Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lena82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lena82

  1. Mała jejku, w sobotę już punkcja!!! Tak jak piszę Angel, absolutnie nie ma się czego bać. Nawet nie zorientujesz się, kiedy zaśniesz, a później kiedy już będziesz wybudzona:-) Atmosfera tez jest bardzo fajna, wszyscy żartują. Jeśli masz koszulkę na krótki rękaw, to zarzuć sobie jakiś sweterek, żebyś nie zmarzła. A jesteś w PL z mężem? W każdym razie trzymam kciuki bardzo mocno za Ciebie i mam nadzieję, że za kilkanaście dni ujrzysz piękne cyferki na wynikach bety:-) Mietka jak tam 3 weryfikacja???
  2. Sylwia cóż za wiadomości!!! Ogromne gratulacje:-) Najważniejsze, że Lenka zdrowa:-) Wypoczywaj sobie, a my czekamy na wiadomości od Ciebie, jak już troszkę ochłoniesz:-) Szczęściara coś mi się wydaje, że skoro masz być w szpitalu w czwartek, to chyba się spotkacie z Sylwią:-) Powodzenia! Czekająca ja tez nie mam za bardzo miejsca na ciuszki i inne duperele, więc przed zakupem jakiejś szafy, czy komody ciężko będzie z miejscem:-)
  3. Kamkrzem zgadza się, to było badanie połówkowe. A imiona, hmm..chyba Hania będzie:-) Dziewczyny z tą płcią to faktycznie śmiesznie czasami wychodzi hehe. Sama słyszałam niejedna historię! Aż strach robić zakupy po takich opowieściach. Mi najbardziej odpowiadają ubranka i inne rzeczy w odcieniach beżu, więc na szczęście nie będę miała problemów, jeśli będę miała niespodziankę:-) Moha witaj! Gratulacje:-)
  4. Czekajaca bardzo się cieszę, że z synkiem wszystko w porządku:-) Moja chyba córcia tez waży dokładnie tyle samo, co Twój synek i podobnie nie chciała nam pokazać buźki. Cały czas zasłaniała się rączkami:-) No to teraz mamy kilka dni spokoju, luzu po wizycie, a za jakiś czas znowu zaczniemy się denerwować i z niecierpliwością czekać na następną wizytę:-)
  5. Sylwia ale wieści..Byłam przekonana, że u Ciebie już po wszystkim, a tu taki nieoczekiwany zwrot.. I wcale się nie dziwię, że masz dość, po czymś takim faktycznie się odechciewa wszystkiego:-( Mam nadzieję, że lekarze z Borowskiej uszanują Twoją decyzję o cc, w końcu masz do tego pełne prawo. Z tego wszystkiego dobrze, że chociaż pokój fajny:-) Informuj nas na bieżąco!
  6. Mietka, jak dobrze czytać takie wiadomości!!! Wiem, jak bardzo się boisz..najpierw I,II i III weryfikacja bety, potem serduszko i oczekiwanie do końca 3 m-ca..Jednak taka beta jest b.b.b. obiecująca:-) Nie gratuluję jeszcze, żeby nie zapeszać:-)
  7. Sylwia w takim razie trzymam mocno kciuki, żeby wszystko przebiegło sprawnie i bezproblemowo. Wyobrażam sobie, że na dzień przed już pewnie nie możecie się doczekać Waszej Lenki:-) Powodzenia kochana i jak tylko będziesz w stanie coś skrobnąć, to daj znać! Czekająca ja czuję się bardo dobrze, dzięki:-) Ja połówkowe mam na 10.00 i też się denerwuje, czy wszystko w porządku z maluszkiem. Od poprzedniej wizyty troszkę już minęło, więc tym bardziej stres jest. Trzymam za nas obie kciuki jutro:-) Liska pogoda idealna na spacerki po lesie, zwłaszcza całą rodzinką, no i pieskiem oczywiście. Pewnie pakowania trochę było, co?:-)
  8. Sylwia czyli ciągle jeszcze w domku:-) Też bym się cieszyła na Twoim miejscu. Jednak nie ma to jak we własnym domku:-) A o której jutro wyruszasz? Rano, czy poczekasz do 15.00 na dr?
