Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sara3737

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sara3737

  1. Klara- dziękuję Ci za Rubika, uwielbiam Go ale mam problem z odtwarzaniem a polega to na tym ze jak link się otworzy jest wszystko ok, a za chwilę odtwarzanie jest z przerwami co 2 sekundy, może mi powiecie co to może być?
  2. :) Witam Was wszystkie niedospane i przemęczone Wiedżminki. Wiem że to wina moja i Klary bo tak długo polowałyśmy na grubego zwierza i grzyby po nocach zbierałyśmy że nie dałyśmy Wam spać ;) :D Hi, hi,hi Klara nie martw się że pomyślą że na mózg nam coś padło, wiedżminki tak mają że jak rozrabiają to tylko w nocy. A nasze : Ania , Niki i Penelope zaczym sobie o nas przypomną to w sam raz będzie jutro. W chatce posprzątałam, kocurki nakarmiłami kawkę Wam zostawiłam trochę wzmocniona bo dzisiaj jeszcze pochmurny dzień , ale jutro będzie ciepło i słońce bo idziecie do pracy a tak jest jak jest złośliwość losu. Miłego dnia Laseczki , nie dajcie się szarzyżnie życia ;)
  3. Klara - jeśli nie sól na ogon niedżwiedzia to chociaż pieprzu bo jak go za ogon przyciądniesz do grilla to przynajmniej już przyprawiony będzie. Bardzo w tym polowaniu liczę na Ciebie , twój łup bedzie w sam raz za otwarcie stronki.
  4. Są borowiki i kurki i na pewno nie byłaś na nocnym zbieraniu grzybów, chętnie Cię wezmę a wrocimy rankiem.Weżmiesz tylko ze sobą sól abyś mogła zwierzęciu leśnym jak spotkasz soli na ogon nasypać i przyciągnąć do grila. No śpij Klaruś i niech Ci się przyśni ten niedżwiedż z solą na ogonie. kolorowych snów ;)
  5. Ale mnie zaskoczyłaś prawie przestraszyłaś dgybym w duchy wierzyła ;) hi, hi:D i widzisz jak wesolo możemy zrobić, wprost szaloną atmosferkę topikową, u mnie duży las weżmiemy kocurki i piesy i w las poganiamy się z nimi tak dla zdrowotności.
  6. Klara, nie myśl że Ci się upiecze, otworzyłaś stronkę to stawiaj nam coś dobrego , co Dziewczyny od razu na nogi postawi. A jutro życzę sobie śniadanko od pierwszej która się tu pojawi, a co po fajnej nocy należy mi się. ;);)
  7. Hi,hi,;) a co mi tam, mogę pisać nawet jak śpicie bo taki tłok się zrobił że same nieobecne. Klara , cały dzień Ciebie nie było, wpadasz jak po ogień i wypadasz jak z pożaru.Ja nie piszę tak bardzo póżno bo 2 dni temu wyszła mi 1.oo w nocy a to już po godzinie duchów i można. Lubię póżne godziny buszowania ale ze względu na M. nie mogę za bardzo rozrabiać bo najchętniej coś bym robiła z praniem i przestawianiem mebli włacznie, w nocy są najlepsze pomysły, a gdy przychodzi dzień to przynosi obowiązki i nowe zdarzenia którym trzeba podołać. Dla przyzwoitości muszę udawać że spanie mnie męczy a tak naprawdę to do rana mogę hulać. Dobranoc Babeczki, śpijcie spokojnie bo cały dzień bardzo rozrabiałyście ;)
  8. Aniu, dzisiaj pogoda sprzyjająca chandrom może poprawi Ci się nastrój na pogaduszkach u sąsiadki. Na chandrę mam taki swój sposób że wyszukuję pozytywne strony mojego życia. Nie myśl sobie Aniu że problemy w życiu tylko Ciebie się czepiają , bo prawda jest taka że każdego a życie uczy nas odporności i jak sobie z problemami radzić. Jeszcze mam taki sposób że jak mnie dowali to staram spojrzeć się na sprawę tak trochę zdalnie , z boku - lepiej się widzi i mniej doskwiera. A więc Aniu głowa do góry, niedługo zmieni się pogoda i przegoni smutki. A nawiasem mówiąc to nasze laski śpią czy coś je przymoczyło? ;) :D
