Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamazuzki76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamazuzki76

  1. Powitać, Naleweczka jeszcze jest czy wyżłopaliśta wszystko? Bre, mojego też nastraszę ;) ale to dziwne skąd to ustrojstwo się wylęgło. U mnie piździ i pogwizduje i leje. Jak szłam do przedszkola to wiatr mi parasol składał. Kawa była? czy tylko Emowska herbata na przyrost mleka? Profilaktycznie postawię. Zuza z zębami problemu nie miała żadnego. Za to teraz jak jej wychodzą stałe to jest cyrk. Bo mleczaki jej się nie ruszają a rosną nowe zęby. Ten nowy wypycha mleczaka który się wykrzywia i jest zajebiście. Dentysta mówi, że czekać aż wypadnie sam. Przy ostatniej jedynce trwało to miesiąc. Mlezak wypchnięty, przekrzywiony bo dziąsł puściło go z jednej strony a z drugiej trzymało. Bolało ją to i wkurzało, jak sama stwierdziła do szału ją doprowadza ten ząb. Przy okazji i mnie bo jęczała strasznie. W końcu wypadł. Teraz jej się dwa następne zaczynają ruszać, Już się boję. Marchew i jak ręka? dosza do siebie o gorącej kąpieli?
  2. No to zatapiam paszczę i pomykam zgarnąć odpady z pieluchy mojego młodego :)
  3. Rafinka i to się nazywa dobry interes :) Alo rośnie Ci młoda, jak się nie mylę tudej ma dwa tygodnie. No to zdrowie :D
  4. Moherowe berety. Też to przerabiałam. Wszystkie zawsze muszą być pierwsze.
  5. U mnie było jak u Fasoi. Zuza miała wtedy 2 lata jak poszła na swoje. Pomagała mi przy rozkręcaniu łóżeczka nawet. Niestety sielanka nie trwała długo. Wkrótce potem wprowadziła się do mojego łóżka i jak Rafinka Rafała tak ja mam ją do tej pory. Dzisiaj o 3 rano poszłam do kibla a jak wróciam to ona zaspana siedziała na łóżku i słabym głosem powiedziała, że myślała, że ją opuściłam na zawsze :O Jakiś czas temu złożyłam papiery do becikowego. Dzisiaj poleconym z Urzędu Miasta dostałam ORZECZENIE, że mi je przyznali i do końca marca mi je wypłacą. Zajebiście co? Czuję się jakby łaskę mi zrobili.
  6. Co się mamusia tableteczkami nasennymi będzie truła :D
  7. I szybki kurs z youtuba jak poprawnie kopać w jaja :D
  8. I zapasowe zęby zrobią ;) co będzie kobita krążyć ciągle :P Bilety kosztują :D
  9. łeeee to bajer Marchew ;) wciśniesz ją nawet w godzinach nocnych i w niedzielę ;)
  10. Marchew rozumiem, że teściowa na ten czas zamieszka u Was? Znajdź jej dobrego i ekspresowego stomatologa ;)
  11. Wpierdoliło mi posta. wrrrr To na razie się z Wami witam i donosze kawę i bułki z pasztetem podwędzanym i ogórkiem kiszonym.
  12. Jedno piwko wieczorem i wystarczy chuchnąć na sprzęt coby zdechł na amen :D Noooooo 4050 to wiesz Rafinka urodziłaś półtora Gniewnego :D Dobra zbieram dupę. Zagaśta tylko bo prąd znowu w górę idzie. Jutro Wam bułki przyniosę. Już się zbratałam z kobitą z polomarketu, która piecze rano buły ;) Dooobranoc.
