Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

youstta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez youstta

  1. betinka1 - ja z takich ćwiczen to nic nie mam :/ martini - ja bylam już 2 razy chora i maluchy się nie zaraziły, zdrowka życzę :) kushion - no chyba będę musiała się przyzwyczaić bo ludzie naprawdę są mili, tylko to trochę męczące jak ciągle czujesz czyjś wzrok na sobie ;) Fasolka - ale Ty masz coś do zrucenia jeszcze? na którymś zdjęciu co wysłałas na maila wyglądało na to że nie :) Gapp - szczęściara jesteś z tym powrotem do fomy maminka - śliczny komplecik. Teraz powoli przestaje podobac mi się ta sukienka którą ja kupiłam. Na zdjęciu wyglądała na mniej "stroją".. nie wiem, może jeszczą ją sprzedam a kupię jakąś skromniejszą, bo też nie lubię falbanek, tiulów itp Aguniek - super że u Was wszystko ok :) kokosznel - dobrze że przebali maluszka, przynajmniej wiesz że wszystko ok Mufi - Hrabia jest uroczy :)) Moje dzieciaki też mają przezwisko: Konrad - "Zgredek" (hihi) a Kinia - "Babuleńka" ;D kajek - jak mi to napisałaś że Onkel to z niemieckiego to przypomniało mi się że mój sąsiad który jedźił do Niemiec, jak byłam dzieickiem to mówiła na mnie "Oszin" :D fasolka - skarpetki pod pajacyk Mufi - ale historia z tym kotem :)) No to zmykamy na spacer.. Dobrego dnia!
  2. Kurka dziewczyny, ja sie umęczyłam dzisiaj spacerem.. nie dlatego że cięzko czy coś.. ale ludzie mi zaglądają do wozka.. :/ ja myslałam że bliźniaki to nie są już żadną atrakcją a dzisiaj, jak wszyscy, łącznie z mną wyleźli z domów to się przekonałam że są.. normalnie podchodziły do mnie babki, robiły maślany uśmiech i "ooo bliźniaki, mogę zobaczyć?" a najgorzej było na placu zabaw, gdzie te mamy, nianie czy kimkolwiek były wołały jeszcze maluchy swoje żeby zobaczyły bliźniaki. Nie wiem, ale dziwnie się czułam i nie podobało mi się to, czułam się jakby bliźniaki były jakąś atrakcją turystyczną :/. Nawet Maja mnie zapytała dlaczego nas zaczepiają. Tylko z drugiej strony wiem że ktoś podchodzi do wózka to nie m złych zamiarów, ale wiecie jak matka reaguje.. osoby nieupoważnione nich się lepiej z dala od wózka trzymają. No nic, pozostaje mi albo się przyzwyczaić albo liczyć na to że nie będą zaglądali. A co do ubioru to u nas było 18 st. i maluchy ubrałam w body z krótkim rękawem, skarpetki, na to pajacyk welurkowy i na to kombinezon polarkowy (ale taki nieocieplany), a na głowę taką cienką czapeczkę, bo ten kombinezon ma kaptur. I tak było w sam raz, bo leżały w gondolkach i nic im nie wiało. Jeszcze pod kocykiem na pewno by mi się zapocili, ale miałam przy sobie. Z tego co patrzyłam to jutro ma być jeszcze cieplej i w pon, a we wtorek znowu chłodniej, ok 10st.
  3. aa.. miałam pytać, czy słyszałyście coś o tym że z dzieckiem nieochrzczonym nie chodzi się do kościoła a nie nigdzie się nie podróżuje? Ja mam zamiar chrzcić bliźniaki u moich rodziców, mam 500km do nich i teraz afera, że jak ja z nieochrzczonymi dziećmi będzie się po kraju włóczyła.. o co chodzi w ogóle? słyszałyście coś o tym? Ja już mam prawie wszystko zaklepane i nie zamierzam niczego odwoływać.
