mamazuzki76

Alonuszka nie dziękuję. Właśnie się obudziła z jakąś schizą, że nie wie jak to z nią będzie. Męczy ją jak diabli. Idę się zaraz wykąpać bo chyba ta noc nie będzie najciekawsza. Jak nie będę musiała przy niej plackiem leżeć to posiedzę trochę i popiszę z Wami mając na nią oko. Kurewskie choroby. Dzieciaki się tylko męczą. Na razie dziewczyny.

Też o tym myślałam. Dobra zapodaję brzozę do urządzenia. Zobaczymy czy to coś daje. Prawie całą noc nie spałam bo tak chrapała i sapała, że coś strasznego. Ostatnio tak pochrapywała przed wycięciem migdałów. No nic wyleczymy.

Mam miętowy i brzozowy. Rozcieńczam więc aż tak nie daje po nosie ale powietrze jest takie lepsze. Może brzozowy? Muszę poszperać, żeby jej się lżej oddychało. Mam nadzieję, że jutro będzie się czuć lepiej rano. Bo rano zaawsze dramat.

No niestety bakteria. I to jakaś franca galopująca bo wczoraj po południu nic jej nie było. Dostała antybiotyk i zobaczymy. Zastanawiam się czy jej jakiegoś olejku do inhalatora nie wlać na noc żeby sobie pyrkał ale nie wiem jaki byłby najlepszy.

Alonuszka już nabyłam teraz czekam. Bo tak jak w odkrytej walnie klocka to można paraliżu dostać.

aaa zynia nie zyta. Popierdzieliło mi się. Młoda znowu miała temperaturę ale jej zbiłam i teraz zasnęła od czasu do czasu kaszląc.

Zyta, zawsze możesziść na Betę. To teraz bardzo modne. Ja nigdy nie badałam. Na temperaturach też się nie znam, w śluz się specjalnie nie wpatrywałam nigdy ani go nie rozbierałam na czynniki pierwsze. Marchew, mój sierściowy potrafi kloca zostawić na ścianie :O Jak się niefortunnie w kuwecie usadowi i dupę przytknie do ściany. Dlatego czekam na kuwetę zamkniętą przynajmniej sobie obsra ścianki w swoim sraczu.

Moja młoda się jednak rozłożyła. Wczoraj wieczorem pochrząkała a dzisiaj poleciałam z nią do lekarza i zapalenie oskrzeli. Rano miała taką sapę, że aż się przestraszyłam czy to nie płuca. Kuuuuurrrrrwaaaaa..... tak mi jej żal.

Papatrzyłam na ceny. Małe nie są. Mam madzieję, że co mnie nie zabije to wzmocni ;) W każdym razie dzięki. Czuję się uświadomiona. Wyszłam ze średniowiecza. Na dzisiaj spadam. Młoda coś zaczęła chrząkać jakby jej coś w gardle siedziało. Jak się obudziła na siku to miała dziwny głos. Mam nadzieję, że nie szybuje się jakaś niespodzianka. Dobrej nocy!

Dzięki dziewczyny. Nie macie pojęcia jak mi tym kagankiem oświaty poświeciłyście dzisiaj :D Podczytująca dzięki za linki. Moje cycki będą usatysfakcjonowane. :D Dość już miałam pań, które za wszelką cenę doradzają stanik tylko żeby sprzedać a ja wyraźnie czułam, że splaszcza mi piersi. Widzę, że nie tylko ja edukację cyckową przeszłam :)

Kumam, że FF jest większe od F a mniejsze od G?

http://www.jagna.pl/biustonosze-duzy-biust-c-23_42.html?gclid=CImHt4PWuKkCFYGFDgodV08gMQ Znalazłam to w internecie. Mają nawet do M. W zasadzie to nie ma co marudzić, mogłabym mieć te M. Tylko wtedy bym pewnie zgięta pod ich ciężarem chodziła. Znam jedną taką kobietę w moim mieście. Naprawdę współczuć tylko można. Małe cycki kłopot za duże jeszcze większy.

Większe miasta blisko mnie to Toruń i Bydgoszcz. W mojej mieścinie chociaż nie takiej małej nic nie ma. Sprawdziłam wszystko :(

Ale wiecie co? Kiedyś przymierzałam miseczkę E bodajrz i mi pomiędzy cyckami odstawała. Z tymi stanikami to chyba czasami jak z butami. Noszę rozmiarówkę od 38 do 40.....

F??? to taka jest? Boże jestem z kosmosu. Przed ciążą miałam 95....trochę mi urosło i oczywiście w cyckach.

Przepis też poproszę. Ja co prawda bezów nie lubię ale moja matka uwielbia i jej zapodam jak pojadę na urlop. Za jej starania niech ma :D

w cyckach mam uffff 98 cm. szok.

Lubie dobre staniki. I dobrej jakości. Na nic się zda zajebiaszcza bluzka spod której wymsknie się naramiono jak pas do krowy.

Dobra.To mam pod biustem na wydechu 75. A w cyckach to zakupowałam miseczkę D. Bo z C mi przy skłonach co nieco wychodziło.

biubiu.pl istnieje juuupi i te kobiety serio mają cycki i koszule im się nie rozchodzą. szok

To powiedz mi gdzie plissssss.... Z chęcią nabędę coś ślicznego ma moje cycuchy. A szczerze mówiąc to nie słyszałam o firmach, które dla probiuściatych szyją. Zawsze mi się wydawało, że wszyscy szyją na wieszaki bo taka jest teraz moda a jak mi się uda kupić coś pasującego to miałam niewiarygodne szczęście.

Przy in vitro właśnie o to klechom chodzi. O to bardzo kontrolowane poczecie, selekcję zarodków i ingerencję. Podobnie jak z antykoncepcją inną niż kalendarzyk małżeński. To też ingerowanie w prawa natury. To im się nie podoba. Świadome poczęcie lub 'niemanie dzieci" wtedy kiedy się ich mieć nie chce. o kurna....przypomniałaś mi Rafinka o mrożonych truskawkach. Znalazłam 4 spore pudła zmiksowanych w zamrażalniku. Jak tylko na koktajle do je do wiosny będę piła. Na chuj ja tyle pomroziłam :O

I na mniejsze cycki jest ładna bielizna. Ładne staniki. Na te duże to zazwyczaj taki barchan z naramiączkami o szerokości 5 cm. Patrzeć się nie chce a co dopiero nosić.

Rozciumkana zgadza się. Pewnie ławka mnie spotka. Ale nie usiądę na środku z cycem na wierzchu. No albo nie wywalę przy obiedzie na oczach wszystkich z dumą drąc japę Uwaga karmienie. Takie sytuacje mnie żenują :) No coś jak szwagierka. A gdzieś tam z boczku po cichu, dyskretnie bo to jest intymne. No jak dla mnie. Ale dalej się nie wypowiadam, bo nie wiem co mnie czeka i może zaświecę cycem nie raz ;P Rozciumkana 34 ???? matko boska ja tyle miałam chyba w podstawówce. teraz zdrowe 38 jestem. No w cyckach do 42 bywa więc na mnie też nic nie pasuje. :( Chciałabym mieć mniejszy biust, problem mam z koszulami bo jak w cyckach się nie rozchodzą i jest ok to dół mi odstaje jak po starszej siostrze.

Marchew teroretycznie :D A zlizywanie śmietamy w sprayu podczas igraszek? :D noooo lizanie można zaliczyć do jedzenia :D