  13. Cóż ... żarty jest jak koń :D Ale to dobrze, naczytałam się dzisiaj o tych refluksach i mi włosy się zjeżyły. W każdym razie wzrostowo przegonił młodą jak miała 6 tygodni, chociaż ona urodziła się dłuższa. Ona 53 na starcie po 6 tyg. 56. Gniewny na starcie 51 a po 6 tyg. 60. ;)
  14. Ja jutro o 6.00 powitam dzień. No może przestawię na 6.05. Obeznana coś napsuła? hm? Jutro tydzień na drugi bok się odwraca i już weekendem powoni :D Trza papiery z biurka zacząć sprzątać ;)
  15. Tyż mam piwo więc mogę się podzielić. Biodra zbadane na A 1 czyli kontroli już nie trzeba. Wymacał go lekarz na wszystkie strony świata. Rafinka jak się robi takie dzieci jak Pata? Moja w dupie ma motorek dosłownie. A jak w sobotę można pospać bo Gniewny kima, Stary kima a ja słyszę o 7 rano słodki szept do ucha: maaamoooo mogę włączyć na Pokemony? to mam ochotę jebnąć w kaloryfer. No Zuza to ma zdrowie :O Dzika a ile Twoje potomstwo ma? Gniewny ma 2 miesiące a już podwoił wagę urodzeniową. Miał na wyjściu 2500 a teraz już do 5 kg dobija.
  16. Jak zielone, słodkie i bez pestek to pewno Słutańskie ;) uwielbiam więc się częstuję. Zuza tylko takie jada od kiedy najadła się winogrona z pestkami a potem te pestki zauważyła w kupie i narobiła rabanu, że ma jakieś larwy :O Swoją drogą ciekawe ma czasami zinteresowania. Oglądanie kupy :O
  17. To dzisiaj order dla mnie? :D Mam gorącą kawę i ciepłe bułki, 5 minut w sklepie czekałam, aż je z pieca wyciągną ;) do tego ser salami i szynka naturalna. Droga jak cholera ale smakuje jak szynka a nie jak coś dziwnego. Dzielę się więc. My dzisiaj lecimy na USG bioder. Dopiero i oczywiście prywatnie bo na NFZ to mogę se do Bydgoszczy jechać i czekać na termin. Zuza miała robione w szpitalu zaraz po urodzeniu i potem kontrola po 6 tygodniach ale ona w innym szpitalu się rodziła. A tu? burdel na kółkach. No aleeee RAZ w tygodniu przyjeżdża jakiś lekarz i załapaliśmy się na dzisiaj. Alllelllujaaaaaaa.
  18. Nooo zgadzam się. Potem to już w plecach strzyka, w boku kłuje, w biodrze boli. Temat kupa jak widzę niewyczerpalny :D Mysza kumpel żarł Persen i mówił, że mu po tym było fajnie. Tylko, że jadł to systematycznie. Teraz jest jakiś nowy podobno. Z turbo doładowaniem. Ale co to za cudo to nie wiem. On żarł to na stresy w pracy. Ja już się wykąpałam. Czuję się dzisiaj wyeksplatowana. Rafinka doszła kasiora?
  19. Ja też bym się najchętniej walnęła do wyra. Pogoda ekstra ale na spacerze nie byliśmy bo wózek ma trzy koła, chociaż docelowo jeździ na czterech. Ale jedno poszło się, za przeproszeniem, jebać. Trza do wulkanizacji je zanieść :O
  20. Jestem :) Ja wstałam o 6.00 :O Zuza-demolka wróciła wczoraj. Ta to jest artystka. Lewo do domu weszła a już jej grzehotka młodego wpadła za kanapę, myszka od laptopa spadła na podłogę i wysypały się wszystkie kredki. Ma talent dziewczyna :O No ale tak się cieszyła, że już jest w domu, że jej nawet nie opierdzielałam za to że taki z niej raptus. Mysza jak tam lepiej? Ja tam mówię, kuurwaaa byle do wiosny. Nienawidzę zimy. Rafinka kasa doszła? Daj znać. Zuza zachwycona. Dzisiaj przyodziała tę sukienkę w kratkę. Leży jak ulał sama bym lepiej nie kupiła na wymiar :)
  21. Gniewko tak potrafi cmokać, że go w całym domu słychać :D nawet jak jest po butli. Podobno nie jest to oznaką głodu tylko poznaje własne ciało. Kiedyś go nosiłam i przyssał mi się do czubka nosa :D
  22. To ja Gniewka tak w foteliku przestawiam. Patrzył się ostatnio pół godziny na żółtą ścianę. Ciekawe, że nie wisi na niej nawet obrazek a go zafascynowała :D
  23. Ta wyżej to ja. Znowu zgubiłam literkę. Siet. A jeszcze nic nie piłam. ;)
×