  4. monia_aa - Twoja teściowa wymiata, co za tekst ! :D mnie chyba by wryło w ziemię jakby ktoś mi tak do dziecka powiedział. Musisz meć stalowe nerwy że to tolerujesz :) lisabell - buahhaa! zimne powietrze i zielone kupki :)) moja teściowa znowu dziecko ciągle by hartowała, żeby złapało odporność. W sumie to nie wiadomo co lepsze kajek20 - onkela? OMG skąd teść to wymyślił.. :) Dzieczyny można się psikać ze śmiechu czytając o teściach i teściowych. Moja we wtorek przyjedzie, to może też coś ciekawego wymyśli :) Chociaż u mnie to "swoje przeszłyśmy" jak Maja była mała. Ona mnie pouczała, a ja przekonywałam ją do swoich racji :) Momentami naprawdę było cięzko. Ale w sumie to też nie mam co narzekać, zajmowała się Majką i pomimo że jestem jej synową to naprawdę o mnie dba, tzn. ciągle mówi że przy bliźniakach to jest sajgon i że niedosypiam i w ogóle armagedon (a to nieprawda, ale nie wyprowadzam jej z blędu:) i np jak przyjeżdża to mi prasuje, pierze firanki itp. Przyjeżdża oczywiście z obiadem i ciastkiem. :) Fasolka99 - ja i teraz i wcześniej przytyłam karmiąc piersią, teraz 2,5kg. Pewnie wynikało to z tego że jednak karmiąc miałam dużo większy apetyt i chodziłam ciągle głodna. betinka1 - może to głupie ale ja też mam wizję że przez ten szybkowar będę miła dziurę w miejscu gdzie kiedyś była kuchnia lisabell - no patrz, a nas lekarka na usg nie skierowała, a był wodniak jąderka u Konrada. Ale jak na moje oko to już go nie ma :) martini - moje zaczynają już wyciągać rączki do zabawek jak leżą na macie , ale jeszcze nie chwytają smerfetka - tylko 200kcl spacer? to lipa okrutna, myślałam że więcje. Gapp - to normalne że czasami nie ma się do niczego cierpliwości i chce się uciec na koniec swiata :) kushion - Te 3kg. to w 2 tyg. no ale ja przytyłam 30kg w ciąży więc mam co zrzucać :)) Fasolka - ja kupiłam maluchom kombinezonki takie z cienkiego polarku bez ocieplenia w H&M, bedą idealne jak tem. będzie w granicach 10-15st. Założę pod spód body z krótkim rękawem, skarpetki i na to pajacyk. To w piątek. A w sobote jak rzeczywiście sprawdzi się że będzie 21st to założę body z krótkim rękawkiem, skarpetki, sweterek welurkowy i spodenki. I to wszysko :) no i kocyk wezmę w razie jakby jednak tak ciepło nie było. Ciekawe czy dobrze wywrózyli z tą pogodą :) Moja trójka dzieci jeszcze śpi.. aż nie wiem co ze sobą zrobić. :D Chyba z wrażenia wypije sobie na spokojnie poranną kawkę :) dobrego dnia
  5. maminka - a co do jedzenia to nie możesz chłopaków "przestawić" na swoje jedzenie? ja np. swojemu ślubnemu gotuję to samo co ja jem i takim to sposobem np. wczoraj wsuwał klopsiki z piersi z kurczaka z otrębami owsianymi. Ale naprawdę było dobre :) aaa.. musze się pochwalić że 3kg mi spadło odkąd zaczęłam dbać o zdrowy jadłospis :) no i ćwiczę, ćwiczę aż siódme poty przed TV wylewam. Czasami śmiać mi się chce, że do czego to doszło,że jakiś koleś z TV mnie upomina że np. za słabo się schylam. Mówię Wam, cyrki :) monia_aa - ta mata nie jest w sumie taka zła, ale przede wszystkim jest z trochę innego materiały niż ta tiny love, nie wiem czy on mi nie wyblaknie bo raz wyprałam i taki jakby mniej intensywny kolor się zrobił no i jak mi ostatnio Kinia ulała to to wsiąkło w ten materiał, a ta tiny to zmyję husteczką i raczej nie wsiąka. No i najważniejsze.. zabawki w niej nie są nad dzieckiem. Na razie maluchy leżą i się patrzą, ale niedługo zaczną chwytać zabawki i pamiętam jak Majka machała i łapała to co wisiało nad nią na tych pałąkach a jeszcze jak coś dzwoniło to w ogole była wniebowzięta a tu te zabawki są tylko z boku. Mufi - mata to świetna sprawa, naprawdę więc warto kupić :) ta fishera to w ogóle jest wypasiona monia1983 - tutaj jest kiedy powinno coś nas zaniepokoić u dziecka http://www.staff.amu.edu.pl/bartosz/JAK_WIDZI_DZIECKO.htm
  6. dziewczyny oczom nie wierzę.. piszą że w piątek ma być 18st, a w sobotę 21st (we wrocku) :))) wygrzeję trochę kości na słońcu :D
  7. ehh gapa ze ze mnie :) w moim poście z wczoraj z 20:49 pisząc kajek79 miałam na myśli kikę79 :D kokosznel - i jak wyniki Wojtusia? są już? sylwka - najlepszą pocztę ma chyba teraz gmail, przynajmniej żadne spamy nie przychodzą Mufi - ja mam taką matę: http://allegro.pl/muzyczna-interaktywna-mata-edukacyjna-tiny-love-i2185799815.html - jest naprawdę super i tą - http://allegro.pl/mata-interaktywna-rainforest-las-dzwiek-baby-gift-i2191928603.html - tej nie polecam.
