Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamazuzki76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamazuzki76

  1. Ewa jak dla mnie bomba z tego co przeczytałam. Jak jeszcze jest taki fajny w działaniu jak w opisie to lecę go kupić. Odcień czyba ten naturalny. Ten drugi mógłby być za ciemny. A i cena super.
  2. Natalia ja mam 8 czerwca. Za tydzień też dopiero.
  3. Wszystkie tak latają z sikaniem? Ja do 1 w nocy nigdy nie śpię. Czasami mam wrażenie że zanim wstanę z kibla to mogę z powrotem siadać na siku. Masakra jakaś normalnie :O
  4. Olcik chyba masz urlop tak jak ja :D zaczynam 18 lipca i muszę dotrwać bo długi urlop jest u nas płatny. To znaczy wypłata normalnie + ekstra z okazji urlopu.
  5. Właśnie doczytałam, że Natalce nie podszedł. Mi się wchłania pięknie, nie pozostawia takiej tłutej warstwy, ładnie pachnie ale to jak jaki krem działa zależy też pewnie od tego jaką kto ma skórę dlatego dla jednych jest super a dla innych taki sobie. Ewa dasz linka do tego kremu co sobie kupiłaś wczoraj? Jestem bardzo zainteresowana. Szukam czegoś dobrego na moją paszczę. Olcik ja bym do pracy już nie chciała chodzić. Wczoraj jak wróciłam do domu po raz pierwszy miałam opuchnięte stopy :O Wcześniej mi się nie trafiło ale zaczęły się upały i kurde. Zresztą Ewuś mnie też brzuch boli od tylu godzin siedzenia. Mam krzesło obrotowe i trzymam stopy na tych nóżkach siedząc w rozkroku 90 stopni :D Na szczęście tej pozycji nie widać i nikt mi pod biurko nie zagląda bo mógłby się zdziwić :P
  6. Ewa, przypomniałam sobie ja miałam Fissan!!!!! Opakowanie i tubka może nie mają najpiękniejszego dizajnu ale krem jest rewelacyjny i tego używałam :) A tak w ogóle to cześć :D Kończę miesiąc dalej więc wiecie jak to jest. Zapierdzielam jak mały Kazio :)
  7. 1,2,3 pierwszaaaaa!!!! :D Witam z rana. Wczoraj do Was pisałam ale mi posta wcięło. wrrrr Z domu nie bardzo miałam jak bo moja mamuśka w ramach wieczornego relaksu zajeżdża gierkę mahjonga :D Wczoraj nie chcialam jej odrywać od laptopa a na laptopie mojego T to ja się tylko wkurzam. Jak on informatyk to wszystko ma tam ucudacznione. Czytaj usprawnione hahaha ofkors. Stawiam kawkę z ranka jaką sobie chcecie i zmykam popracować. Dzisiaj ostatni dzień miesiąca więc można paść na ryj tyle roboty. Pozdrawiam serdecznie. Ach moja mała ma dzisiaj pokaz tańców, których sie nauczyli przez ten rok w przedszkolu :D Juz nie mogę się doczekać. W domu jak się roztańczy to potrafi walnąć prawie szpagata :D
  8. Cześć dziewczyny! :) Jestem. Przez tydzień byłam odcięta od świata bo pilnowałam majstrów przy remoncie. Majster od kuchni to niech go szlag na miejscu trafi..... Jak znajdę chwilkę to Wam opowiem co to za typ. Jakby mi łaskę robił, że mi kuchnię ma montować :O Nie rozumiem takich gości. Opierdoliłam go na czym świat stoi i nerwy mi siadły. Zawezwałam mamę do pomocy. Teraz niech ona go goni bo gość jeszcze ma kilka rzeczy do dorobienia. U nas też pięknyyyyy dzień. Masz racje Ewa, wprost do siedzenia w robocie bleeeee. Po pracy też idę na zakupy a co tam.
