Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lena82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lena82

  1. Oczywiście miałam na myśli rozstepy a nie postępy:-)
  2. Kamkrzem a gdzie będziesz chodziła do szkoły rodzenia? I w jakim szpitalu rodzisz, bo umknęło mi:-) Zazdroszczę dodatkowych kg w UU, u mnie w tej części ciała 0 kg na plusie:-( Wrocławianko ja tez na początku nie mogłam się przyzwyczaić do mojej poduchy, a teraz mój mąż śmieje się, że jego więcej przytulam, niż rogala hehe:-)
  3. Wroclawianko cieszę się, że z Hanią wszystko ok i że już taka duża dziewczyna z niej:-) Faktycznie zrobiłaś niezły zakup z wózkiem. Powiem Tobie, że od razu jak przeczytałam Twojego posta usiadłam do allegro, tablicy i gumtree w celu złowienia podobnej okazji, ale niestety na razie nie miałam szczęścia. Ale będę próbowała dalej, bo jednak 5000 tys. nigdy nie dałabym za wózek, a 1600 to naprawdę kusząca sumka:-) Kamkrzem widziałam Kubusia, ślicznie pokazał Wam buźkę. Chyba lubi byc przed obiektywem:-) I te oczko hehe. Ale najważniejsze, że wszystko ze zdrówkiem i u małego i u mamy dobrze:-) Nisia jeszcze raz gratuluję:-) Powiem Ci, że jak zobaczyłam zdjęcia Mikołaja, to też pomyślałam o tej zgadze, bo takie ma długie włoski! Śliczny:-) Czekajaca nie denerwuj się tymi wynikami, na pewno wszystko będzie dobrze. Odpowiednia dietka i dodatkowo Tobie wyjdzie to na zdrowie. Umówiłaś się już do diabetologa, czy najpierw czekasz na wizytę u Twojego gin? Mi weekend minął paskudnie..pierwszy raz w życiu miałam zgagę i to przez bite 2 dni! Nie miałam pojęcia, jakie to okropne uczucie, ba nawet momentami ból. Na razie wypróbowałam Rennie, ale żadnego efektu. No i mleko, ale też zero poprawy. Dzisiaj od razu po pracy uderzam po Gaviscon, mam nadzieję, że chociaż ten lek mi pomoże. No i słyszałam jeszcze o migdałach, więc tez zamierzam wypróbować. Sylwia, Liska, Szcześciara, Barbera, Margii- forum Polmedowe Mamuśki to będzie prawdziwa skarbnica wiedzy hehe. Podczytuje Was tam, żeby później móc wykorzystać Wasze rady w praktyce. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny:-)
  4. Wenusss powodzenia!!! Daj znać, jak tylko będziesz mogła. Trzymam kciuki:-)
  5. Mala dobrze, ze się odezwałaś, bo już zaczynałam się martwic.. W takim razie mogę już oficjalnie gratulować!!! Betka piękna, więc będziesz mamą:-) Bardzo się cieszę:-) Żałuję tylko, że masz te bóle, bo jak widzę, zabierają Tobie teraz całą radość. Oby szybko minęły i żebyście już na całego mogli cieszyć się myślą, że będziecie rodzicami:-) Mietka dla Ciebie również ogromne gratulacje, ba nawet podwójne:-) Dwa serduszka, super! Zapraszamy na forum:-) Myszka czyli testujesz we wtorek. Oby Ci szybko zleciały te 3 dni i oczywiście życzę ślicznych cyferek na wyniku:-) M84 na pewno już wkrótce do nas dołączysz kochana:-)
  6. Sylwia na badanie jeszcze się nie umówiłam. Zamierzam wybrać się w przyszłym tyg. A co u Ciebie? Jak skóra Lenki, łuszczy się jeszcze? Czy nowy płyn pomógł? Kamkrzem czekamy na relacje z wizyty:-)
  7. Witaj Wenusss1, czyli tak jak Myszka testujesz w poniedziałek:-) Trzymam za Was kciuki dziewczyny. Mam nadzieję, że po weekendzie zobaczycie piękne wyniki betki:-) Mala Ty już pewnie po testowaniu..Czekamy na dobre wiadomości:-)
  8. Mała a kiedy wylatujesz? Może dasz radę jeszcze w przyszłym tyg. wybrać się na wizytę? Ja tak nie miałam, tzn. takiego typowego bólu, ale wiadomo, każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Ale wydaje mi się, że skoro lekarz Cię oglądał i wyniki są w porządku, to na pewno wszystko jest ok, a ilość płynu będzie się zmniejszać i ból pewnie też będzie ustępował.