  8. kajek20 - moja King po urodzeniu miała szmery i wyszło na usg serduszka że ma dziurkę w serduszku 5-6mm i niedomykalność zastawki trójdzielnej I-II stopień. Ta wada u nas to drożny otwór owalny (PFO), wpisywali nawet nas do rejestru wad wrodzonych. 16 kwietnia idziemy do poradni wad serca na kontrolę. Lekarz kazał nam się nie przejmować tym, ale nie wiem czy u Was to samo, bo te dziurki mogą być w rożnych miejscach. Ja tam po Kindze nie widzę żeby miała jakąkolwiek wadę, a na ostatnim szczepieniu pediatra żadnych szmerow nie słyszała. Podobno jest duża szansa że ten otwór się do 2 r. życia zarośnie, ale czy tak będzie u nas? wierzę że tak. kajek79 - ja miałam zapasy NAN ACTIVE (kupuję po kilkanaście opakowań na raz :), ale teraz już tylko NAN PRO jest, z tego co patrzyłam to skład jest prawie taki sam, czyli wychodzi że nazwa się zmieniła. No i na tym NAN PRO dawkowanie też jest inne i chyba bliższe rzeczywistości, bo moje w życiu nie dałyby rady 180ml wytrąbić. Aha, no i ja kupuję NAN PRO w sklepie internetowym: http://dodomku.pl/produkt/31634/7613032878481/Nestle_NAN_Pro_1_Mleko_poczatkowe_od_urodzenia.html Jest dużo taniej w przeliczeniu na kg, bo wychodzi po 42,83gr za kg mleka,np. w carrefurze 1kg wychodzi po ok 48zł. Tylko ja kupuję po 8-10 kg tego mleka i przy zakupach powyżej 300zł kurier gratis. Więc zawsze to 50zł do przodu. zobacz sobie, może też skorzystasz. Fasolka99 - ale jaja z tą borowską. Pewnie bałagan mają w papierach i może nie zaznaczyli że ubezpieczona jesteś. chociaż jakie to ma znaczenie skoro podobno kobiety w cązy i tak mają bezpłatną opiekę. Mam nadzieję że Ci anulują tą fakturę :) monia - u mnie Kinga tez w 8tyg nie odpowiadała na uśmiech, ale jak zaczęłam się już martwić to zaczeła się uśmiechać, czyli gdzieś w połowie 9tyg. Konrad zaczął wlasnie w 8 tyg, a teraz ciągle mu się micha cieszy.
  9. Alka28 - no hormony dają czasami czadu. Tylko że u nas dochodzi też zmęczenie, więc faceci powinni być bardziej wyrozumiali. :) Ja jakiś czas temu przez parę dni patrzyłam na męża "spod byka",biedak bał się odezwać, tylko on jest zupełnie bezkonfliktowy więc nawet nie miałam jak się z nim pokłócić, a od wtorku znowu to jak tylko wraca z pracy to nie mogę się nim nacieszyć i ciągle przytulam :) kajek20 - no ja też wychodze z zalożenia że dziecko samo wie kiedy jest głodne, pilnuję tylko aby nie przekarmiać. Mufi - ja też szukam jakiegoś wystrzałowego stroju dla Konrada.Tylko jego gajerek musi pasować do stroju siostry więc już całkiem nie wiem czego szukać. A z dań do parowaru to ja wrzucam co popadnie z lodówki:). Wczoraj np uwędziłam na parze kawałki piersi z kurczaka - posypałam ziołami - tymiankiem, oregano, pieprzem itp i było pycha. Dzisiaj zrobiłam sobie morszczuka przyprawionego słodką papryką i skropionego cytrynką. Kiedyś jak miałam czas na gotowanie to przepisy brałam stąd i szalałam z gotowaniem: http://www.wielkiezarcie.com/recipeslist.php?group=177 http://www.gotujmy.pl/szukaj,parowar,/ tojah - no właśnie, normalnie dopatrywałam się drugiej części posta, Ty zawsze taka płodna w pisaniu, dopieszczasz wszystkich, normalnie taka forumowa Konopnicka hehe.. ;-) ira1 - no to gratulacje, teraz będziesz zmotoryzowana mamuśka :) Parowar hmmnn.. ja dostałam na prezent ślubny, taki najzwyklejszy TEFAL - o taki: http://tablica.pl/oferta/-nowy-parowar-tefal-IDByr1.html i jak dla mnie ma trochę za mało funkcji, np. nie mogę ustawić czasu gotowania, tylko gotuje se dotąd aż się woda nie skończy albo z gniazdka nie wyjmę. może dziewczyny coś polecą nowocześniejszego , bo ja mam wersję z 2008r. :)) lisabell - widze że goła stópka też działa na Ciebie rozweselająco ;) martini - zagoń go do roboty, tak nie może być, przyzwyczai się n amen że Ty wszystko robisz i się nam zaharujesz. Musisz też czasami pomyśleć o sobie. To ja jeszcze dopiszę że na dzień kobiet ja, Maja i Kinga dostałyśmy bukiet żółtych tulipanów i zmywarkę do naczyń. Podszedł małżonek praktycznie do sprawy :-)