  9. Klara - muszę się poprawić , koleżanka dzwoniła do mnie z FORDONU to błąd z powyższego wpisu.
  10. Witam Was Spiochy, pobudka!!!! zaczynamy dziś ten piękny dzień, zimno, leje i ciemno od chmur ale co z tego? Najważniejsze że jest lato, to się na razie nie zmieni a deszcz jest bardzo potrzebny, może jak się uda to wygniją mo ogórki? Przyniosłam kawusię jeszcze gorąca i herbatkę z prądem na ten cudny dzień, kociakom wlałam mleczko które Ania wczoraj zostawiła, no dobrze , no dobrze śniadanko śpiochom też się należy, no to dzisiaj jecie jajecznicę z cebulką i z prawdziwkami do tego chlebek z masełkiem i starczy bo inaczej za bardzo pojedzone to ruszać się byłoby Wam ciężko. Miłego dnia Laseczki :D ;)
  11. - dla Adonisa Klara, za szybko uciekasz mi z topiku i nie mogę Cię dogonić. Na moim osiedlu nie odczułam żadnej burzy ale z radia rano dowiedziałam się że w niektórych dzielnicach tak burza waliła że dachy z gararzy zrywała, Koleżanka dzwoniła do mnie z Federowa że u niej strasznie leje od rana a ja żadnego deszczu nie widziałam , dopiero po południu. Gdyby Klara nie radio to bym nawet nie wiedziała że były burze. A teraz jestem na działce i leje bez burzy i jest zimno, po przyjeżdzie M napalił w kominku, a jutro z rana w kuchni w piecu, nie wstanę dopuki ciepło nie będzie a moja piesa razem ze mną.Zaraz zagrzebię się pod 3 kołdry z tym że jedna puchowa a dwie z cieplutkiej fliselinki i aby do jutra. Dziś piszę wcześniej bo miałam nadzieję że któraś tu się zaplącze , ale noc przed moim wyjazdem napisałam do Was o 1.00 w nocy , poczytam jeszcze książkę a jutro się odezwę, buziaki Acha, weszłam na forum internetowe Agaty Młynarskiej , jutro dam Wam namiary bo teraz to zimne nóżki mi się robią.:D
  12. :D Witam Was wszystkie Dzieweczki. Uffff wróciłam, och jak mi dobrze. Ale najpierw przywitam buziakiem i różami Niki, na stolik specjalnie dla Ciebie Nikuś wstawiam same bordowe róże no i Niki przywitałam. Aniu, jesteś nam kochaną gosposią, widzę że laski pod kołderkami się przeciągają a Ty w chatce już rządzisz i nasz zwierzyniec ogarniasz, a z tymi otworami to świetnie trafiłaś, za dobre poczucie humoru nie przepraszaj. Jak zauważyłaś , sama lubię nieraz sobie ulżyć, a co , życie jest i tak smrodliwe , więc musimy je brać z przymrużeniem oka. Na szczęście uśmiechów jeszcze nam nie opodatkowali a więc korzystajmy z tego. Klaruś, nie myśl sobie że tylko Ty walczyłaś z urzędami , bo ja też , w księgowości naliczającej koszty mieszkaniowe. Najpierw dzwoniłam, póżniej poszłam i zaczął się cyrk na 40 fajerek. Pani księgowa pomyliLa sobie w komputerze w tamtym roku w sierpniu i jakoś o dziwo wszystko jej się zgadzało, a teraz obudziła się i dopiero panika. Babeczki nie wiem jak młodzi dzisiaj uczą się księgowości, bo ja gdy chodziłam do ekonomika to 5 lat , a dzisiaj szkoły prywatne uczą księgowych 2 lata i skutki są bardzo ciekawe. No ale diabli z nimi, gdybym miała opisać co z nimi dzisiaj przeszłam to strony by brakło. Dlatego z taką radością przyjechaliśmy na działkę, zakopię się tutaj w lasach do póżnej jesieni i nosa nie wyściubię. Penelope, gdzie się podziewasz, zajrzyj do nas i sprawdż czy Cię tu nie ma !!!!
