Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lena82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lena82

  1. Kamkrzem gratulacje kochana!!! Dla całej Waszej trojeczki:-) Ależ musicie być teraz szczęśliwi, zwłaszcza że synek duży i zdrowy. Raz jeszcze gratuluje i żeby Kubuś zdrowo Wam się chował:-) Czekajaca no Hani faktycznie aż za dobrze w moim brzuszku:-) Frezja a więc zostaliśmy same na polu bitwy:-) Ja po teście, ale nikt mi nic nie powiedział, bo lekarz nie miał czasu podejść, więc pewnie wieczorem lub jutro rano się czegoś dowiem.
  2. Kamkrzem zarówno szyjka, jak i rozwarcie nie sugerują zbliżającego się porodu, dlatego najprawdopodobniej bedę miała poród wywolywany. I zostawili mnie już do końca, ale tu niby max na 7 dobę wywołują, tak mi przynajmniej powiedziano, więc myślę że do środy bedę już miała moja Hanie przy sobie. No chyba, że do tego czasu będzie miała miejsce jakąś nagla sytuacja, typu spadek tetna, itp. wówczas oczywiście od razu cc. Idziemy więc łeb w łeb hehe:-)
  3. Kamkrzem ja niestety nie pomogę, bo przez całą ciążę nie łyknęłam żadnej tabletki i nie mam pojęcia. Powodzenia na badaniu i daj znać po. U mnie cisza na razie, ja z kolei jutro jadę na ktg do szpitala i tez jestem ciekawa, czy mnie wezmą, czy nie. Może będą już jakieś skurcze, których nie odczuwam:-)
  4. Dzięki Wam kochane za słowa otuchy:-)
  5. Tyczka no to teraz już oficjalnie gratuluję!!! Powodzenia na wizycie:-)
  6. Hej dziewczyny! A ja witam Was z domu.. Zostałam wypisana. Rano był obchód, podczas którego prof. Zimmer stwierdził, że nie widzi powodu, dla którego miałabym leżeć, skoro wszystko jest ok, skurczy brak, szyjka ok, itp. Teraz mam się pojawić w piątek rano na ktg na izbie i jeśli badanie wykaże skurcze, zostanę przyjęta, a jeśli nie, to mnie nie wezmą i będę się miała stawić tydzień po terminie, 14 lutego i mi wywołają poród. Pisałam do dr Alicji, więc wie o sytuacji. Odpisała, żebym przyszła do Medfeminy w piątek, ale udam się chyba bezpośrednio do szpitala, bo lekarz powiedział, że jeśli nie będę rano, a wyjdą skurcze, to może już nie być miejsc. Jednym słowem masakra.. Nie chodzi już o mnie, ale boję się o Hanię i nie chciałabym przenaszać ciąży o tydzień. No ale chyba nie mam wyjścia.
  7. Sylwia ja już sama zglupialam, jakie rozwiązanie bym wolała. Chyba poddam się temu, co doradzi dr F. Ale cieszę się, że pon już tuż, tuż i może dowiem się co ze mną dalej będzie:-) Mała czyli już połowa za Tobą, a nawet więcej, bo przy blizniakach pewnie szybciej urodzisz. Też jestem ciekawa, kogo tam nosisz, daj nam znać i zagladaj częściej:-) Liska weekend w szpitalu faktycznie się dluzy bardzo, no ale co zrobić. Byle do poniedzialku:-) Kamkrzem daj znać po ktg, no i trzymam kciuki, żeby Kubuś nie siedział za długo w brzuszku:-)
  8. A ktg miałam wcześniej dwa razy u mojej dr ale nie było żadnych skurczy. Termin mam na 7 lutego. A z cesarka to fakt, tu też dużo dziewczyn już miało i ma zaplanowane cc.
  9. Dzisiaj znowu cisza, ktg nie wykazało żadnych skurczy. Sama też nic nie czuję. Czekamy dalej..
  10. Dzięki Wrocławianko, mam nadzieję, że nim się obejrze, będziemy w komplecie opuszczać szpital:-) A wspollokatorke to mialas faktycznie nieziemska haha:-)
  11. Dzięki dziewczyny:-) Czekająca badania miałam już dzisiaj wszystkie możliwe zrobione, ale jak na razie cisza, nic się nie dzieje. Książkę dobrą mam, internet też, a i koleżanki w pokoju bardzo sympatyczne, więc jest ok:-) Kamkrzem ja też od kilku dni miewam bóle jak na okres plus biegunki ale to normalne. To oznaki zbliżającego się porodu, pytanie tylko kiedy..