  10. kajek20 - ja karmię maluchy "na ządanie", czyli jeden zaczyna płakać, drugi jak słyszy że ten pierwszy płacze to zaczyna mu pomagać i trzeba pędęm wsadzić coś do paszczy ;) wychodzi tak co 3,5 godz średnio. Tylko że one jedzą systematyczni i praktycznie zawsze mniej więcej tyle samo, czyli tak +- 120 ml. Ja też się nie trzymam za bardzo tego co na puszce pisze, jak mi prześpią porę karmienia to też ich nie wybudzam. Ale zawsze je karmię dotąd aż zaczynają wypluwać smoka, tzn. że głód zaspokojony. martini - nie masz się czego bać, jeśli jesteś wierząca to pomódl się za babcię i będzie dobrze. A swoją drogą to mojemu małz. też babcia zmarła, w środę był pogrzeb, miała 91 lat. kokosznel - trzymam kciuki aby badania wyszły dobrze i abyśce jak najszybciej wrócili do domu maminka - przepiekna sukienka, ja jakiś płaszczyk chyba bym dokupiła bardziej niż sweterek, no chyba że kocykiem tak jak lissabel pisze opatulisz. W kościele jednak jest chłodno. Fasolka99 - pamiętasz, kiedys na tego wspólnego maila wysylałam takie poradniki usnij wreszcie i jeszcze jakieś inne, może tam coś było na ten temat.. Mufi - ja mialam pas poprodowy jak urodzilam Maję i jakiś trefny był, bo nie mogłam się schylać tak mnie ściskał :/ A co do tego x-boxa to fajna sprawa, ja ćwiczę codziennie z nim, motywuje okropnie to urządzenie bo mam licznik zrzuconych kcl :) maminka - u mnie wśród znajomych jest taki wysyp dzieci, że u mnie główny temat to własnie dzieci. Jak się spotykamy to przedszkole się robi. Taki wiek chyba ;) Dziewczyny ja też na parowarze od poniedziałku jadę. Teraz wszystko na parze robię albo pieczone. W ogóle dobrze mi idzie dieta, już 5 dzień nie zjadlam nic słodkiego i jem zdrowo, np. zastąpiłam mąkę otrębami, jem same chude mięso, piję zieloną herbatę itp. Oby tak dalej i oby mnie nic nie skusiło ;)
  11. Dziewczyny ja dokarmiam dzieci Nestle Nan Active i u mnie na puszcze jest napisane że w wieku 2 msc - 150ml wody + 5 miarek ---> 5xdziennie w wieku 3 i 4 msc - 180ml wody + 6 miarek ---> 5xdziennie Ja teraz robię ok 120 ml tego mleka i go wypijają, jak zrobię go mniej to dzieciaki są głodne i po pól godzinie marudzą, zresztą one wolą mniej a częściej. Wydaje mi się że ktoś zrobił te badania ile dziecko w danym msc potrzebuje to np. 150ml mleka jak dziecko ma 3 msc to dużo nie jest. Ja daję tyle ile jest na puszcze i mam nadzieję że ich nie przekarmiam. No i jeszcze też karmię piersią. Ja chrzciny robię 29 kwietnia. Dla Kingi kupiłam sukienkę, czapeczkę i płaszczyk w rozm. 74 a dla Konrada kupię garniturek z jakąś lekką kurteczką. Wydaje mi się że ubiorę ją grube rajstopki, buciki i będzie w sam raz. Ale jakby chrzciny były na początku kwietnia to kupiłabym coś ze spodenkami, - coś w tym stylu żeby mi dziecko w kościele nie zmarzło - http://allegro.pl/cieply-komplecik-do-chrztu-dziewczynka-retro-i2185623926.html
  12. też styczniówka - Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej we Wrocławiu ul. Hubska 30-32 50-502 Wrocław pobierz sobie z tej strony http://www.mops.wroclaw.pl/Swiadczenia-rodzinne--p385.php --> WNIOSEK O USTALENIE PRAWA DO JEDNORAZOWEJ ZAPOMOGI Z TYTUŁU URODZENIA DZIECKA
  13. Ja też się dołączam do ćwiczeń. W grupie raźniej :) Ja ćwiczę z tym urządzeniem,bo u mnie wyjście na siłownie odpada, ono skanuje ciało i widzę swoje odbicie w telewizorze, obok instruktora: http://www.youtube.com/watch?v=_FDd6QDtO-s http://www.youtube.com/watch?v=0cYuJWermFg&feature=relmfu Cwiczę codziennie rano i wieczorem po ok 30-40 min + lekkostrawna dieta, mam nadzieję że ta 10 nadprogramowych kg. jakoś zleci.. na razie -1,5 kg Sparking - mi ortopeda powiedział ostatnio że teraz odchodzi się od pieluchowania i żeby tego nie robić.. kushion - hormony wracają do normy :) ja też juz nie krwawiłam i dlatego sobie pozwoliłam, aczkolwiek podobno nie za bardzo wolno przed upływem 6 tyg ze względu na ryzyko jakiegoś zakażenia, bo się goi itp., no ale cóż poradzić ;) Fasolka99 - jedno dziecko dostaje w nocy dostaje cyca a drugie mleko m. i tak co nocy na zmianę, coby dyskryminacji nie było :)
