chorykrolik

Sylwucha moj dzięciołek mial za uszkami az strupki i nie chcialy sie zagoic a od kilku tygodni znikly, dzis obejrzalam calego - pod kolankami czysto, stopki tez, az zaczynam myslec, ze winowajca byl Fairy... Zwlaszcza, ze przedwczoraj wypilam butle mleka od krowki i tez nic mu nie jest :) Elu ja daje wode a dzis herbatke ziolowa i zasmakowala :) Tych stronek jest mnostwo, ja nie pamietam skad wzielam swoj przepis i robie jak RudiK na oko ;) Raz lepszy raz gorszy, ale zjadalny, nie zawsze pamietam ile czego, a jestem oporna do przepisow. Super, ze brzuchatek sie rozkrecil, przestraszyl sie doktora ;) RudiK wracajcie szybko do zdrowka :) A zapytam jeszcze - da sie Twoje ciacho zrobic bez sody? Blackberries laktacja wg mnie bardziej siedzi w glowie, postaraj sie nie stresowac, jesli chcesz pobudzic mozesz odciagac laktatorem. A jesli sie nie da to trudno, swiat sie nie zawali, od formuly tez nic jej nie bedzie :) Nie zadreczaj sie kochana, badz spokojna, zjedz porzadny obiad i odpoczywaj, wybor sposobu karmienia nie zmienia faktu, ze dla corci jestes najukochansza osoba :) Just@ maly juz prawie wykurowany wiec odezwe sie na dniach, a moze sie uda ze z tata w weekend zostana razem i wyskoczymy na kawke, jak nie, to musze w tygodniu z nim. Izuniek widzialam zaproszenie na FB, obiecuje jutro sie zalogowac i potwierdzic, dzis juz padam na twarz. Ania nie wiem, czy masz czas zagladac, mam nadzieje, ze bawicie sie dobrze, zapomnialam kiedy wracacie... Ciekawam, jak chrzciny :) Kto tam jeszcze w Polandii siedzi? Katarynka, Lilac, skleroze mam? Udanego pobytu :) Milej nocki :):):)

mysza super, ze samopoczucie Ci sie poprawilo :) Elu nie dotarlam jeszcze do drugiego przedszkola, ale bede pamietac. Kosmetykow z parafina jest kilka, sa przerozne emolienty, oilatum, oillan oraz inne, co jeden to lepszy, osobiscie zaluje ze kiedys mu kupilam, bo strata kasy. Im mniej chemii tym lepiej. Zwlaszcza, ze np oilatum zawiera co najmniej 2 skladniki, ktore moga miec negatywny wplyw na skore... Zycze udanych plonow i nie przemeczaj sie kochana za bardzo :)

blackberries pieknie imie wybraliscie dla coreczki :) a jeszcze mialam pisac, ze mi troche pomagaly spacerki z malym, jak zrobilam pare kolek wokol parku to troszke schodzily emocje no i dotlenilam sie przy okazji, powodzenia Wam zycze :)

blackberries to jest wlasnie piekne, ze usmiech maluszka skierowany do Ciebie wynagradza wszystko :) magda dzieki ;) ja tez nie daje, ale wiem, ze tu sa inne zasady karmienia, wiec jesli Danielkowi nic nie jest to chyba jest ok. Sylwucha hehe Blanka juz cwiczy swoj urok na facetach ;) U nas lot to byl koszmar, maly nie spal, chcial wszystko dotknac, polizac, na szczescie nie plakal, ale umeczylam sie koszmarnie, w dodatku mega duszno, ze sie upocilismy wszyscy. Nie znalazlam sprawcy, jakis czas temu przestalam uzywac oilatum, bo nie bylo poprawy, a czasem nawet wygladalo to gorzej, uzywam tylko naturalnego mydelka, a w pl kupilam w rossmannie eko krem dla alergikow, bo nie zabralam nic stad i okazal sie super, plamki nie sa juz czerwone, choc widac, ze skorka sucha, ale mam nadzieje, ze z czasem przejdzie. Z dieta nie poszlo, bo wesele, sernik, sery i inne, wiec musialabym zaczac od poczatku. W tym tyg bylam z nim u gp, bo chorujemy i pokazalam mu przy okazji skorke to powiedzial, ze mam robic to, co robie do tej pory i jesc normalnie. Hehe to mi doradzil ;)

