SweetMalenka13

wlasnie karmie ja w pozycji pollezacej. Zapytam jutro pediatry.

ja nie zageszczam mleka bo mala pije juz bebilion pepti 2 ktore samo w sobie jest gestsze. Dodawalam "kaszke ryzowa" z bobovity ale tam w skladzie tez jest bialko i u malej znowu ciemieniucha wiec odstawilam. Pije tylko mleko i raz dziennie 2 lyzki sloiczka. Z tym ze z tymi sloiczkami to jest tak, ze je-czasem otwiera buzie czasem nie, ale po jakims czasie jak ja karmie to zaczyna wymiotowac... tym co zjadla+slina. Nie wszystko co zjadla ale troche. Nie wiem czy odstawic te sloiczki(domowego wogole nie ruszy)? czy co? zapytam w czwartek pediatry bo idziemy ale narazie mysle co to moze byc

jula ma ok 2-3 drzemki 30 minutowe, ale ok 18 juz spi, czasem budzi sie ok 20 ale tylko zje i spi do 6 rano bez przerw:D potem zje i dospi jeszcze 2-3 h. Co do zabkow, to gorne "trojki" czuje pod palcami ale nie wiem czy "to" to wlasnie zabek czy tak dziaslo jest ulozone. Pytalam dziewczyny ktorych maluchy maja skaze co daja oprocz mleka ale nie uzyskalam odpowiedzi.

Jula je dynie z ziemniakami a dzisiaj zasmakowalo jej bardzo risotto z warzywami. Owocow nie lubi. Wczoraj jak jadlysmy dynie to nawet wlosy miala w jedzeniu:D zawsze musi trzymac lyzeczke a wczoraj wlozyla reke do lyzeczki i siup na wlosy. Taka dyniowa odzywka:d potem wysmarowala jeszcze rzesy i byla szczesliwa. Dzisiaj risotto lepiej poszlo, ale oczywiscie otwiera buzie tylko jak ja sama lyzeczke w rece, jak ja jej chce dac to nie otworzy. Dzisia rowniez CALY dzien piszczala... az glowa bolala. Wczoraj kupilam jej kaszke ryzowa malinowa i dalam z bebilonem pepti ale...znowu cos jej wyskoczylo;/ a Wy mamusie ze skaza co dajecie maluszkom ? jakie macie mleko?

kelly- a probowalas polozyc pieluszke tetrowa w "Twoim zapachu" do lozeczka? skoro budzi sie "na przytulenie" to moze to pomoze?

Julka od poczatku spala u siebie i budzila sie co 2 h, potem co 3. Potem juz tylko 3 razy w nocy, po czym nastapil kryzys i budzila sie 4-5, oczywiscie tylko na jedzenie. Zjadla i zasypiala. Od jakis 3 tygodni zasypiala ok 18 budzila sie o 21, 2, i ok 5 na jedzenie i spala do 8. Ale ostatnio SZOk! budzi sie tylko raz:) co robilam? nic. Karmilam, czekalam i patrzylam jak bedzie dalej. Mala je tylko mleko w nocy i na wieczor

u nas ok. Mala grzeczna, wszystko ladnie zeszlo. Podajecie witamine K? czy nie? bo ja np podawalam KiD DO 3 M.Z POSZLAM DO PEDIATRY A TA MI POWIEDZIALA ZE nie powinnam podawac bo mala miala w szpitalu podana domiesniowo... Nic juz nie podaje z witamin

tak, jak pisalam prawdopodobna skaza bialkowa. Pijemy mleko pepti, smarujemy sie masciami, pijemy syrop i jest juz o niebo lepiej!Wiadomo, nie wszystko odrazu zejdzie ale widac duza roznice. My w spacerowce juz chodzilysmy(jak bylo cieplo). Jula spala czasami a czasem obserwowala otoczenie;) powiedzcie mi dziewczyny, jak wiadomo sa swieta i jutro przyjezdza do Nas kuzynka Julii-ma 8 miesiecy(wielkosc i waga taka sama jak Jula), co moge kupic jej na zajaczka? wiadomo ze nie chce wydac fortuny:] z tym ze ona ma bardzo duzo zabawek, grzechotek itd. Ostatnio jak kupilam jej grzechotke to chyba byla jedyna ktorej nie miala bo ma ich miliony;) i tak mysle, mysle no i nie wiem

to jest lekarz rodzinny ale takze pediatra

My wlasnie wrocilismy-skaza bialkowa. Mleko bebilon pepti 2, masc-Advantan, syrop-Ketotifen, i Linomag

My przetestowalismy duzo pieluszek przez:Dade, Babydream, Hugies, Pampers, Happy i te z rossmana nie sa zle;) ale od dzisiaj sa w realu wpromocji pampersy slep&play z Pampersa za 26,99. Ja uzywam roz.3 wiec jest tqam 58 sztuk a to wychodzi taniej niz z rosmaniie bo w rozmianie 92 szt-43,99, a pampers 26.99 za 58 sztuk;)

no wlasnie... mala ciagle sie drapie chyba ja bardzo swedzi, glowka juz cala w strupach, ktore ona zdrapuje i wylatuja jakas ciecz. Ta szorstka skore ma tylko na polikach, kolo uszu i zaczelam zauwazac szorstka skore w zgieciach lokci i kolan. Jak np dawalam na noc kaszke i w nocy tez to jkaby rano bylo mniej czerwone. Dzisiaj bylam u pediatry no i oczywiscie poszlam o 8, kazala przyjsc o 10 jak bedzie doktor, poszlam o 10 dostalam deklaracje ale musi ja wypelnic osoba ktora ubezpiecza dziecko(czyli narzeczony) wiec znowu kurs do domu zeby to wypisal. I bylam 3 raz tam i udalo mi sie w koncu mala zapisac na srode. Oczywiscie MILION pytam, gdzie jak dlaczego po co i wogole ale juz zapisana wiec ok.