  13. A kto tak głośno chrapie? Chyba kocurki, śpijcie smacznie Laseczki .Dobrej nocki ;)
  14. Wszystkie błędy są nie moje , jakiś złośliwiec mi je podrzucił.;) :D
  15. ;) Witam Was pęrełki, wcale nie jestem gorsza też ze mnie ranny ptaszek. A obudził mnie głupi sen , że kupowałam krowę i tak martwiłam się co ja z tą krową zrobię w bloku na 6 piętrze. No można się przestraszyć. :D Kawusię też sobie chlapnę , oj jaka dobra, Aniu do mojego obiadu chętnie skorzystam k kompociku bo u mnie już nie ma owocó, dziadek mróz je zeżarł. Klarcia, napewno już w pracy, to niech Ci dzisiaj szybko dzień w pracy poleci a jak ktoś Cię wkurzy to pomyśl jak blisko masz morze, żabi skok i niech sami pracują. Penelope od dziś chrzszczę Cię "Pene" i milej i krócej, Niki teZ przwchrzciłam i szybko się przyjęło. Napewno masz dzisiaj szaleństwo porzeczkowe, to baw się dobrze ale nie zapomnij zrobić sobie maseczki porzeczkowej na bużkę. Miłego dnia Babeczki;)
  16. Dziewczyny , 2x pisałam tekst bo mi 2x zeżarło a na końcu wyszło tak że trochę z jednego wpisu a trochę z drugiego, ale się połapiecie. ;) :D
  17. Aniu dobrej nocki bo zmordowana jesteś ale szczęśliwa i o to chodzi, praca którą się lubi daje szczęście , dlatego tak ważne jest co robimy. A kocurki oczywiście dopieszczę bo ja dzisiaj miałam dzień leniwca i została mi niezużyta energia Klara , Ty już jesteś po robocie i spać się szykujesz? No tak musisz wypocząć po wojażach. Ania rozumiem że umordowana ale szczęśliwa, fajnie że Aniu miałaś taki udany dzień, a kocurki już zaczęłam dopieszczać bo mam wolne moce przerobowe. Dzisiaj miałam dzień leniucha , ale się umordowalam bo przez parę godzin nic nie robić to naprawdę trzeba mieć zacięcie. No ale na leżaku leżalam i gazetki czytałam. M. położył się w słońcu i był szczęśliwy, trochę się opalił i poszedł na ryby. Ja od słońca uciekam, lubię słońce ale się nie opalam. To trzeba mieć ogromną wytrwałość ażeby leżeć na słońcu, ja takiej nie mam. Posiedzę sobie trochę w chatce i kociaki posmeram a do wazonu wstawiłam róże żółte i czerwone a nawet biała się zaplątała. Kotki mruczą Wam kołysankę do zaśnięcia.
  18. A mnie czarne porzeczki w dalszym ciągu cuchną i odrzucają może nic mi się pod tym względem nie zmieni. Klara ja zaprosiłam Was na wirtualny obiad to powinnaś czuć się już najedzona, a zupka została mi na jutro to dorobię do niej placki ziemniaczane i będę miała labę. Z czerwonej porzeczki lubię tylko kompot i galaretkę a swego czasu jak nie miałam co zrobić ztaką ilością to robiłam wino. Nawet niezłe mi wychodziło a robiłam według przepisu z książki. A teraz mam spokój i gąsiorek pusty. W tym roku i tak wszystkie owoce pomarzły więc teraz będą dopiero jabłka za 2 m-ce a póżniej długo, długo nic i dopiero grzyby. A jabłek też mini, pierwszy raz tak nam obrodziło, hi,hi ;) Nasze Babeczki przyjdą z porzeczkobrania szczęśliwe i opalone ale też padnięte. Dzień miały świetny na takie zbiory a teraz muszą się zaprzeć i przerobić to wszystko. No to zyczę Klarze szybkiego sprzątania a Ani i Penelope szybkiej i smakowitej przeróbki zbiorów. :D ;)
  19. Witam Penelope, ha , ha, rano przeczytałam wiadomość od Klary, odpisałam i spokojnie zasnęłam i tak do 10.00. Widocznie należę do tych co muszą mieć wszystkich w domu, stan musi się zgadzać. Zapraszam Was dzisiaj na obiad, zupka pomidorowa na ostro bez śmietany, i ostatnie pierożki z truskawkami ze śmietanką na słodko i do tego kompocik z waszych porzeczek. Zupkę mam już prawie gotową , za chwilę idę lepić pierożki a wychodzą mi doskonale, Buziaki Babeczki. ;) Adonis, nie jesteśmy takie okrutne i mimo że też mamy takich w domu to życzymy Ci miłego dnia.