Elu gratuluje chlopaczka :) albo corci jesli sie cos zmieni ;) nie wiem, czy jeszcze potrzebujesz przedszkole, ale u mnie w okolicy jest przy Hermitage Park w Lucan, w domu, zdobede nr jesli chcesz, kiedys juz tu podawalam, ale zgubilam. A dzis sasiadka mowila, ze tam byla, czyste sale, ogrodek i zapisala corcie. mieszkanko gratuluje i zycze Wam wszystkiego najlepszego :) Sylwucha jak tam Wasze swieta w UK? Mowilam Ci dbaj o plecy, to teraz Blanka ma zabawe z mamy ;) lilac i Ania udanego pobytu w PL Wam zycze Iwona witam na forum i gratuluje brzuchatka :) mysza jak sprawy paszportowe? RudiK ciesze sie, ze dobrze sie czujesz, niech Julka szybko zdrowieje :) blackberries problemy z brzuszkiem moga trwac do 3miesiaca, trzeba to przezyc, maly brzuszek po prostu nie jest przystosowany, ruchy jelit tez sa dla maluszkow bolesne. Nam pomagal sabsimplex, jadlam normalnie, tez sie budzil w nocy, a w dzien wcale nie spal i ciagle jadl, nie dokarmialam go i jadlam normalnie, wiec moze zawies diete na jakis czas, daj malej czas na uregulowanie sie, karmienie na zadanie nie jest latwe... wysypka to moga byc potowki lub tradzik niemowlecy, myj woda przegotowana i tez sie nie martw. Mi chwilami wydawalo sie, ze wiecej nie zniose, a jednak przezylam i teraz znosze zabki ;) Wyslij mala na spacer z tata, odpocznij choc troche lub zdrzemnij sie z nia, na pewno zasnie przytulona do mamy. Aha, jak pamietalam to bralam pregnacare witaminki dla karmiacych, herbatek nie pilam. moj maluch zaczal jakiegos pieska robic - staje na wyprostowanych lapkach i kolankach i sie buja przod tył, tylko patrzec, jak zacznie szczekac ;)

Dzieki dziewczyny :) Izuniek mam, znajdziesz mnie po mailu. Sylwucha musze przyznac, ze rzucilam okiem na zdjecia, bardzo fajne :) mysza troche Cie rozumiem, z tym, ze ja od poczatku musialam sciagac, zeby moj mial czym karmic, jak mam zajecia, robilam to automatycznie, ale ostatnio znienawidzilam laktator do tego stopnia, ze przestalo po prostu leciec, tylko jak karmie sama to jest ok. Wczoraj kupilam mleczko i jak mu zasmakuje to zaczne robic kaszki i powoli odstawiac (patrz idealne uzasadnienie Sylwuchy ;)). Oczywiscie cudnie jest jak maluszek sie przytuli i patrzy w oczka saczac mleczko, ale to sie juz rzadko zdarza... kazdy dzwiek sprawia, ze sie wyrywa patrzec co to, a ze mnie leci fontanna na boki ;) Jak nie butla to moze Piotrus polubi niekapek albo lyzeczke? Najlepsza metoda to stopniowe odstawianie, skontaktuj sie ze swoja srodowiskowa, moze cos poradzi, najwazniejsze, zebys nie robila nic w stresie, bo maluch to wyczuwa, powodzenia :) A na zabki polecam szczoteczki: http://www.amazon.co.uk/gp/product/B001S0RQ1C/ref=cm_cr_rev_prod_title maly wyżywa sie do woli i nie wychodze bez niej z domu :) A w nocy teetha, choc zanim zacznie dzialac jest spiewanie, kolysanie i zabawianie :)

tu link do sukienki: http://tablica.pl/oferta/cinderella-farage-snieznobiala-stan-idealny-IDToTx.html#60b8b666;r:;s: W komplecie dostalam bolerko, welony, rekawiczki, wiec wlasciwie nic nie musialam dokupywac. Jak bede miala zdjecia to jakos sie z Wami podziele :) W dzien slubu mielismy sloneczko, ale pol nocy padal snie i bylo paskudnie mrozno i wietrznie, a ze mielismy sesje w ten sam dzien to myslalam, ze mi konczyny odmarzna ;)

