Z mojego punktu widzenia koraliku dziwne jest to, że on się rozpłakał. Gdyby miał Cię w dupie to po co by to robił? Czyżby ona miała za małe mieszkanie dla dwojga? Co na to powiecie? A po co przyjechał z Ewą? Może chciał razem z Ewą wytłumaczyć o co chodzi. Jeśli chodziło rzeczywiście o kasę to mogła wybrać opcję zwrotu przez prezent? Według mnie za szybko go wywaliłaś. Ochłoń i jeśli zdecyduje się porozmawiać to wysłuchaj go dokładnie i wtedy ostatecznie podejmij decyzję.
Pamiętaj nic pochopnie.
Pozdro