chorykrolik

To jak juz tak szczegolowo to ja urodzona w gdyni, wychowana i wyszkolona w sopocie, jak doroslam to wywialo mnie do gdyni z powrotem i tam sobie pomieszkiwalam w roznych dzielnicach :) Potem dun laoghaire, d4, d1, d7, d8 a obecnie na styku d7 i d15 :) Mieszkanko w marzeniach hehe do kupienia w gdyni i choc tesciowa na drugim koncu polski to juz zapowiedziala przeprowadzke ;)

RudiK mialam taki okres w pracy, ze ciagle mi cos spadalo i nie wiedziec czemu podskakiwalam ze strachu i zaraz sie lapalam gdzies, dziewczyny przyuwazyly i powiedzialy, zeby sie nie dotykac, bo dziecko moze miec myszke albo byc chore tam gdzie sie dotkne takie tam przesady, jakich wiele. Ja jak na zlosc zawsze sie musze gdzies zlapac ;) Ania tak to jest, najpierw na cos ochota, a potem mecz sie z tym ;) Ja z Gdyni :) Myszaa25 gdzies kiedys mi sie o uszy obilo ze 30 kg za 30e, ale nie mam pojecia w jakiej firmie :( Po pepsi czuje sie swietnie hehe, w pierwszym trymestrze sie balam, teraz juz sobie nie odmawiam, ale oczywiscie w ograniczonych ilosciach, nie pije codziennie, najlepsza nie za zimna i odgazowana ;) Mam tak samo, objadam sie, nawet jak juz nie moge, a potem cierpie... Nie moge sie pozbyc tego paskudnego nawyku.

Prawie dostalam zawalu przed chwila... Siedze sobie na dole, tylem do okna i gryzmole do Was i takie mam wrazenie, ze cos tam za oknem. Ale dobra, pisze sobie, pisze, wreszcie sie odwracam i az podskoczylam ze strachu, oczywiscie przy okazji lapiac sie za klatke (kurde a wszyscy powtarzaja zeby sie nie dotykac w strachu!). Za oknem stal moj, przyklejony do szyby i robiacy glupie miny... Czekal tak od chwili, az sie wreszcie odwroce. Co za oszolom, ide go udusic, milego wieczorka :)

Moj pierwszy dzien zwolnienia nie byl zbyt pozyteczny... Od rana walkuje rachunkowosc, a rozgryzlam dopiero 1 z 5 pytan egzaminacyjnych a juz mam dosyc... Zjadlam za to paczke ciastek, popijajac je pepsi, a teraz w brzucholu jakas rewolucja ;) Wspollokatorka wypytywala dzis czemu siedze w domu i na co mam zwolnienie, powiedzialam, ze na ciaze, zapytala czy jestem w ciazy, potwierdzilam, a jej reakcja byla "aha". I wyszla. Hmm jakos nie chce mi sie rozkminiac czy to mialo podwojne dno hehehe, a, zapytala tez o date porodu, wiec sobie juz pewnie wyliczyla, ze bylam tego swiadoma wprowadzajac sie do nich... Ech, malo wazne.

RudiK Ja Cie wcale zle nie zrozumialam, chyba... :) Sie wytlumaczylam po prostu, zeby nie bylo, ze taki kawal sie na zakupy wybieram ;) Lece w sprawach urzedowych, w ktorych mi zreszta doradzalas i korzystajac z okazji postanowilam nabyc pewne dobra, dlatego Was tak wypytuje, no i wlasnie wiecej niz drobiazgi to ja nie przywioze, bo samiutka lece, dzieki za stronke sklepu, juz obadalam tam co nie co :) No a wieksze rzeczy to bede na aukcjach polowac, jak juz sie zorientuje o co tam chodzi hehe ;)

RudiK chce czy nie - musze jechac, sila wyzsza. Dlatego pomyslalam, ze moge cos przytargac, zwlaszcza, ze wiecej wypadow do pl w tym roku nie planuje. Ciagnac paczek nie zamierzam, wierze, ze tu sobie jakos poradze ;) Hmm jak posciel to trzeba by tez podusie i kolderke, bo nie wiadomo, czy tu sie wpasuje z rozmiarem. Moze wlasnie jakis kocyk, bo to lekkie jest. Aspirator zapisalam :)

