Ewa1311
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ewa1311
-
Noooooo! Może kiedyś wymyślą takie domowe przystawki USG do lapków i nasze córki już będą miały możliwość same zajrzeć do naszych wnucząt w brzuszkach?! ;)
-
Starbuck80 Nie wierzę, że lekarz robi Ci USG na każdej wizycie - co więcej, obstawiam, że "prawdziwych USG" miałaś do tej pory 1 góra 2... Na pierwszej wizycie i to genetyczne potem - następne będzie połówkowe. Reszta to są tylko pomocnicze szybkie podglądy. A propos USG, czy dostajecie wynik ze zdjęciami i z pełnym opisem, z pieczątką lekarza, który wykonał? Tylko takie badanie formalnie się liczy, jako USG.
-
Mój powiedział, że nie jest szkodliwe, ale nie jest też "obojętne" - kiedy mówimy o takim normalnym długim kilkunastominutowym lub nawet dłuższym badaniu... Bo takie szybkie podglądy na zasadzie złapania tętna i zmierzenia wielkości dziecka, to nawet się nie liczy, jako USG. Mój Doktorek ma uprawnienia do robienia i interpretowania USG, i cieszy się w tej materii znakomitą opinią - więc wypada mu wierzyć...
-
A ja nie wiem, ile ma moja Pocieszka, bo USG nie było tym razem... :(((
-
Aneczka Jak masz ochotę, to sobie kup podkolanówki, ale w sklepie medycznym - przeciwżylakowe... Ja zamierzam w takie zainwestować, jak się chłodniej zrobi u nas. :)
-
Co więcej... Ja WIEM, że to nie jest TŁUSZCZ, tylko WODA. Doskonale znam swoje ciało i swoje reakcje, i widzę, że w tej chwili dzieje się dokładnie to samo, co przy pigułkach hormonalnych - masowe zatrzymywanie wody... Dasz wiarę, że na pigułach potrafiłam osiągnąć 72 kg? Ale to było 100 lat temu zanim się zorientowałam, że chodzę do pierdolniętej doktorki, która pcha we wszystkie pacjentki te same piguły tej samej firmy...
-
Aneczko Ja 5 miesięcy przed staraniami żarłam Kwas foliowy, bo paliłam papierochy i wiele lat brałam pigułki antykoncepcyjne. Konieczne było "nasycenie" organizmu i uzupełnienie niedoborów. I też wcale nie tyłam. 57-59 nie przekraczałam nigdy.
-
Aneczka Na pewno napiszę, jak się coś mądrego dowiem o suplementach witaminowych. Ja do 14 tygodnia też byłam niecałe 3 kg na plusie. Ale właśnie potem zaczęłam żreć te witaminy i w miesiąc skoczyłam 4,l5 kg! To nie jest normalne. Do tego lekarz ewidentnie stwierdził i zaznaczył w karcie ciąży, że mam OBRZĘKI! Czyli nie, że żrę za dużo i się tłuszcz odkłada - tylko woda mi się zatrzymuje... Ale co z tym zrobić, to już mi nie powiedział. Chyba go przycisnę bardziej na kolejnej wizycie, bo "ograniczyć sól i więcej pić" - to nie jest porada lekarska...
-
Starbuck80 No widzisz! I to mnie się podoba! Zdrowy rozsądek przede wszystkim. W końcu jesteśmy naturalnie zaprogramowani, żeby przetrwać i się rozmnożyć. Trzeba też trochę słuchać swojego organizmu - może i ta cola czasem mu jest do czegoś akurat potrzebna? Tak samo jak z solą np. Wszędzie rozgłaszają ograniczać sól ograniczać sól, etc. A ja jestem wybitnym niskociśnieniowcem i mnie kardiolog powiedział, że powinnam troszkę więcej soli używać! Bo w badaniach wysoki dość potas wyszedł, a niski sód! To, co dobre dla wszystkich, nie musi być dobre dla każdego! I nic dziwnego, że źle się czułam jak prawie całkiem odstawiłam sól, a odżyłam, jak zaczęłam jej używać "po swojemu" - tyle, co czuję potrzebę... Ja też jeszcze nie wiem, czy to Żabek, czy Żabucha mi tak plumka w brzucholu. Dowiem się pod koniec lipca. Ja mam wizytę 28. Jak pisałam wcześniej - umiem już odróżnić fazę "śpię i dryfuję" od fazy "firgam i brykam", ale poszczególnych ruchów nie odczuwam wyraźnie... P.S. Jak masz ochotę to powiedz, jak masz na imię... Jakoś tak inaczej się piszę po imieniu niż po bezosobowym nicku. ;) Jak chcesz, to i do tabelki się dopisz. Nie aktualizujemy jej "fanatycznie", ale tak od przypadku do przypadku...
