a_grestowa

A mogłabyś coś bliżej napisać, jak to działa i czym się różni? Sama mam podobne kłopoty, szukam pomocy i jestem zainteresowana.

My zamówiliśmy przez internet. Tylko trochę ciężko było przekonać siostrzenicę, że to nic strasznego. Kilka ładnych nocek zanim zaakceptowała urządzenie.

Dzięki za podpowiedź, na pewno zajrzę. Pierwsze badania za nami, póki co nic nie wychodzi. Pediatra zasugerowała alarm wybudzeniowy? Czy któraś z was ma z tym jakieś doświadczenia?

Do jakiego wieku to "norma"? Siostrzenica ma prawie 6 lat i wciąż jest problem z przesypianiem nocek na sucho. Co robić?

A po takim np. kleju tadam to można normalnie buty prać?

Jakie masz na myśli składniki? Nie te, które są w tabletkach?

A nie uzależniają takie leki czy suplementy? Można po nich prowadzić?

To ile tych nervomixów w końcu jest? Ile osób tyle nazw, ogarnąć nie idzie..

Ja do ulubionych dopisuję duet scrub i balsam z Phenome. Nazywają się Smoothing i całkiem nieźle radzą sobie z cellulitem. Kosmetyki te są bardzo wydajne i prześlicznie pachną jeszcze na długo po użyciu. Zastanawiam się czy nie dokupić serum, bo naprawdę jestem zadowolona z efektu. Zwłaszcza na udach.

A ja tam mam swojego Electroluxa. Długo na niego zbierałam, ale było warto! Bardzo jest funkcjonalny. :)

A mnie wpadł w oko genialny zestaw St. Majewski dla chrześnicy http://www.solei-babe.pl/moje/aukcje/SZKO%A3A%202012/St.Majewski/Barbie/plecak%20zestaw.jpg - jest na etapie Barbie, więc na pewno będzie zachwycona. :)

A koleżanka na jakim etapie? Bo chyba nowa wśród nas? :)

Ja w ogóle nie przepadam za zupami - czy to cambridge czy nie i też jadłam głównie grzybową albo kurczak z grzybami. Ale przecież nie jest powiedziane, że masz jechać tylko na zupach. Cambridge ma bardzo smaczne drugie dania, z kurczakiem, koktajle i batoniki. Ja pamiętam, że jak zaczynałam dietę, to też mi się wydawało, że nic nie ma smaku, ale to dlatego, że byłam przyzwyczajona jeść bardzo konkretnie, mięsnie, z sosami, ziemniakami i organizm domagał się ich, bo niczego innego nie kojarzył z wartością odzywczą. Może daj sobie chwilkę na przestawienie, to przecież dopiero trzy dni.

Szczerze powiedziawszy pojęcia nie mam o czym mówicie, bo należę do tych szczęściar, które ani razu w ciąży mdłości nie miały. Wystarczył femibion i dużo snu, bo ja z kolei prawie całą ciążę... przespałam. :)

Nie bardzo rozumiem.. co masz na myśli pisząc "lekkie witaminy" w ciąży? Mnie w zasadzie wystarczył feminion, nie musiałam brać niczego więcej.