Dziendoberek :) U mnie jeszcze sloneczko, ale powolutku nadciagaja chmury, mam nadzieje, ze przejda bokiem. Zaraz przegonie lenia i do dziela-pranie, sniadanko, no i ksiazka w dlon hehe. Marigo, RudiK dzieki kochane, z tymi kosmetykami to bede musiala pomyslec, mam troche wolnego, zrobie sobie liste, pochodze po sklepach i obadam co konkretnie maja, bo nie zwracalam uwagi wczesniej. Wprawdzie siostra juz kombinuje spis, ale z podejsciem, ze tu nic nie ma, wiec musze byc przygotowana na wykreslanie jej wymyslow hehe. Lozeczko, ciuszki, posciele itp to kupie tu, za duze to to, zeby sciagac z pl, gorzej z takimi drobiazgami jak smoczki, butelki, termomometr, to sie w ogole nie znam jakie, wiec chyba sie jednak z nia wybiore w pl... Jakies gruszki do nosa to sie jeszcze uzywa? Slonecznego dzionka :)

RudiK cisnienie to chyba w zwiazku z maluchem rosnie, nigdy tak nie mialam. A Ty wylicz sobie srednia ;) Izuniek super, ze sie udalo, zobaczysz, jaka to radocha miec spokoj w domu i robic co sie chce :) Mam pytanko do mam, jakich kosmetykow uzywacie dla malucha? Bo ja nie planowalam nic sciagac z pl, ale wlasnie znajomy powiedzial, ze johnson wysusza i uczula skore malucha i ze mam sie zaopatrzyc w nivea baby. Wolalabym nie ciagnac sie z torbami z pl, ale jak bedzie trzeba to wezme. Za 3 tyg lece, bede miala troche czasu na zakupy, co radzicie wziac? Ja jedynie planowalam zakupic tam pieluchy tetrowe, bo tu widzialam mega drogie. Ile takich pieluch, z 10 szt starczy? Bede wdzieczna za Wasze rady :) A tak w ogole to musze odszukac w starych wpisach co potrzebne na wyprawke...

A tak w ogole poprosilam GP o sprawdzenie serduszka dziecka, bo jakos tak juz nie wiem, czy czuje ruchy czy nie. Przylozyla ten aparacik i szuka, szuka, az sie zestresowalam, bo zawsze siedzial po lewej, a tu cisza. No ale okazalo sie, ze przemiescil sie akurat na prawa strone :) Ma tetno 136, powiedziala, ze w porzadku, ja tymczasem 100/60 zadziwiajace, bo zawsze mialam z 70 a tu stowka. Pokazalam tez, ze jakies bakterie mi w moczu znalezli i co zrobila pani doktor? Dala kubeczek, potem wlozyla papierek lakmusowy i stwierdzila, ze ph prawidlowe, wiec wszystko jest w porzadku. Ha, ha dobre. Nie wiedziec czemu, jak cos mowie o maluchu albo obmyslam, to zawsze jak o chlopcu, za 2 tyg usg i tym razem juz zapytam, sama sie juz zrobilam ciekawska :) Pokazywalam mojemu bugaboo i akurat wyszlo, ze minelismy dzis ze 4 na zakupach, normalnie spodobal mu sie i chcial zaczepiac ludzi wypytywac jak sie jezdzi ;) Ale cena uzywki kosmiczna, wiec sobie darujemy, choc nie wiedziec czemu zaden ogladany w sklepie wozek nam nie pasuje hihi Tutaj wychodzi sloneczko, wiec moze jutro dopisze nam pogoda, milego weekendu :)

Sylwucha12 no wlasnie nie wiem, czemu takie wyrzuty zawsze siedza w glowie. A jednak pojechalam dzis do gp, powiedzialam, ze mi ciezko itp i zapytalam czy mam szanse posiedziec z 3 tyg w domu, wypytywala, czy jakies bole czy cos, troszku sciemnilam, no i powiedziala, ze ok. Dostalam na tydzien i bedzie mi przedluzac. Skoro taka powolna bylam to i tak nie zauwaza mojego braku hehe ;) Uznalam, ze maluch wazniejszy, no i wlasnie-do egzaminow sie przygotuje i poleniuchuje troche :) Lilac ja sie nie znam, czy juz mozna, ale Marigo pisala kiedys o takiej chuscie, ze latwiej malucha nosic, a nie ciagle na rekach, bo sie wykonczysz :) Z mamami juz tak jest, ze mimo wszelkich checi ciezko czasem sie dogadac, dla Niej jestes jeszcze dzieckiem, a z kolei Ty masz juz swoja rodzine i chcesz po swojemu. Nie jest u siebie, moze dlatego czuje sie nieswojo, pewnie chcialaby Ci pomoc, tyle, ze rady naszych mam nie sa juz na czasie... Moze za kilka dni sie zaklimatyzuje i rozkreci :)