  9. Sylwia duża ta Twoja Lenka, zaraz będzie 3 kg:-) Albo już dawno jest po tych 3 kg, biorąc pod uwagę granicę błędu. Co do ciśnienia to mi też się wydaje, że to może być przez nerwy. W końcu kto by się nie stresował na kilka dni przed godziną zero:-)
  10. Psioszka my tez zaczynaliśmy od IUI. Spróbowaliśmy 3 razy, ale niestety nie udało się. Niby nie było żadnej konkretnej przyczyny, jedynie mąż miał lekko obniżone parametry nasienia. A Wy kiedy przeprowadzacie się do Wrocławia?
  11. Mietka nie mogę teraz zerknąć w kalendarz, bo jestem w pracy, a niestety nie pamiętam dokładnie jak długo mnie stymulowano, ale jeśli chodzi o dawki Gonalu to miałam naprzemiennie: jednego dnia 75 ml, drugiego 100 ml. Psioszka witaj:-) Jeśli chodzi o polecenie któregoś z lekarzy z Polmedu, to będzie ciężko:-) Pracuje tam 3 lekarzy, a z racji tego, że przy in vitro wizyty są dość częste, na pewno będziesz się spotykała z każdym z nich. Powiedzmy, że w pon masz wizytę i od razu umawiasz się na kolejna na środę, a lekarz, który pracował w pon, w środę nie pracuje i nie masz wyjścia, zapisujesz się do tego, który będzie miał dyżur w dany dzień. Też na początku mnie to przerażało, kiedy na forum czytałam, że będę się kręcić wśród 3 lekarzy i skąd oni będą cokolwiek wiedzieć o mnie, ale od razu Cię uspokoję, że z tym nie ma żadnego problemu:-) Wszyscy lekarze są naprawdę w porządku, a każdy szczegół zapisywany w komputerze. Na pierwszą wizytę możesz się zapisać do dr Siejkowskiego lub dr Elias. Oboje bardzo sympatyczni. Ogólnie ja z Polmedu jestem bardzo zadowolona, udało nam się zajść w ciążę za pierwszym podejściem:-) Jak będziesz miała jakieś pytania, pisz śmiało:-) Mala ja czuję się bardzo dobrze, dzięki:-) Trzymam mocno kciuki, żeby stymulacja przebiegała prawidłowo, no i żebyś się już doczekała punkcji i transferu, bo wiem, jak ten czas może się dłużyć:-) Informuj nas na bieżąco:-) Witaj Wiosenka:-) Ja co prawda mieszkam 10 min jazdy od Polmedu, więc nie miałam problemu z częstymi wizytami, ale po Małej widać, że wszystko jest możliwe. Wiem, że będzie ciężko, pewnie nawet bardzo, ale jak widać po naszym licznym gronie, naprawdę warto! Powodzenia:-)
  12. Szczesciara dzieci duże, zdrowe, to najważniejsze:-) Może faktycznie spotkacie się z Sylwią, kto wie, może nawet będziecie na jednej sali:-)
  13. Mietka ja poza dużym brzuchem- skutek przestymulowania, nie czułam kompletnie nic. Żadnych objawów typowo ciążowych, powiększonych piersi, itp. A co do nastawienia..to próbowałam się nie nastawiać i byłam tak 50/50. Trzymam kciuki za czwartkową weryfikację!
