Jetka B.

Przeczytałam cały topik i też bym chciała wiedzieć co dalej.:)

Proszę,sadźcie drzewka.:)

Sadzimy drzewka :D http://jetkab.posadzdrzewo.pl

Klik :)

arpad,zanim ja ci napiszę "żegnam"(bo tez nie mam zamiaru więcej z tobą rozmawiać),uświadomię ci dwie rzeczy.Po pierwsze - jest to forum otwarte,każdy może na nim pisać,nawet osoby niezalogowane.Po drugie - pisząc o sobie dajesz okazję innym,aby wypowiedziały swoje zdanie.I ja właśnie to zrobiłam.Ty nie musisz mnie czytać,ani stosować się do moich rad.Ty powinnaś się zachowywać bardziej kulturalnie.Piszesz do mnie,że przyszłam "znikąd".A ty skąd przyszłaś na topik?Mogę napisać,ze tez się pojawiłaś znikąd.:O Przyszłaś tutaj dokładnie 20.03.br,a zachowujesz się jakbyś była tutaj od początku.:O I była gospodynią topiku. Oburzyłaś się,że podałam nazwę święta!? Z początku tworzysz aurę tajemniczości wokół swojej osoby,żeby za moment podać wszystko jak na tacy.:O Jasne,że nie wiem zbyt dużo o twoim życiu.Ale to nie powód,aby używać takich brzydkich słów.Można napisać wszystko bez wulgaryzmów. I pomyśleć,że chciałam ci pomóc.Myślałam nad tym.A mogłabym dużo,bardzo dużo.Nawet nie wiesz ile. Wobec powyższego szkoda się angażować.:( Żegnam Przykre,jak się czyta o nagłych zgonach.I to tak młodych ludzi.To prawda,człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego,jak kruche może być życie.Że w jednej minucie można je stracić.:( Może zdaje sobie sprawę,ale nie myśli o tym.Tyle spraw trzeba na bieżąco robić.Ciągle się śpieszyć i śpieszyć.:( Ja też jakoś nie jestem wytrwała.Może mnie nie nudzi,jak się szybko zniechęcam.Ale to wynika z pewnych okoliczności.:( Przepraszam jeśli którąś z was uraziłam.

arpad,tak się zastanawiam nad twoją sytuacją.I powtórzę pytanie za kropką:czy tobie starczy pieniędzy na życie?Prawie całą wypłatę dasz za mieszkanie.I co dalej?Przecież masz dziecko.Jak sobie dacie radę? Twierdzisz,że przyjaciel jest super dla ciebie,syn go lubi...Ja wiem,trudno być z kimś bez miłości,ale może zastosuj "metodę" taką jaka jest w Indiach:najpierw ślub,a potem miłość.:) Piszesz,że zanudzisz się przy nim.Z tym "pasożytem" też chyba nie było wesoło skoro całe dnie i noce poświęcałaś na oglądanie filmów.:O I jeszcze te wyzwiska pod twoim adresem.:( Pognałabym dziada tylko by się za nim kurzyło!Dość,że wykorzystywał na wszystkie strony to jeszcze wyzywał!:O Robi to w dalszym ciągu?Mam nadzieję,że zrobiłaś z nim porządek.:) Posłuchaj: nie możesz zmienić pracy na bardziej dochodową?Albo spróbować coś dorobić?Pamiętaj,nie jesteś sama.Masz syna.:) Pozdrawiam wszystkie panie :)

"tu nie ma Swiat Wielkanocnych, byly inne"- było święto Pesach.:)