klaudiaK
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Kana,my wcale nie chcemy straszyć innych ,przedstawiamy jedynie własne doświadczenia i lekarzy "sadystów",przez których to mamy wielki uraz do tego badania :(
-
Robin, ja jak szłam do tego lekarza to nie miałam pojęcia ,że to będzie aż takie traumatyczne przeżycie. Mma-dama, ja mam bóle żołądka prawie od roku,z małymi przerwami. Brałam na początku polprazol 40 mg i ranigast to mi przeszło,miałam spokój na ok.4 miesiące. Potem znowu zaczął się ból,do tego nudności,nie mogłam nic jeść. Wtedy brałam ortanol,trochę pomogło,potem brałam jakieś takie podobne do polprazolu ale nie pomagały. Gastrolog przepisał mi zirid i nolpazę. Ale jakoś tak średnio to mi pomagało. Zaczęłam pić ziołową herbatkę dla żołądkowców+macierzankę. Leki mi się skończyły 2 tyg.temu,ziółka piję nadal i jest lepiej ale muszę uważać na to co jem :(
-
Naprawdę,powiedział że nie będzie tracił na mnie czasu :( Dlatego teraz mam wielkie obawy przed tym badaniem,po tych moich doświadczeniach . Na razie niby mnie brzuch nie boli ale jak znowu zacznie to mam iść po skierowanie na gastro :( Wszyscy tak lekko opisują to badanie,że nie ma się co bać itp. ale wystarczy trafić na takiego lekarza jak ja i to badanie przeradza się w koszmar.
-
Mama-dama, zgadzam się,że jak najbardziej dużo zależy od lekarza. Pisałam już wcześniej,że miałam podejście do gastroskopii ale nie została wykonana bo nie mogłam połknąć rury,spanikowałam strasznie a lekarz zamiast mi pomóc i jakoś uspokoić,wydarł się na mnie że nie będzie się "cackać" z taką panikarą,pokrzyczał,pokrzyczał,wyprosił mnie no i nie zrobiłam badania.Wyszłam z niczym. To było daaawno temu,mam nadzieję,że jak już będę musiała zrobić gastro to trafię na ludzkiego i cierpliwego lekarza :)
-
Aghai i reszta dziewczyn U mnie jakoś ulotniły się myśli o dr-na szczęście :) Nie chodzę do niego,nie widuję go i przeszło. Chociaż nie wiem jak to będzie jak pójdę na wizytę,ale to nie prędko. A na razie siedzę w domu bo mam jelitówkę :( Pogoda też paskudna-ciągle pada. A tu za dwa tygodnie wakacje! Poza tym śledzę z ciekawością mecze polskiej reprezentacji,chociaż wcale nie jestem fanką footballu . U mnie tyle.pozdr. :)
-
Z tą przyjaźnią damsko-męską to różnie bywa. BARDZO często przeradza się w coś więcej. Maja, ty i twój były jesteście w stosunkach przyjacielskich ale wcześniej było coś więcej ! Ja tak nie do końca wierzę w taką przyjaźń bo prędzej czy później którąś ze stron trafia uczucie do tego przyjaciela/przyjaciółki. Ale bywa różnie,nie można uogólniać :)
-
BIBIOOO- z tym ostatnim się zgodzę :) Nieraz jest tak,że jak jest sposobność żeby "zadziałać" to oni się wycofują.
-
Cześć dziewczyny!!! Coś się ruszyło znowu :) Nie można tak uogólniać ,że każdemu lekarzowi zależy tylko na kasie. Akurat ich zawód umożliwia im dodatkowe zarabianie niemałych pieniędzy ale to nie znaczy,że któregoś nie może trafić zauroczenie pacjentką. Pewnie większość jest tak miła i okazuje duże zainteresowanie pacjentem tylko po to,żeby ten odwiedzał jego gabinet,ale są też wyjątki :) Na szczęście.
-
Despina,do morza mam kawałek,niemały. Droga zajmuje prawie pół dnia :( Swego czasu jeździłam tam co roku ale ostatnio nie mamy za bardzo jak :(
-
Despina,w takim morzu to i ja bym się z chęcią popluskała,tym bardziej że u nas temperatury zbliżone do tych z południa Europy :) Piękne lato mamy tej wiosny :)
-
Despina,kochana, nie ma sensu wdawać się w te konwersacje z osobą która potrafi tylko wyzywać innych i czerpie z tego chorą satysfakcję.Jak mu/jej będzie się odpisywać to on/ona jeszcze bardziej się nakręca.
-
Wydaje mi się,że ta twoja koleżanka powinna powiedzieć swojemu drkowi o ciąży. A dlaczego ona chce usunąć?! A u mnie jakoś tam życie się toczy :) O dr już tak nie rozmyślam :) W końcu rozpoczęłam sezon rowerowy :)
-
Cześć :) Despina,ja brałam antyki po ciąży przez 5 lat,ale ja nie karmiłam piersią. Potem kardiolog mi baaardzo odradzał branie pigułek,także ja jako przykładna i posłuszna pacjentka dostosowałam się do jego zaleceń :) Nie biorę już hoho czasu i na szczęście prezerwatywy się sprawdzają w 100 % :) Pigułki to duża wygoda ale one tez nie są w 100 % skuteczne.Wystarczy mieć jakąś infekcję czy przeziębienie,brać antybiotyk i już antyki mogą nie być skuteczne.
-
Cześć dziewuchy :) Aghai,nie przejmuj się tymi pseudo przyjaciółkami. Chociaż to pewnie był cios dla ciebie,liczyłaś na wsparcie od "bliskich" a tu takie wykłady usłyszałaś :( A może one są po prostu zazdrosne o twojego A?!Skoro w jego towarzystwie zachowują się inaczej. Ja też życzę wam wszystkiego co najlepsze,aby wasza miłość rozkwitała z każdym dniem :) A no temat jakby troszkę "przygasł",ale pewnie dlatego,że nic nowego się nie dzieje w Tych sprawach :) Ja nie prędko spotkam swojego dr.Niby to i lepiej :)
-
Ja miałam w zo,które nawet dobrze zniosłam ale po cesarce długo nie mogłam dojść do ładu :(