Sara3737

Staję do raportu : nic się nie stało, tylko pogoda mi się nie podoba i lapka nie wyciepnę bo za dużo kosztuje, ale nawet youtube są zakłócenia i nic nie mogę posluchać.

Nawet głupie kawały mnie się dzisiaj nie trzymają :D Nie trzymaj sie za gębe tylko trzymaj się za twarz :p

Mav bo ja dzisiaj cichutka jestem, pogoda do niczego , dzien do niczego i ja do niczego, lapek tez do niczego :p :o

Najpierw wejsć nie mogłam i dalej mam problemy a teraz to wygląda jakbym w totka grała, trafię, nietrafię :D

No nie wiem czy w ogóle uda mi się popisac bo net fiksuje mi jak szalony, zobaczę..............

Ewciu, pomyliłam powałę i nie utożsamilam jej z sufitem, nic dziwnego że Mav nie chce być podrzucany tak wysoko. Czytając książki zawsze inaczej kojarzylam powałę.

Ewciu jak staniesz na progu to do futryny drzwi masz blisko, Smieję :D się jak wyszło z tym podrzucaniem :D

:D Witaj Mav Buber a dziewczynki już witałam, Ewa masz racje było to pożegnanie i oddanie szacunku zmarłemu, trzy razy o powalę a jak nie było powały to przechodząc przez próg o górę ościeżnic.

Łapcia, zawsze Ci blizej do granicy niż mnie, a podejrzewam że mocne przymrozki mogą przyjść tak jak w tamtym roku pod koniec maja i wtedy dokładnie wszystko nam pomarzło. Poza tym ja pamiętam jak nieboszczyków zostawiano na 3 dni w domu i przewijaly się całe procesje ludzi , często z samej ciekawości i wyprowadzono zwloki na cmentarz z domu. Wtedy to było normalne i oswajało ludzi ze smiercią. Ale łapka , schodzimy z tego tematu, idę dokończyć dobry obiadek.

Pomarańczko, wiem kim jesteś, więc się odmelduj.

Witaj Łapko a walnij śniegiem w moją stronę spod tej Twojej ukraińskiej granicy, przecież u Ciebie snieg powinien być bo niedaleko masz biale niedżwiedzie. Ewcia, Ty masz dobrze z tym puchatym śniegiem. A obcowanie z trupem nie nalezy do przyjemności , trzy razy w szpitalu leżalam po 2 godz pół metra od trupa, nie mają osobnych pomieszczeń a nie mogli mi kroplówki przerwac. Ale raz przyszli do mnie młodzi lekarze aby mnie rozerwac, takie były kawały że zapomnieliśmy kto leży koło mnie.

Asu, zdolna ze mnie bestia i moja orginalna myśl, a kasę chętnie wezmę tylko że za myślenie można najwyżej w łeb dostać :D

Witajcie dziewczyny : Ewcia Asu A u mnie mokro i ponuro, wczoraj zacinało deszczem a dzisiaj mży a do wiosny daleko. Pozdrawiam wszystkich i zyczę wszędzie bielutkiego sniegu :D

Czasy są dzisiejsze ale drogi wczorajsze :D

Dobrej nocki Klarciu , a dziecko niech kupi sobie nowy komputer:D

Asu , mieszkamy daleko od siebie

Asu, mój ojciec , jego bracia i ich ojciec to byli partyzantami powojowali po lasach i poszli na berlin, oni jak się spotykali to działo się oj dzialo tym bardziej że z różnych ugrupowan.

Ptaszynki, a nie pora ładowac się do gniazdek? :D Dobranoc Wam moi Mili zyczę i niech się Wam wiedzie w realu Asu Mav

Asu a ja wolałabym abyś była kochana, szczęśliwa i nie miała problemow finanfowych , bo ceny idą w góre, potrzeby masz a mozesz miec jeszcze większe i musisz myśleć nie tylko o sobie. A bez kasy to lekarze nie lecza.

Wiecie to pokolenie nie uczą martyrologii, za to ucza sie jak ukraść samochody z Niemiec bo mu się należy za wojnę. Małolatom wszystko się pomieszało albo wiecie co, szkoda słów, niestety często widzę takich idiotów i juz ich nie trawię.

Mav to masz niewdzięczną przyjemnośc, bo leje, wieje, z nosa kapie, do butów chlapie, po plecach cieknie a u Ciebie na twarzyczce anielski wyraz:D :D hi, hi

To piętno nigdy nie powinno od nich się odkleić , mnie też o tym ciężko myśleć i nie da się spokojnie o tych czasach myśleć.

Mav, miej trochę litości nad sobą i żoną, znowu się zaziębisz i będziesz ledwo chory :D żadnych ryb o tej porze roku!

Kiedyś pracowałam z kobietą ktora była po obozie Gross Rossen, robili na jej nogach doświadczenia, straszne, znałam trochę ludzi po takich przejsciach.