  9. Hej hej, Wózek cuuuuuudny, piękny i w ogóle i waży tylko 11 kg!!!! bajka dziewczyny. Ale cholera ta cena :( to mnie dobiło. Ja do golenia hmmmm miejsc do oglądania przez mojego gina używam tyrmera. Zajebista sprawa. Do reszty maszynki i do nawilżania zwykłego Białego Jelenia. Jak dla mnie pełen komfort. Padam na twarz po tym tygodniu ale majstry jutro będą ostatni dzień :D Mają jeszcze jakieś doróbki jutro zrobić i listwy przypodłogowe na przedpokoju. Jutro też ma wejść facet od montażu mebli. No i sprzątanie, sprzątanie, sprzątanie...... Chętna któraś do pomocy? :D Łóżeczko najlepsze drewniane to się zgadza. I nie martwcie się, że dzieciaczki sobie zrobią krzywdę. One są praktycznie z gumy. Moja spała w takich pozycjach, że szok. Ponadto girki między szczebelkami i tak wylezą mimo wszelakich ochraniaczy :D Fajne to jest. Ewuś, ja miałam problem z zatrzymywaniem wody dopiero w 9 miesiącu. Ale wyglądałam jak pałac kultury dosłownie. :O Zapytaj lekarza o to czy może Ci coś doradzić. Jeszcze jedno. Często po porodzie pojawiają się hemoroidy. Mi się zrobił jeden, zwalczyłam ale teraz zapytam, czy da się tego uniknąć.
  10. Ewa, moje też tak powiedziała. Na tazie o TYM nie mów. U nas jest taka sytuacja, że jedna koleżanka z działu jest na macierzyńskim. Na jej zastępstwo przedłużyła umowę jednej ze stażystek. I jak się okazała wybrała największego lenia pod słońcem, intrygarę,platkarę i po prostu idiotkę. Ta dziewczyna wie, że jak wróci kumpela z macieżyńskiego to jej umowa wygasa i braca się kończy. Szefowa moja więc cała w stresie mówi do mnie tak: - Monika na razie o tym nie mów, bo M. będzie mi tu przychodziła i głowę syszyła żebym jej umowę przedłużyła do Twojego powrotu a ja tej dziewczyny nie chcę. No ja pierdolę... :O Kumpela wraca pod koniec czerwca i do tego czasu mam nic nie mówić? a dziecko to gdzie mam nosić? W torebce? Normalnie powaliła mnie na kolana i to jest SZEF. Porażka. Ewa ja wody tyle nie piję. Musiałabym na siłę wpychać. Ale wtedy zwymiotowałabym na bank.
  11. Ja mam trochę :D znaczy w spodnie i spódnice się dopinam spoko luz. Ale coś mi ten brzuch sterczy :D
  12. Cześć dziewczyny. Magda, ja nie mam już daaawno wózków po mojej córci. Będę kupowała nowy. Jak coś znajdę fajnego to oczywiście dam linka. Daj znać co powiedziała szefowa :) Moja się ucieszyła i mi pogratulowała. Po czym wysłała mnie na szkolenie. Do tego jakoś nie myśli, że ja mogę się gorzej czuć. Wczoraj cały dział pojechał na integrację. Zastępuję więc 3 koleżanki :O Szefowa nawet nie weszła żeby mnie zapytać czy dam rade i jak się czuję. U mnie nawet jak robię tylko za siebie to czasami nie wiem w co mam łapy wsadzić.
  13. Nooo laski :D Ja mimo syfu w domu jednak mam dyżur na naszym topiku. Padnięta już jestem bo trochę ogarnialiśmy chałupę. Jeszcze sporo wykończeniówek zostało. Fugi na przedpokoju który mam połączony z salonem (salon no ja pierdzielę na 50 m2) więc i łączenia i listwy przypodłogowe. O reszcie nie wspomnę i sprzątaniu ale damy radę No nie? Chcę mieć w końcu już czysto. Mieć możliwość prania buuuuu uwielbiam prać. Na dzień dzisiejszy budzę się z ręką w szuszarce do naczyń bo stoi obok mojego łóżka :O Macham tymi łapami jak się da. Tyle mam planów laski. Lecę spać kochane.