Dzis managerowi udalo sie doprowadzic mnie do lez, nie chce mi sie tam wracac :( Zawsze bylam obrotna, ale teraz bardziej mysle o maluchu, niz o tym, zeby latac po sklepie, wiec troche zwolnilam obroty, no a poza tym niech inni tez czasem popracuja... No i dzis od rana co chwile slyszalam, ze jestem za wolna itp, takie niby zarciki, nie zwracalam uwagi, ale po kilku takich tekstach zaczelo mnie draznic, wiec zwrocilam mu uwage, ze moze w takim razie powinnam zmienic prace skoro jestem za wolna. Z usmiechem na twarzy oswiadczyl, ze nie mam sie co przejmowac, bo na szczescie "wolni" ludzie tez moga u nich pracowac. Ok, olalam go, ale potem zrobil mnie glupia przy kliencie, nerwy mi puscily i musialam wyjsc... Zasymulowalam bol i pojechalam do domu. Nie ma nawet komu sie skarzyc, wlasciciel wpada tylko sprawdzic sklep i kase i ma wszystkich gdzies. Zreszta pewnie by stwierdzil, ze zbyt emocjonalnie do tego podeszlam... Gdyby nie maluch to bym sie stamtad zmyla, ale jeszcze do maternity trzeba pociagnac :(

Katarynkag79 to wlasnie bylo w linku, ktory Ci podalam :) Okazuje sie, ze ja tez musze wyjasnic z moim pracodawca, bo dostalam dzis payslipa, gdzie za banka zaplacili mi tylko 2 godziny, a niby powinno byl 1/5 tyg wynagrodzenia... Tez jestem part time dlatego nie wiadomo, jak oni to wyliczaja. Paulinka szukalam informacji na temat teg 6 m-cznego zwolnienia i za ciekawie to nie wyglada. W ich "kodeksie" jest zapis, ze mozna pod to podciagnac prace nocna lub prace, w ktorej wystepuje wysokie ryzyko dla kobiety w ciazy (lub karmiacej itp). Wiec sliska sprawa, bo u mie ryzyka nie ma, jedynie uciazliwe to jest :( Ania Tez sie martwilam, ze nia mam zadnych badan, a wizyta dopiero w 17 tyg, ale akurat lecialam do pl i tam skoczylam do laboratorium. Zycze cierpliwosci w dzwonieniu na skan, ja probowalam przez miesiac, w koncu moj sie przejechal i mnie umowil, pierwszy skan bede miala 23 maja hehe czyli w 22 tyg. A jesli cos budzi Twoje obawy to zostaje Ci gp, ewentualnie pl gin. Marigo chyba rzeczywiscie tak jak dziewczyny radza wybrac sie razem do psychologa i bedziesz mu tlumaczyla albo ewentualnie najpierw sama, a nastepnym razem juz z synem. Przykro mi, dzieciaki potrafia byc okrutne :( Dobrze, ze chcesz mu pomoc, ze sie interesujesz, znam matki, ktore nawet nie dostrzegaja takich sytuacji, a potem jest juz za pozno :(

Izuniek - Dziewczyno ogarnij sie. Bedziesz miala dziecko i jeszcze wiele trudnych momentow przed Toba, wiec nie zalamuj sie taka blahostka. Chcesz oddac ciuszki-oddaj, nie chcesz to zatrzymaj. Jak sie nie mozecie dotrzec to jedyna rada-wyprowadzka. Glowa do gory, a jutro ogladac chatke, pchly na noc ;) nina12345 - sie wie ;)

Ha! Zmienilam wreszcie kolor ;)

Izuniek no to musisz jutro zdac relacje z ogledzin, mam nadzieje, ze chatka nie tylko na zdjeciach bedzie super. Wypytajcie o wszystko, bo po podpisaniu umowy to juz ciezko cos reklamowac. No i jeszcze usg masz to najwieksza radocha :) Nie przejmuj sie smsami, a najlepiej skasuj nie czytajac, mniej wiesz lepiej spisz :) myszaa25 a wlasnie ostatnio widzialam w tesco laktator tej firmy, cos kolo 35e kosztowal, a Ty gdzie kupowalas? Jak maz chetny do prac domowych to korzystaj ile sie da, odpoczynek jest Ci potrzebny, bo sie jeszcze nalatasz. lilac najlepszego dla corusi :) Twoja mama na pewno bedzie przeszczesliwa, jak ja zobaczy i zapomni o calym samolotowym stresie :) Czy piszesz czy nie to wiemy, ze jestes z nami duchem ;) x...x...x cos w tych wiatrach musi byc, bo nam sie udalo za pierwszym podejsciem, powodzenia :) Dobrej nocy obecnym i przyszlym Mamom :)