Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

chorykrolik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez chorykrolik

  1. Izuniek no wlasnie kazdy mi powtarzal, ze powinnam juz dobrze czuc, dlatego tak sie balam, ale teraz wiem, ze to zalezy tez od polozenia lozyska, bo moze amortyzowac ruchy dziecka :) Sylwucha chyba po prostu dopiero do mnie dotarlo z opoznionym zaplonem, ze bede mama :) zaczynam lepiej rozumiec Wasze przezycia :) Bede teraz czekala na Twoje i RudiK wiesci :) Marigo jak to jest w NMH ze skanami? Bo pytalam, czy musze sie umawiac na nastepny i powiedzieli, ze wiecej nie potrzebuje. To normalne czy cos sie zmienilo? Ania widocznie maluszkowi nie zasmakowalo cos w tym wrapie. Przygotuj sie, ze bedzie tak czesciej :) Jesli ktoras z pracy ma dzieci to i tak sie zorientuje, u mnie jedna "mamusia" od razu stwierdzila, ze cos ze mna inaczej, mimo, ze nawet brzucha nie mialam.
  2. Kochane, Wrocilam wlasnie i normalnie mozna zeswirowac z radosci :):):) Wszystko w porzadku, maluch ma wszystko, co trzeba, wymiary sprawdzone, dosyc dlugo jezdzila tu i tam i mowila, ze to raczka, to nozka, paluszki, nawet wygladalo, jakby pomachal, otworzyl raczke szeroko i machnal :) Wszystko omawiala i pokazywala, choc dla mnie to takie widoczne nie bylo jak dla niej ;) Ciesze sie jak glupia bo maluch juz wiekszy i dokladniej widac, no i polecialy mi lezki, mimo, ze mialam usg juz wczesniej, ale teraz jakos tak inaczej bylo... No i wiem juz, ze rosnie nam maly mezczyzna :) Mam wynik z wszystkimi wymiarami, wody i lozysko tez w normie i teczke kazali mi zabrac do nastepnego badania, wiec zaraz ja przejrze :) Fakt, ze czekalam ponad godzine, ale to bez znaczenia, jest super i chcialabym sie podzielic z calym swiatem, ale za bardzo nie mam do kogo dzwonic... Pytalam tez o ruchy, mowila, ze w pierwszej ciazy moge tego nie rozpoznawac dokladnie, bo to takie babelki albo motylki, lekkie musniecia, ale w 25-26 tyg bede juz dobrze czula. Jestem przeszczesliwa :) I w ogole nie mam juz glowy do nauki, tylko zaraz bym cos kupowala :)
  3. Izuniek, zdrowka i samych usmiechow :) Sylwucha, Marigo dzieki jeszcze raz :) Od kilku tygodni obserwuje aukcje bugaboo i czasem podbijaja do przesady, ale ten co mi podeslalas poszedl za 177e wiec calkiem tanio, bede za jakis czas polowac :) Tez bylismy w centrum, mimo zawieruchy i deszczu zdecydowalismy sie na autobus i skonczylo sie na tym, ze po 20 min jazdy moj mnie wynosil, cos mi sie zaslablo i nie widzialam co przede mna, konczyny jak makaron, a lalo sie ze mnie tak, ze wszystko mokre... nigdy nie mialam problemu z podrozami, to chyba nadmiar tlenu tak zadzialal. Bylismy dzis w smyths, zeby obejrzec na zywo ten graco symbio, w necie pozytywne opinie, ale ze wozek nowy to kazdy ma go od 2-3 miesiecy dopiero. Obejrzalam, zlozylam, rozlozylam, wyglada ok, troche podrobka bugaboo, ma przekladane siedzisko, raczke tez, hamulec w raczce, ale... zeby odblokowac hamulec powinno sie wcisnac guziczek najpierw, tymczasem odblokowywal sie bez wciskania, juz rozregulowany. Okazalo sie tez, ze gwarancja tylko na 6 miesiecy, wiec troche ryzykowny zakup, jak ma sie sypnac po pol roku, mimo, ze cena niezla-maja promocje fotelik+gondola+spacerowka razem za 499e. A, no i jeszcze cos, napalilam sie jak szczerbaty na suchary hehe, znalazlam taki zestaw butelek: http://www.toys.ie/Airflex-Newborn-Starter-Kit-!E00706-prod.aspx wlasciwie tylko po to, aby podpytac o rade, tymczasem w bootsie byla akurat promocja 16,99. Kupilam, dojechalam do domu i teraz sobie mysle, a po co mi tyle butelek i smoczkow dla newborna skoro chce piersia karmic... Coz, malo jeszcze wiem, na szczescie mozna oddac ;)
  4. Dziewczyny jestescie kochane :) Mysle, ze skoro wszyscy chwala to cos w tym musi byc i chcialabym taki, co posluzy mi dluzej, tylko, ze ja mam zdolnosci do psucia, no i tez boje sie, ze w podrozy nam polamia, tzn w samolocie. To jeszcze Was podpytam, bo chcemy uzywke i tak jak sobie obserwuje aukcje i ogloszenia to widze, ze za ok 600e mozna dostac komplet z fotelikiem i nie wiem, czy to dobra cena? A kolka pompowane czy piankowe lepsze? Bo widzialam ze w nowszych maja piankowe. Marigo ten graco tez widzielismy i wygladal sympatycznie :) A bugaboo nie miesci sie do auta czy co mialas na mysli przez "walke"? Jeszcze graco symbio mi wpadl w oko, ale w sklepie go nie bylo.
