Lena82
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lena82
-
hej, powiedzcie mi prosze, czy jesli u mojego meza wyszly wyniki na poziomie morfologia- 4% , czy to bardzo zle?
-
monjoc 82 ja w swoim labolatorium za TSH, LH, FSH i testosteron zaplacilam 96 zl. z reszta Ci niestety nie pomoge, poniewaz nie robilam tych badan. Swoja droga faktycznie troche ich jest:-)
-
Tak, robiłam progesteron, prolaktyne, fsh, e2, lh, tsh i podstawowe. maz badanie nasienia x 2. wyszly strasznie rozbiezne wyniki(oba zle), wiec jedziemy do specjalistow:-)
-
Hej dziewczyny, ja za kilka dni mam pierwsza wizyte w klinice. Ile czasu uplynelo od Waszej pierwszej wizyty do IUI? Mam nadzieje, ze damy rade ja wykonac juz w przyszlym m- cu..choc pewnie moge sobie pomarzyc, prawda? Pozdrawiam!
-
dziewczyny a ile placilyscie za droznosc? i czy robilyscie to w Waszych klinikach?
-
zgadza sie, tez jestem z rocznika 82:-) moj maz mial robione te 2 badania w jednym miejscu. fakt, bardzo to dziwne, sam androlog sie dziwil i kazal po raz 3 powtorzyc w tym samym miejscu. nie pil wczesniej alkoholu, nie byl chory, zachowalismy abstynencje, wiec nie wiem..zobaczymy, co pokaze 3 badanie.. ale jesli ten 2 wynik jest ok, czyli 7 mln w 1 ml, to zaczelam sie zastanawiac, czy inseminacja da rade, czy nie zostanie in vitro. a Wy dziewczyny ile razy juz podchodzilyscie do inseminacji? choc pewnie odp znajde na pierwszych stronach:-)
-
Musze uciekac, bo jestem w pracy. Pozdrawiam i bede wdzieczna za odpowiedzi:-)
-
Droznosci nie mialam robionej. Maz ma slabe wyniki nasienia, swoja droga dziwna sprawa..pierwsze wyniki wykazaly slaba ruchliwosc- 12 i 13% i liczba plemnikow 44 mln w 1 ml, a w drugim badaniu, powtorzonym m- ac pozniej, wyniki byly calkowicie inne. Ruchliwosc ponad 50%, za to liczba plemnikow- 7 mln. Dziwne, nawet androlog sie dziwil. Kazal powtorzyc trzeci raz seminogram, ale mowil, ze raczej inseminacja bedzie potrzebna. Nie wiem tylko, czy u mnie jest wszystko ok. Robilam podstawowe badania- monitoring mialam raz robiony w grudniu, wszystko bylo ok. Prolaktyna, progesteron, cukier, nie pamietam co jeszcze robilam. A czy u Was, jesli problem lezy po stronie partnera i tak sprawdzacie jeszcze siebie? Tzn droznosc, wrogosc sluzu, itd? Boje sie, ze wezmiemy sie za inseminacje, a nawet za kilka, a moze u mnie tez jest cos glebszego? Jak to jest u Was dziewczyny? No i najgorsze, ze cykl wacha mi sie od 23 do 28 dni, wiec nawet nie wiem, jak sie mam na wizyte umowic, a wiadomo, ze na termin czeka sie 2 tyg. Ale sie rozpisalam:-)
-
Czesc dziewczyny, jesli moge, chetnie do Was dolacze:-) Niestety rowniez mam problem z zajsciem w ciaze, a dokladnie problem lezy po stronie mojego meza.Bylismy u androloga i zasugerowal inseminacje. Przeszukalam int i chyba zdecydujemy sie na klinike w Szczecinie, bo mamy najblizej. Nie staramy sie dlugo, zaledwie kilka m- cy, ale mialam zle przeczucie i niestety mialam racje. Musze sie umowic na wizyte, ale nie orientuje sie, czy juz na pierwszej lekarz bedzie mnie badal i czy w takim razie wybrac jakis konkretny dzien cyklu, czy bedzie to tylko pogadanka?
-
Jakiego ginekologa, ewentualnie klinike?