Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewa1311

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ewa1311

  1. Najbardziej jednak wkurzyło mnie to, że buty dostępne w naszym miasteczku są dosłownie po 1 parze: są rozprzymierzane, powykręcane, pozałamywane, czasem po prostu przybrudzone i nie ma tak, że dostaniesz drugą nową parę, ale skąd! Bierzesz co widzisz, albo nie - jak Ci się podoba... A tak po przejrzeniu tego, co mam tutaj w sklepach, to bym wzięła najchętniej: http://allegro.pl/elemelebutki-zaprasza-trzewiki-emel-r-20-i2589453639.html gdybym tylko miała pewność, że rozmiar będzie dobry i nie są to jakieś powystawowe powykrzywiańce...
  2. Poszliśmy po buty... Wróciliśmy... Boso... Nadal... W tym naszym kochanym miasteczku funkcjonują słownie 4 sklepy, w którym w ogóle można spotkać obuwie dziecięce w tych początkowych rozmiarach. Do wyboru mamy Bartka, Korneckiego, Elefanten w Deichmannie i Lasockiego w CCC. Emel tylko dla dużych dzieci i inne firmy też. :/ Wybór nam się zawęził do dwóch modeli Bartka i jednego modelu Korneckiego. O ile o Bartkach cośtam słyszałam, i też opinie są podzielone, o tyle jestem ciekawa tych Korneckich. Czy ktoś może mi podpowiedzieć, czy to dobra firma?
  3. Co sądzicie o butach firmy Kornecki na pierwsze buciki dla dziecka? Są tańsze do Bartków, a jakoś nie widzę szczególnej różnicy, ani w jakości, ani w lekkości? I ładne też są. Może jest coś, co powinnam wiedzieć i jeszcze się zastanowić? Dodam, że w moim mieście wybór mam BARDZO MARNY: Bartek, Kornecki, Lasocki i Elefanten w Deichmannie. :/
  4. A! Jedzą Wasze dzieci kalafiorka gotowanego, albo zupę kalafiorową? Szymek zawsze ma po nim wzdęcia. Wczoraj zjadł z nami, bo mieśmy do obiadu i całą noc szły "kanonady", aż się budził parę razy z płaczem przez bączura.
  5. Monia U nas dzisiaj dziwnie, bo wczoraj był DZIEŃ BEZ CYCA. Chyba przez ząbkowanie Szymek kompletnie olał temat. 6:00 pierś 8:30 pierś 9:00 kaszka mleczno-ryżowo-kukurydziana wieloowocowa, kanapeczka z masełkiem i chudą wędlinką z ciemnego chleba (mała kromka do towarzystwa rodzicom) 13:00 obiadek warzywa + rybka (słoiczek bobovita, bo już parę dni rybki nie było) 17:00 zupka na pierwsze danie rosół z kluseczkami albo krupnik 20:00 kaszka manna 3-owoce W ciągu dnia, nie mam pojęcia, jak będzie chciał pierś. Różnie bywa 2-3 razy w dzień i 1 raz w nocy.
  6. Witamy po weekendzie! Nika powodzenia! Trzymamy kciuki za ten pierwszy tydzień! Potem już poleci! U nas ząbkowania ciąg dalszy. Teraz dokucza dół. Ślina, marudzenie, gryzienie wszystkiego, co wpadnie w łapki. Bidne te Dzieciaki! Dobrze, że ząbkowania się nie pamięta! Dzisiaj po obiadku ruszamy zakupić pierwsze butki, bo już czas najwyższy. Zrobiło się chłodniej i nie ma sensu kupować kolejnych dla dziecka niechodzącego, a te co mamy już za małe. We środę ortopeda, więc mu pokażemy nabytek i ewentualnie wymienimy, jeśli wybierzemy nieodpowiednie. Nie wiecie czy ta promocja w Rossmanie na Active Baby jeszcze aktualna?
  7. Romer King Plus - bardzo sobie chwalimy! Oglądaliśmy i przymierzaliśmy ten Recaro, ale wygodniejszy był Romer i ponoć te o mniejszym zakresie są zawsze bezpieczniejsze. Nie wiem, na ile w tym prawdy.
  8. Monia A pokazywaliście to pediatrze? Może spróbujcie jakichś innych pieluszek? Podziwiam, mnie by szlag trafił z tetrowymi.
  9. Z serii "grudniówki polecają": http://allegro.pl/momma-kubek-ze-slomka-250-ml-9m-br-z-kubki-i2601723409.html Podobno świetna sprawa. My jeszcze nie mamy, ale jak się nakusimy to zakupimy.
  10. Natalia Trzymamy mocno kciuki za Piotrusia. Kwestia czasu i wszystko się wyrówna. Chyba najtrudniejsze początki. Wydaje mi się, że jak dojdziecie do raczków, to później już samo poleci. Piotrusiowi się spodoba "mobilność" i sam będzie chętnie ćwiczył całymi dniami. Zamiłowanie do cysia pewnie przez zmęczenie ćwiczeniami i nowym rytmem dnia, nie? Ja nic właśnie nie biorę od porodu i ostatnio wygrzebałam gdzieś w szufladzie Falvit Mama. Zastanawiam się, czy sobie nie pobrać. Przeleży i się przeterminuje w końcu, a mnie i odporność spadła, i włosy wypadają bardziej niż powinny. Pozdrawiam i do następnego!
