Lena82

Witajcie:-) Jestem po wizycie u dr S. Z 7 pęcherzyków mam teraz 4 dominujące: 18, 18, 20 i 21 mm. Mam robić testy owulacyjne i jutro lub co bardziej prawdopodobne w piątek, moja druga IUI. Mam nadzieję, że 4 pęcherzyki okażą się tak szczęśliwe, jak w przypadku Nadziejki:-) Czekamy na wyniki bety!!!

Nadziejka- ogromne gratulacje!!! Robisz jutro betę? Koniecznie daj znać po badaniu! Jeszcze raz gratulacje:-)

Czytam właśnie o dużej liczbie pęcherzyków i z tego co udało mi się dowiedzieć, to chyba nie powinnam podchodzić do IUI przy takiej liczbie, ponieważ jest duże ryzyko ciąż mnogich i nie mówię tu o bliźniakach:-) Teraz żałuję, że od razu nie zapytałam doktora, ale to nic jutro mam wizytę i dokładnie wypytam.. Czytałam też, że podobno przebijają te gorszej jakości, spotkałyście się z czymś takim? A może tu na forum były takie przypadki za "nie moich czasów"?:-)

Nadziejka będę mocno trzymała kciuki, żeby test okazał się pozytywny!!!:-) A ja wczoraj w 7 dc byłam w Polmedzie i okazało się, że mam aż 7 pęcherzyków! 4 na prawym i 3 na lewym. Miały wielkość od 11 do 15 więc pewnie w pt, sob będę miała kolejną IUI.

Nadziejka..tak strasznie mi przykro..

Ewelka, podczas IUI dr powiedziała, że z jednego pęcherzyka może powstać torbiel bo jest bardzo duży, ale niekoniecznie. Na szczęście, gdy byłam na wizycie w 2 dc okazało się, że pęcherzyk się wchłonął i nie ma torbieli.

Hej dziewczyny! Emilia- b.b.b. gratuluję!:-) Nadziejka- trzymam mocno kciuki, żeby ta znienawidzona @ się nie pojawiła! Jeszcze tylko 4 dni i będzie wiadomo:-) Ja w przyszłym tyg pod koniec znowu mam IUI. Byłam w 2 dc na wizycie, na szczęście nie ma torbieli, więc znowu działamy. Na szczęście mam bardzo krótkie cykle:-) Pozdrawiam Was wszystkie!

Cześć dziewczyny, od kilku dni starałam się tu nie zaglądać, żeby się nie nakręcać za bardzo, ale dzisiaj musiałam..mi się niestety nie udało. Wiedziałam, że pierwsza IUI rzadko kiedy wychodzi, ale jednak miałam nadzieję. No nic, jutro już wizyta w Polmedzie. Trzymam kciuki za resztę testujących niebawem!

A myślisz, że powinnyśmy coś czuć? Może po prostu jest za wcześnie..U mnie dopiero dzisiaj wieczorem minie tydzień, a u Ciebie to już w ogóle. Zobaczymy jak się będziemy czuły przed terminem @..

MałaG brałam zastrzyk na pęknięcie., Ovitrelle. A co do wyczekania na okres, to chyba faktycznie to jedyny taki czas, kiedy się na niego czeka z utęsknieniem. Gorzej będzie już po..:-) Nadzieja- niestety nie czuję żądnych objawów:-( A jak u Ciebie? Natasza- w lab na Powstańców ceny dla Polmedu są na 100% niższe. Pierwsze badania robiłam tam w 2 m- ce temu i pani przez przypadek zobaczyła kartkę z Polmedu, którą trzymałam w reku i powiedziała, że muszę zawsze mówić, że jestem z Polmedu, bo wtedy są zniżki. Jakie, nie wiem, ale przy takiej ilości liczy się każda złotówka:-)

Coś nam szwankuje to nasze forum kochane.. a ja umieram..głowa mi od godziny pęka. Normalnie wzięłabym tabletkę, ale oczywiście "mogę być w ciąży", więc muszę się męczyć. Dobrze, że do 16.00 już tylko 40 min:-)

Nadziejka powinnam testować w przyszły piątek. Też się zastanawiam nad Twoją opcją, żeby po prostu poczekać na okres, ale nie wiem, czy wytrzymam:-) Witam nowe forumowiczki! Widzę, że jest nas coraz więcej:-) MałaG ja np brałam clo od 2 dc przez 5 dni, w 8 i 9 dc byłam na wizycie, a w 11 miałam IUI. A jeśli chodzi o labolatorium to Polmed poleca labolatorium Mirosławy Król przy ul. Po. Śląskich 168. Tel. 071 337 17 26. Dla pacjentek Polmedu jest taniej:-)

Nadziejka super!!! Z 4 pęcherzyków na bank będzie dzidzia:-) No to czekamy razem..:-)

dzięki Liska za odp. Wyczytałam gdzieś na forum, że tak robią i się ucieszyłam, bo wiadomo, to nic przyjemnego, ale chyba jednak nici z USG przez brzuch:-) Z drugiej strony, tak jak piszesz, dla nich to chyba chleb powszedni:-) A może jeszcze orientujesz się, czy jeśli moja IUI będzie udana, co z moją prawdopodobną torbielą?

