mamazuzki76

Jak się nie opłaca? :P To na poczcie czytać nie umieją. Od Rafinki doszło? Doszło. I nawet jak ludzie do domu przynieśli ;) Nie zostawili awiza w skrzynce, że nie zastali adresata o określonej godzinie. Kiedyś odbieram domofon i słyszę Poooczta. Otworzyłam więc a jak schodziłam na dół to w skrzynce miałam awizo, że dresata nie zastano w domu. A drzwi kto otwierał niby?

Moja Zuza jest czwartkowa. :) Jacy są Ci z czwartku?

aaaaaa 8 grudnia. Niech żyje ciocia Wikipedia. To bardzo możliwe Alonuszka. Baaaardzo.

Alon a kiedy Franko świat powitał? Kuźwa nie pamiętam kiedy jest to Niepokalane Poczęcie :O

W końcu ma być Filip Tomasz :O Wiem, Filipów jak mrówków ale Zuza wybrała i powiedziała, że może sobie być jak mrówków bo my będziemy mieć przecież jednego tylko :D

agvt@interia.pl to o tego emila chodzi? :)

"na potem" to ja będę rozdzielać. Bo mam pełno super mini portek i bluzek, bodów i innych pierdółek. :D

Jasne Marchew. Na bal do Wiednia się nie wybieram. Zresztą zaraz i tak uwalę sama od oliwki.:D Pewnie łącznie ze ścianą jak to przy Zuzce mi się zdarzało :P

Ja chłopczyńskie Marchew. Nie mam śpiochów i pajaców tych najmniejszych. Skarpet mam ze trzy pary. Czapkę jedną na razie. Reszta jest. Jak coś takiego masz to piszę adres na sabacie. Podaj cenę ile za to chcesz i przeleję Ci na konto.

Ooooo właśnie dobrze Alonuszka pisze, ja tak tego ubrać w słowa nie umiałam. Mi sie wydaje, że on potrzebuje czuć się ważny i potrzebny. Dlatego proponuj mu że Ty i On coś zrobicie razem.

A ja idę kopnąć mojego koteczka w jego słodką dupeczkę bo mi kwiatka zrzucił z parpeciku. Gnita jebana. Mysza to nie wiem, może inna zachęta dla wstania? Na Zuzę działają też plany dnia. Np. robimy razem śniadanie, idziemy po południu zbierać liście etc.... Na nią to działa jak jest oporna w ubieraniu. Teraz. Jak była młodsza i ja ją ubierałam a ciężko jej się wstawało z reguły gadałam głupoty i ją rozśmieszałam. Ani się spostrzegła jak wyszykowana była do przedszkola. Fakt, że problemu z nią raczej nie miałam pod tym względem. Ona rano ma zawsze dobry humor i prędko zaczęła się ubierać sama. Jeszcze na wyścigi, żeby być pierwsza przedemną :)

...hahahaha Lodóweczki ;)

świeżuśka z loduweczki :D Już się nie dziwię czemu ten dzieciak nie chce jeść. Pewnie na pytanie co zje na śniadanko? czy paróweczkę, czy jajeczko czy wypije kakałko zbiera mu się na wymioty.

a po piąteczku jest łikendzik :)

budziłam ją tym znaczy się. Obeznana paróweczki z cielaczka z keczupeczkiem? :D

Jestem za Mysza. Spróbuj też wyczaić czy ma jakąś ulubioną piosenkę, która wprawia go w dobry humor. Moja upatrzyła sobie Strachy na Lachy: Dzień dobry, kocham Cię już posmarowałem Tobą chleb... jakoś to posmarowanie chleba do niej przemawiało :D

"gówienko z sereczkiem" hahahahaha padłam na duuuupkę :D

Plus rurki z kremem, kawą się częstuję bo moja wyszła :O Matko jaka szarość za oknem i w domu. Komu buły na śnaiadanie bo idę robić? Muszę przeorać lodówkę czy jest coś dobrego do tych bułek.

Na 15 grudnia. Na Święta to ja mam zamiar być rozdwojona. :) Szubin niedaleko mnie. Stosunkowo :D Też nie lubię śpiochów dlatego z nimi się nie kichałam zbytnio. Zobaczę na allegro jeszcze, albo wezmę za duże. Pierdolę. Wymyślają w tych szpitalach.

Nie może. Zresztą jak bym niczego innego nie przyniosła to pewnie by ubrali. Ale u mnie nie ma Alo tych sklepów. A te gówniareckie prywaciarskie wszystko sprowadzają od 62. Bo mniejszych się nie opłaca. Ludzie nie kupują.

Obeznana ja w swojej torebce też różne ciekawe rzeczy znajdowałam ale schabowego NIGDY :D Trafiła mi się lekko zużyta guma do żucia schowana w mojej torebce "na potem" ;)

Alonuszka weź postaw tę macicę do pionu co sobie będzie wredna myślała. A ja nigdzie u mnie nie mogę dostać śpiochów na 56 cm. Masakra. Zaczynają się od 62 a i tak wyglądają jak na 80. Mniejszych nie sprowadzają bo ludzie nie kupują a w szpitalu koniecznie chcę śpiochy! :O Body mam, kaftaniki mam, półśpiochy mam, spodenki i to miękkie. Ale mają być śpiochy! i co kurde?

O i możesz też zrobić te parówki w cieście francuskim. Do parówek możesz dać pieczarki i ser. Albo co chcesz praktycznie. Ciasto gotowe więc szybko pójdzie. Małe klopsiki w occie.

A jak Ania wygra to oszaleje ze szcześcia, że taki piękny łabędź, który był brzydkim kaczątkiem wygłał, że wyląduje u nas w Świeciu w słynnym szpitalu psychiatrycznym :D Kumpela jest tam ordynatorem. Załatwię nam wejściówki no zobaczenie cudnej Ani na żywo :D FAsola ryż zapiekany z jabłkami i babanami. JAk Twój nie musi mieć koniecznie mięcha na obiad.

100 lat dla solenizantów :) Mój Stary ma w poniedziałek to się dalej przeciągnie popijawa :D