mamazuzki76

Kurcze Bre, biedne dziecko. Też bym zjebała. Od czasu kiedy mam dzieci sama to nie siedzę cicho tylko walnę prosto z mostu co myślę.

Oooo Obeznana jakie to miłe. oczywiście za przesyłkę wracam. :) Młoda ma szansę zostać przodowniczką :D

To współczuję Bre przejść szczepiennych. Koncert jednego dziecka potrafi dać w kość a taka armia :O Ooo i nakrętki ja czekam. :) Od dwóch tygodni wszystko co się da kupuję z nakrętkami. Wynika z tego, że jogurty tylko do picia (bo z nakrętkami), mleko droższe ale z nakrętkami. Mania trwa.

Dobrze Marchew radzi. Zagraj Obeznana a wtedy nam taki sabat zrobisz jak na dawnym polskim weselu. Trzy dni będziemy balować a tydzień trzeźwieć :D

Ja nie mam nic to zgarniam co dacie. :D ogórkową lubię. Może w sobotę sklecę fasolową? lata nie jadłam. Obeznanej jeszcze za używanie prądu zapłacą :P Przy jej szczęściu ;) Szkoda, że ja się na nic nie łapię. W końcu samotna matka z drugim w brzuchu jestem ;)

Nooo Obeznana :D robisz interesy na coraz większą skalę :D

Taaadaaaam herbata z kopem i zielona. :) Częstujcie się. Jak któraś obiad skleci to może mnie poczęstować bo ja dzisiaj nie robię. Pierdolę. Po przedszkolu i tak zaraz lecę na pasowanie.

Idę robić herbatę. Któraś ma ochotę?

Obeznana być może czyta :) Fiuuuuu kapelusz zielony. Ja takich ekskluzywnych nakryć nigdy nie miałam :D

Niech tylko dojdzie :) Będę Wam cytować fragmenty i udzielać porad :D

Kupiłam właśnie tę z tego linka co pomarańcza wpisała. Nowej nie ma. Nie robią wznowień. Ta jest używana. Ale wygląda na całkiem niezły stan.

Baaaa Kochana. Refleks sex to się ma :D Porcja ja tego z nikąd ściągnąć nie mogę. Nie ma. Ale miałam trafa noooo.... chyba dalej grać w lotto będę :D

Może czytała, że tego szukam :) Kupiłaaaam :)

Pyzy to ja robię tylko z paczki. Tak to mi się nie chce :P Marchew sama robisz? toś ambitna kobieto :)

Marchew :D:D:D zabiłam się śmiechem z tego tekstu. Wpiszę do swojego słownika żeby użyć jak przyjdzie pora :D No jakie zdolne dziecko. Śpimy? to se matka śpij i weź pociumkaj smoka :D

No właśnie Obeznana. Wczoraj też o tym myślałam. A dzisiaj jeszcze Franka miala upchnąć kuzynce? a nie to jutro bo jutro piątek. Za wyszczekane dziecko ja podziękuję :D Mam własne, które sama bym komuś na weekend podesłała :D

Obeznana nie da sobie ta Twoja córa w kaszę dmuchać :) Ja się boję, że moja to wyszczekana tylko w domu będzie. Alonuszka się coś nie odzywa. Martwię się tymi jej skurczami. Ona z reguły nie ma w zwyczaju znikać bez słowa.

Zielona ona jest porządna wybiórczo :D Zerknęłabyś do jej szafy z przyborami do rysowania i malowania. Nie wiem czego tam brakuje. Chyba tylko myszy :O Jabłecznik mniam. Ja mało piekę bo potem tylko ja zostaję do jedzenia. Stary z ciast to najchętniej schabowego i piwo. Młoda tylko pogmera. Do Wrocławia to ja też z chęcią :) Odszukam mojego konsultanta od SAP. To było ciacho. Nie dość, że przystojne to jeszcze mądre :D

Zaparzyłam kawę. Niestety rozpuszczalna velvet (miękka jak papier :P) z mlekiem. Ale nie mam pączków ani drożdżówek gdyż wyglądały średnio zachęcająco :O Wiecie, że moje dziecko co rano składa swoją piżamę w kostkę i chowa pod poduszkę? i ścieli łóżko ( pomijam w jaki sposób). Dzisiaj dostałam opieprz, że swojej piżamy nie złożyłam i ona ZAWSZE musi to za mnie robić?

Dobryyyy. Kuźwa ktoś mi nastawił radiobudzik co trzymam go w pokoju na 4.49. W dużym pokoju i pipał od rana więc się zwlec musiałam bo stary to jak kamlot śpi :O Aaaa obeznana to faktycznie warzywna to sałatka :) Co tam gruba. 20 pompek z rana machniesz i spalisz. Ja zrobię tylko pół pompki :O Na dół dam radę ale już do góry.....można zapomnieć. Oczywiście bez ciąży. Na śniadanie jajecznica i kakao. Mogę się podzielić :) coś mi jajka ostatnio chadzają po głowie :P

Wszystkie już śpią? to gaszę. Doooobraaaanoooooc.

Umyta :) Kolację zjem teraz po kąpieli. Będą warstwowe kanapki jednak. Najedzona bym się już pod prysznic chyba nie wtoczyła. Ale sałatkę zrobię. W piątek najpewniej bo jutro idę na pasowanie na ucznia klasy zerowej mojego dziecka. Podobno będzie tańczyć twista, sambę i inne cuda.

Oby jej nie przeszo. Jakoś to trzeba będzie w czasie rozłożyć. Bo i młode dziecko w grudniu, szczeniak, kot, Zuza i dostanię rozdwojenia jaźni. Pójdzie się ktoś za mnie wykąpać? Jak mi się nie chce tyłka unieść :O

Odmładzasz się coraz bardziej :D A moje drugie dziecko ma chyba dyskotekę, skacze jak szalone. Laptop mi podskakuje :O Kurcze jak tak dalej pójdzie to Zuza nie odpuści tego szczeniaka :O Powiedziałam jej, że warunek to zajmowanie się i pielęgnacja kotem. No i od wczoraj szaleje. Zmienia mu co rusz jedzenie, jak mokre ciut postoi w misce, nalewa co jakiś czas wodę świeżą i sprząta kuwetę nawet jak do niej nie nasika :O

Obeznana gratulacje ze spotkania CZŁOWIEKA w urzędzie :) Spij się pierwszorzędnie, żeby leżeć pod stołem jak na TAKĄ matkę przystało :D wszak to za rodzinne :P Pomarańczka orgazmu dostanie.