youstta

Mnie wczoraj lekarz pytał o pracę, czy mam ciężką i czy potrzebuję L4, na razie nie wzięłam. Oszczędzam się w pracy ile wlezie.. :) Też uważam że ciąża to nie choroba. Czuje się w miarę dobrze, brzuszek trochę boli ale teraz wiem dlaczego. Trzeba zachować rozsądek i żyć jak do tej pory oczywiście z pominięciem zachowań szkodzących fasolce. :D I trzeba mysleć optymistycznie dziewczyny :)) Miłego dnia Wam życzę :))

Dzięki dziewczyny :) tojah - my się cieszymy bardzo z tych bliźniaków. Fajnie by było jakby był jeden chłopak. Ale i tak najważniejsze aby były zdrowe.:) Mąż chodzi strasznie zadowolony. kasia111 - lekarz powinien zrobić fotkę i Ci ją dać. Ale powiedz mu jak zacznie robić Ci usg, bo nie wszyscy lekarze dają z własnej inicjatywy. Ja pierwszy raz wzięłam małżonka w 14 tyg.. sam lekarz zaproponował. Ja wczoraj dostałam zdjęcia - dwa pęcherzyki z małymi dzidziami w środku. Już nie kropki :) klaudusia900 - dobrze że wszystjko się szczęśliwie skończyło. Musisz teraz odpoczywać dużo.. kika79 - a kto jeszcze jest w bliźniaczej ciąży oprócz mnie i hannam? .. chyba coś niedoczytałam :) Mama M._ już nie zostało dużo, na pewno dasz radę. Mnie też mdli cholernie.. dziewczyny pisały wcześniej o migdałach.. musze to sprawdzić... ja mam ochotę na pomidorową, taka mocną i kwaśną :) mniam mniam :) ktoś pytał o tą toxo.. trzeba zrobić badanie krwi na IGM - wykrywa "świeże" zakażenie (chyba 2 tyg) i IGG - wykrywa stare zakażenie.

u mnie bliźniaki potwierdzone :) biją dwa serduszka :) ciąża jest dwuowodniowa i dwukosmówkowa, więc rodząca najmniej komplikacji.. Pytałam o te bóle brzucha.. lekarz zobaczył na usg że "macica jest lekko odchylona do tyłu", raczej się nie "wyprostuje", bo jestem po porodzie, ale to może powodować te bóle. A poza tym brzuch boli bo się rozciąga wszystko.

witam wszystkie mamusie :) ja na na L4 się na razie nie wybieram.. za duzo komplikacji by było. Ja wczoraj byłam u lekarza,... założył mi kartę ciąży i powiedział żebym przyszła.... w lipcu na usg! To ja mówię że dzisiaj przyszłam na usg i potwierdzić czy drugie serduszko bije - tak jak sie umawiałam na ostatniej wizycie. Na co usłyszałam że potwierdzimy to w 12 tygodniu :) Na dodatek powiedziła mi że termin mam na 29 stycznia i tak wpisała do karty ciązy. Oczywiście źle datę obliczyła. Zrezygnowałam po tej wizycie z usług przychodni, prywatnej zresztą. "Wróciłam" do swojego starego, sprawdzonego lekarza. Dzisiaj na 18 jestem umówiona. Ja w pracy już powiedziałam, rodzina już wie, najblizsi znajomi tez już wiedzą, ale jeszcze nie wszyscy.

agniesiulka - każda z nas napisała co myślała i już wyjaśnione :) Mi dzisiaj zaczął się 7 tydzień, idę we wtorek po skierowania na badania, ale bez usg. Będę telepała portkami przed kolejnym usg, pewnie gdzieś za 1,5 tyg. pójdę. Mdli mnie na potęgę, wejść do kuchni nie mogę.. brzuch dalej pobolewa. Wczoraj jak kaszlnęłam to mi świeczki w oczach stanęły, tak mnie podbrzusze zabolało. Zapytam we wtorek czy to normalne czy co..