hej, widze, ze troche sie dzieje na forum ;) Nas dopadla choroba, mnie zaraz po przylocie, a od wczoraj tez malego, smarcze, kicha, spac nie moze, dzis w ruch poszedl katarek, balam sie, ze bedzie histeryzowal a on nic, patrzy sie tylko i spokojnie siedzi. Slub i wesele byly super :) Suknie kupilam dzien po przylocie Farage Cinderella, jak znajde link to wrzuce, buty zapasowe tez znalazlam, sale i dja zobaczylam w czwartek, taniec szkolilismy na klatce schodowej z braku miejsca ;) Obraczki przyszly w piatek rano, a fotografa poznalam po mszy ;) Umowiona fryzjerka zrobila mi probne gniazdo na glowie, wiec na szybko lecialam do laski z bloku. A jednak sie da w 6 tygodni, choc bez nerwow sie nie obylo, glownie ze wzgledu na moja rodzinke, dzieki ktorej objezdzalismy trojmiasto z maluchem od rana do nocy, dopiero jak przyjechali tescie to mielismy auto i opieke do niego... Nasluchalam sie oczywiscie od siostry i mamy jaka niedobra ze mnie matka, ze nie daje tego czy tamtego i ze mi odbilo, jak wyglosilam swoje opinie. Siostra byla swiadkowa, ale ze wyszlo spiecie nt wychowywania dzieci wieczor przed slubem oraz jakies tluczenie szkla mi wymyslila, gdzie ja w nocy zaorana wrocilam, to w dzien slubu przyjechala na ostatnia chwile juz do kosciola, wiec moj pomagal mi w ubieraniu sie, fryzjerka jak zobaczyla co sie w chacie dzieje, to zabrala malego do siebie, ubrala go w chrzcielne ciuchy swojego malucha, podrzucila na karmienie i trzymala u siebie az do wyjscia do kosciola. Gdyby nie ona to bym sie na wlasny slub spoznila, bo moi spokojnie popalali papieroski, gdy my w panice latalismy do kwiaciarni i sie ubieralismy...Trzymalam sie dzielnie az do blogoslawienstwa od tesciowej a potem w drodze do oltarza sie rozkleilam i przy przysiedze znowu, mieczak ze mnie ;) Goscie do tej pory mowia, ze bawili sie super, ze jedzonko dobre i swietna muzyka, wiec bardzo sie ciesze, DJ wplotl rozne konkursy i sama sie dobrze bawilam, a wytanczyli mnie, az mi sie but rozwalil ;) Tylko nie najadlam sie za duzo a szkoda, bo byly pysznosci :( maly pod wieczor robil sceny, wiec musialam sie wyplatac z sukni i godzine z nim lezalam, zeby usnal, ale i tak uwazam, ze poszlo mi calkiem niezle, biorac pod uwage, ze nie zdazylam przestawic go na butle. Opiekunka okazala sie sympatyczna i maly ja polubil, jak zreszta wszystkich gosci i cieszyl sie do kazdego. W tym tygodniu mam dostac zdjecia, poza tym wujek mojego "meza" ;) kamerowal, wiec mam tez filmik z calego zdarzenia. Tesciowa zachwycona i ciagle powtarza, ze jej synowa wygladala jak ksiezniczka hehe. Gdybym wiedziala, ze bedzie tak fajnie to juz dawno bym za maz wyszla ;) I jak widac nie trzeba miec nie wiadomo jakich cudow, zapuszczac sie w kredyty i wygladac jak gwiazda hollywood, aby miec wspaniale wesele :)