  14. Fasolka99 - mogą być to zęby, przejedź palcem po dziąśle to może poczujesz takie stwardnienie, na dziąsle widać też taką białą kreskę. Jak to to to smaruj Dentinoxem. A co do słodyczy to ja im więcej ich jadłam tym bardziej byłam głodna. Od kilku dni bardzo ogranczyłam węglowodany w diecie i już mnie do słodkiego tak nie ciągnie. jagódka - przed pierwszym okresem po porodzie może być owulacja, więc trzeba uważać. Moja kuzynka tak zaszła w ciążę, pomiędzy chłopakami ma 11,5 msc różnicy :) agniesiulka - 100brzuszków, respekt normalnie :)) Ja na siłownię nie dałabym rady chodzić i mąż zakupił mi konsolę Kinect do X-boxa i ćwiczę w domu z Your Shape - Fitness Evolved 2012. Świetna sprawa, nawet liczy spalone kalorie. betinka1 - pewnie już z tym mlekiem coś zrobiłaś :) ale chyba lepiej jest świeże mleko mrozić. monia_1983 - miałam już Ci kiedyś pisać że Twoja córeczka ma piękne imię. Bardzo mi się podoba. Sparking - jak nie wiesz czy jes wszystko w porządku to idź do gina na usg. W sumie to jeszcze jesteś w połogu.. Mufi - pamiętam jak pisałaś o koleżance, super że udało jej się donosić :) Znajdziesz pracę, z tego co cytam to jesteś ekspertem z prawa pracy :) Ja po urodzeniu Majki też szukałam pracy, wysłałam w 1 dzień 35 CV :))) Mufi, Ira - witamin rewelacyjny jest REVALID, mi go dermatolog poleciła. Tylko nie wiem jak przy karmieniu piersią ze stosowaniem, bo ja na razie wykańczam witaminy ciązowe. Piszecie o przytulaniu, a ja postąpiłam trochę nieodpowiedzialnie, bo zrobiłam "to" niecałe 4 tygodnie po cc. Ale naprawdę, tak mi strasznie brakowało bliskości z mężem, w końcu miałam zakaz od 3 msc no i pożądanie wzięło górę nad rozsądkiem. Później już poczekałam do tego 6tyg :) U nas wszystko dobrze, całe szczęście te bóle brzuszka nas ominęły. Daje tylk profilaktycn\znie Herbatkę na trawienie Hipp. W nocy mam tylko raz pobudkę o 2:30 a później o 6:30 Konrad jak w zegarku się budzi. Ja w sobotę dostałam @ i rzeczywiście pokarmu tak jakby mniej... nie wiem czy to ma wpływ. Dobrego dnia :))
  15. Sparking - ja tak miałam 2,5 tyg. po porodzie, miałam 40,2 st. gorączki i okropne dreszcze. Ledwo żyłam, myślałam że to grypa jakaś, zadzwoniłam do lekarza kazał wziąć paracetamol i ew. jechać na IP (była 22) ale nie poszłam bo po końskiej dawce paracetamolu gorączka i dreszcze powolutku ustąpiły ustąpiły.Ja po pierwszym porodzie też tak miałam, dreszcze+gorączka, tylko leżałam wtedy w szpitalu i lekarze też nie wiedzieli skąd ta gorączka. Do tej pory nie wiem co to mogło być. Powiem Ci że dziwne że wszystko ok i daje Ci antybiotyk, to po co się faszerować.. Może zrób sobie CRP? o ile dobrze pamiętam to mi to po pierwszym porodzie to badanie zrobili, ale było w normie więc oleli sprawę i żadnego antybiotyku nie dawali. JulkaZ - ale fajnie pozuje do zdjęcia:)) Edzia - moja Majka jak miała 3 msc to miała jakieś pasemka śluzu i krwi w kupce, lekarka zleciła badanie w kierunku salmonelli i czegoś jeszcze, nie pamiętam.. ale nic nie wykryli a ja zaczełam dokarmiać małą mlekiem sztucznym i kupki wróciły do normy. Fasolka - na brwiach główce robia się takie żółte łuski ze skóry. lisabell - mi też lekarz powiedział żeby t pneumokoki później trochę zaszczepić, w przerwie między szczepieniami. Ja szczepiłam 5w1.6w1 trochę za drogo by mnie wyniosło x2. camilla2011 - a może to katarek spływa i powoduje ten kaszel, bo podrażnia gardło..A nie masz czasami suchego powietrza w domu? bo jak jest bardzo suche powietrze to taki katarek może się pojawić. Jak się martwisz to lepiej do lekarza jechac, przynajmniej posłucha czy w oskrzelach czysto.
