Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewa1311

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ewa1311

  1. Moniś A wiesz, że i ja se dopiero co zmierzyłam! Jak na mnie osiągnęłam wyżyny 120/76 - ale popijałam dzisiaj po południu kawkę prawdziwą parzoną... No i mam sporo powodów do "ciśnień" ostatnio... :(((
  2. Moniczka I jak se tak dobrze przemyślałam Twoją wypowiedź, to dochodzę do wniosku, że w sumie też niewiele swoich koleżanek z pracy widziałam z brzuchem w robocie... Żeby nie powiedzieć, że na palcach u jednej ręki... A ciąż jest w firmie co rok ponad 20 - bo firma duża... Też na "przodownicę pracy" wychodzę...
  3. MONIUNIA! MONIUNIA KOCHANA WRÓCIŁA! :**** Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że jesteś! Brakowało mi Cię tutaj! Kurczę! Nic dodać nic ująć, jeśli chodzi o Twoją wypowiedź w temacie pracy. Tak zrobię. Wrócę. Młodą podszkolę. I niech się dzieje wola nieba! Może się firma beze mnie nie zawali. A jak będą gadać - to niech gadają... Jak ktoś nie ma własnego życia, to żyje cudzym! Pisz Moniś, co jeszcze u Ciebie słychać! Czemu to ciśnienie masz takie duże? Masz obrzęki? Białko w moczu? Ja puchnę okropnie, ale ciśnienie niskie i bez białka na razie... Emoliumy jak znajdę, to wkleję, bo sama już prawie wykończyłam żel do mycia. One jednak są genialne. Tej Musteli to chyba do końca ciąży nie wypaćkam - kompletnie nie mam do niej serca. Niefajny zapach chemiczny. Niefajna konsystencja. Słabo się wchłania i tylko rozmazuje na biało... Ale jak sobie pupę posmarujesz tym świństwem, to nie powiem co wtedy piecze... Ten zakup akurat nieudany! Meble kuchenne już som! Cudne! Przynajmniej takie jak sobie wymarzyliśmy! Jakość wykonania super! Będziemy się chyba decydować na taki zabieg, że ta sama firma wykona nam meble do pokoju dziennego pod wymiar na wzorach z katalogów takich firm, na które na pewno nas nie stać... ;) Wkurzam się, bo termin przeprowadzki nam coraz dalej "odpływa", ale z przyczyn niezależnych od nas...
  4. No lipa, jak fix... Jeśli to się będzie powtarzać i faktycznie nam zacznie psuć krew to trzeba będzie o jakimś prywatnym forum pomyśleć. Miejmy nadzieję, że to chwilowe "usterki"...
  5. Bu ha ha ha ha! Ale nam kicha wyszła przez tą kafeterię! Ale dzisiaj szaleje!
  6. Andzia Uważam, że jeśli tylko macie możliwość, żeby Tata został z Maleństwem po Twoim macierzyńskim, to grzech by było tego nie wykorzystać! Wspaniała możliwość! Układ idealny wprost! Moja koleżanka tak miała i bardzo sobie chwali. Oni mieli o tyle gorzej, że Jej Małżonek był bezrobotny w tym czasie, ale i tak powiedziała, że to było najlepsze możliwe wyjście! Jeśli chodzi o podejście do roboty, naprawdę przesadzałam do tej pory z angażowaniem się emocjonalnym, czasowym i ogólnie "wysiłkowym" w robotę... W naiwnej nadziei "zostania zauważonym". Bzdury. :) Wszystko to, co zrobisz ponad program wejdzie w zakres Twoich obowiązków i tyle. Czyli - im więcej pokażesz, że potrafisz, tym więcej MUSISZ zrobić. A spróbuj nie zrobić! Dlatego też jestem bardzo bardzo szczęśliwa, że Dzieciątko pojawiło się właśnie w tym momencie i wcale nie jestem pewna, czy po macierzyńskim chcę wrócić w to samo miejsce... To będzie zależało od tego, co "to miejsce" będzie miało dla mnie - ja już pokazałam, jak dużo mogę zaoferować. :)))
  7. Andzia No u mnie też z opieką krucho będzie, bo Babcie odpadają - młode i aktywne zawodowo. Mam na myśli jedną Ciocię - emerytowaną nauczycielkę. Wspaniała osoba! Niania idealna! Ale problemem może być odległość, bo mieszka w innej miejscowości... Może się to jakoś uda zorganizować...
  8. Andzia Mnie do tej pory też zależało bardzo - nawet aż za bardzo. Ale sytuacja się zmieniła (i nie chodzi tu o moją ciążę) i już nie zamierzam się angażować więcej niż na to wskazuje mój przelew na konto co miesiąc... :))) Robiłam tak przez ładne parę lat i uwierz mi - nie było warto.
  9. Mam w pracy taką koleżankę, która jest moim IDEAŁEM, jeśli chodzi o godzenie pracy zawodowej/kariery i byciem wspaniałą Mamą. Chciałabym być taka, jak ona! Bardzo się cieszę, że razem pracujemy, bo naprawdę dużo mi daje przyglądanie się jej podejściu i organizacji życia!