no mam nadzieje ze tutaj tez raz dwa i minie. Bo wlasnie najpierw bylo to na polikach a dopiero niedawno ta ciemieniucha wyszla. Scarlett- Jula tez nie chce jesc z lyzeczki-woli te marchewki itd z butli.Po prostu przekladam jej do butli ze sloiczka i je, ale moze sprobuj tak jak ja. Nalozysz na lyzeczke i dasz malej lyzeczke do lapki a ona wceluje do buzi? wtedy wiecej zje i polyka. Bo Julka tez wypychala jezykiem. A ostatnio narzeczony dal jej batona do lapki, a ta odrazu wiedziala ze to nalezy do buzi wlozyc ale na szczescie zdazylismy przechwycic batona zanim go wpakowala do buzi;)

ona juz ma to od bardzo dawna, nie wiem-2 miesiecy, ale na zadnym szczepieniu lekarz nie powiedzial zeby bylo cos nie tal. Jadla mleko modyfikowane-rozne, teraz podaje jej zupke marchewkowa z ryzem ze sloiczka i tyle. Ale skoro bylo to juz tak dawno to bardziej od mleka. A moze alergia na siersc?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0474014e87bfddd1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5fb2ec871d047c88.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/50e3a21dc3ad90e5.html

u nas emolium tez nie pomaga. Ta skora jest sucha, ale natluszczamy ja pare razy dziennie. Juz chyba wszystkiego probowalismy-oliwka, sudocrem, emolium, nawilzajacy z nivea, bambino i nic;/ rano jest jakby poprawa ale wieczorem... za chwile postaram sie wrzucic zdjecia Julii

w poniedzialek sie wybiore. A my w miedzyczasie bylysmy u neurologa i z Julka wszystko ok. Sam neurolog sie zastanawial czemu zostalysmy skierowane do niego, ale lepiej zbadac czy wszystko ok niz cos przeoczyc;)

U mnie tez debiut! mala zjadla pol sloiczka zupki marchewkowej z ryzem:) ale to dzieki temu ze pare dni wczesniej kupilam jej jogurcik z biszkoptami z HIPPa, czy cos takiego i to je zasmakowalo. Ale musiala miec lyzeczke w swojej raczce-wkladala sobie do buzi a ja tylko kierowalam zeby wiekszosc wyladowala w buzi a nie na ubranku;) mam z nia taki problem ze ma na glowie straszna ciemieniuche. Od paru tygodni z nia walczymy ale...zero postepu. I oliwka na caly dzien i wyczesywanie-nic. A gdy wyczesuje szczoteczka to cos sie saczy z glowki... oprocz tego ma na policzkach takie jakby wykwity rumieniowe, szorstkie, tuz przy uszach. Miala z Was moze ktoras podobny problem? musze sie z nia wybrac do pediatry chyba z tym. To cos takiego: http://m.onet.pl/_m/d7ca70ec58a0461ae9a9a354d6b73168,21,36.jpg tyle ze w okolicy polikow. Moze alergia na cos? no sama nie wiem...

to u mnie z waga -11 kg niz przed ciaza, wiec Jupi:) oby nie bylo jo-jo. Pogoda piekna wiec potem na spacerek idziemy. Teraz sprzatamy:) Co do kaszki to Julcia zje gesta z lyzeczki ale woli rzadsza z butelki.

nie w tym problemm, bo zawsze daje jej cieple. No wybredna dziewczyna jest, wybredna. Ale na sile nie bede jej dawac, jak "wydorosleje" to zje:P narazie probujemy:)

wlasnie nie, daje jej jak jest jej pora na jedzenie i jest wyspana. No nie wiem czemu...bedziemy probowac:)

ja mam pytanie odnosnie zywienia. Dawalam malej sloiczki:jarzynowa-wypluwa, deserek-wypluwa, dalam kaszke bananowa-je nawet niezle, dawalam jablko-wypluwala, dawalam marchewke z ziemniaczkiem gotowana-wypluwala, teraz dalam jabluszko-nawet je, ale malo. Co moge dac "domowego"? jakie byly pierwsze smaczne posilki waszych dzieci? co robilyscie? moze jakis przepis? wiem ze niektore dzieci za sloiczkami nie przepadaja wiec moge dac cos domowego. Sama jak smakowalam sloiczek to byl.. ohydny;/

tylko wez pod uwage ze kazde dziecko ma inne wymagania i w niektorych przypadkach nie warto kierowac sie "schematami"

aa no i co do spania to tak jak mowilam, najczesciej 3-4 drzemki 15 minutowe w ciagu dnia. Chociaz wczoraj spala az 30 minut za jednym razem! bylam w szoku:)

ja tez nie rozumiem czemu Lusiunia mowi ze My psujemy to forum, ale juz nie bede argumentowala. Nie wiem takze co w tym dziwnego ze 4 msc dziecko przekreca sie z brzucha na plecy i odwotnie. Julka przekreca sie z plecow na brzuch a gdy podstawie jej pod stopy reke to pelza i nic nie ubarwiam, bo po co?