SweetMalenka13

powiedzcie mi, bo sie zastanawiam. Czemu np kobieta ktora przed ciaza wazyla 55 kg to moze przytyc w ciazy do 20 kg, a osoba przy wiekszej wadze do 8? Rozumiem ze chodzi tu tylko o to ze Pani "wieksza" po porodzie bedzie jeszcze wieksza, trudniej jej bedzie zrzucic zbedne kilogramy i ze to zle wplywa na organizm? Zauwazylam ze nie dam rady jesc TYLKO warzywa i wedline:(

no lekarka stwierdzila ze za duzo, bo wystartowalam z duza masa, moze dllatego. Jednak zawiedziona jestem ze w sumie mam bardzo scisla diete:( i denerwuje mnie fakt ze wczesniej zaden z lekarzy nie wyslal mnie do diabetologa. Jak to doktor stwierdzila:"teraz to juz musztarda po obiedzie"... powinien ktos odrazu zareagowac. Badzmy jednak dobrej mysli.

Ja wlasnie wrocilam od lekarza i nie jest zbyt dobrze. Od poczatku przytylam 10 kg i wedlug gin to duzo i juz nie powinnam tyc. Zobaczyla takze na 1 wyniki glukozy i wedlug niej sa za duze i zdziwila sie ze nie wyslano mnie wczesniej do diabetologa. Za tydzien mam przyjsc i pokazac jej aktualniejsze wyniki i sprawdzi czy cos przytylam:( a takto dieta, surowki itd:(

Ania.. wspolczuje bardzo A ja mam straszna chec na ...paste do zebow :D Moglabym ja ciagle miec w buzi, a jakby byl napoj o tym smaku to zapewne wykupilabym caly asortyment:D Ej, wiecie moze czyprzy porodzie, tuz przed lub po waza w szpitalu?

pytam Was dziewczyny bo teraz bylam na USG i nie bylo wagi tylko obwod brzuszka, glowki i cos tam jeszcze. A pytam o rutynowe badania bo mi nikt nie badal nigdy piersi. I slyszalam ze po 5msc nie powinno sie badac na fotelu. Ale czy to prawda?

Ja tez mam wielkie rozstepy mimo kremow. Powiem Wam szczerze(na przykladzie wlasnym i tego ze uczylam sie w szkole kosmetycznej) ze rozsteoy jak juz sa takie czerwone to mozna zlikwidowac zabiegami kosmetycznymi. Kremy powoduja tylko ze one zbieleja, a zbieleja nawet i bez kremow tylko w dluzszym czasie(wiem po sobie) Moj brzuch wyglada tak: http://www.google.pl/imgres?q=czerwone+rozstepy+w+ciazy&um=1&hl=pl&biw=1024&bih=509&tbm=isch&tbnid=dd5N2dY3GtP14M:&imgrefurl=http://ebobas.pl/artykuly/galeria/739/5347&docid=wycembmIsFDVZM&w=500&h=335&ei=TGp4TsagAuHS4QTp3bnnCw&zoom=1 oprocz tego zagiecia pod pepkiem. I nie jestem z tego zadowolona;/ Bardzo czesto tuz pod piersia z lewej strony twardnieje mi brzuch i tak jakby sie stawial, a przy oddawaniu moczu czuje straszne parcie:( ledwo sie ruszam, mam trudnosci z wstaniem z lozka, brzuch mi strasznie ciazy i...zgaga tez;/ oby do listopada. Jutro mam wizyte u gin. A co najsmieszniejsze:moja 1 ginekolog juz tu nie pracuje, ten 2 facet ma urlop i teraz ide do jakies babeczki ktora go zastepuje. To juz 3 osoba ktora bedzie mnie badala. Ciekawe co ona powie;/ a powiedzcie mi taka rzecz. Mowicie ze wiecie ile wasze dzieciaki waza. Skad? i jakie badania robi Wam lekarz przy rutynowej kontroli comiesiecznej?

tylko pochowac 16 letniego staruszka z pochowac 9 tygodniowego malucha to rozniica. Mam w domu psa ktory ma 17 lat i wiem ze niedlugo nadejdzie jego kres, ale wiem tez ze swoje przezyl, a ona? nie. Zastanawiam sie po co byla Bogu potrzebna... Nie moge sobie przez to znalezc miejsca, zawszejak siedzialam na lozku to przychodzla i KONIECZNIE musiala siedziec na kolanie. Lazila wszedzie jak pies, nie mogesobie z tym poradzic... tak mi cholernie jej brakuje.nawet dzisiaj snilo mi sie ze pojechalismy do schroniska po...tricolorke:( Niby byla u nas tylko 2,5 tyg ale nie potrafie bez niej sie obejsc:( Ciagle mysle ze za malo zrobilam, moze jkabym wczoraj rano poszla do weta a nie popoludniu to byoby inaczej? zaplacilabym wszystkie pieniadze swiata zeby wrocila... Sory dziewczyny, ale gdzies musialam wylac te lzy...

ale ona byla taka malutka, miala dopiero 9 tygodni. Nie moge w to uwierzyc, tak mi jej brakuje.Straszny widok jak widzialam ze jej malenkie cialko lezy pod inkubatorkiem....