-
Starbuck80 I masz 100% racji z tymi dawkami! One są jak dla konia wyścigowego! Ja nie wyszłam prosto z obozu jenieckiego, ja nie mam anoreksji, nie mam i nie miałam anemii, ani żadnych problemów z żywieniem... nie jestem po ciężkiej chorobie... Nie wpierdalam ton kebabów, frytek i nie zapijam colą codziennie!!! Dzisiaj zjadłam np. ciemną bułeczkę z ziarnami z serem wędzonym chudą szynką, do tego sałatka z pół serka typu włoskiego pomidora cebuli i sosu z oliwy z oliwek... Teraz na obiad odgrzewam sobie 3 naleśniki ze szpinakiem i białym serkiem na maśle! SŁABO???
-
Starbuck80 No trafiasz bez pudła w moje "problemy"! Też się naczytałam najnowszych zaleceń i tendencji... że trzeba przynajmniej 2l niskosodowej mineralnej etc. że zero kawy i herbaty... I co? Im bardziej się do tego stosuję, tym gorzej puchnę, boli mnie łeb i źle się czuję. Aktualnie przyjęłam taką zasadę: rano biorę butelkę wody mineralnej (Cisowianka Lekko Gazowana, Żywiec niegazowany, Nałęczowianka Lekko Gazowana). To jest moja "dawka", ale na calutki dzień - do nocy. 1,5l mineralnej. A oprócz tego piję, co mi się tylko zamarzy! Dzisiaj np. kawa naturalna z 1 pełnej łyżeczki na 200 ml wody. Potem będzie normalna słaba czarna herbata z cytrynką. I co mi dalej przyjdzie do głowy...
-
No i porównałam! I coraz mniej mi się to wszystko podoba! Składy się różnią. Najśmieszniejsze jest to, że Elevit wcale nie zawiera jodu - więc nie wiem dlaczego Pan Doktor dał mi go do wyboru jako równoważny z Matruelle? Elevit ma większe dawki tych samych witamin co Matruelle. Ma 10x więcej magnezu, 3x więcej żelaza - ale nie zawiera ani kwasów Omega ani jodu. Nie zmieniam na Elevit, bo widzę, że to jeszcze większa bomba witaminowa... Muszę to koniecznie wszystko skonsultować z lekarzem ogólnym, bo mi się NIE PODOBA! I nikt mi nie powie, że suplementy witaminowe w ciąży nie powodują nadmiernego przyrostu wagi! Bo nawet jeśli nie wzrósł mi apetyt i jem tak, jak Ty, Starbuck - mniej i zdrowo - to zatrzymuję wodę, puchnę i boli mnie łeb. Dzisiaj pierwszy dzień od tygodnia, kiedy obudziłam się bez uczucia rozsadzania zatok!
-
Elevit jest produkowany przez firmę Bayer - więc też raczej chyba godna zaufania firma. Jak będę miała chwilę czasu, to porównam składy. Na pewno zawiera dużo więcej magnezu niż Matruelle, ale nie zawiera kwasów Omega...
-
Starbuck80 Z tym jodem to dokładnie tak mi odpowiedział lekarz, jak zapytałam, czy muszę Matruelle codziennie. Powiedział, że w naszej polskiej diecie nie ma tyle jodu, co kobieta w ciąży potrzebuje i trzeba uzupełniać koniecznie i bezwzględnie... Choćby tylko jod. Wyniki tarczycy mam i miałam przed ciążą OK - nie wiem, dlaczego tak stwierdził, ale ja mu ufam. U mnie też bóle łba zaczęły się razem z braniem Matruelle. Może to zbieg okoliczności, a może nie. Na stronie producenta znalazłam informację, że: Produkt jest przeciwwskazany u pacjentów ze zdiagnozowaną alergią na soję lub orzeszki ziemne. U mnie wszelkiego rodzaju orzechy oprócz włoskich i laskowych wywołują silne migreny, więc... Opcjonalnie mój lekarz powiedział, że mam do wyboru Elevit, ponieważ też jest przebadany jak lek, a nie jak suplement. Tylko Matruelle i Elevit mają kompletne badania.