  9. Emilia bardzo mi przykro.. Kamkrzem ale Twój mąż ma z Tobą dobrze kochana. Wraca do domku, a tu posprzątane, pyszna lasagne na obiadek..hmm:-) Mój może sobie jedynie pomarzyć hehe:-) Z sierścią też mamy spory problem, bo nasz golden też okropnie gubi sierść, no ale co zrobić..i tak bym go nie zamieniła za nic w świecie:-) Powodzenia na jutrzejszej wizycie! Liska jak już córy trochę podrosną, to chyba będziesz musiała zrobić sobie zrobić mały urlop:-) Koleżanka mojej koleżanki wyjechała sobie na tydzień do Grecji, jak mała miała już pół roczku, bo stwierdziła, że ma dość i musi odpocząć:-)
  10. Mała mi po trzeciej weryfikacji test pokazał bladziusieńką kreskę:-) Jak się dzisiaj czujesz? Brzuch nadal boli?
  11. Mała hmmm, chyba ciężko nazwać bólem to co czułam. Raczej bardzo duży dyskomfort. Spokojnie, byłaś dzisiaj na wizycie, więc na pewno nie dzieje się nic złego. Choć może jeśli ból się nasilil zadzwoń jeszcze do Polmedu?
  12. A powiększone jajniki i płyn utrzymywały się u mnie kupę czasu, chyba do końca 3 miesiąca lub nawet dłużej, ale doktor za każdym razem powtarzała, że mam się tym kompletnie nie przejmować, jedynie dać znać, gdyby coś się złego działo.
  13. Mała cudowne wieści!!! Betka po prostu piękna:-) Ja miałam prawie identyczną. Jestem przekonana, że kolejne będą już tylko dużo, dużo wyższe. Gratuluje kochana:-)
  14. Dziewczyny co prawda moja dr powiedziała, że nie muszę robić badania krzywej cukrowej, ale chyba na następnej wizycie poproszę ją o skierowanie na to badanie. W którym tyg. je robiłyście?
  15. Nisia ogromne gratulacje!!! Synek w końcu zagościł na świecie:-) Odpoczywajcie sobie, a my czekamy na zdjęcia:-) Kalinka ja też się boję, że nie zdążę ze wszystkim, czas tak szybko leci.. Kamkrzem no to Ty kochana jesteś już ustawiona:-) Super Wam się złożyło, że tyle będziecie mieli po chrześniaku. Moja koleżanka ma podobnie- niedawno urodziła córeczkę i dostała ogromny wór ciuszków dla małej od brata i bratowej. Mało tego, już jej zapowiedzieli, że będą jej oddawać każdą rzecz, z której ich córka wyrośnie:-) Liska biedulko, wyobrażam sobie, jak Ci musi być ciężko po takich nocach zwłaszcza. Ale pocieszaj się, że teraz troszkę pocierpisz, a potem laba, a my przy drugim dziecku znowu od początku będziemy to wszystko przeżywać. No chyba, że tak jak kiedyś pisałaś, Twój mąż Cię namówi na synka hehe.. Sylwia Twoja Lenka też widzę nocny marek:-) Trzymam kciuki, żeby jednak odwróciła sobie pory dnia, bo inaczej biedna mama ze zmęczenia padnie:-) Czekająca znowu mamy wizytę w tym samym czasie:-) Widzę, że nie jestem sama z zakupami, to mnie troszkę na duchu podniosłaś. Ewelka całe szczęście, że szyjka długa i zamknięta- i oby tak pozostało do 2013 roku:-) Pewnie już uspokojona jesteś, fajnie być od razu po wizycie i wiedzieć, że wszystko jest ok. Szkoda tylko, że za kilka dni znowu zaczynamy się martwić:-)
  16. Tak Mała, też miałam wrażenie, że brzuch mi pęknie. Jeśli jednak bardzo Cię to niepokoi, to może umów się na wizytę, po badaniu na pewno będziesz spokojniejsza. Daj nam jutro znać jak tylko będziesz znała wyniki. Raz jeszcze- POWODZENIA!!!