  14. I ja się melduję, choć już popołudnie:-) Dzięki dziewczyny za rady odnośnie pokoiku. Faktycznie póki mały będzie spał z nami, osobny pokój nie będzie mu potrzebny, ale z drugiej strony przydałby się mamie i tacie:-) Moglibyśmy już tam trzymać jego ubranka w nowej szafie, kosmetyki, zabawki.. Ehh, sami jeszcze nie wiemy i coś czuję, że pewnie do porodu jeszcze kilka razy zmienimy zdanie:-) Wroclawianko doskonale Cię rozumiem, że czujesz niedosyt po badaniu. Jak byłam na pierwszym usg i dr tylko przez 1 min nie odezwała się, to już umierałam ze strachu, a wcześniej cały czas relacjonowała. Jednak najważniejsze, że z Hanią wszystko jest ok. Gdyby cokolwiek było nie tak, na pewno zostalibyście poinformowani. Także gratuluję zdrowej córeczki:-) Widzę, że poszukiwania wózka idą pełna parą, ja też po połówkowym ostro zabieram się do roboty:-) A co do pracy to odpukać na razie naprawdę czuję się bardzo dobrze, więc na razie nie muszę jeszcze brać zwolnienia:-) Kalinka współczuję wstrętnego choróbska:-( Sama miałam jakiś czas temu podobny problem, ale na szczęście tak szybko jak przyszło, tak i się skończyło. Najważniejsze, że już choroba ma się ku końcowi i jak widać po ruchach córeczki, w ogóle jej to nie przeszkadzało. Co do płynu do higieny, to ja od zawsze używam Ziaji. A my w piątek byliśmy na drugim spotkaniu w szkole rodzenia. Powiem Wam, że dzięki naszemu forum czułam się już bardzo wyedukowana hehe, bo dużo rzeczy o których mówiła położna, było już poruszane tutaj:-) Wiedziałyście, że podobno próchnica w ciąży może być niebezpieczna? Ja mam w dwóch małą próchnicę, więc czeka mnie dentysta. Strasznie nie lubię dentystów, więc myślałam, że pójdę już po porodzie, żeby się nie stresować, ale jak widać niestety mi się to nie uda. Na koniec dostaliśmy jeszcze kilka gratisów: butelkę Avent, Sudokrem, próbki jakiś płynów do kąpieli i gazetki dla mam:-) Szczęściara powodzenia na wizycie:-)
  15. Liska piękne i takie duuuże te Twoje laseczki:-) Fajnie mają, że jest ich dwie, szczęściary:-) Nigdy nie będą się nudziły hehe..
  16. Mietka wow, komórki na medal:-) A brakiem objawów kompletnie się nie przejmuj, jedne je mają, drugie nie, co doskonale widać na naszych przykładach. Najważniejsze, że komórki dobre i że są 2:-) Teraz pamiętaj o piciu duuużej ilości wody. Trzymam kciuki!!
  17. Czekająca, Sylwia mi tez bardzo podobają się białe mebelki. Zastanawiam się tylko, czy pokoik urządzać od razu, czy dopiero kiedy przestawimy łóżeczko z sypialni do pokoju małego? A Wy jak robicie?
  18. Wroclawianko przepraszam, że dopiero teraz Ci opisuję, ale w pracy niestety nie zawsze mam czas na forum, z kolei kiedy wracam już do domu, to mam czasami awersje do komputera. Wysłałam na naszą pocztę plan szkoły rodzenia. Co prawda nie widać, żeby miały być jakieś typowe ćwiczenia, jedynie przygotowujące do porodu, ale położna powiedziała, że będzie nam mówiła, kiedy mamy wziąć strój do ćwiczeń, więc coś tam może się poruszamy:-) Powiem Tobie, że ja tez nienawidzę tego spania na lewym boku, do tej pory spałam na brzuchu lub na prawej stronie. Mąż kupił mi tego rogala do spania, ale ciężko mi się przyzwyczaić, jest taki jakiś twardy.. Nisia 2900, wow, to naprawdę już duży brzdąc:-) Ciekawe, czy doczekasz następnej wizyty, hehe:-) Sylwia przykro mi słyszeń, że znowu masz to świństwo, jednak z tego co tu dziewczyny zdążyły już napisać, wszystko jest pod kontrolą, więc mam nadzieję, że nie będziesz miała z tego powodu żadnych nieprzyjemności, tzn. Lenka:-) Kamkrzem gratuluję synka!!! I cieszę się, że masz świetnego lekarza, bo to jednak