  16. Fasolka - na borowskiej usg nie wszystkim wpisują. Mi lekarz powiedział że z bioderkami wsz. ok ale w wypisie napisała zalecenie żeby zrobić ze względu na ciążę mnogą. maminka39,5 - no ja do wagi sprzed ciąży spadłam bez diety, a kolejne kg. które od kilku lat sie mnie trzymały to na dukanie je pokonałam, ale nie przestrzegałam za bardzo tej diety więc byłam zachwycona efektami, no i nie dopadł mnie efekt jojo. Ehhh.. jak ja patrzę na zdjęcia sprzed roku to się zastanawiam czy kiedyś będę jeszcze taka laska. Po 3 dzieci to na pewno już bikini odpada. :/ dziewczyny moje bliźniaki ten katarek czasami mają od ulewania, ale zakrapiam Disnemarem i odciągam i znika. Po to, alby za 2-3 dni znowu sie pojawił. Paula - no pewnie że możesz pisać, każdy może oprócz złośliwych pomarańcz :)) Tojah ma rację, gapy są z nas że hej! Tojah - a nie "nadrobisz" punktów za to że masz więcej niż jedno dziecko? u mnie przyjmowali takie podania, tylko punktów nie dawali.. To lipa by była, przecież takim sposobem to faktycznie nie ma szans. My będziemy w tym roku starali się o przedszkole dla Majki. kushion - hehe.. a ja sobie znowu myślę że bliźniaki to jeszcze ok, ale jakbym trojaczki miała to byłby armagedon ;) W ogole ostatnio dopadły mnie wyrzuty sumienia, że moje bliźniaki nie są tak "dopieszczone" jak jedno dziecko. Jak Maja była malutka to ciągle ją nosiłam i lulałam (poźniej bardzo to wymuszała, ale pomijam to;), a teraz nie mogę sobie pozwolić na rozpieszczenie Kingi i Konrada, sama jestem w domu do godz 18, więc staram się bliźniaków w miarę możliwości niepotrzebnie nie nosić, zasypiają same w łóżeczku itp. Ahh.. tak w ogóle uwielbiam patrzeć jak tak sobie leżą razem w łóżeczku :) macierzyństwo daje niesamowite poczucie spełnienia. Przynajmniej u mnie, bo 3 kochanych maluchów mi już wystarczy :)) dobrej nockii :))
  17. Agniesiulka - nic tylko się cieszyć że się dobrze skończyło i że Nikoś taki silny:))))) jagódka - ja pytałam na usg czy pieluchwać a on mi powiedział że to i tak nic nie daje i że nie. U nas bioderka ok, ale mamy przyjść na kontrolę po 3 miesiącu. kizia_mizia - to się strachu najadłaś, dobrze że wszystko ok. U nas jakoś leci, bliźniaki są przekochane. I w miarę grzeczne. Jak płaczą to wtedy kiedy mają potrzebę. Tylko jak razem zaczynają to koncert jest taki że aż dudnią ściany :)) Ważą na pewno już ponad 5 kg. Ja nie mogę zrzucić zbędnych kg. Pomimo że od jakiegoś czasu stsuję zdrową dietę, wszystko pieczone w piekarniku, albo parowarze, zero słodyczy ograniczam też węglowodany i dzisiaj szok, mam 0,5 kg. więcej. Obawiam się że powtarza się sytuacja za czasów gdy byłam po urodzeniu Mai.. czyli zacznę chudnąć jak przestanę karmić piersią. Wtedy po odstawieniu zgubiłam 10kg w 4 msc. A jak karmiłam to też mi kg. nie chciały spadać. Lipa z tym moim szerokim tyłkiem :/ dobrego dnia :)
  18. Fasolka99 - pamiętasz jak się Ciebie pytałam czy Ty dostałaś te pudełka z prezentami dla maluchów przy wyjściu ze szpitala, bo ja nie dostałam. Otóż wyobraż sobie że chyba jakaś położna wypełniła za mnie ankietę i podała moje dane osobowe, bo od jakiś 3 - 4 tyg dostaję idiotyczne smsy z konkursami dla matek typu: "wyslij sms za 2,29zł" albo dzwonią z jakimiś propozycjami pakietów np. na fittnes. A dzisiaj zadzwoniła do mnie jakaś babka czy może jutro przyjść z ankietą do mnie i jakimś prezentem dla maluszka. Na moje pytanie skąd ma mój nr tel okazało się że "wypełniłam" ankietę w szpitalu. Jestem nieźle wkurzona, bo nie dostałam żadnej paczki w szpitalu i nic nie wypełniałam nic z ankiet w szpitalu. Widziałam że one leżą na stoliku, ale specjalnie nie wypełniałam jej bo wiedziałam że to głównie chodzi o sprzedaż danych osobowych. Normalnie mam ochotę zadzwonić do szpitala i niech się tlumaczą. Brrr..
  19. JulkaZ - tak naprawdę to chyba nie wiadomo która szczepionka lepsza, podobno te szczepionki skojarzone są lepiej oczyszczone, mają mniej rtęci i przez to jest mniej powikłań, ale te skojarzone są sprzedawane w przychodniach więc też wiadomo jak jest.. im więcej sprzedanych tym więcej kasy dla przychodni. Ja wzięłam te skojarzone bo szczepiłam nimi też Maję i nie miała żadnych powikłań, tzn, gorączka itp po nich. A na pneumokoki zaszczepię teraz Majkę. A z bliźniakami na razie się wstrzymam, nie będziemy ich dawać do żlobka więc może się żadne takie choróbsko nie przyplącze. Wolałabym je zaszczepić tą 1 dawką, po 2 roku zycia. Na rota na bank nie szczepię.