  5. RudiK dziekuje, czy zdane okaze sie za miesiac :) Sylwucha Szefowi to akurat nie chodzi o moje dobro, a raczej o to, ze skonczyly sie urlopy i nie ma jak dac mi godzin... Juz mi powiedzial, ze zona czuje sie swietnie, a nie tak jak ja hehe. A wiesz co Ci powiem, ze ja z pepkiem mam tak od poczatku, jakby cos tam bylo przymocowane od srodka i jak dotkne naokolo to w jednym miejscu takie inne jest. Magda wygrzewaj sie poki mozesz, tu chwilowo jesien :) Ja tez za tydzien bede nad morzem :) Dziewczyny, jakie macie wozki? My sie napalilismy na bugaboo, z opisow, opinii i wygladu wypadl najlepiej, ale dzis obejrzelismy go na zywo, wszystko super, tylko tak sie "chyboce", nie wiem, jak to opisac, raczka lata gora dol i siedzonko tak samo sie buja, prowadzi sie super i leciutki i wszystko latwo i super hamulec, ale boje sie, ze zbyt delikatny moze byc i go polamie ;) Widzielismy tez kilka innych, nawet calkiem fajne i ciekawe, spisalam marki i bede zaraz szukac (stokke, silver cross, graco), ale Wy wiecie z doswiadczenia na co zwracac uwage i czego nie brac :) Ha, rozmawialam dzis z tesciowa i cisnie mnie na plec dziecka, bo juz jej sie cos upatrzylo w sklepie, no i powiedziala, ze juz duzo przytylam (ok 7 kg), wiec zebym sie nie objadala. W sumie to ja glodna nigdy nie jestem, ale jakos ciagle cos bym zjadla i wlasnie zlapaly mnie wyrzuty sumienia w sklepie, wiec zamienilam czekoladki na ciasteczka zbozowe bleh... Ale za to cukierki przemycilam hehe. A na rozstepy to ja sie smaruje jak sobie przypomne i brzuch wyglada w porzadku, ale zauwazylam wlasnie, ze zrobily sie na boczkach, a tam to raczej nie zagladam ;) Siostra przytyla ponad 30kg i nie ma ani jednego, smarowala sie fissanem, ale to pewnie tez genetycznie czy cos. A czy z tym wypchnieciem pepka i brazowa krecha to trzeba miec? Bo u mnie niet. Tak Wam troche zazdroszcze RudiK i Sylwucha, ze juz tak blisko jestescie, no i Lilac oczywiscie, ze masz juz swoja Stokrotke, ale z drugiej strony... fajnie ogladac jak brzuchol pomalutku rosnie :)
  6. No a pojutrze jade na usg, nie moge sie doczekac, juz prawie dwa miesiace nie widze co sie dzieje w brzuszku :( Dzis wreszcie chwila oddechu, jedziemy do sklepu obejrzec wozki, zeby potem moze na ebay-u zlapac okazje. Ha, znowu zaskoczyli mnie w pracy, tym razem manager dzwonil, ze nie musze sie spieszyc z powrotem, to da chlopakom godziny... normalnie zaczne go nagrywac, bo mnie facet rozwala. Za 2 tyg wracam, ciekawe, co jeszcze wymysli. Zycze Wam cieplego i milego dnia na przekor pogodzie :)
  7. Sylwucha dzieki za pamiec :) Ano wciagnelo mnie troche, jak zobaczylam w poniedzialek papiery egzaminacyjne to spanikowalam i zaczely sie wyrzuty, ze kilka tygodni mialam na nauke a siedzialam w kompie ;) No i tak zlecial tydzien, 5 juz za mna, jeszcze tylko ostatni w srode i fruu do pl, gdzie podobno cieplutko, zamierzam sie powygrzewac. Ja pewnie tez w ostatniej chwili zaczne sie obkupywac hehe, na razie mam wielkie nic :) xxx wiesz, nie moge za duzo doradzic w tym temacie, ale mam kolezanke, co do niej dzwonie to w kolko slysze, ze sie staraja i nic, ze musza, bo ona chce i ciagle probuja, sprawdzaja i licza itp, to trwa od ok roku i uwierz mi, ze do niczego dobrego ich to nie prowadzi, robia sie straszne zgrzyty w ich zwiazku. Znam za to ludzi, ktory odpuscili i zupelnie niespodziewanie im sie udalo. Wiem, ze moze latwo mi mowic, ale postaraj sie wyluzowac, nie myslec w kolko, ze musisz, moze zacznijcie sie kochac spontanicznie a nie z testami w reku. Przez chwile stan obok i nie mysl w kolko tylko o tym.