bardzo ważne. My tez myśleliśmy o Jakubie, ale znajomi, którzy mają synka 2,5 letniego w przedszkolu śmiali się z nas, że kolejny Kuba będzie. U ich synka już 6 jest w grupie hehe:-) Więc chyba faktycznie jeszcze się zastanowimy:-) Liska widzę, że macie w domu niezły "ubaw":-) Ale pomimo, że teraz na pewno jest Wam ciężko, to ja i tak wolałabym za jednym razem odchować dwójkę, a potem mieć spokój. A tak za jakiś czas powtórka z rozrywki, bo koniecznie chcemy mieć dwójeczkę:-) Czekająca a jak tam bóle głowy, ustały już całkowicie? Szczęściara z tymi bujaczkami to faktycznie jest nie lada problem, bo np. jedna moja koleżanka mówiła, że jej mały bardzo bał się dźwięków z elekt. bujaczka, a druga, że jej dziecku kompletnie nie przeszkadzało. No i bądź tu mądry:-) Dziewczyny mnie tez bardzo męczą nocne wędrówki do wc, po których często długo zasypiam, a rano niestety trzeba wcześnie wstać. No ale trudno, trzeba się przyzwyczajać do nocnego wstawania i to pewnie o wiele częstszego. Powiem Wam, że ja bardzo się boję końca macierzyńskiego, kiedy wrócę do pracy, a przecież 6 miesięczne dziecko też często daje w nocy w kość. Więc pewnie nie będzie lekko po kilku nocnych pobudkach wstać rano do pracy. Ale może mile się zaskoczę i nasz synek okaże się wielkim skarbem, który przesypia całe noce:-) Sywlia linki do sklepów jak zwykle świetne, jak wrócę do domu, to sobie pobuszuję:-)
  19. Galit oby wyniki okazały się być po Twojej myśli:-)
  20. Mała czyli działania bojowe już rozpoczęte:-) No to teraz urlopuj się spokojnie i naciesz pobytem w PL! Trzymam kciuki b.b.b. mocno zaciśniete:-)
  21. Ewelka uff, ale ulga, że wszystko ok z maluszkiem:-) To najważniejsze, choć wiem, jak Cię pewnie już korci, by zacząć kupować te śliczne ciuszki, no ale skoro dr radziła poczekać, to faktycznie, bo mogłaby być duża niespodzianka:-) Moja kuzynka tak miała. Wszystko już kupione, a tu zonk:-)
  22. Witam Was w ten piękny, słoneczny dzień:-) W weekend miałam gości, więc nie za bardzo miałam jak zrelacjonować wizytę w szkole rodzenia, więc teraz w pracy nadrobię:-) Z racji tego, że było to pierwsze spotkanie, głównie omawialiśmy program. Łącznie było 10 par. Położna wydaje się całkiem ok, więc mam przeczucie, że dużo wyniesiemy z tych zajęć. Aaa, uczyliśmy się też oddychać przeponą, czego za cholerę nie mogłam załapać:-) Liska szkoda, że Was nie wypuścili, no ale przynajmniej masz tam pomoc przy Lence. Oby wyniki krwi wyszły w porządku, żebyście mogły się jeszcze obie nacieszyć końcówką pięknej pogody:-) A jak tam Wasz psiak się ma? Nadal torpeduje dywan hehe:-) Sylwia, Nisia zazdroszczę, że już zaraz będziecie miały w ramionach swoje skarby:-)
  23. Na listopad na pewno się załapiesz, zresztą możesz niezobowiązująca zapisać się już teraz: tel. 607 855 212, a tu strona int: http://www.fizjomedicum.pl/. Zajęcia odbywają się raz w tyg., w tej edycji w piątki o 19.15 i trwają niecałe 2 m-ce.
  24. Wroclawianko dzisiaj startuje 1 cykl, a 13 listopada drugi. Ja zaczynam od dzisiaj:-)
  25. Sylwia no to pewnie ulgę poczułaś, że jednak ten cukier to nic niedobrego. Cieszę się, że malutka rośnie i że wszystko u niej ok:-) Fajnie, że napisałaś o tej szczepionce. Koszt faktycznie niewysoki, więc uważam, że nie ma się nad czym zastanawiać. Szczęściara ja wczoraj zaczęłam 19 tydz. Czuję się bardzo dobrze, dzięki:-) Jeszcze nic nie kupuję dla dzidzi, 24 mam połówkowe i pewnie wtedy wpadnę w szał zakupów. Niby już 2 razy było mówione, że będzie chłopak, ale wolę poczekać jednak do tego połówkowego dla pewności:-) Liska życzę szybkiego powrotu o domku:-)
×