  20. Witam Cię Klaruś , mało brakowało a stuknęłybyśmy się głowami. Za kawkę dziękuję , zprzyjemnością się napiję, kocurki uszczęśliwione że Klarcię widzą. Wychodzi na to że ja przez Ciebie spać nie mogę , ledwo slipka otworzyłam a o Tobie zaczęłam myśleć. Musisz mieć dobre usprawiedliwienie swojej nieobecności bo karniaka dostaniesz i szlaban na wyjazdy. No a teraz pracuj i odrabiaj zaległo,sci w papierach bo zdąrzyly się zakurzyć.
  21. Ale tu chrapania? ale poprzykrywam Wasze kopytka i śpijcie sobie słodko, milych snów Babeczki jutro czeka Was pracowity dzień.;)
  22. Ok babeczki , rwijcie te porzeczki a rano kocurki nakarmię albo zrobię im post. Zobaczymy jak śpioch mnie rano będzie Ale fajnie żyje się na luzie męczył. Co do porzeczek to miałam 27 krzaków ogromniastych i M nie lubił a sąsiadki które obdarowywałam na siłe były nieszczęśliwe że dałam im robotę do zrobienia po pracy. Więc wszystkie wytargaliśmy a póżniej poszliśmy za ciosem i zrobiliśmy dzialkę rekreacyjną. A teraz pracuję jak mam ochotę i dla zdrowotności poza tym równo się byczę. Przeskoczyło mi to co napisałam ale nie chce mi się już poprawiać bo to już drugi raz. Zorientujecie się , a teraz pora wyjść z pieską bo w oczy mi zagląda. Na razie dziewczynki, zaczynam niepokoić się o Klarę. Jak do jutra się nie pojawi , wyślę za nią moją sunię. ;) Wieczorem do Was Laseczki zajrzę.
  23. No i pojawiła się Penelope, jak miło a jak jeszcze Klara się odezwie to prawie komplet bEdzie. Penelope rób naleweczkę bo moja wiśnia w tym roku ma 8 sztuk owoców, dokładnie tyle , aż nie wiem czy naleweczkę robić czy inne cudeńko. W tym roku wisienka zrobiła mi kawał i przemarzła. Fajnie Penelope że masz rodziców na wsi, to faktycznie masz co robić w weekend. Ja mam tylko Ojca, ale chorego i w mieście, poza tym 21 lat temu się ożenił i macocha jest jak z najgorszych bajek, ha, ha,ha, ja to mam fajnie . Te opery mydlane to są niczym przy moich atrakcjach. Teraz to mogę się pośmiać z parodii życia , ale bardzo chciałabym mieć Penelope tak jak Ty rodziców. Więc ciesz się dziewczyno i odwiedzaj często rodziców. :)
  24. Skleroza nie boli Aniu , pytasz się jak tam goście? Fajnie i pogoda teZ sprzyjała, ciacho wyszło super, lubię wcześniej sobie wszystko przygotować ażeby mieć czas na gości. ;) ;)
  25. Aniu , te 2 m-ce szybko mijają a mnie ubzdurało się ze zmieniacie si co pół roku. Nie martw się Aniu pogodą bo idą upały, rano paliliśmy w piecu bo zimno było a teraz jest ciepło aż za bardzo. Klara napewno ma troszkę słońca, mieszkałam kiedyś nad morzem to nawet jak było pochmurno to też fajnie, wróci wypoczęta i w pełni sił to jak rzuci się na te swoje papiery w pracy , to tylko będzie furczeć. Penelope też na wsi , napewno pomaga teściowej jakieś żniwa pewnie są a jak nie ma to mnie uświadomcie.Dobrą jest Pene synową jak jeżdzi w każdy weekend , gdy wróci to zapytam jej się jak nie zapomnę czy z przyjemnością tam jeżdzi. Podziwiam ją. No ale Aniu miłego dnia i relaksuj się bo pogoda jest świetna :D
×