Anulka, mój synek też ma jakieś dziwne nocne zmiany hehe.Przesypiał już całe noce, a nagle mu się odmieniło i wstaje na jedzonko znów :D Co do nosidełek, nie polecam. Mam takie, prawie go nie używamy. Jest ciężkie i beznadziejne. No, ale to moja opinia.
Dziś kupiliśmy kaszkę malinową i soczek jabłkowy :) Wiwi jest zachwycony :) Najgorzej boję się, żeby się nie przeziębił, bo u mnie caaaaały dom chory, oprócz szwagra :( Porażka...
Kochane, przeżyłam dzisiaj coś nadzwyczajnego :):) Aż się rozpłakałam z dumy. Mój syneczek pierwszy raz próbował chwycić grzechotkę!!!!:):):) Boże mój, co za uczucie :) Jestem taka dumna z niego :) Chyba będzie leworęczny, bo pracuje lewą rączką :) Tak go kocham.....Mój Wiktoreczek :)