mamazuzki76

uuuu to ja się na te kajmany jednak wyniosę. Teraz młoda potrafi focha walnąć i trzasnąć drzwiami. Jak idę ją opiedolić (znaczy pouczyć) to mówi słodkim głosem, że to nie ona trzasnęła tylko przeciąg. :O

Moja wypije wszystko. Nawet herbatę z pokrzywy kiedyś jej na coś zapodawałam. A i zrobiłam jej ze dwa razy napar z ziół na odporność. Tak śmierdziała ta mieszanka, że jej powąchać nie mogłam bo rzyg. A ona to piła i to dwie szklanki dziennie. :O Twarda jest.

to było tłoczno hehehehe ;)

Ale Zielona u Alonuszki to było jak pospolite ruszenie I brygady morskiej :D Plemniki jak araby do mety dotarły ;)

....chociaż denaturacik? taki fioletowiutki? plissss.

Wczoraj dzień wolny od pracy, wstała o 6.00 rano. Ja już ją obmacam gdzie te baterie chowa i gdzie podładowuje ;) Powiem Ci na pewno.

Która to chciała gorzką żołądkową? Odkryłam w lodówce. Mój stary kupił potajemnie. Ale miętowa. Może być?

Alonuszka obstawiam 23.00 Moja tak zawsze ma jak się prześpi. Ale ona jest rusek i ma baterie tylko jeszcze nie wiem gdzie. Kinder witaj. Moja pierwsza złota była jak Marchewki. Drugie pewnie da popalić na całej lini.

zielona ...sobota wieczór? Hehehehe u mnie jeszcze trwa piątek. Ile wytrąbiłaś? przyznaj się :D

Dorzucić trochę truskawek? Banan z truskawką w koktajlu pycha.

Bajer taki dystrybutor, no ale kto by baniaki z wodą kupował. Normalnie czasami ręce opadają.

To jest chore Alonuszka właśnie. Młoda jak zapomnimy soku z domu to aż płacze. No kurwa co im szkodzi wody przegotowanej dać? Wiem, przedszkola zawsze niedofinansowane. Ale moge kserować gazetkę przedszkolną co miesiąc w 50 egzemplarzach to i kubki jednorazowe bym kupiła. Zresztą nie ja jedna.

Alonuszka a cycki Cię bolą? No i jajniczory sprawdzone, za dwa tygodnie zobaczysz caaałą resztę. Dziewuchy życzę i pusta nie będzie spoko ;)

Po mleku mojej córce strasznie chce się pić. Bo mleko jest tłuste i jak na śniadanie w przedszkolu dają im mleko to ona prosi, żeby jej sok z domu zabrać. (ciekawa rzecz, że od śniadania do obiadu nie dają im nic do picia nawet wody - paranoje przedszkola). Ja mleka nie pijam to się nie znam :D Marchew postawiła bimberek? Podstawiam kuwetkę tadaaam. Obeznana jesteś lepsza niż archeolog :D Ja tam też się nie potrafię połapać w tych papierach domowych. Gwarancje notorycznie wypierdalam i instrukcje obsługi też. Już mnie moje dziecko pilnuje. A jak czegoś szukam i nie ma to podsumuje: nie ma? to mama na pewno wyrzuciła. Co za żmija mała.

Heloł, Wpadam się przywitać. Ja też w robocie ale dzisiaj względny spokój. Telefony dzwonią i jak ktoś czegoś chce to grzecznie odpowiadam, że dzisiaj zrobić się nic nie da ze względu na urlopy większości :D Sprawdzić nie sprawdzą ;P a mi dupy sie ruszać nie chce ;)

W mojej matki blok pizgnął piorun ze trzy lata temu. Ale tak że większości popaliło się wszystko. U siostry w pokoju dym poszedł z tv i do wywalenia. Matki dało się naprawić. Pierdolnął w dach i tym co mieszkają na 4 piętrze poszły prawie wszystkie sprzęty. Moja mieszka na parterze więc do nich ta siła aż taka nie doszła. Okazało się, że blok nie ma piorunochronu. Jak ocieplali blok to zdjęli i nie założyli. U mnie tylko lało. A dzisiaj wieje jak skurwysyn normalnie. Obeznana to ja spróbuję metody Twojej kumpeli jutro ;) Większoć pobrała urlopy to se popróbuję. Też uskuteczniłam odkurzacz dzisiaj. Przy sierściuchu się nie da inaczej a niecierpię jak mi jego futro w kulkach lata po chacie. A i umyć podłogę muszę bo skubaniec nasrał mi prosto pod drzwi łazienki ale dosłownie w tę szparę między podłogą a drzwiami i jak otwarła młoda drzwi to się taaaak rozmazało, że szok. Kurwa no. Też sobie miejsce znalazł. Ja mam odplamiacz z tej firmy FM group. Powiem, że po nim zeszło mi nawet stare kakao z piżamy dziecia i trawa, którą wysmarowała dupsko jak zjeżdżała z górki na placu zabaw. Stawiam dziś gołąbki.

To ja lezę te kwiaty posadzić bo mi zdechną. Nowe witam... Ale tak bez flachy? o suchym pysku mamy siedzieć? Jutro mam wolne to mogę zaszaleć w sumie.... :)

Dobry pomysł Alonuszka :D zepchnę nogami przy okazji cały ten stos z papierani. Co mnie będzie stresował :D Na polsacie są Kiepscy ale chyba jakieś powtórki a ja i tak ich mało oglądałam.

Alonuszka będzie super zobaczysz. Wszak powiedziały Ci czarownice :) Bo dlaczego ma być źle? Mnie po całym dniu w robocie też brzuch pobolewa bo siedzieć 8 godzin na dupie w tej samej pozycji nie jest łatwo. Jak wstanę już do wyjścia to mnie tak w dole ciągnie. Ale przecież się w godzinach pracy nie położę i z nogami na biurku też nie posiedzę :D Idę sobie kwiaty posadzić na balkonie. Bratki mi spiczniały i kupiłam petunie.

Przeżyłam jakoś dzisiejszy dzień. W nagrodę kupiłam se dwie bluzki :D Ale cicho dzisiaj. Wszystkie mierzycie sukienki i wianuszki do sypania jutro kwiatków? :D

Alonuszka ja miałam ostatnią miesiączkę 8 marca. 20 kwietnia jak się umawiałam na wizytę to mówił, że powinno być już wszystko widać łącznie ze sprawdzeniem czy serce bije. I widać było.

Kawa na dobry początek dnia. Dla mnie z relanium bo dzisiaj przed tym długim weekendem motorek w dupkę sobie muszę wkręcić i uzbroić się w stalowe nerwy. Obeznana toś się zaapała masz nosa kiedy wpaść na ostatniego. :D A i dzień dooobry.

Ooo Brest jeszcze wpadła :) Późno kochana. Wszystko wychlalim ;) No może Marchew butlę wykręci i coś kapnie. Marchew nas spiła. Idę więc lekkim slalomem, ze śpiewem na ustach do wyrka :D Zebym tylko trafiła psia mać :O

Marchew przyniesie z przedszkola niejedno. W tym roku nawet wszy były ale moja mądra jest i nie wzięła ;) Na pożegnanie polej mi jeszcze i sama gaś jakby co bo jak ja zgaszę to znowu zdrowo przypierdzileisz w kanapę :D

A moja młoda mi kiedyś z przedszkola przyniosła kolędę: Pójdzmy wszyscy do lodówki po kiełbasę i parówki Powitajmy schabowego i ogórka kiszonego. :O