  8. Aniu na pewno wszystko jest w porzadku, a w 9 tyg to bedziesz juz mogla uslyszec serduszko :) lilac mi sie zdawalo, ze Twoja mama miala byc dluzej, szkoda, ze musiala jechac, z tego co widze to zaczynala sie klimatyzowac, skoro zrezygnowala z ziolek :) Bidulo wymeczona jestes na pewno, kazda z nas to czeka po kolei, szkoda, ze nie mozna sie wyspac na zapas ;) Marigo a gdzie Ty jestes, wciagly cie aukcje czy jak ;) Jak Twoje dzieciaczki, a zwlaszcza synek, jakas poprawa? dzieciaki odpuscily w szkole? ale mam niusa :) sie nawysilalam co tu wymyslec, ze dalej na zwolnieniu bede, dzwonie, a managera nawet to nie obchodzi, zaafaerowany caly, zona w 6 tyg ciazy (opowiadal wczesniej, ze sie staraja), pytal, czy moze do mnie dzwonic w razie pytan, hehe ubaw po pachy, ciekawe, czy jak ona zwolni tempo to bedzie jej zwracal uwage, ze ma sie pospieszyc. Buahaha i jeszcze prosil o dyskrecje, bo nikt nie wie, a taki jest szczesliwy i nie mial komu powiedziec mam ubaw po pachy :)
  9. Przypuszczam, ze innych drukow i tak nie maja, ale wole sie upewnic, bo z urzednikami to nigdy nie wiadomo. Ja za 10 dni usg, a Ty idziesz do pl gina chyba co o ile pamietam? Nie bylo nic szybciej?
  10. wlasnie tylko takie druki sa w necie i sie zastanawiam czy maja na miejscu aktualniejsze, tzn bez notatki "od 10 tyg ciazy", zapytam na miejscu, moze to bez znaczenia... Gp sprawdzila tetno maluszka na tym mini usg, dzisiaj ma 120, powiedzila, ze wszystko w porzadku, zwolnienie na kolejny tydzien, wiec wrocilam do lozeczka ;)
  11. Magda gratuluje chlopaka :) Wrzucam troche wiecej informacji, bo wczoraj juz padnieta bylam. To tyle co znalazlam w necie: "Pisemny wniosek o becikowe można złożyć w urzędzie gminy/miasta lub w ośrodku pomocy społecznej (w miejscu, gdzie wypłacane są świadczenia rodzinne) w terminie 12 miesięcy od dnia narodzin dziecka. (...)dodatek z tytułu urodzenia dziecka lub jednorazowa zapomoga z tytułu urodzenia dziecka do dnia 31 grudnia 2011 r. przysługują po przedstawieniu zaświadczenia lekarskiego lub zaświadczenia wystawionego przez położną, potwierdzającego co najmniej jedno badanie kobiety w okresie ciąży przez lekarza ginekologa lub położną." Widze jednak, ze kazdy UM ma swoje wymysly, np w gdyni wymagaja potwierdzenia zameldowania obojga rodzicow, a w szczecinie juz tylko jednego... Dlatego najlepiej obadac wymagane dokumenty na stronce swojego urzedu miasta. A np na stronie um poznan jest "W przypadku kobiet korzystających z opieki medycznej poza granicami kraju konieczne jest dostarczenie zaświadczenia wystawionego przez polskiego lekarza na podstawie przedstawionej dokumentacji zagranicznej." Niestety wzory podan znalazlam jedynie stare, te, gdzie jeszcze lekarz musi potwierdzic, ze ciaza byla prowadzona od 10 tygodnia. Ale bede na miejscu to dowiem sie wiecej, jak beda mieli aktualne druki to wezme i jakos Wam tu wrzuce. Sylwucha lece 26go :) Zaraz jade po przedluzenie zwolnienia, chcialabym znowu posluchac serduszka, ale nie wiem, czy gp ma cierpliwosc sprawdzac to co tydzien...