Basieńka31 - co się stało?

agniesiulka - może się obrazisz teraz na mnie, ale nie masz racji... To nie jest tak że tylko dziewczyny które poroniły boją się utraty dziecka. Dziewczyny które nie miały takich bolesnych przeżyć tak samo się boją.... Ja się też boję i wszystko się może zdarzyć. Zwłaszcza, że jednemu bliźniakowi serduszko jeszcze nie biło. Ale to nie jest forum "czy ja poronię" tylko forum o ciąży. Piszmy o swoich dolegliwościach i obawach, ale gdybanie i nakręcanie się czy wszystko jest ok, pomimo, że tylko lekarz może to stwierdzić i to w odpowiednim czasie - na pewno nie pomaga naszym fasolkom.

zaraz mnie pewnie pomarańcza zaatakuje za ten brzuch :P

a co do "przymusowego" slubu to chyba też nie polecam... lepiej odczekać i sprawdzić czy facet nadaje się na męża. No chyba że decyzja była podjęta wcześniej, a tylko nie było czasu i chęci żeby sformalizować związek. To nie zawsze jest tak, że narodziny dziecka utrwalają związek. Faceci nie zawsze dobrze czują się z tym że schodzą na drugi plan. Dziecko przez pierwsze miesiące wymaga nieustannej uwagi, a kobieta jest zmęczona i niewyspana. Faceci nie zawsze potrafią to zaakceptować i zrozumieć. Tak naprawdę to moment kiedy pojawia się dziecko to wyzwanie dla związku i wtedy może się okazać że facet nie dorósł jeszcze do bycia ojcem i mężem. Ale nie zawsze tak musi być :)

a mój mąż po 3 dniach wyszedł z szoku i zaczął się mną opiekować - sprząta, gotuje, robi obiadki :) szkoda tylko że mnie ciągle lekko mdli i nie mam za bardzo na nic smaka :( Dzisiaj się zważyłam - waga bez zmian, ale obwód brzucha większy o 7 cm...

monia_aa - toż Ty jesteś w baaardzo wczesnej ciąży. Aż się dziwię ze już USG Ci lekarz zobił i niepotrzebnie Ciebie zesterował. Ja w ciąży z Majką miałam bardzo mądrego lekarza - teraz tak z perspektywy patrzę :) - w 5t3d poszłam do niego a tam pusty pęcherzyk i na usg widać było wylew, tak jakby krwiak na lewym jajniku. Kazał mi się nie stresować, odpoczywać i przyjść za tydzień a jakby były bóle brzucha - natychmiast na IP. Jak wróciłam od niego to się dowiedziałam "co mi jest" bo naczytałam się na forach - że może być puste jajo płodowe i że ciąża pozamaciczna. Ale zaufałam mu i przestałam czytać fora które mnie tylko nakręcały :)) Poszłam spokojnie za tydzień. Mam zamiar wrócić teraz do niego, bo wiedzę że lekarze są bardzo niedelikatni i straszą niepotrzebnie. Ja przecież na ostatniej wizycie dowiedziałam się że jeden bliźniak może się cytuję "wchłonąć", mimo że widać już było zarodek a dla niej ciąża mnoga to patologia bo są same powikłania. Ja doskonale zdaję sobie sprawę, z ryzyka i wiem co się może zdarzyć, ale tylko się zestresowałam przez tą lekarkę która chyba minęła się z powołaniem. Ja wiem że lekarz musi informować nas o zagrożeniu, ale nie w taki sposób że same czarne scenariusze się rysują po wizycie

NICK_____WIEK___DATA PORODU__ OSTATNIA @ __MIASTO______PŁEĆ__ czarna1992___19______ 01.01____11.03____ Bielsko Biała____? madziatek____26______ 01.01________ _ warszawa______? kika79_____ 31_______02.01_____26.03_____Rzeszów_______? Susełek________35_____03.01_____21.03 ___ Olsztyn______? Madzia_mi____ 21______ 04.01_________ Warszawa________? Gosiaczek 126____26____04.01________ Raszyn_______? spiderka_____ 28______ 05.01_________ Tarnów________? foxy30______30______ 08.01 _________ śląskie______? kasiek1984___ 27_____ _09.01_________ Wrocław______? hannam______23_______09.01.__________ trojmiasto___?_? Mig_otka_______23____09.01________ Tarnów____? inka1989______21_____11.01_______ _Wadowice______? m0nik@______ 28______ 12.01_________ Bielsko-B_______? fillipinka______27______ 15.01 _________ Białystok______? youstta_________28_____17.01______ 10.04_____Wrocław_______? ? Emma9999______25_____18.01?_____12.04______ Kraków______? Mmalgorzataa8__29_____21.01?______13.04_____trójmia sto_______?