Kochane podczytuje Was, ale czasu mi brak by napisac, wiec szybciutko: Sylwucha zdrowka Wam zycze, no widzisz, nie udalo nam sie spotkac, a pogoda taka piekna byla, ale jak wroce to bedzie wiecej czasu, ale dopiero na koniec maja, bo zaraz po swietach egzaminy mam. Elu szybciutko zaczelas z nocniczkiem, to wg mnie bardzo fajny pomysl, po powrocie zamawiam dla swojego, ale poczekam, az bedzie sam siedzial. A co do kupkowych problemow srodowiskowa rzucila pomyslem, by starkowac sliweczke i dac, nie wiem, czy dziala. Na oczka sol fizjologiczna i rumianek, wiecej pomyslow nie mam :( Ja z Lucan, ale pl domowego przedszkola tu nie widzialam, tylko irl. mieszkanko lekkiego porodu, o ile takie istnieja... Doniu zdrowka dla Maksia i sily dla Ciebie kochana na ten czas :) Co do Vincenta - oddalam mu zapasowego king siza i szczesliwy, moze sie tarzac do woli i robi teraz "czolgiste", wiec juz wszystko jest w jego zasiegu. Slodki jest taki, ze tarzam sie z nim, zmienia sie z dnia na dzien, ciagle cos nowego wymysla, wiec chce sie nacieszyc kazda chwila :) I pogadac sobie z nim tez mozna :) Sloiczkow nie mam w planie, poki moge robie sama, choc marze o garnku do gotowania na parze, pomysle, jak wroce. Chcialabym, by jadl sam jak sie uda, ale nie wiem, jak nam to pojdzie. Dla dzieciaczkow polecam dynie pizmowa, tutejszy "butternut squash" oraz slodkiego ziemniaczka zamiast tego zwyklego. My dalej tanczymy, udusze tego mojego przyszlego, bo juz ze sto razy to samo i w tych samych miejscach sie myli. Maly dostal taka mini sesje w prezencie, wiec rano jedziemy, ja nastawianie, uch z kazda wizyta coraz bardziej sie poce haha, a w poniedzialek lot... Sukienke odpuscilam, znajde cos w pl, wypozycze i juz, ciagle jestem glodna jak wilk, wiec raczej zadna nie bedzie na mnie wisiala haha. Spokojnej nocy!

Kochane podczytuje Was, ale czasu mi brak by napisac, wiec szybciutko: Sylwucha zdrowka Wam zycze, no widzisz, nie udalo nam sie spotkac, a pogoda taka piekna byla, ale jak wroce to bedzie wiecej czasu, ale dopiero na koniec maja, bo zaraz po swietach egzaminy mam. Elu szybciutko zaczelas z nocniczkiem, to wg mnie bardzo fajny pomysl, po powrocie zamawiam dla swojego, ale poczekam, az bedzie sam siedzial. A co do kupkowych problemow srodowiskowa rzucila pomyslem, by starkowac sliweczke i dac, nie wiem, czy dziala. Na oczka sol fizjologiczna i rumianek, wiecej pomyslow nie mam :( Ja z Lucan, ale pl domowego przedszkola tu nie widzialam, tylko irl. mieszkanko lekkiego porodu, o ile takie istnieja... Doniu zdrowka dla Maksia i sily dla Ciebie kochana na ten czas :) Co do Vincenta - oddalam mu zapasowego king siza i szczesliwy, moze sie tarzac do woli i robi teraz "czolgiste", wiec juz wszystko jest w jego zasiegu. Slodki jest taki, ze tarzam sie z nim, zmienia sie z dnia na dzien, ciagle cos nowego wymysla, wiec chce sie nacieszyc kazda chwila :) I pogadac sobie z nim tez mozna :) Sloiczkow nie mam w planie, poki moge robie sama, choc marze o garnku do gotowania na parze, pomysle, jak wroce. Chcialabym, by jadl sam jak sie uda, ale nie wiem, jak nam to pojdzie. Dla dzieciaczkow polecam dynie pizmowa, tutejszy "butternut squash" oraz slodkiego ziemniaczka zamiast tego zwyklego. My dalej tanczymy, udusze tego mojego przyszlego, bo juz ze sto razy to samo i w tych samych miejscach sie myli. Maly dostal taka mini sesje w prezencie, wiec rano jedziemy, ja nastawianie, uch z kazda wizyta coraz bardziej sie poce haha, a w poniedzialek lot... Sukienke odpuscilam, znajde cos w pl, wypozycze i juz, ciagle jestem glodna jak wilk, wiec raczej zadna nie bedzie na mnie wisiala haha. Spokojnej nocy!