i Aiszy juz nie ma... placze jak bobr:(

badania krwii ma miec robione ale dopiero jak troche wydobrzeje bo teraz przelewa sie przez rece, nie ma sily nawet stac:( weterynarz tez podejrzewa bialaczke, ale nie moze narazie ingerowac w jej organizm bo jest za slaba. Mam jednak nadzieje ze jest bardzo silna i da rade, aczkolwiek bardzo sie przejmuje

a ja znowu zjadlam kanapki z dzemem i czekolada. I popilam..czekolada. .. i teraz mnie mdli:(

nie mam pojecia gdzie ten ktos widzi syf, haha:D. Ale najlepiej jest wlasne kompleksy takimi komentarzami leczyc:D Bylam dzisiaj w poleconym sh-kupilam body i pajace, a kolo siebie spiworek:)

ooo dziekuje:) moze jutro sie wybiore, bo bede w okolicy:)

Ja podobnie do Was mam straszne uplawy, ale mialam je takze zanim zaszlam w ciaze, z tym ze mniejsze. Z USG wyszlo ze dzidzia ulozyla juz sie do porodu glowka w dol, ze jest odpowiednia ilosc plynow, a termin porodu na 2 grudzien:D i komu to wierzyc? Tez sie boje, ze nie bede umiala karmic, jednak mam nadzieje, ze to wyjdzie "samo z siebie". Bardzo chce karmic. Troche boje sie tez, ze nie poznam ze to juz porod, albo nie zdaze do szpitala/ Boje sie tez ze na porodowce beda wytykac palcami ze mam olbrzymie rozstepy;/ A co do tego pracia, jakby dziecko chcialo sie wydostac, to nie wiem co o tym myslec, bo na ostatniej wizycie lekarz nie badal mnie na fotelu, tylko przez brzuch. Nie wiem czy cos sie nie zmienilo. Babka zawsze badala szyjke macicy na fotelu, a od 2 wrzesnia jej nie ma do odwolania, jest tylko facet. Miejmy nadzieje ze wie co robi. Ale ostatnio duzo chodzilam wiec moze to jest powodem tego parcia. Niedawno odkrylam ze nie mam praktycznie zadnych ubranek w kolorze dziewczecym :) wczesniej wszystko kupowalam niebieskie bo bylam przekonana ze bedzie chlopiec, a teraz musze sie jeszcze obkupic w cos bardziej dziewczecego. Narazie mam moze z 5 ciuszkow rozowych, i 1 kocyk:) i doszlam do wniosku ze gdybym miala teraz rodzic to nie mialabym co zabrac do szpitala, haha. Bo nic dla siebie jeszcze nie kupilam;) A apropo mojej kociczki to nie wiem czy pokazywalam Wam to cudo:) tu jak sie bawi myszka: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c4a6a8be11f46b98 a tu z moja sunia: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3ea7034683638d8c http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4c4eac50c91a4c96 Troszeczke sie rozpisalam^^

Hej dziewuszki:) Ja jakos ostatnio zle sie czuje,jakby "cos"ze mnie chcialo wyjsc. Straszne parcie na dole czuje, jakby cos uciskalo . Nie wiem co to moze byc. Moze Wy wiecie?:(

o jakich nakladkach mowicie? bo szukalam na allegro i wyswietlila sie bielizna erotyczna :x

ja juz po wizycie na USG. Wiec.. na 80% dzieczynka :) rozwija sie dobrze:)

tak, dopiero 2 i to z wielka laska;/ Malutka-8 tygodni. Byla szczepiona w 6 tygodniu, bo wzieta ze schroniska. Nie wymiotuje, je, pije i ma biegunke

silia-ja mialam Usg w 8 tygodniu, teraz jestem w 28 i dopiero we wtorek bede miala 2 usg:]

hej dziewczyny, mam pytanie do mam ktore maja koty w domu. Mialyscie tak kiedys zeby kot byl bardzo osowialy? spal ciagle? nie chcial sie bawic? kichal? Ja juz nie wiem co robic... co chwila do weta latalam a mala tylko ozywila sie na chwile-po zastrzykach wczorajszych. Nie wiem co to moze byc:( juz nawet nie mam kasy na te wizyty. Kazda to 50 zl a malej nic nie pomaga. Jestem zalamana...

domi-jak robilam obciazenie 50 g to po 1 h mialam 158 -juz nie pamietam. I lekarz nic mi nie mowil.

oj kregoslup to boli mnie codziennie ale skurczy-ani widu ani slychu :D

Tez bylam przekonana ze blizniaki rodza sie wczesniej. A dziewczyny powiedzcie mi-miewacie skurcze przepowiadajace? bo ja ich nie odczuwam. Mialam bardzo bolesne miesiaczki iczasami mnie w macicy leciutko sciska i moze to to a ja poprostu nie odczuwam tego jako skurcz? I od 4 dni praktycznie ciagle leci mi krew z nosa-szczegolnie przy smarkaniu. Mysle ze to jednak objaw przemeczenia. Ale nawet nie ma czasu odpoczac:(

robilam badania i wyszlo ze nie jestem uodporniona, unikam jakiegokolwiek kontaktu z odchodami

mam do Was dziewczyny pytanie apropo zarazenia toxoplazmoza. Mam od 4 dni w domu kota-7 tygodniowego, jestem w 28 tc. Nie sprzatam kuwetki,sprzata ja chlopak i to zaraz po zalatwieniu sie kotka, czesto myje rece. Czy jest mozliwosc ze zaraze sie toxoplazmoza? slyszalam ze kot jest nosicielem tylko 7 dni w ciagu calego zycia i mozna sie zarazic poprzez kontakt z kupa kota, ktora odlezala swoje w kuwecie, bo zarazki rozwijaja sie dopiero po 48 h. Wiecie moze cos o tym?