hm.. wiesz co ...powiem Ci jak ja to widze - samiec :) ja nie widzę w tym nic złego. filmy porno to dla nas nie forma zdrady... one działają jedynie stymulująco - nie oznacza to, że wyobrażamy sobie, że uprawiamy seks z aktorka wlasnie z tego filmu...ja czesto wyobrazam sobie swoja zone w scenach odgrywanych w filmach. poza tym jestesmy wzrokowcami... dla nas nie ma to takiego znaczenia jak dla was wiec i wasze reakcje wydaja nam sie wyolbrzymione... co ci radze? mozesz poczekac...jesli facet jest kumaty to walnie skruche... generalnie jest tepy ,ze nie skasowal historii - nie chodzi o oszukiwanie ciebie ale o nie ranienie czyms co dla nas jest normalne a dla kobiet jest ciosem