Elu, zeby nie bylo, ze tak bez pokrycia: http://dziecisawazne.pl/toksyny-w-matach-puzzlach-dla-dzieci/ http://dzieci.pl/breedingAid,12953908,title,Przebadano-ponad-trzy-miliony-noworodkow,wychowanie_artykul.html?_ticrsn=3&smgputicaid=6e26a Oj kochana jak ja zazdroszcze Ci tego rolnictwa, nie ma jak swoje mini marcheweczki, zwlaszcza, jak ma sie dzieciaczki. Pieknych plonow Wam zycze :) Karta nazywa sie EHIC: http://www.hse.ie/eng/services/Find_a_Service/entitlements/EHIC/Apply_for_EHIC.html Czeka sie ok 10 dni, ostatnio robilismy dla malucha, szybko przyszla. Dzieki za gratulacje, wyglada to raczej zabawnie, bo nie mielismy okazji tanczyc wczesniej, ja chce prowadzic i nie mam cierpliwosci do bledow ;) Generalnie wszystko zalatwione, nie udalo sie z opiekunka do malucha, no i suknia czeka na ostatnia chwile ;) Wlasnie, tak siedze sobie, grzebie w sieci i czytam Magda Twojego posta o zmianie czasu, patrze na lapka eee dopiero po 12, to nie jest zle, a na kuchennym 1:20, ha jestem jednoczesnie w dwoch czasach ;) Nie zwracajcie uwagi, zmeczenie mnie dobija... A jeszcze Wam wrzuce nocniczek, ktory chce (nie dla siebie oczywiscie hehe) i odlatuje do wyrka... http://www.becothings.com/newbornpotty.html Dobranoc!

Sylwucha kolderke to on teraz ma i w kolko przesuwam go na srodek, a on zaraz i tak leci obgryzac rog i klepac lapka w podloge ;) Jak mija weekend kochane? My pierwszy taniec cwiczymy ech, syzyfowa praca ;)

Elu alez zbieg okolicznosci z nasza Rudik :) lilac swieta racja, nie ma sensu zasypywac dzieci stosem kolorowych gadzetow, widze po siostrzenicy, ktora ma az do przesady, nie wie biedna czym sie bawic, bierze, odklada, bierze inne i tak naprawde nie umie wcale sie bawic, bo tyle tego ma. Moj maluch najbardziej lubi sie bawic twarza i wlosami mamy, metkami, podloga, a zabawki? Przydaja sie do gryzienia ;) Tak naprawde nie kupilismy mu nic - znajomi pozyczyli mate zanim beda mieli drugiego malucha, babcia zrozpaczona, ze nie kupujemy tez wcisnela pare gadzetow hehe. A, przepraszam - kupilam jumpero, a tylko dlatego, ze palnelam smieszna cene, sprzedajacy ja przyjal, wiec tak wyszlo ;) Stoi i sie kurzy jak na razie... Dzieci uwielbiaja proste rzeczy - kubeczki, sznureczki, poduszki, klocki, mysle, ze rozwijaja bardziej niz plastikowe smieci nafaszerowane chemicznymi barwnikami. Co do puzzli troche sie nasluchalam, co wydzielaja, ale przejde sie do smyka jutro i obadam, a jak nie, to bedzie zaliczal panele :) Milego weekendu kochane, ja lece na wyklady :)

Justa jak wczoraj Blanch, wykupilas wszystko? ;) Dzieki za zamowienie, dostane kurierem w nastepny piatek, wiec dam Ci znac co i jak :) Ania, praktyka czyni mistrza, wiadomo, ze dziecko bardziej woli cwierkanie ptaszkow, ale jak mus to mus, mama czasem musi odbebnic szoping ;) Sylwucha a co Was tak zlapalo, przewialo gdzies czy co? Troszke lepiej czy wrecz przeciwnie dzisiaj? Eunnika u mnie byla jak maly mial 3 mies, moze jej sie pokrecily daty? Elu witamy w naszym gronie :) Srodkowy trymestr to chyba najprzyjemniejszy czas, jak samopoczucie? Meczyly Cie jakies dolegliwosci ciazowe, nudnosci, zachcianki? Dziewczyny co kladziecie maluszkom na podloge? Poczatkowo mialam mate, potem juz rozlozylam kolderke, niestety teraz co mrugne okiem to jest juz poza nia, jakos sie tak podciaga i przesuwa, ostatnio zaliczyl podloge to sie zdziwil, panele mam, wiec nieciekawie, bo on lubi czasem machnac glowa, nie mowiac o turlaniu :/