-
Starbuck80 Ja NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ zamierzam zrobić eksperyment. Zostało mi 3 tabletki Matruelle. Dokończę tą fiolkę i robię tydzień przerwy. Zobaczę, jak się będę czuła i jak się będzie waga zachowywać. Większość dojrzałych kobiet w mojej rodzinie twierdzi to samo - od preparatów witaminowych w ciąży się tyje i rodzą się bardzo duże dzieci. Dlatego zamierzam bardzo poważnie się zastanowić nad dalszym braniem Matruelle... Mam świetne wyniki badań. Odżywam się zdrowo. Przed ciążą też nigdy się nie odchudzałam i cieszyłam się świetnym zdrowiem ogólnie - morfologia i żelazo zawsze super. Może bez sensu jest szprycować się tymi witaminami dopóki mi żelazo nie spadnie?
-
Starbuck80 Widzisz! I tu jest pies pogrzebany! Nie wiemy, jakby było bez witamin. A lekarz Ci nie każe odstawić, jak sam je poleca... Oni też mają z tego swoje korzyści. ;) Nie wiem, co Ci poradzić. Ja się biję z myślami! Porozmawiam jeszcze z moją ogólną lekarką, jakie ona ma zdanie na ten temat. Gin mówi, że muszę brać albo Jodid, bo jod przyjmować muszę... No dobra, to po co ta cała bomba pozostałych witamin? Z resztą nawet producent na stronie przemycia informację, że przy Matruelle wskazany jest umiarkowany sport i dieta... Więc? Fakty są takie 3 miesiące nie brałam Matruelle i przyrastałam książkowo. Czwarty miesiąc brałam i spuchłam, przybrałam dużo za dużo i prawie non stop boli mnie łeb od obrzękniętych zatok. Ja już się nawet zastanawiam, czy ja nie mam uczulenia na ten preparat...
-
Natalia261985..............26........Wojnicz..........XX...........02-12-2011 Onk3(Magda)...............36........Osiek.............18............02-12-2011 olcik777.....................26........Kraków...........18............04-12-2011 Ewa1311....................31........Puławy............18............07-12-2011 klaudula213................25........Poznań............XX...........11-12-2011 mamazuzki76(Monika)...34........Świecie............17...........15-12-2011 elizka_84...................27........Gdańsk............17...........16-12-2011 HASANANA(Sylwia).........32........UK..................17...........17-12-2011 doo(Dorota)...............36........MałyGarc..........XX...........17-12-2011 pelepetka123(Ania)......28........Kraków.............17...........18-12-2011 nutkaaa86(Paulina)......24........Dąbr.Górnicz......XX..........21-12-2011 Astoria1985r. (Malwina)..26.......Śląsk................XX..........23-12-20 11 Hautamer(Aga)............30.......Trójmiasto.........XX...........25-12.2011 a co tam(Ania).............28.......D-ca.................15...........26-12-2011 Oleenka_KR(Ola) .........30........Kraków.............XX..........12-2011< br Zaktualizowałam Sylwię i pozwoliłam sobie wpisać "XX" wszystkim Kobietkom, które się u nas pojawiły na krótko i zniknęły... Jak wrócą, to sobie same zaktualizują, albo napiszą i wpiszemy im właściwe tygodnie! Miejmy nadzieję, że wrócą!
-
Dziewczyny... Nie kopcie leżącego... Obydwie zaczniecie wypoczynek w piękną pogodę... To tylko ja mogę mieć takie szczęście, żeby na 3 tygodnie urlopu nie mieć ani jednego słonecznego bezdeszczowego dnia! Deprecha do n-tej potęgi! :(((
-
Niby na tym moim Matruelle piszą, żeby w ogóle żreć go non stop - przed ciążą, w trakcie i podczas karmienia... Ale podobnie jak Ty - jak tam swoje wiem! Jeśli do przyszłej wizyty znowu skoczę więcej, niż będę w stanie zaakceptować i dalej będę miała obrzęki... To baj baj Matruelle! Lecę na obiadek! Pablo serwuje gulasz wołowy z kaszą gryczaną i mizerią... MNIAM!