  12. Melduje się ze szpitala:-( Nie pozostaje mi nic innego, niż leżeć i czekać. Oby nie za długo:-) Frezja ja też na samej końcówce zaczęłam pochlaniac słodycze:-)
  13. Hej dziewczyny, ja tez wracam z ktg. Tak jak u Kamkrzem i u mnie nic się nie zapowiada:-) Jutro zgodnie z planem idę do szpitala. Dr mówiła, że widziała, że jestem już wpisana w zeszyt, więc na bank mnie przyjmą. No i woli, żebym zaczekała do rozpoczęcia akcji porodowej i ewentualnie jeśli nie będę dawała radę sama, mają mi zrobić cesarkę, a jeśli byłyby jakieś problemy, mam do niej dzwonić i ona ich ustawi telefonicznie:-) Powiedziała, zę raczej nie będą czekali dłużej, niż do planowanego terminu, czyli przyszłego czwartku. Czekajaca oj bardzo bym chciała, żeby i u mnie poród przyszedł tak nagle, z zaskoczenia:-) Antoś jest chyba grzecznym chłopczykiem, co?:-) Wroclawianko dzięki za słowa otuchy, wiem, że nim się obejrzę, też będę tuliła Hanię, tylko ten czas mógłby już przyjść, bo doczekać się nie mogę:-) Kamkrzem synek śliczny jak zawsze:-) Frezja a co u Ciebie? Jakieś oznaki?:-)
  14. Dzięki Sylwia, też mam nadzieję, że w czwartek zostanę przyjęta:-) Czekająca ja też jestem pod wrażeniem wagi:-) Kamkrzem czyli mały Kubuś powolutku szykuje się na ten świat:-)
  15. No i jak myślałam, nie przyjęli mnie.. Brak miejsc. W czwartek kolejna próba, ale tym razem już chyba nie będą mieli wyjścia, bo niby za drugim razem muszą przyjąć. Swoją drogą, kiedy siedziałam w gabinecie na izbie przyjęć i rozmawiałam z lekarzem, wszedł jakiś inny lekarz i mówi, że jest już pacjentka dr x, a ten co mnie przyjmował mówi, że on odsyła pacjentki do domu, bo nie ma miejsc. Tamten zrobił głupia minę i oboje wyszli za drzwi i rozmawiali ściszonym głosem. I miejsce się znalazło:-) W środę mam jeszcze wizytę w Medfeminie.
  16. Katrin B będę trzymała za Ciebie kciuki w pon! Szkoda, że cały weekend będziesz musiała czekać, no ale nie ma wyjścia.. Nie załamuj się i nie myśl, że się nie udało. Musisz być teraz dobrej myśli, zresztą tak jak piszą dziewczyny, beta nie jest poniżej 1, no i ta tajemnicza druga kreska na teście..:-) Super też, że masz blastkę:-) Trini 82 mnie w dzień transferu podbrzusze w ogóle nie bolało. Zresztą potem też nie. Jedynym objawem kilka dni później był brzuch jak balon:-) Tyczka powodzenia jutro:-) Trzymam kciuki!!!
  17. Kamkrzem termin mam na 7 lutego, ale moja pani dr woli, żebym była już pod opieka lekarzy, woli chuchać na zimne. Jednak jak już wspomniałam, mogę mieć identyczną sytuację, jak Czekajaca, że odeślą mnie do domu. Czekająca a Ty o której godzinie stawiałaś się w szpitalu?
  18. Tyczka, Kathrinb coś mi się wydaje, że Wam obu się udało:-) U jednej duży brzuszek, u drugiej cień na teście..Bardzo podejrzane:-) Oby beta była tylko formalnością:-)
  19. Czekajaca już się pewnie nie możesz doczekać powrotu do domu:-) Nareszcie całą rodziną będziecie w komplecie i będziecie mogli w spokoju cieszyć się Antosiem:-) Frezja czyli tak jak u mnie, objawów brak.. Ciekawe kiedy i na nas przyjdzie kolej:-) Ja mam już wypisane skierowanie na pon, ale podejrzewam, że mnie odeślą, zwłaszcza, że taki tłok podobno na Borowskiej. Dziewczyny, o której trzeba się stawić ze skierowaniem?
  20. Kathrinb u mnie hiperka objawiła się tylko i wyłącznie ogromnym brzuchem. Mówiąc ogromny mam na myśli taki sam, jak byłam w 6,7 m- cu ciąży. Nie czułam żadnych bóli i innych dolegliwości. Od dziewczyn z forum dowiedziałam się, że hiperka często jest oznaka ciąży, więc zamiast się martwić, to raczej się cieszyłam i jak się okazało słusznie:-) Psioszka pierwszą wizytę masz u dr Elias, ale kolejne będziesz miała u różnych lekarzy. Oni mają dyżury w inne dni i godziny, więc nie ma możliwości chodzenia do jednego lekarza. Nie przejmuj się jednak, bo zarówno dr Elias, jak i dr Siejkowski są wspaniałymi lekarzami, bardzo ich oboje polubiłam. Natomiast jeśli chodzi o podejście dr Polaka, tu już troszkę gorzej, ale to podobno dobry specjalista. Ja w każdym razie miałam u niego tylko 2 wizyty, bo w dni, w których musiałam być w klinice, tylko on akurat miał dyżur. I naprawdę fakt, że masz trzech lekarzy prowadzących w ogóle nie wpływa na jakość leczenia, ani Twoje zaufanie, bo obieg informacji jest idealny i każdy lekarz wie, o co chodzi. Ja na początku miałam 3 IUI, bo niby nie było nic konkretnego, co stałoby nam na przeszkodzie, no może lekko obniżone parametry nasienia, ale po 3 nieudanej IUI dr Siejkowski powiedział, że kolejne próby raczej będą się również kończyły niepowodzeniem, więc zdecydowaliśmy się na in vitro i za 2 tyg. mam termin porodu:-) Dziewczyny testujące w najbliższym czasie- trzymam za Was wszystkie kciuki mocno zaciśnięte i do usłyszenia najpierw na forum naszych polmedowskich ciężarówek, a później polmedowych mamusiek:-)
  21. Kamkrzem ja też coraz bardziej odczuwam bóle w pachwinach, a o odwracaniu się na drugi bok nawet nie wspomnę:-) No ale takie uroki ciąży, każda musi przez to przejść.. Daj znać jak tam po ktg. Frezja a Ty jak się czujesz? Jakieś sygnały ostrzegawcze?:-)
×