  17. Mala objawy miałam identyczne, jak Ty. Po moim telefonie też kazano mi dużo pić, ale nie kazali mi niczego brać. Tak jak i u Sylwii było to lekkie przestymulowanie, a brzuszek już ze mną pozostał na zawsze, tzn w ogóle już nie zmalał, może troszkę, także od początku wyglądałam jakbym była w 5 miesiącu:-) Też bardzo się tym martwiłam, jak widać niepotrzebnie:-)
  18. A jeszcze co do innej kliniki, to we Wrocławiu są tylko dwie zajmujące się leczeniem niepłodności- nasza i Invimed.
  19. DoKa absolutnie się nie przejmuj tym, że będziesz miała zabieg u dr Elias. My wszystkie tu na forum przerabiałyśmy każdego z trzech lekarzy, ponieważ niemożliwym jest chodzenie tylko do jednego z nich. Ja miałam 3 inseminacje w Polmedzie i każdą u innego lekarza, choć początkowo zaczęłam leczenie u dr Siejkowskiego. Jednak przy częstych wizytach, zwłaszcza przy in vitro, nie da rady trafaić na tego samego lekarza, bo każdy z nich pracuje w inne dni i godziny, a o naszych wizytach decyduje tak naprawdę nasze ciało:-) Głowa do góry, wszystko będzie dobrze:-)
  20. Czekająca, Kamkrzem, Wroclawianko, Kalinka, Ewelka a jak Wam idzie kompletowanie wszystkiego dla Waszych maluchów? Dużo już macie kupionych rzeczy? Ja jeszcze kompletnie nic.. pewnie będę latała po sklepach z ogromnym brzuchem, ale wolę być pewna co do płci:-) Może na wizycie za 2 tyg. potwierdzi się dziewczynka:-) A co z Nisia dziewczyny? Wiecie coś? Liska Twoje ślicznotki już tak urosły że zaraz w wózeczkach się nie zmieszczą hehe:-) I widziałam na zdjęciu, że mają swojego stróża:-) Jaki w ogóle jest stosunek Twojego psiaka do dziewczynek? Frezja witaj:-)
  21. Angel termin porodu mam na początek lutego, choć coś czuję, że jednak będzie styczeń:-) I faktycznie bardzo dobrze się czuję, więc mogę spokojnie pracować. A co do zmiany kliniki, to tez mi się wydaje, że jeśli nie macie już z mężem pełnego zaufania do Polmedu, to może faktycznie warto zmienić klinikę. Może po prostu inna jest Wam pisana:-)
  22. Hej dziewczyny, nie było mnie sporo czasu, bo musiałam wyjechać i niestety nie miałam dostępu do neta. MałaG tak byłam ciekawa, co u Ciebie.. Nie chce mi się wierzyć, że już jutro testujesz!!! Pamiętam, jak w maju sama dzwoniłam do Polmedu z pytaniem o mój ogromny brzuch, a później pisałam na forum i Sylwia nie chciała robić mi złudnych nadziei, ale pisała, że taki brzuch jest raczej oznaką tego, że się udało:-) Mam nadzieję, że tak będzie i u Ciebie. Będę jutro trzymała bardzo mocno kciuki zaciśnięte, choć oby to była tylko zwykła formalność:-) Myszka a Ty kiedy testujesz? Dziewczyny ja miałam podane zarodki w drugiej dobie, a problemem były u nas obniżone parametry nasienia męża, więc mieliśmy ICSI. Doka31 w takim razie trzymamy kciuki za udana inseminację:-) Polmed i Polmedis to jedno i to samo. Po prostu kilka miesięcy temu klinika zmieniła nazwę na Polmedis. Angel, Galit trzymajcie się dziewczyny dzielnie. Wiem, że nie jest łatwo, ale Wam tez się uda, gorąco w to wierzę. Ok, wracam do pracy:-( Powodzenia dziewczyny!
  23. Cześć dziewczyny, bardzo Was przepraszam, ale z powodów rodzinnych musiałam wyjechać i niestety nie miałam możliwości zaglądania na forum. Nie było mnie ponad tydzień i teraz nie wiem, jak nadrobię zaległości, tyle nowości tu i wpisów:-) Dzisiaj jestem już w pracy, więc się melduję, bo dopiero znalazłam sekundę. Przede wszystkim Szczesciaro moje ogromne gratulacje, dzieciaczki przecudne:-) Już tu kiedyś pisałam, że dla mnie bliźniaczki to super sprawa- i dla rodziców i dla dzieci:-) Sylwia- Lenka po prostu do schrupania, taka słodka kruszyneczka:-) Oby Wam się zdrowo chowała:-) Odezwę się jeszcze później, pa!
  24. Mała ja po punkcji czułam się bardzo dobrze, jedynie czułam lekko nabrzmiały brzuch, nic poza tym. Powodzenia jutro!:-)
  25. Myszka jasne, koszula może być do kolan. A jeśli chodzi o depilację, to uważam, że to Twoja sprawa. Ja dodam tylko, że zanim zasnęłam(nawet nie wiem kiedy), na sali było 5 osób, w tym dwóch mężczyzn:-)
×