Sara3737
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sara3737
-
Witam wieczorkiem, kochani- zmieniłam plany i mam luz, jestem tylko z lapkiem i cieszę się bo będę miala czas dla siebie . Wieczorkiem wpadnę, do zobaczenia. Miłeczko wpadaj , może razem się wesprzemy i będzie Ci łatwiej.
-
Witajcie : Miłeczko i Mavciu Szkoda że póżniej nie zajrzałam , zaglądałam do 23.00 a do 5.00 i tak nie mogłam zasnąć, komary szalały mi nad uchem i M. ząb bolał, a nie ma gorszej rzeczy jak umierający chłop z bolącym zębem. Miłeczko, tak już w życiu jest że bliskich nam ludzi i tych najbliższych poznajemy wtedy gdy potrzebujemy ich wsparcia i pomocy a jeśli tego nie dostaniemy to bardzo boli a jeśli przy tym najblizsza nam osoba okaże się nielojalna to ciężkie jest to do udżwignięcia. Ale Mavciu, ma rację że wierzy w Twoją siłę a to daje Ci wsparcie. Miłko , nie obawiaj się dochodzic prawdy , ale jeśli masz jakieś wątpliwosci , to nie rób tego. Nie zawsze stac nas na udżwignięcie tej prawdy. Trzymam za Ciebie kciuki, bądż silna i rozsądna a reszta się ułoży. ja na dwa dni wybywam po powrocie się odezwę. Pozdrawiam serdecznie Ciebie Miłko jak i Mavcia
-
Kochani, pora na mnie bo wzięlam już usypiacza i zaraz zaryję noskiem o klawiaturę. Miłych snów Wam życze pełnych słońca i optymizmu, dobranoc Miłka [Mavciu śpijcie grzecznie :D
-
A ja się zmieniam, pyszne ciacha piekę i mąz mowi ze żony mu darmo przybyło :D chłop śpi a zona mu puchnie :D
-
A dużo kasy będę wołała, żłobki, przedszkola, szpitale, ojców niepłacących alimentów do kamieniołomów, znęcających się nad rodziną wytarzać w smole i pierzu nagich i codzień robić im ścieżkę zdrowia i masę innych pomysłów mam naprawczych, a więc nadaję się. :D
-
Miłko, jeszcze tą wczesną jesien to lubię, zbieram grzybki, drzewa zmieniają kolory liści, jest pięknie ale od połowy pazdziernika to cierpię straszliwie za wiosną, nie chcę świąt ani nowego roku - ja chcę wiosny :(
-
Nie chcę od propogandy bo nie umiem kłamac, wolę być ministrem od spraw kobiet, taką fuchę miała P.Rokita i pięknie jej to nic nierobienie się udało:D
-
Lubię ten czas gdy szkoły się zaczynają, sa luzy i mam jeszcze półtora miesiąca cały dzien dla mnie w lasach, ale nieznoszę póżnej zimy i nigdy nie wiem czy do wiosny dozyję.
-
Ty dobrze wiesz Mav , jakim ministrem mnie zrobić, mój głos już masz:D
-
Zgadzam się Mav z Tobą, powinna dać mu kopa w goliznę i znokautować, ograbić i spuścic z prądami rzeki :D
-
Miłka, Mavciu w tym kuflu piwa szukał krakowianki :D
-
O kurcze Mav, będziesz miał w sejmie kolegów co też na niczym się nie znają, albo raczej na wszystkim się znają, wystarczy ich posłuchać, ale nie zapomnisz o nas jak korytko będziesz miał przy gębusi?:D
-
Miłka, Mav w Krakowie oglądał się za Wandą ktora Niemca nie chciała :D i szukał jej w Wiśle :D
-
A ludzie jeżdżą pociągami codziennie, jedni do pracy inni bo muszą ale napewno nie jadą dla przyjemności. Ja też ostatni rok jedżę i to dość często i nieraz rozmawiam z ludżmi którzy jeżdżą z jednej uczelni np. z Wrocławia do Poznania i jak przyjadą do domu to są padnięci. A jeżdżą kilka razy w tygodniu.
-
Mavciu, jakoś tak się dzieje że przed wyborami to każdy umie rządzić a po wyborach jakaś niemoc i pomroczność jasna :D
-
Miłka, mam nadzieję ze nie pociągiem jechaliście bo czytałam dzisiaj wrazenia z podróży pociągiem posła PO. Był zniesmaczony podróżą pociągiem brudnym i śmierdzącym a nieraz słyszalam jak bronił czystości na kolei. Z góry mniej widział i musiał się przejechać PKP aby na oczy przejrzeć.
-
Mavciu, nie kracz, bo lapek dzisiaj już się czołgał i wywalał. Mileczko, jak rozmawiam z ludżmi którzy odwiedzają swoje rodziny po długim czasie to strasznie tęsknią ale wracać nie zamierzają, przeraża ich nasza rzeczywistośc.
-
Mav, nie wszystko jest do doopy, są też bardzo korzystne zmiany co jest oczywiście normalną koleją losu. Tylko ludzie którzy dawno nie byli w kraju inaczej widzą to samo co my:)
-
Mam pełny luz, leżę pisząc z Wami a w uszach przez słuchawki mam piękną poezję śpiewaną, tak to można pożyć :D
-
Święta prawda Mavciu, mam w rodzinie młode pokolenie gdzie słowa po polsku nie powiedzą bo rodzice nie nauczyli. Mavciu, mówili mi ze zawsze grzeczna dziewczynka byłam ale tak mi nie zostało :D
-
Nie wątpię w Twoją Miłko gościnność, ale ciekawa jestem co im się podobało w kraju.
-
A pamiętam że mnie spotkałes w zimie i śnieżynkami obsypałeś:D niesforny był z Ciebie chłopak :D
-
Ciekawa jestem Miłka jakie wrażenia mieli Twoi goście po tylu latach nieobecności?
-
Mav, chodziłeś chyba do mojej szkoły :D
-
Miłeczko, uważaj na te boki, bo szkoda ich odcisnąć tym robieniem :D