a dziś na obiad gotowany kurczak z marchewką , dlatego że mój syn ma dziś rosół.

Witajcie Ja wczoraj na obiad skusiłam się na rosołek z makaronem, a na kolację pełnoziarnista bułka z warzywami. Dziś nie mogę ćwiczyć bo mam @ i jestem ociężała ale o dziwo nie czuję się jak balon chyba dobrze mi zrobiło to ograniczanie węgli, a właściwie to jadłam prawie same warzywa. Ale zobaczymy jak będzie w tym tygodniu, boję się że przez @ mogę się od czegoś nie powstrzymać , ale będę się starała. A dziś miałam podać wagę, ale że tak wyszło to poczekam do następnego poniedziałku. Mam nadzieję że choć trochę waga ruszy.

dziewczyny ja dziś zjadłam sadzone na sałacie, bo sama sobie smaka zrobiłam jak pisałam wcześniej. A teraz gotuję prawdziwą bombę witaminową, zupę na żeberkach wołowych i wszystkie warzywa jakie miałam w lodówce oczywiście które nadają się do gotowania , bez ziemniaków. Ja tak się teraz staram unikać przez parę dni węglowodanów, i trochę się ograniczam, ale niestety muszę trochę bo inaczej waga mi nie ruszy a mam mało czasu bo tylko 2 miesiące.Ale niedługo wrócę do węglowodanów, chociaż osobiście uważam że im mniej ich tym lepiej.

A bardzo pyszne i łatwe i nie tracisz tyle czasu na krojenie tego wszystkiego tak jak na sałatkę .Bierzesz jakąkolwiek sałatę lub też jadłam z kapustą pekinką , smarujesz ją powiedzmy serkiem do kanapek, albo i nie jak nie chcesz mieszać białek i nakładasz wędlinkę, albo ser żółty, ja czasem kładę jajo sadzone no i jakieś inne warzywa zawijam i kanapeczki gotowe,mniam.

czaciorelna też gratuluję spadku wagi, a michalinka przypomniałaś mi że faktycznie waga nie spada na @ a ja też mam dostać teraz dlatego po owocach nie spadłam. A co do menu to ja dziś też dopiero zjadłam moje pycha,słynne kanapki sałatowe z wędlinką i pomidorkami i oliwkami, A na obiado-kolację będzie ryba na parze,wczorajszy kalafior i może marchew gotowana. I mam nadzieję że kolacji nie będę musiała już jeść.

Witajcie Ja jestem po 3 dniowej owocowej,Waga się nie ruszyła, ale czuję się lżejsza i oczyszczona bo wyczyściłam chyba wszystko z jelit. A dziś jestem od rana po dwóch kawach i teraz zjadłam sałatkę z sałaty, pomidor por, mozzarella i z sosem do sałatek tym na oliwie co się miesza

czaciorela daj spokój nie musisz tak się tym stresować, zwłaszcza że to nie jest zwykła dieta tylko styl życia,tzn.że ten styl wprowadzasz prawie na stałe a to oznacza że masz czas nieograniczony, zobacz na michalinkę ile schudła i też nie zrobiła tego natychmiast tylko stopniowo ale schudła, więc głowa do góry zobacz ile masz czasu. Ja mam trochę mniej bo muszę do kwietnia chociaż trochę schudnąc i mam nadzieję że mi się uda. A dziewczyny jak jest z waszymi ćwiczeniami? bo u mnie katastrofa albo coś wyskoczy, albo się nie chce, i tak z dnia na dzień odwlekam

Witajcie ponownie wiecie co michalinka przypomniała mi o tych dniach owocowo-warzywnych pamiętam że jak ja z czymś przesadziłam to stosowałam 3 dniową owocową, więc dziś też sobie zrobiłam owocowy dzień soki z grapefruta , cytryny pomarańcza, a do tego jabłko i ananas.przypomniało mi się ze gdzieś czytałam że ananas to dobry spalacz tłuszczu. Organizm mi oczyszcza to fakt bo tylko biegam do toalety. Ale zobaczymy jak to z wagą będzie jak się zważę za 3 dni. Zmieniam też stopkę bo jest nieaktualna, teraz ważę 74kg