Cześć dziewczyny! Ale się wczoraj stron naprodukowało hehe. Raz jeszcze gratuluję szczęściarom i witam nowe koleżanki:-) Nadziejka ciekawe, jak tam u Ciebie.. Daj koniecznie znać, jak już będziesz po! A mi dzisiaj leci 5 dzień od IUI. Wiem, że to za wcześnie, ale tak chciałabym poczuć jakiś objaw.. Tym bardziej, że ja nigdy, ale to nigdy nie czuje kompletnie nic przed okresem. Tak się też zastanawiam, czy jeśli się nie uda i zjawię się w Polmedzie 2 lub 3 dc, by zobaczyć, czy z jednego przerośniętego pęcherzyka nie zrobiła się torbiel, czy wówczas lekarz będzie mi robił USG przez brzuch?

Sylwia- GRATULACJE !!!:-) Pewnie nadal sama nie możesz uwierzyć w swoje szczęście, co?:-) Nadzieja- trzymam kciuki za jutrzejsze IUI!:-)

Nadzieja gratulacje!!! Aż 4 pęcherzyki, pieknie:-) No to nie ma opcji, żeby się nie udało:-)

Sylwia też trzymam za Ciebie mocno kciuki:-)

Ja już jestem po.. Były 2 pęcherzyki, jeden pękł przed IUI, drugi jeszcze nie. Trzeci był już ogromny i bezużyteczny wg dr. Teraz 14 dłuuugich dni przed nami..:-) Nadziejka wielgaśnych pęcherzyków:-) Mania powodzenia jutro!!!

kamkrzem1 nataszka-n1 nie mam pojęcia co to był za zastrzyk, ale też kosztował 80 zł, więc pewnie to to samo, co Ty miałaś Jasne, dam znać:-) Choć teraz znowu martwię się tym, że nie czuje pękania pęcherzyków. Wczoraj rano wzięłam zastrzyk z Ovitrelle i chyba powinnam czuć owulację.. Tak przynajmniej gdzieś wyczytałam, że do 36 godz. czuć charakterystyczny ból. Ehhh, przesadzam chyba:-) EwelkaB ja też się strasznie bałam tego zastrzyku..miałam go zrobić rano, a ponieważ mój mąż był nieobecny, nie miałam wyjścia. Ale jak napisała nataszka, te igły to pikuś, już się boję!!!

amkrzem 1 i tak jak radziły dziewczyny, badanie nasienia lepiej zrobić w sprawdzonym miejscu. Zanim wykonaliśmy prawidłowe badanie, które było liczone ręcznie wydaliśmy kasę na dwa wcześniejsze, które były wykonywane komputerowo i kompletnie się różniły od tego ostatniego wyniku.

kamkrzem1 Jeśli chodzi o IUI, to powiem Tobie, jak to wygladało w moim przypadku.. Ja wyniki mam b.dobre, a mąż obniżone parametry nasienia. Od 2 do 5 dc musiałam brać tabletki- Clo(na porost pęcherzyków) i między 7 a 9 dc stawić się na wizycie. Byłam w 8 dc i dostałam zastrzyk(ze strachu zapomniałam spytać w jakim celu go dostałam:-) Dzisiaj, tj 10dc rano musiałam sama sobie zrobić zastrzyk z Ovitrelle(na pęknięcie pęcherzyków), a jutro IUI. Jeśli chodzi o koszta, to wydałam 160 zł za 2 wizyty, 80 zł za pierwszy zastrzyk, 160 zł za drugi zastrzyk i 650 zł jutro za IUI. Razem 1050 zł. Jeśli masz jakieś pytanie, pisz śmiało. Co prawda ja dopiero startuję, ale chętnie podpowiem to, czego już się dowiedziałam:-)

Nadzieja 28 Dzwoniłam już i trochę się uspokoiłam. Podobno nic się nie stało, bąbel już się wchłonął, więc jest ok. Tak, ovitrelle był na pęknięcie, a podchodzę na 3, jeden jest dominujący.

Dziewczyny pomocy:-( Jutro mam mieć pierwszą IUI. Dzisiaj rano robiłam swój pierwszy zastrzyk z Ovitrelle. Chyba za płytko wbiłam, bo po pierwsze nic mnie nie bolało, a kiedy robiła mi położna przedwczoraj w Polmedzie, to czułam mały ból. Po drugie, już wstrzykując płyn zaczął mi się robić bąbel.. Kurcze, jestem tak zła na siebie. O 9 będę dzwonić do Polmedu, ale boję się, że przez ten mój nieudolny zastrzyk ominie mnie IUI w tym cyklu. A tak się cieszyłam na jutro.. Miałyście tak może kiedyś?

A ja jestem po wizycie u dr S. To mój 8 dzień cyklu, a jeden pęcherzyk miał 25 mm! Od 2 dnia brałam clo. Cykle mam ok 23-26 dniowe. Jutro mam kolejną wizytę i być może IUI, ale dr mówił, że raczej mało prawdopodobne, że to raczej pozostałość, ale na wszelki wypadek mam się jutro zjawić. Co o tym myślicie? Słyszałyście o takim przypadku? * dzień i 25 mm..?