  20. agniesiulka - i jak? stan Nikosia się poprawia? jest jakaś perspektwa wyjścia do domu? jagódka_1984 - Twój mąż pewnie przyzwyczajony do czasów zanim pojawiło się dziecko, że wszystko posprzątane, ugotowane i pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo jesteś zmęczona. Masz rację, nie odpuszczaj mu, bo się przyzwyczai. Kurcze no.. powinien Tobie pomagać teraz, nie może na 2-3msc trochę ograniczyć pracę w domu?.. Mój mąz też informatyk, ale odpuścił sobie na jakiś czas robienie czegokolwiek z pracy żeby pośwęcić więcej czasu nam i wieczorami mi naprawdę pomaga. A jak mówi mi że jest umęczony bo raz podał dziecku smoczka w nocy to raz dwa sprowadzam go do parteru :) Fasolka - i jak plotki? udało się spotkanie? ZUZIA_K - ja byłam dośc mocno preziębiona w ub. tyg, a mąż średnio co 2 tyg ma katar i jest przeziębiony,ale żadno z 3 dzieci mi się nie zaraziło. a pępowina po 18 dniach nam odpadła, ja pod koniec smarowłam już spirytusem zamiast octaniseptem Aniela6 - a jak ten Bobotic, podajesz? ira1 - no co Ci faceci z tą kasą.. taka wymówka chyba tylko.. Patka - u mni Konga czasami się krztusi,ale wtedy pilnuję że bardziej płytko ssała pierś. kokosznel - może to hormony, tzw. baby blues Ciebie dosięgnął. Miałam to po pierszym porodzie, źle się czułam okrutnie, płakałam itp, ale przeszło samo.. A na zajęcia też jeźdzę więc wiem o czym mówisz z tą tęsknotą.. DoniaJulia - powodzenia na wizycie Fasolk99 - super z tym wodniakiem, my nadal walczymy :)) moje bliźniaki urodziły się w 37t2 i chyba sie już nie łapią, bo to "po" 37 a nie przed.. Mufi - no to szybko dostałaś okresu. Niektóre karmiące dziewczyn mają i z rok spokój. elzunia - wiesz co może jesteś jeszcze tam opuchnięta.. ja nie słyszalam o tym aby się tam coś skróciło, na pewno te pierwze razy mogą być bolesne i mało przyjemne.. Wiecie co, ja to się teraz normalnie boję dotknąć męża żeby znowu bobasa nie było hehe ;) 2 razy decydowaliśmy się na dzidziusia i dwa razy za pierwszym razem się udało. Na razie kolejnego nie planujemy. Teraz już nasze pożycie wróciło do normy ale musze iść do lekarza po jakiś megaskuteczny środek żebym się nie stresowała.
  21. Mufi - i jak? byłaś u lekarza? j myślę że to możliwe że to @. Ja po pierwszej ciąży okres dostałam po pełnych 5 tyg pomimo że karmiłam wyłącznie piersią. I to na pewno był okres, bo parę dni wczesniej byłam u lekarza na usg i podczas badania powiedział mi że w ciągu 2 tyg. powinno być krawawienia. Nie wiem co on tam na tym monitorze zobaczył. No ale wątpliwości że to okres nie miałam, bo po 30 dniach przyszedł znowu. A teraz 8 tyg, po i cisza.. wiosna7575 - jak masz duże mieszkanie to podobno fajna jest videoniania. agniesiulka - oby tak dalej :))) tojah - szkoda że laktator nie zadziałal. Ja go przystawiam sobie nawet jak dzieciaki oprożnią do ostatniej kropli piersi żeby pobudzić jeszcze tą laktację. Widzę że temat chusty, ja sobie uszyłam, koszt wyniósł 35 zł :) ale teraz przy bliźniakach kupiłam nosidełka, na razie czekają do maja. a za szczepionką 5w1 płaciłam u lekarza 115zł. Nam też wyszła ciemieniuszka. Ja smaruję tym co betinka1 - Olejuszką ze Skarbu matki. Nacieram główkę, nakładam na 10 min. czapeczkę żeby te łuski sie miękkie zrobiły i później wyczesuje
  22. Alka28 - wiesz co ja pierwsze słyszę żeby nie podawać w nocy, ja czasami to i o 2 w nocy dawałam. Może pediatra dlatego tak mówiła bo te kolki pojawiają się wieczorem. Ja pilnowałam tylko żeby były co 6 godzin.. Znowu mojej koleżance lekarz powiedział że może dawać nawet i po 10-12 kropli.. Mufi - no widzisz, a ja swoje bliźniaki muszę dokarmiać, b małe żarłoki z nich a ja dwójki nie daje rady samą piersią, fajnie masz :). A pewnie że możesz mrozić :) są takie fajne woreczki do mrożenia pokarmu, wychodzi to dużo taniej niż te pojemniki.