  10. Andzia Nie znałam do tej pory, ale... nie mój klimat, tak szczerze mówiąc. Ani muzycznie, ani poglądy - dla mnie bycie Mamą i bycie spełnioną zawodowo kobietą wzajemnie się nie wyklucza. :)
  11. Andzia Obawiam się, że tu by nawet goferek z frużelinką nie pomógł ani deser od Grycana... :(((
  12. No może nie ryczy jeszcze... Ale pochlipuje... ;))))
  13. Jedyne, co jest pocieszającego w tym wszystkim to: http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Abunia&year=2011&month=12&day=7&babycount=1%22
  14. Eeehh Sylwia, aż Ci zazdroszczę tego entuzjazmu, optymizmu i dobrego humoru... Ja mam doła jak Rów Mariański. Dotarło do mnie, że praktycznie mam już "po urlopie" i przez te 3 tygodnie naprawdę nic nie odpoczęłam, ani nic przyjemnego mnie nie spotkało... W ogóle jakoś dzisiaj wszystko do bani. Świat na szaro-buro. :((( Do tego jak pomyślę, co mnie czeka po powrocie do pracy... "szambełko" to mało powiedziane.
  15. No to teraz mi powiedzcie, jak takiego pyszniutkiego domowego spaghetti nie popić połową puszki coli? Wiem... Wiem... Jestem człowiekiem słabej wiary! ;) Ślubny właśnie poszedł po colę. Nie dam rady!
  16. Ania (sylwestrowe) Ja po cichutku liczę, że lekarz sam zdecyduje, kiedy zobaczy, że mam dość. A zanosi się na to, że szybko mogę mieć dość, bo (bez wnikania w szczegóły) szykują się duże zmiany u mnie w robocie i może być ogromna dawka stresu... A chyba wszystkie wiemy, jak gwałtowne emocje wpływają na Bejbiska... :(((
  17. Ania (a co tam) Weź Ty się nie wygłupiaj! Marsz na luncha! Ja właśnie zaraz się rzucę z pazurami na to spaghetti, co mi Monsz szykuje... Też się przyssałam do kompa wczoraj i dzisiaj, i się nie mogę odkleić! Ale ja co jakiś czas właśnie sobie robię przerwę i sobie poleguję (na lewym boczku oczywiście). ;)
  18. Natalia261985..............26........Wojnicz..........XX.... .......02-12-2011 Onk3(Magda)...............36........Osiek.............18. ...........02-12-2011 olcik777.....................26........Kraków........... 18............04-12-2011 Ewa1311....................31........Puławy............1 8............07-12-2011 klaudula213................25........Poznań............1 7...........11-12-2011 mamazuzki76(Monika)...34........Świecie............17... ........15-12-2011 elizka_84...................27........Gdańsk............ 17...........16-12-2011 HASANANA(Sylwia).........32........UK..................17 ...........17-12-2011 doo(Dorota)...............36........MałyGarc..........XX ...........17-12-2011 pelepetka123(Ania)......28........Kraków.............17. ..........18-12-2011 nutkaaa86(Paulina)......24........Dąbr.Górnicz......XX. .........21-12-2011 Astoria1985r. (Malwina)..26.......Śląsk................XX..........23-12 -20 11 ollakoziol.................24.........Częstochowa.....16 ............24.12.2011 Hautamer(Aga)............30.......Trójmiasto.........XX. ..........25-12.2011 a co tam(Ania).............28.......D-ca.................15...... .....26-12-2011 Oleenka_KR(Ola) .........30........Kraków.............XX..........12-2011< br sylwestrowe(Ania)......28........opole...............1 5...........31.1 2.2011 ollakoziol.................24.........Częstochowa.....16 ............24.12.2011 Ola - przeniosłam Cię "wyżej" w tabelce, bo jest ułożona datami porodów. Mam nadzieję, że się nie obrazisz?
  19. ollakoziol Witaj Kochana! My też się bardzo cieszymy, że nas przybywa! Będzie coraz ciekawsza wymiana doświadczeń... no i pokwękać zawszę będzie komu, jak chandra dopadnie! Jeśli jesteś niezadowolona ze swojego lekarza, to zmień jak najszybciej! Ciąża to zbyt poważna i unikalna sprawa, żeby sobie psuć humor jakimś gburem! Dobry lekarz to poczucie bezpieczeństwa i spokój - a to dla przyszłej Mamy równie ważne, jak dobre wyniki badań! :)))
  20. Dziewczyny! Zróbcie coś z tą pogodą, albo komuś zrobię krzywdę... a że pod ręką mam tylko mojego Ślubnego... to Dziecko zostanie półsierotą, zanim się narodzi! No krew mnie zalewa! I znowu deszcz.... Czy u Was też jest tak "cudownie" za oknem?
  21. Macie rację - jak będzie nas przybywać w miarę czasu, to w końcu się pogubimy w imionach... A przecież nie będziemy się numerować! Umówmy się, że każdy pisze, jak ma ochotę! :)))
  22. Ania (sylwestrowe) To sobie dodaj temat do ulubionych, jeśli mogę coś doradzić - bo wiem, że dużo dziewczyn się wpisuje, a potem ma problem, żeby ponownie znaleźć wątek... :) A ja? Jestem raczej "administratorką samozwańcem" - każdy może sam siebie aktualizować, chyba - że mu się nie chce albo woli, żebym ja to zrobiła... Forum jest nasze wspólne! Nie ma równych i równiejszych! ;)
  23. Sylwestrowe Jak masz ochotę, to powiedz, jak masz na imię - tak się przyjemniej pisze. W tabelce w nawiasach są dopisane imiona, jeśli ktoś sobie życzy... Fajnie, że to Twoje drugie - będziesz nam podpowiadać. Ja się borykam z obrzękami od 4tego miesiąca. Aktualnie zaczynam 5 i dalej puchnę niemiłosiernie. A powiedz mi, czy słyszałaś, żeby ktoś brał Aspargin w ciąży - on zawiera potas oprócz magnezu, a ja wiem, że to mi bardzo pomagało wcześniej jak zatrzymywałam wodę przed okresem albo w trakcie owulacji....
  24. No wkurza mnie dzisiaj nawet kafeteria... Próbuję Naszą Sylwestrówkę dodać i znowu lipa!
×