Susełek ja Tobie polecam szkołę rodzenia, tylko to jakoś od 20 tyg. Ja nie wiem jakbym sobie dała radę w pierwszej ciąży bez niej. Naprawdę wiele rzeczy mi się przydało. W czasie ciąży powinnaś dstać ok 15 tyg. od lekarza książeczki, poradniki itp. a później po porodzie dostajesz też pudełeczko z poradnikami. A z książek to nic nie kupowałam, więc nie wiem które warte są polecenia.

tzn. 1 mm serduszko u jednego, dzieci miały po 3,7 mm, pęcherzyki po 13,94 mm (5t3d) ira1 zapraszamy i gratulujemy :)

mmalgorzataa - lekarz mi powiedział że serduszko zaczyna bić 23 dni życia płodowego, chodzi więc raczaj o moment zapłodnienia. Ja byłam w środę na usg dokładnie 23 dnia i jednemu z bliźniaków serduszko biło (1mm miało:) a drugiemu jeszcze nie choć wielkością było takie samo, widać młodsze :) Ale w pierwszej ciąży też byłam 23 dnia i widziałam tylko pęcherzyk pusty, lekarz powiedział że to za wcześnie. 10 dni później serduszko pięknie już biło.. Ale sprzęt którym robił mi to usg nie był najwyższej jakości..

Aniela6 - mi też pomaga woda z cytryną, innych sposobów niestety nie znam :( Agnieszka@ - ja piłam po 5 kaw rozpuszczalnych dziennie, teraz wypiję 1-2 z mlekiem i mam dość, picie z umiarem chyba szkodliwe nie jest :) Ebel - a kto jest Twoim lekarzem prowadzącym? Ja pierwszą ciążę prowadziłam u M.Maciejewskiego, byłam też na usg u dra Kłóska i Fuchsa. Teraz chyba też do Maciejewskiego się wybiorę. świetny lekarz i życzliwy człowiek.. kasiek1984 - ja chyba dla świętego spokoju bym zrobiła.. MMalgorzataa8 - serduszko zaczyna bić 23 dnia, więc może jest troszkę za wcześnie. Poza tym bardzo dużo zależy od sprzętu usg. inka1989 - trzeba był ją poprosić aby skonkretyzowała które bóle są niebezpieczne, jakaś dziwna ta lekarka, jeśli nie są normalne te bóle to dlaczego nic Ci nie poradziła? Mi lekarz mówił że ból jest normalny.. tylko kazał pokazać gdzie boli. Dziewczyny i błagam Was.. cieszmy się tymi ciążami, nie ma się co na zapas martwić i myśleć o możliwości poronienia. Co ma być to będzie, ale martwienie się niczym nam nie pomoże. Nieprawdą jest, że mdłości świadczą o silnej ciąży, mnóstwo kobiet ani razu nie zamdliło i miały silne ciąże, podobnie z bólami brzucha, nie każy ból jest groźny, mądry lekarz powie jaki jest niebezpieczny. Każda kobieta inaczej przechodzi ciąże. I każda tak samo z nas jest zagrożona możliwością poronienia, czy to pierwsza, druga czy po poronieniu czy nie.. ale nie możemy ciągle pisać o możliwości poronienia bo to forum nie będzie nas uspokajało, tylko będziemy się nakręcały. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam, ale czytając posty widzę teraz sama wszędzie zagrożenie :(