  12. Ja bylam u gina w 15 tyg, teraz podskocze po zaswiadczenie, a ze moj na koniec roku leci do pl to podskoczy zlozyc podanie, bo chyba trzeba byc zameldowanym, a ja nie jestem. Tutaj becikowego nie ma, wiec przyda sie chociaz to z pl.
  13. Magda ale ze czemu za pozno? Jesli urodzisz w tym roku i zlozysz papiery do 31 grudnia to wystarczy, ze udowodnisz minimum jedna wizyte u ginekologa w czasie calej ciazy. Wszystko jest opisane na stronce Min Zdrowia.
  14. sprawdzalam z uchem przy scianie w swojej lazience bo jest obok i nic, zero pluskow. nie wytrzymalam wreszcie i zapytalam przez drzwi czy jest ok, zyje cale szczescie... przewrazliwiona jestem chyba, zaraz sobie ulozylam czarny scenariusz, bo dzis sie okazalo, ze rzucil ja facet, nie wiadomo, co przyjdzie do glowy...
  15. mam troche stracha, bo wspollokatorka chodzi jak struta od kilku dni, zwolnienie wziela, blada jak sciana, dzis przemowila do mnie, ze czuje sie taka oslabiona itp i poszla sie kapac, no i od 40 min siedzi w lazience i cisza, woda nie leci, ani nic, nie chce, zeby bylo, ze ja kontroluje, zreszta przyjaciolkami nie jestesmy, ale zaczyna mnie to martwic... jeszcze 10 min jej daje i chyba zapukam, bo moze zemdlala czy cos?
  16. hehe ja mojego tez podpuszczam i jak sie wsyscy zrywaja to mowie, zeby tez biegl ;)
  17. no wlasnie zawiesili ten zapis do konca tego roku http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=m037613781&ms=376&ml=pl&mi=378&mx=0&mt=&my=708&ma=014547
  18. Wczoraj znajoma irl (za 6 tyg porod) napisala, ze wlasnie siedzi w szpitalu (Rotunda), przed nia 43 osoby w kolejce i wsciekla, ze co nie przyjdzie to wszyscy na ta sama godzine. W sumie nie ma sie co dziwic, wiekszosc wybiera ten szpital, pamietam, jak sama mi doradzala, ze mam zmienic, bo w Rotundzie lepiej hihi :) No ale nie wiadomo, jak to u mnie bedzie nastepnym razem, tym razem zobacze sie z lekarzem (wow!), wiec jak jakis przystojniak to pewnie tez kolejka bedzie hihi ;) Ja pamietam, ze na komunie dostalam miedzy innymi wszystkie czesci Ani z zielonego wzgorza i bylam szczesliwa, bo uwielbialam czytac :) No ale teraz co niektorym sie poprzewracalo... rodzicom... Tydzien temu moj uslyszal, ze chrzesniak potrzebuje laptopa hehe ;) Dziewczyny, kiedys pamietam ktos wspominal tu o becikowym z pl, no i doczytalam sie, ze jesli zlozy sie podanie do konca roku, to wystarczy udowodnic co najmniej 1 wizyte u gina w pl (a nie 3 jak bylo wczesniej). Jeszcze tylko tesciowa ma sie dowiedziec, czy wymogiem jest urodzenie dziecka w pl, bo na podaniu nie ma o tym ani slowa. Wiec jesli ktoras z Was byla w czasie ciazy w pl i ma swistek jakis od lekarza to jest szansa na dodatkowe pieniazki :)
  19. Sylwucha jak sie maja domyslec, skoro biegna, zeby zajac najlepsze miejsca? hehe ;) Zartuje oczywiscie, ale w ryanair tak wlasnie to wyglada, najpierw stoja 2 godz w kolejce zanim zacznie sie odprawa, a potem leca az sie kurzy :) To oczywiscie nie jest zabawne, sama sie boje teraz leciec, mimo, ze tylko z podrecznym, ale mam problem, zeby podniesc walizke tak wysoko, plecy mi siadaja...