-
Sylwia A co do EPI-NO to ja sobie myślę tak, że jednak nie kosztuje on takiego majątku, ćwiczy się z nim tylko 3-4 tygodnie, wiele czasu i wysiłku to nie wymaga... Skoro może COKOLWIEK pomóc, to warto spróbować. Jest jedno ale... uważam, że nie warto go kupować wcześniej niż miesiąc przed planowaną datą porodu. Jeśli na miesiąc przed terminem masz względną pewność, że nie ma wskazań do CC, to jest sens zainwestować i od razu zacząć stosować... Po co kupować teraz, a za miesiąc lub 3 dowiedzieć się, że i tak będzie CC??? Ja się wstrzymam do ostatniej chwili, kiedy jest czas na jego włączenie do stosowania.
-
Sylwia No widzisz! Ty też potwierdzasz moją "witaminową teorię". Ale ja pytałam swojego gina, czy muszę brać ten suplement codziennie - on twierdzi, że muszę, bo jeśli nie to dostanę preparat jodowy na receptę (Jodid). Ten preparat jest wg mnie gorszy. Ty odstawiłaś witaminy bez konsultacji z lekarzem? Tak o? Ja się trochę boję tak zrobić, ale jeśli przez najbliższy miesiąc dalej będę tyła i miała obrzęki, a do tego te poranne bóle głowy... To poważnie porozmawiam z moim ginem, że ten preparat chyba mi nie służy. Teraz wydaje mi się, że te poranne bóle łba, rozsadzanie zatok i czoła - też mają jakiś związek z Matruelle. To się bardzo nasiliło, od kiedy biorę ten suplement. Z resztą nie dziwne, że puchną mi śluzówki w nosie i w zatokach, skoro cała jestem opuchnięta! Wkurza mnie to!
-
A ja się zastanawiam nad taką sprawą... Przez pierwsze trzy miesiące brałam tylko kwas foliowy i waga przyrastała mi książkowo po niecały 1 kg miesięcznie. Zaczęłam brać Matruelle i w 4 tygodnie skoczyłam ponad 4 kg. Wkurza mnie to, bo wiem, że nie jem ani więcej ani jakichś tuczących rzeczy. Bardzo zwracam uwagę na proporcje i to co jem. Mam wrażenie, że jak dalej będę żarła to Matruelle, osiągnę monstrualne rozmiary. Czyżby moje wcześniejsze obawy co do suplementów witaminowych się potwierdzały? Zawsze twierdziłam, że od witamin się tyje!
-
Dziewczyny, co do EPI-NO to słyszałam różne skrajne opinie... proponuję, żeby każda zapytała swojego gina/położną na najbliższej wizycie. Ja tak zrobię. Jak do tej pory przekonuje mnie: olejek do masażu WELEDA i masaż krocza ćwiczenia mięśni Kegla żel położniczy Dianatal Jeśli będę rodzić naturalnie to zamierzam użyć tych środków, żeby zapobiec nacięciu/pęknięciu. Co więcej - jestem zdeterminowana i przekonana, że zrobię wszystko, żeby nie dać się naciąć. Godzę się na samoistne pęknięcie - nawet jeśli położna mnie będzie straszyć. Oglądałam filmy i blizny po nacięciu. Czytałam artykuły. Nikt mnie nie przekona, że to jest potrzebne i dobre.
-
Andzia A jakże! Wypina! Wieczorem mam 2 razy bardziej wystający niż rano. Dlatego też tyle pewnie ważyłam wczoraj u lekarza o 22:30 na wizycie... Wodę zatrzymujemy Kochana! Właśnie jestem na etapie szukania informacji, jak walczyć z obrzękami w ciąży. Masz może siedzącą pracę? To najgorszy zabójca dla osób skłonnych do zatrzymywania wody! Długie przebywanie w pozycji siedzącej, to prawie pewne obrzęki nóg... :(((
-
Sylwia No rozwaliła mnie ta Twoja "przyśpiewka"... Drań Łobuz i Koczkodan Dziewucha! ;) Ty się nie nabijaj tylko dawaj jakieś porady z Twojej branży. Co Ty porabiasz zawodowo? Na pewno coś związanego ze stylizacją i wizażem? Sądząc po tym, jak perfekcyjny masz zawsze make up, fryz i całokształt dopracowany... Prosiemy tu o wykłady nt. pielęgnacji urody w stanie błogosławionym! Od Ciebie na pewno można się uczyć i mówię to bez przekory!