witajcie nowe ciężarówki :)) Madzia_miś dużo ta fasolka ma, może to 7 tydz. od zapłodnienia? hannam - witaj w klubie :) Ja dobrze przeczytałam że 3 usg już miałaś? tojah - nie wiem jeszcze jakie te bliźniaki są. Pojdę do normalnego lekarza to zapytam, ale podobno ok 10 tyg można stwierdzić bo jakieś kosmówki się wytwarzają czy coś.. inka - Art. 177. Kodeksu pracy: 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. 2. Przepisu 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym nie przekraczającym jednego miesiąca. 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. 3. Przepisu 3 nie stosuje się do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy. 4. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę za wypowiedzeniem w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego może nastąpić tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Pracodawca jest obowiązany uzgodnić z reprezentującą pracownicę zakładową organizacją związkową termin rozwiązania umowy o pracę. W razie niemożności zapewnienia w tym okresie innego zatrudnienia, pracownicy przysługują świadczenia określone w odrębnych przepisach. Okres pobierania tych świadczeń wlicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia pracownicze. 5. Przepisy 1, 2 i 4 stosuje się odpowiednio także do pracownika-ojca wychowującego dziecko w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego. Ja powiedziałam dzisiaj w pracy, mam tak stresującą robotę, że muszą wiedzieć. Zareagowali OK :) Boli mnie trochę brzuch, jak przed okresem.. :( kiedy to minie? Napisze wieczorkiem więcej, buziaki dziewczyny aha, jeszcze jedno: złośliwa pomarańczo - przeszkadza Ci mój brzuch, czy co? czemuś się na mnie uwzięła niewdzięczna istoto. Mój brzuch jest duży i będzie coraz większy. Taki, jak na drugą ciążę i na bliźniaków przystało. Kumasz? I naucz się liczyć :)

Iwonne_ są w rodzinie bliźniaki. Np. siostra mojej mamy ma bliźniaki i jeszcze w dalszej rodzinie są :) Więc ja jakoś nie jestem zaskoczona. W ogóle chciałam mieć 3 dzieci, mój mąż że dwójka wystarczy, a teraz to chłopina postawiony pod ścianą hihi :)) agniesiulka - macica się rozciąga, dlatego pobolewa :) monia_aa - nie zamartwiaj się na zapas, musi być dobrze :))

Dzięki dziewczyny za gratki :) Ja się też cieszę, tylko mój chłop trochę w szoku. :)) Mnie brzuch trochę ciągnie... nie martwię się na razie, bo na lekkim kłuciu się kończy.. Powiedzieliśmy rodzicom. :) zadowoleni :) Mam nadzieję że wszystko będzie ok, bo ciąża mnoga jednak niesie większe ryzyko powikłań. W ogóle babsko - lekarka mi powiedziała żebym się nie cieszyła, bo to że na razie są bliżniaki to nie znaczy się się jeden zarodek cytuje: "nie wchłonie" i będzie jedno dziecko!!! Porażka jakaś. Wiem jakie jest ryzyko, zwłaszcza na tak wczesnym etapie, ale zachowała się bardzo niedelikatnie.

potwierdzone to się wpisuję do tabelki.. _NICK_____WIEK___DATA PORODU____MIASTO______PŁEĆ__ czarna1992___19______ 01.01_________Bielsko Biała____? madziatek____26______ 01.01_________warszawa______? kika79_______ 31_______02.01________Rzeszów_______? Madzia_mi____ 21______ 04.01_________Warszawa________? spiderka_____ 28______ 05.01_________Tarnów________? kasiek1984___ 27_____ _09.01_________Wrocław______? m0nik@______ 28______ 12.01_________Bielsko-B_______? fillipinka______27______ 15.01 _________Białystok______? foxy30______30______ 08.01 _________śląskie______? youstta______28_______17.01_________Wrocław____? ?

