Michaszkoo

lece do domku :] nareszcie :):)

do puzniej

wydaje mi sie zawsze ze wszyscy sie na mnie gapia nie wiem moze mam obsesje :/ ale zawsze mam uczucie ze sie na mnie kazdy gapi i szyderczym usmiechem jak na kryminaliste

z/w ide na fajka :]

te bym sobie polezal :/ ale mam z tym zawsze problem :/

no hehehe powiem Tobie szczerze ze akurat jezeli o mnie chodzi to kolo idealu to ja nawet nie stalem raczej :D:D:D

nie mam czasu na siedzenie i palenie w kolo :D tak jak pisalem pale 1 moze 2 razy do roku jak jade do kuzyna a co do siedzenia i palenia to u mnie jest tak ze nawet papierosow nie pale w domu zawsze wychodze na zewnatrz, tak samo w samochodzie staram sie nie palic choc jak jestem w trasie to mi sie zdarza

byc moze nie odpowiem bo co bym nie napisal wyjde na idiote

Ty mialas jeszcze kogos po swoim mezu ? czy pelna niechec do facetow nastapila ??

hehe oj to chyba odpadlem zanim zdazylem Ciebie poznac :)

jeszcze tylko 5 minutek znajde cos wysle maila i wracam do Ciebie :]

a ty?? z/w mam telefon

jezeli mam by szczery to jeszcze w repertuarze mam kawke, piwko i ze 2 razy w roku jak spotykam sie z moim kuzynem to pale maryche on to robi na legalu bo mieszka w holandii wiec ja tez pale jak tam jade bo wkoncu nie bede sztywniakiem :D a tak na codzien to kawa i papierosy inne rzeczy mnie nie bawia moze po prostu z tego wyroslem :)

zalezy co rozumiesz przez slowo narkotyki??

ale wiesz co jest w tej sytuacji najsmieszniejsze ze te 2 stowki zabrala ze soba :D:D:D:D

co do twojego wczesniejszego pytania nie czaje o co dokladnie pytalas mówiac czy mi sie jeszcze zdarza ??

pilem i cpalem na zmiane kazdy dzien byl taki sam wstawalem rano jadlem mylem sie wychodzilem a jak sie znajdywalem w domu nastepnego dnia nie mam bladego pojecia :D

zaczela sie rozbierac polozyla sie na kanapie nie pamietam co dokladnie powiedziala cos w stylu "podejdz to Ci udowodnie" czy cos w podobie. Podszedlem popatrzylem na nia (tem moment to do konca zycia bede pamietal) czulem ze jak tak dluzej bede nad nia stal to sie zzygam, chciala mnie zaczac rozbierac odepchnalem ja wyciagnalem portwel rzucilem jej 2 stówki i powiedzialem tak " jak chcesz kurwo takich monet to trzeba bylo mówic odrazu, bo to twoj ostatni moment" ubierala sie w pospiechu juz bez slow ostatnie co uslyszalem to: "przepraszam" i zniknela za drzwiami na nastepny dzien jej fagas przyjechal po walizki

aha rzucilem jej torebke i wyszedlem pojechalem do chaty ona sie zjawila puzno wieczorem a praktycznie w srodku nocy w tym czasie ja zdazylem ja spakowac i doprowadzic sie do stanu upojenia alkoholowego polaczonego z amfetamina (wiem wiem narkotyki :o no ale coz.. mlody bylem i glupi) wiec bylem na fazie totalnej

ok no wiec na czym skoczylem wczoraj ?

za to z jaka klasa to przyjelas :] nieocenione :)

a nie napisalem ?? Sorry choc w sumie nie wiem czy nie zmienisz o mnie zdania :D

ale faceci sa bardziej chamscy z natury wiec sie tym usprawiedliwiam sam przed soba choc po czasie twierdze ze moglem sie z nia rozstac inaczej no ale coz bylo minelo w kazdym razie to juz jest przeszlosc tak jak inne ktore tez sa juz przeszloscia

ale ja wobec niej sie nie zachowalem tak uprzejmie jak ty wobec niego

wyobrazam sobie :/ tak jak mi gdy obejzalem film porno z moja kobieta w roli glownej