Sylwucha hehe a po co sie spieszyc, pan od windy dba o kondycje fizyczna mieszkancow ;) Zmusilam mojego do zamontowania spacerowki, bo az wstyd, maly wcisniety w ta gondole ledwo sie miesci, no i swiata nie wiedzi, wiec na shoppingu to musze go nosic... No i wlasnie zalozyl wszystko i sie cieszy, ja tez, bedzie troche spokoju. A maly to chyba z radosci oszaleje jutro na spacerze ;)

a doczytalam teraz, ze na blanch ;)

Justa to ja juz nie wiem czy Ty na blanch jedziesz czy na liffey? Jak na liffey to moze sie spotkamy, bo ja za godzinke ide tam po znaczek to pewno wleze do bootsa, w HM tez wyprzedaze widzialam to moze sie uda z malym poszperac chwile albo co, moj nr macie :)

Sylwucha no ja mysle, ze panierka idealnie by wymasowala mu dziaselka ;) Wrzucam kilka linkow, moze cos znajdziesz: http://www.donedeal.ie/for-sale/others/2979471 http://www.donedeal.ie/for-sale/safetyequipment/2633961 http://www.donedeal.ie/for-sale/childrenitems/3019537 http://www.donedeal.ie/for-sale/childrenitems/3028041 http://www.donedeal.ie/for-sale/childrenitems/3068980 http://www.donedeal.ie/for-sale/childrenitems/3093241 http://www.donedeal.ie/for-sale/toys/3116256 Niektore drogie, ale pewnie mozna sie potargowac, jest jeszcze gumtree, tam nie zagladalam. Jak winda? Izuniek gratuluje zabalka ;) mysza ja znam zawodniczke co do 2 lat karmila oba swoje maluchy ;) Magda im dluzej maly na ziemii, tym wiecej czasu dla siebie ;) leniwy hehe, za jakis czas bedziemy prosily, zeby chlopaki siedzieli w miejscu zamiast baraszkowac po mieszkaniu ;) Ania Wybieralismy sie dzis w Twoja strone-maly zasnal w wozku, zaczelam sie szykowac, 15 min i obudzil sie wyspany wiec ze spaceru nici... Kabanos to wymysl siostr-wychowaly po 3 dzieci, za 3 tyg bede miala je 24 na dobe i tylko patrzec, by nie wcisnely mu ukradkiem torta... W tym przypadku moje tesciowa jest idealem-uwaza, ze od karmienia jest TYLKO mama ;)

dodam jeszcze, bo od czasu do czasu pojawia sie temat raczkowania, chodzenia itp - znajoma dzis powiedziala, ze jej cora zaczela raczkowac jak miala 10 mies, a na 11 ruszyla na nozkach, wiec nie wiem czemu w kolko slysze pytanie, czy maly juz raczkuje (???). A dzis mi sie ochrzan dostal, ze nie odstawilam go jeszcze, a na zabki czemu nie daje kabanosa... grrr chyba pogryze w pl co niektorych ;)

ja swoj juz sprzedalam, ale polecam adverts.ie

łoo wspolczuje tym, co na paradzie - w lucan blyska, grzmi, leje i sypie gradem

kurcze, chcialam skromną, a one takie slodkie są, ze coraz wieksze mi sie podobaja haha ;)

mysza hehe, zawsze mam te wymowke, ze mi po dziecku zostalo ;) cos mi sie chce dobrego, a tu batoniki tylko jakies... mam pyszne domowe ciacho w lodowce, z bita smietanka i czekolada mniam, ale moj zabronil bez niego jesc hehe, wczoraj sasiadowi naprawil kompa i dostal w prezencie :)

http://www.adverts.ie/wedding/wedding-dress/1208193 http://www.adverts.ie/wedding/wedding-dress/1256955 http://www.adverts.ie/wedding/victorian-style-wedding-dress-only-worn-once-size-12/816599 http://www.adverts.ie/wedding/benjamin-roberts-wedding-dress-size-14/1429282 ta mi sie podoba, ale 2 godz drogi... :( http://www.adverts.ie/wedding/wedding-dress/1208193?notification=5a092280ab010812f0f4e8adbeaad31b-1331833597#comment_7070866 a w takim typie musze miec na pierwszy taniec, bo w dlugiej nie da rady... http://www.adverts.ie/wedding/beautiful-evening-dridl-dress/1043260

oj piekne te sukienki, zaraz sie zezloszcze, ze mam tak malo czasu :/