  20. Alez tu dzisiaj cicho i pusto... Pewno na zakupkach jestescie albo na spacerkach. Juz sie nie moge doczekac robienia zakupow dla malucha, szukania, wybierania, licytowania hehe :) Jak na razie to musze sie zmuszac do skupienia uwagi na nauce, choc taki len mnie dzis ogarnal, ze jeszcze w lozku siedze i jekies siano w mozgu mi sie porobilo... Milego dnia :)
  21. To jak z moja szkola-prace mam na p/t i szkoda mi bylo marnowac wolny czas, myslalam tez, zeby porobic cos dla siebie no i sie tak zagalopowalam :) Powodzenia w egzaminach :)
  22. Ano wlasnie, ze czuje sie dobrze, no i zreszta nie narzekalam wczesniej, poza ta sytuacja z piatku. W niedziele im powiedzialam Sylwucha to wszystko co pisalas i dzis powtorzylam, nie wiem czego jeszcze oczekuja. O wiele latwiej byloby mi powiedziec, ze mam ich po prostu dosyc i chce sie w spokoju pouczyc hehe :) A za te 3 tyg to dopiero bedzie masakra tam wrocic, len sie we mnie zasiedzi na dobre i przypuszczam, ze beda zdrowo cięci na mnie. Przez to siedzenie w domu to ja w kolko jem, a jak nie jem to stoje przed szafka i patrze co zjesc... Ok, spadam :)
  23. Kurcze, dzwonili dzis z pracy i pytali, czy jest szansa, ze bede od poniedzialku, bo maja bardzo busy... I co? I oczywiscie teraz mam wielki wyrzut sumienia, bo zaplanowalam sobie juz inne sprawy do konca miesiaca, lacznie z zakupionym wylotem... Oczywiscie juz przedwczoraj uprzedzilam, ze lekarz zalecil mi min 2 tyg w domu spedzic, a jeszcze musza mnie dreczyc :( Ooo a teraz wlasnie dzwoni glowny najglowniejszy i nie wiedziec czemu mam stracha, zeby odebrac :( Jestem marnym klamca i boje sie, ze domysli sie sciemy :( No i na dobre mi to wszystko nie wyjdzie, bo dopiero drugi dzien, a ja juz zestresowana jestem po pachy...
  24. Ania biznes, a w chwili obecnej walkuje rachunkowosc :) no niestety tyle sie czeka, ja ide w 22, tez mnie to przerazilo, ale zrobilam w miedzyczasie skan gdzie indziej wiec jestem spokojniejsza :) Wow hiszpanski, hobby czy w ramach pracy? Idz, idz, bo potem z brzuchem jeszcze mniej bedzie Ci sie chcialo. Choc jak siebie pamietam to pierwsze 3 miesiace spedzilam w wiecznej spiaczce i tez na uczelnie nie docieralam ;) Nie przesadzaj z pomidorowka, bo wiesz, co wczoraj bylo ;)
  25. Witam w tej piekny pochmurny dzien :) Sniadanko zjedzone, troche poszperam w necie i do ksiazek :( Tak sobie rankiem myslalam jak to bedzie, trzymac takie kruche malenstwo prosto z brzuszka? Mialam okazje trzymac na rekach dzieciaczki, ale nie takie swiezynki, przeciez to takie delikatne jest, az strach :( Sylwucha nie spodziewalam sie fanfar ani transparentow hehe, ale reakcja co najmniej dziwna. I wez sie teraz zastanawiaj, co autor mial na mysli? hehe ;) Mysza ano wlasnie widze :) ja przy navan rd, musimy sie kiedys umowic na herbatke :)
×