  23. smerffetka - jak Ci piersi zębów nie wybiją to chyba można skakać ;)
  24. Ja dzisiaj godzinę chodziłam na spacerku. Czuję wiosnę w powietrzu. We wrocku dzisiaj ok 8 stopni, cieplutko :) Fasolka - ja przepukliny nie plastruje, pytałam pediatry ale ona powiedziała że jest śladowa żebym układa na brzuszku jak najcześciej żeby ćwiczyć mięśnie, a te plastrowanie to jak chcę ale ona nie jest przekonana co do ich skuteczności. A jeśli chodzi o wodniaka to ja pod jąderka podkładam żłożony na "4" płatek o taki: http://esentia.pl/Cleanic_Dzidzius_Kindii_Platki_dla_niemowlat_p30835.htm - staram się cały czas podkładć, ale często zapominam :(. A no i dla Konrada używam trochę za dużych pieluszek - "3" Dady - one są mocniej zabudowane i tak mi nie przesikuje. Jak używałam w jego rozmiarze, czyli 2 to faktycznie była zmiana pieluszki i ubrania.. tika - oby tak dalej :) betinka1 - moja Majka za msc kończy 3 lata i jest zazdrosna ale o dziwo nie o mnie. Jak jestem z nią i bliźniakam sama to jest kochana, poda smoczek, pomaga mi pieluszkę zmienić, poczeka aż nakarmię itp. Problem jest wtedy jak ktoś przyjdzie to cyrki odstawia żeby zwrócić na siebie uwagę tn. śpiewa, tańczy, piszczy. A jak już babcia albo dziadek wezmą bliźniaki na ręce to już nawet potrafi robić się niebezpiecznie, bo np. potrafi rzucić w kierunku bobasów np. zabawką :( dlatego jak ktoś przychodzzi to proszę żeby też i jej poświęcali trochę czasu żeby nie czuła się taka odtrącona. Ale chyba każde dziecko mus przejśc przez etap zazdrości, w końcu pojawiła się "konkurencja" ;) Sandra11 - pytałam właśnie kiedyś co u Was.. super że operacja się udała. jagódka1984 - tu chodzi żeby pobudzić, stymulować i nawet jak masz po karmieniu puste piersi to ten laktator warto przystawić pomimo że nic nie leci. Im więcej będzie "ssania' tym więcej mlek się będzie produkowało. Patka1986 - oliwka chyba nie jest za dobra bo zatyka pory. Lepiej chyba posmarować np. Alantanem. Ja smaruję tym samym co do pupy czyli Bepanthenem albo Sudocremem mamamamyi -trzeba tam delikatnie myć, ja czasmi używam patyczka takiego do usu żeby oczyścić, tak mi położna poradziła. A myję w BALNEUM Ebel -ooo to nie wiedziałam że tak szybko można brzuszki.. już nie mam wymówki żeby nie ćwiczyć hehe :D alexiasz - chyba żadna z nas się nie chwaliła że używa tetrowek. Ja nie wiem czy się to opłaca, ktoś tak kiedyś liczył że bardzo dużo oszczędzić się nie da. Pampersy to jednak duuuuża oszczędność czasu. Mufi - wysłałam maila :) Ty to mogłabyś bliźniaki wykarmić :) Natel111 - a może mu smoczek nie pasuje? sprawdzałaś jakies inne do butelki? Moj Konrad np. wypluwa AVENTU a Kinga Nuka. I piją z różnych butelek bo im nie popasowały te same. kajek20 -szcześciara jesteś z tym spaniem elzunia - bezproblemowe macierzyństwo chya niestety się nie zdarza, zawsze jest "coś" ;) kushion - nooo dużo przybral, ładnie :) Alka28 - hehe.. dobre z tym macaniem męża :D ja też zaczełam Bobotic zanim skończyły msc, ale dawałam po 6 kropelek i tak ze 3-4 razy dziennie i pomagało. Teraz już nie daję, bo dzieciaki piją herbatkę na trawienie Hippa. Piszecie o złobkach.. ja mam trochę więcej urlopu macierzyńskiego bo podstawowego mam aż do 31.07 (31tyg) jeszcze mogę wziąć 6 tyg. dodatkowego. Ale ja chyba przejdę na pół etatu, Majkę wyślę do przedszkola a do bliźniaków albo niania albo teściowa jak wyrazi chęć i wolę.. ahh, az mi się mysleć nie chce o pracy.
  25. Fasolka99 - z tymi pasami to są różne opinie, też i takie że rozleniwiają mięśnie. Ja teraz nie noszę. Po pierwszej ciąży tak. A co do karmienia to pomyśl o ściąganiu w przyszłości laktatorem i dawaniu mleczka przez butlę. Moja koleżanka już 3 miesiąc tak karmi tylko swoim mlekiem przez butle.
×