  14. Naleśniczki mniaaam też bym sobie zjadła. Również młode ziemniaczki, mielone i mizerię. Aaaaaaach. Uwielbiam ale trochę jeszcze sobie poczekam. Waga wózka jest jak dla mnie bardzo ważna. Ja mieszkam na 3 piętrze. Klatka schodowa taka dość ciasna jak to w blokach z lat 60-tych. Dlatego Ewa ja teraz zwrócę szczególną uwagę na wagę wózka. Dygałam Zuzię z 3 piętra. Wózek miał 17 kg. Dodać do tego niemowle, powijaki plus wszelakie akcesoria i robiło się 25 kg. :O o losie. Koła pompowane są ekstra. Ale niestety waga wózka wzrosła o 2 kg. Szybko znienawidziłam poprzedni wózek Zuzi, jeszcze szybciej kupiłam następny. Spacerówka z możliwością całkowitego rozkładania ale za to 7 kg mniej miała na wadze. Ja jeszcze nie mam typu wózka. szukam, szukam, patrzę. Coś się znajdzie ;)
  15. A teraz objaśnienie do mojego wpisu :D wóżkiem czytaj wózkiem tylematy czytaj dylematy. Ja ja z polaka 5 na maturze dostałam :D
  16. Ewa ja myślę, że taki miód może być za ciężko strawny dla małego dziecka po prostu. Też się zastanawiam nad wóżkiem i mam dokładnie takie same tylematy. :O Z jednej strony to zimą mniej się wychodzi na dwór. Było nie było w stosunku do lata czy wiosny. Ponadto jak się zrobi tak kwiecień maj to często dzieciaki jeżdżą już w spacerówkach. Więc lepiej używany i tańszy. Druga strona medalu. Zimą będzie zimniej więc wózek powinien być porządny i zabudowanyNo i zima może trwać długo. W tym roku pizgało prawie do 10 maja (w moich stronach) więc lepiej dać za wózek trochę więcej. No i te nowe są pięęęęęęęękne i kuszą kuszą oczy. Kieszeń raczej mniej :P
  17. Dokładnie, przy drugim jest inaczej. Ma się trochę inne podejście i nawet zakupowo to inaczej wychodzi bo już się wie jakich pierdół nie kupować.Przy pierwszym dziecku to się wydaje, że wszystko będzie potrzebne. :D
  18. Ja też nie lubię sama chodzić do mojej stołówki. A najpyszniejszą rzecz jaką tam mają jest kompot!!! Mmmmm poezja lekko schłodzony, rozieńczony na maksa z jedną zazwyczaj truskawką. Uwielbiam :D Smakuje zupełnie jak w przedszkolu :D Dzisiaj jadę po farby i listwy przypodłogowe. Ewa moje meble też się robią już od 18 kwietnia. W przyszłym tygodniu mają się montować. Dziewczyny a ile płacicie za wizyty u ginekologa? U mnie 120 zł w tym wliczone USG. Wczoraj jeszcze cytologia więc 140 zł. Trochę szok. No i wyniki jak robię w laboratorium to też płacę ale teraz płaciłam 20 zł więc da się to znieść.
  19. Jestem i ja. Od rana też kwitnę w robocie. Mój dzial na integracje jedzie aż do Lwowa. Od nas to w cholerę kilometrów dlatego ja się nie decydowałam na wyjazd. W tyłek bym dostała paraliżu :O Ewa dokładnie jest tak jak piszesz. Takie jedzenie to nie jedzenie. Niestety. U mnie w firmie jest stołówka. Każdego dnia jest pięć dań do wyboru i dwie zupy. Serwują też coś na kształt pasta baru gdzie są makarony i inne pierdoły. Niby super sprawa i kieeedyś żarcie było super. Niestety teraz z reguły jest byle jakie i ekstra wzdęcia miałam za każdym razem nawet bez ciąży. A w ciąży to bym chyba eksplodowała :O Anka baba pewnie chciała żebyś jej tego psa zawiozła :D Niektórzy to maja pomysły. :O W moim bloku, klatkę dalej był w piątek pożar. Całe mieszkanie się spaliło.Na szczęście w domu nikogo nie było. Goście mają 4 dzieci. My akurat robimy remont a że kupiliśmy nową pralkę to poszliśmy do nich i zapytaliśmy czy chcą tę starą. Automat ma 6 lat, niezniszczony, pompa nowa, żaden grat. No i pralkę oczywiście chcieli ale ale z dostawą do domu. I tak nie dość, że pralkę dałam to jeszcze mój z majstrem od remontu im zaniósł. :O Majster na flaszkę zarobił ale odemnie :D
