Malinowy Tulipanek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
STYCZNIÓWKI 2012
Malinowy Tulipanek odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madzia witaj i gratuluje! Basienka- ja jak najbardziej jestem za!:) -
STYCZNIÓWKI 2012
Malinowy Tulipanek odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Spiderka- wielkie gratulacje!!:) -
STYCZNIÓWKI 2012
Malinowy Tulipanek odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gosiaczek- no ja w pierwszej ciazy podobnie- na poczatku fajki, piweczko- dopiero jak sie upilam dwoma kieliszkami wina tak totalnie jakbym wypila co najmniej cala butelke to pomyslalam, ze cos jest na rzeczy i zrobilam test- no i wyszly dwie krechy:) -
STYCZNIÓWKI 2012
Malinowy Tulipanek odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Filipinko Ja w pierwszej ciazy przelecialam samolotem...42 000 km, z czego 16 000 w pierwszym trymestrze, wszystko bylo w jak najlepszym porzadku, takze spokojnie mozesz leciec -
STYCZNIÓWKI 2012
Malinowy Tulipanek odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
magiie- trzymamy kciuki za wyniki, daj znac nam szybko:) edit- nie ma co sie stresowac moja droga, ja sie staram nie nakrecac, ale masz racje, pierwsza ciaza stresuje przez to, ze jest taka wielka niewiadoma, ja tez za pierwszym razem siedzialam caly czas w internecie i wyszukiwalam informacje na kazdy mozliwy temat Sorki, ze tak pisze na raty, ale nie raz juz mi sie skasowal moj post, wiec wole,zeby przepadl tylko kawalek a nie calosc A u nas kiepsko- ja chora, synek chory, lezymy w lozku z goraczka(tzn jemu juz prawie przeszla), mam nadzieje, ze nam to przejdzie bo naprawde ciezko byc chorym jak sie ma w domu malego lobuza, ktory jest ciekawy swiata i wszedzie chce zajrzec... Musze sobie znalezc lekarza jakiegos, albo chodzic znowu do tego, ktory prowadzil mi pierwsza ciaze, tyle, ze mam teraz do niego 60km, bo sie przeprowadzilam. Hmm, no nie wiem co zrobie -
STYCZNIÓWKI 2012
Malinowy Tulipanek odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
youssta- ja tez robilam pierwszy test przed okresem- najpierw 5 dni przed i wyszla blada druga kreska, potem 4 dni przed i byly juz dwie wyrazne. Tez sie martwie bo jestem chora na grype i boje sie jak to moze wplynac na dzidzie ryskowa- no to czekamy na wynik bety, tez bym zrobila, ale mieszkam za granica i tu w zasadzie do 12 tygodnia nie za bardzo przyjmuja do wiadomosci ze sie jest w ciazy :( Potem tez niestety z opiekna nie przesadzaja:( -
STYCZNIÓWKI 2012
Malinowy Tulipanek odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam stycznioweczki i trzymam kciuki za pozytywne testy! Fillipinko- ja sie czuje zle od poczatku, teraz mam 7 tydzien i dopadlo mnie jeszcze przeziebienie, wiec pewnie przez to czuje sie jeszcze gorzej. Ja niestety naleze do tych "szczesliwcow", ktorych ciaza nie rozpieszcza, pamietam jak bylam w ciazy z synkiem to po porodzie czulam wielka, niewypowiedziana ulge Hannam- takie klucia sa normalne jak sie naciagaja wiezadla, mysle, ze nie masz sie czym martwic, duzo dziewczyn ma na poczatku takie objawy -
STYCZNIÓWKI 2012
Malinowy Tulipanek odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fillipinko- jak najbardziej, teraz czas na dziewuszki:) A czujesz sie jakos inaczej niz w pierwszej ciazy? Bo ja niestety tak samo (zle), mam nadzieje, ze jak sie pierwszy trymestr skonczy to bedzie cos lepiej... -
STYCZNIÓWKI 2012
Malinowy Tulipanek odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No fakt, chcialam 2 lata roznicy miedzy dziecmi, machnelam sie o jeden miesiac...Choc i tak wyszlo niemal idealnie -
STYCZNIÓWKI 2012
Malinowy Tulipanek odpisał Basieńka31 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny, mozna sie dolaczyc? Mam termin wprawdzie na koniec grudnia, ale bylam juz styczniowka 2010 i teraz jakos znowu mi pasuje lepiej byc styczniowka niz gruniowka:) Chyba sie przyzwyczailam:) Choc pewnie dzidzius urodzi sie w grudniu:)