Dziewczyny... u mnie są bliźniaki !!! :)) Byłam na wizycie,jest tak: "widoczne dwa pęcherzyki ciążowe, w jednym uwidoczniono echo zarodka z czynnością serca. Wyniki pomiarów CRL - 13,94 mm(5tydz.3d). Pęcherzyki źółtkowe 3,7 mm." W drugim pęcherzyku nie było widać jeszcze echa serca, ale widać zarodek takiej samej wielkości jak ten pierwszy, więc na dniach echo serduszka powinno się pojawić. Mam przyjść za 1,5 tyg. skontrolować serduszko. Teraz jest 5tydz.3d. Ja coś czułam że mój brzuch jest coś za duży... :)

hello :) Ja jutro też mam wizytę,.. Inka1989 brzuch mnie pobolewa cały czas, raz takie uczucie ciągnięcia, raz kłucie. Jutro też zapytam o lekarza. Mnie przy pierwszej ciąży w I trymestrze prawie w ogóle brzuch nie bolał, przypominam sobie że gdzieś ok 18 tyg coś mnie zabolało, to lekarz powiedział, że to normalne, bo się wszystko rozciąga i żebym nie panikowała ;P Na mdłości dobra jest o poranku woda z kilkunastoma kroplami cytryny. Sprawdzone :) Dobrej nocki :)

Basieńska31 - rodzice pewnie są w szoku, ale zobaczysz za jakiś czas jak się będą cieszyli, jak "ochłoną" z wrażenia. To tylko kwestia czasu. Madzia_mi ma rację że nie ma znaczenia czy po rozwodzie czy nie.. ważne aby był dobrym człowiek i aby sprawdził się jako ojciec :) Agnieszka@ -.. córka nie waży chyba dużo, to nie powinno się nic złego stać.Trzymam kciuki. A boli Cię coś? madziatek - a to tymczasowe rozstanie z małżonkiem? dobrze że możecie się odwiedzać. Na pewno tęsknicie.. Madzia_mi - zazdroszczę cierpliwości. Chociaż jak wszystko jest ok, to wizyta raz na 4 tygodnie wystarczy. :) A co do wagi, to w pierwszych miesiącach słabo przyrasta mimo większego apetytu, póxniej tak od 4 miesiąca to zaczyna ostro lecieć do góry agniesiulka - trzymam kciuki za dobre wyniki..:) Moja teściowa z teściem zaczęli nam wczoraj gadać o drugim dziecku, że córka potrzebuje rodzeństwa i.t.p.... ja nie wiem czy oni się coś wczoraj przypadkiem nie domyślili. Podobno baba babę wyczuje. ;P Mój mąż udawał, że nie słyszy, a ja przytakiwałam i mówiłam "zobaczymy", ale się nie wygadałam, ale było blisko :P Poczekam do wizyty u lekarza.. A co do moich dolegliwości, to mdłości jakby się zmniejszyły :)) miłego dnia :))

Madzia_mi - nie wiem jak w Twoim mieście ze znieczeniuleniem. Musiałabyś się zapytać w szpitalu w którym chcesz rodzić. 2 lata temu we Wrocku nie było znieczulenia.Podobno można było sobie załatwić "po znajomości" za ok 700 -1000 zł. Wiem że były skargi kobiet i mieli wprowadzić. Ale nie wiem jak jest teraz i w innych miastach. tyszanka - fajnie masz z tymi wakacjami :)) Szkoda że jutro do pracy :( Ja i tak daję córkę na tydzień do teściów, więc trochę odpocznę. Stęsknili się za nią, a a mam napięty grafik w tym tyg, więc przynajmniej dziadki będą z nią siedzieli a nie niania.

Madzia_mi - nie wiem jakie masz badania zlecone, ale np. na toxoplazmę u nas czeka się conajmniej 5 dni.. Najwyżej lekarz każe Ci przyjść tylko z wynikami.. Ja też nie wierzę w przesądy.. co ma być to i tak będzie.. Rację mają dziewczyny z tą położną przy porodzie SN. Lekarz jak wszytko jest ok to przychodzi na sam koniec. Ja rodziłam o 2 w nocy. Lekarz przyszedł jak córka była już na świecie. Tylko u mnie ostatnia faza trwała 20 min, więc szybciutko, nawet nie zdążyli mi ktg do brzucha podłczyć. Ale ja trafiłam na super położną. Nie wiem jak w innych miastach, ale 2 lata temu we Wrocku koszt prywatnej położnej to 600 zł.