  20. No to wkręciłam mojego w prasowanie mi bluzeczki na jutro. Naskakałam się po tych co trzecich płytkach i mam dość. Już wykąpana i teraz znowu siedzę. Jak się nie zdrzemnę po południu to padam szybko. Jak na mnie oczywiście :D Mój dział jutro jedzie do Lwowa na integrację. Ja odpuściłam z racji tylu kilometrów w busie. Tyłek by mi chyba odpadł. Więc jutro robię za 8 kobit z mojego działu. :O A potem jeszcze po farbę na ściany i po listwy do podłóg. ale w niedzielę mam grilla u siochy. Pojadę po Zuzkę i będzie trochę luzu. Na szczęście w porządkach w domu pomoc mam od mojego t
  21. Nutka ja od połowy sierpnia chcę pójść na zwolnienie. Teraz nie mam czasu nawet się zastanowić jaki krem na brzuchol kupić żeby nie było rozstępów. W poprzedniej ciąży miałam ekstra nabytek za grosze tylko nie pamiętam jaki. Sklera. Jednak był tak rewelacyjny, że żadnych nie nabyłam w ciąży. Mam na cyckach ale to z czasów dojrzewania. Z ciąży nic a nic. Zaraz idę się kapać.... ale mi się nie chce. muszę do kibla doskakać się po deskach rozłożonych na płytkach :O
  22. Hej laski gdzie jesteście? Ja byłam dzisiaj u ginekologa. Wszystko ok. Hemoglobina wzorcowa, pododno nieliczne ciężarne mają tak dobrą. Cukier trochę ponad miarę. Dzieciaczek się ruszał podczas badania, bije mu serducho i ma 3 cm :D Zapytałam ginekologa a ile ma cm? a on: nasze dziecko? nooo teraz to już 3 cm.... hahaahah NASZE dziecko :D Pobrał mi dzisiaj na cytologię i za 3 tygodnie idę za USG genetyczne z pomiarami. W domu syf total. podłoga w połowie położona i jutro będą kończyć. Inaczej by się nie dało bo bym chyba fruwać musiała jakby całą położyli. Bożeeee ale nie to się już skończy. Jeszcze trochę. Moja starsza tęskni za mną. Dzisiaj pomazała babci okno czymś pomarańczowym. Gadałam z nią przez telefon i pytam co to było. Ponoć jakieś KREMIDEŁKO :O Ona jest dobra w neologizmach :D Kurcze Natalia też mam ochotę na grejfruty chociaż w całym moim życiu zjadłam może z pół. Truskawki sobie kupiłam w sobotę. 20 zyla za kilo i były kwaśne a do niedzieli rano reszta spleśniała. w dupie z takim interesem. Zła byłam jak diabli bo miałam ochotę na takie słodkie truskaweczki z bitą śmietaną . Napisali, że krajowe. Uhm akurat. :( Teraz się relaksuję z laptopem na kolanach a mój T. skacze między wszystkim w domu i robi mi kanapki do pracy :D Dzisiaj dał mi 3 bułki, banana i jogurt i pomidora. No ja pierdzielę. Ewa jak audyt? A jak Wam reszcie minął dzień? Eliza dobrze, że odpuściłaś teściową. Nerwy trzeba szanować.
  23. Ania ja gdzieś doczytałam, że na zaparcia są jakieś czopiki glicerynowe. Podobno działają tylko nie wiem czy w ciaży można je stosować. Ale chyba tak. Magda ja w pracy siedzę dzisiaj i musiałam trochę ponadrabiać. W zasadzie to zaraz się stąd zwijam ale mam lekkiego stresa jeżeli chodzi o powrót do domu :D Mam nadzieję, że jeszcze jest do czego wracać :O Moja koleżanka miała umowę o pracę do 15 czerwca. Podobno nie było szans na przedłużenia ale jak powiedziałam o ciąży to dostała jeszcze na rok :D Zawsze to coś. Powinna mnie na ciacha zabrać no nie? :D
  24. Cześć laski. Ja dzisiaj w pracy od 8,00. Jakoś mi się wstać nie chciało wcześniej. W domu dzisiaj sajgon na maksa. skuwają podłogę na przedpokoju. Aż boję się wrócić do domu :O Eliza, teściowe niestety tak czasami mają, że krwi napsują co niemiara. Trzeba brać na dystans chociaż czasami trudno. Ewa powodzenia na tym audycie. U nas w firmie dzisiaj sympozjum. Kręci się ludzi z całego świata. Normalnie od wyboru do koloru :D
×