  11. Dziewczyny, które jeszcze karmią piersią (o ile któraś tu jeszcze zagląda), czy bierzecie jakieś witaminy?
  12. Monia Szymek też ostatnio zajadał wafelka do lodów. Radocha była niesamowita i zajęcie też, ale podrapał sobie nieładnie górną wargę i pod noskiem. Na przyszły raz będę uważać, żeby ten wafelek taki "ostry' nie był. Mnie ten nocnik z Hipkiem doradziła koleżanka, która ma 2 latka. Podobno wypróbowali kilka i ten się najlepiej przyjął. U nas to samo. Od pierwszego "kupska" się sprawdza. Szymek często podziwia tą zeberkę z przodu. Dobry dla chłopczyka, bo ma wysoką tą osłonkę. Co do dupki - ja nie doradzę nic, bo daliśmy do pieca niekiepsko. Zamiast zacząć od najprostszych najtańszych pieluch, to wystartowaliśmy z Premium Care i tak już zostało. Może dlatego, że w szpitalu po Huggiesach Szymon miał "żywą ranę" na pupinie i potem Mu chciałam tak "polepszyć". Aktualnie używamy Pampers Active Baby i są super. Chusteczki pampers Sensitive, bo po tych z aloesem krostki. I po kupie Linomag zielony po podmyciu. Do tej pory działa. Odparzeń i krostek brak. Może u Was te problemy związane są ze zmianą diety i kupa się zrobiła np. bardziej "kwaśna", czy piekąca? Nie zmieniłaś np. chusteczek? Tak nagle by się odmieniło?
  13. Wiola Napisałam na GG. Odpisz, jeśli będziesz chciała.
  14. A co sądzicie o szelkach do nauki chodzenia? Warto coś takiego nabyć? Np. coś takiego: http://allegro.pl/szelki-do-nauki-chodzenia-smycz-2-w-1-nowosc-i2603986555.html albo takiego: http://allegro.pl/tommee-tippee-szelki-do-nauki-chodzenia-nowosc-i2608198229.html
  15. monia Ja dajemy w nocy butelkę (ja albo mąż), to wyjmujemy Szymka z łóżeczka i nie leży podczas picia tak całkiem na płask, tylko na boku z główką w zagięciu mojego łokcia. Nie potrafię lepiej wyjaśnić. No tak, jak do karmienia piersią. A o tym laniu do uszu, to jak słowo daję, że pierwsze słyszę... Nie wiem, co o tym myśleć. W pierwszej chwili pomyślałam, że to przesąd jakiś, ale skoro tak mówi doświadczona osoba... Nocnik u nas też żaden wyszukany: http://allegro.pl/prima-baby-antyposlizgowy-nocnik-hipcio-okt-24h-i2597497918.html Sprawdza się świetnie i nie" jeździ". Szymek jeszcze z nie spadł. Ale wierci się ostro...
  16. Szymcio też ma na czole. Trochę bliżej nasady lewej brwi. Też ma się sam wchłonąć. A te Wasze naczyniaki, to takie płaskie naczynka pod skórą były/są, czy wypukłe czerwone znamiona? Nasz to podobno typowy naczyniak wczesnodziecięcy.
  17. My od 13:30 na spacerach. Wpadliśmy "na zupkę" i idziemy dalej kraść to wrześniowe słońce! :))) Wykorzystując bezczelnie w roli "wózkowego" Mego Uciemiężonego Małżonka po drodze i przy okazji zaliczyłam parę sklepów. I co? A kompletnie nico! Nawet jednej "bluszczyny" sobie nie kupiłam. Bo ja może jestem dziwna, ale 89.90 za kawał poliesteru z nadrukiem to dla mnie za wiele. No co mi się spodobało, to jak przymierzyłam albo spojrzałam na metkę, to odpuszczałam. W Tally Weil mi się koszula spodobała, to jak ciążówka po przymierzeniu, w Mohito zajebisty przedłużany T-shirt - a raczej T-szit - 65% poliester, w Reserved koszula 36 za wąska w biuście, 38 talia zatrzymywała mi się na biedrach... Zajrzałam też do paru butowych i jak złość, ani rozmiaru, ani fasonu dla "wózkowej". ;))) Zdecydowanie to nie był "mój dzień" na zakupy.
  18. Już doczytałam, ma kryty sznurek. Fajnie, bo to jednak ważne, jak chłodniej. Lepsze niż ściągacz.
  19. Agnieszka Fajna kurteczka. Ona się ściąga u dołu, żeby nie podwiewało? Wygląda na bardzo praktyczną. Jak tak piszecie o powrotach do pracy, to aż czasem się zastanawiam, czy ja nie za daleko odskoczyłam od tego tematu. Nie mogę sobie wyobrazić tego swojego powrotu. Chyba trzeba zacząć chociaż myśleć o nim, żeby szoku nie było, kiedy "nadejdzie wiekopomna chwila". ;))) A moje Chłopaki sobie śpią od 10:00. Jeden po kaszce właśnie i wygłupach, drugi po służbie - chrapią, że się chałupa trzęsie. :)))
  20. My może dzisiaj gdzieś spojrzymy, ale u nas z wyborem szału ni ma - ze 2 sklepy z dziecięcym obuwiem + Deichmann i tyle.
  21. Aneta I nabyłaś w końcu obuwie dla Francesco? Bo nie pamiętam? Masz jakieś godne polecenia? Zazdroszczę oczywiście i wywczasu, i wesela. Nawet mówiliśmy ostatnio z P., że poszłoby się na jakąś imprezę.
×